Skocz do zawartości

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. No cóż... widocznie ani ja ani kolega tego nie potrafiliśmy... Bywa i tak
  2. Oczywiście... Zamykarka na szczęście nie była moja tylko kolegi, na szczęście mógł zwrócić w ciągu 14 dni... Troszkę puszek już zdążyłem zamknąć więc jako takie pojęcie o zamykaniu mam... niewielkie ale jednak Niestety na kolegi Puszkopolu praktycznie wszystko co zawierało jakiś sos czy olej pryskało na boki. Domykanie puszek także zostawiało wiele do życzenia... Może akurat jego egzemplarz jakiś wadliwy był? Może... Ale nie on jeden się skarżył... Mając empiryczne doświadczenia to jednak Puszkopolu bym za diabła nie chciał... I tyle w temacie...
  3. Lepiej... zostałem opryskany zawartością podczas "zamykania"...
  4. Poszło
  5. Wsparcie merytoryczne jest w pakiecie a i ze dwie puszeczki słoninki się znajdą. (własnie się robią...)
  6. Ponieważ kolega który zadeklarował kupno mojej zamykarki dosłownie rozpłynął się w powietrzu (od dwóch miesięcy poza forum...) to ponownie wystawiam na sprzedaż moją zamykarkę do puszek. Niestety u mnie dzieciaki i Marta puszkowanego nie jedzą więc nie ma sensu żeby leżała nieużywana. Zamykarka chyba większości doskonale znana, w pełni automatyczny Dixie, całkowicie odnowiona do stanu fabrycznego, dodatkowo zamontowany napęd elektryczny - wciskasz pedała i spijasz piwko Pełna regulacja docisku rolek. W komplecie z dwoma oryginalnymi (wysoka i niska) tarczkami dociskowymi (dotoczone rowki pod puszki EU), plus dotoczony dystans ze stali kwasoodpornej do zamykania mniejszych puszek plus kilka mini dystansów 1 i 2 mm do dokładnego dopasowania przy puszkach nietypowych. Pełen komplet pozwalający na praktycznie hurtowe zamykanie puszek. Zasilane stabilizowanym elektronicznie zasilaczem 203W. Na wszelki wypadek jakby zabrakło prądu oczywiście jest wajcha do kręcenia... W przeciwieństwie do wydumek z Puszkopolu zamyka wszystkie puszki bez uszkodzonych odrzutów no i nie rozchlapuje zawartości dookoła jak te cuda na podstawach z wiertarek... Generalnie cud miód i orzeszki... Cena 1500 zł plus KW https://youtu.be/Mc_BPlndA34
  7. Próbował tego używać Andrzej Bagno i chłopaki z Mazowszanki. Podobno bardzo kiepsko zamyka, tnie osłonki białkowe i parówkowe i ogólnie porażka jakaś...
  8. Jakiś czas temu zastanawiałem się nad zakupem takiej klipsownicy ale posiadacze i osoby które miały okazję używać takowej skutecznie mnie zniechęcili...
  9. Samochodem też jeździsz z lat 80-tych? Telefonu używasz na kabel? Bo patrząc że jednak używasz internetu to chyba jednak nie jest tak źle że te czasy Ćwieczkowe odeszły... Postęp technologiczny nie zawsze jest zły i nie zawsze się wiąże z takim dziadostwem jak "ulepszanie" wyrobów spożywczych...
  10. To po co głupio pytasz? Czasy analogowych tokarek i sprzętu z czasów Króla Ćwieczka powoli odchodzą do lamusa... No ale jak ktoś się zatrzymał w połowie lat 80-tych... Chciałbym zobaczyć co byś powiedział jak byś zobaczył jakie cuda robią ci moi funfle No ale do tego trzeba mieć sprzęt, umiejętności no i wiedzę jakiej (nikogo nie obrażając) w zawodówkach nie uczą. Kiedyś na tym forum pokazywałem zrobiony przez nich, w sumie dla zabawy i na firmową imprezę automatyczny mini browar... to pomyśl co robią na poważnie
  11. Heh... wiesz, nie wiem jakie u Ciebie panują standardy ale ja bym swoich kolegów złodziejami nie nazwał... pracują uczciwie, inwestują w pracowników, najnowszy sprzęt i oprogramowanie... a i materiał z kwasówki tani nie jest... No ale jak to mówią, co kraj to obyczaj...
  12. No cóż... nasuwa się tylko jedno proste pytanie - skoro masz możliwości zrobić to właściwie za paczkę czipsów to dlaczego tego nie zrobisz? Podniósł byś znacząco wartość, a przy okazji, co równie ważne o ile nie ważniejsze bardzo byś pomógł osobom które ewentualnie chciały by takie cudo nabyć, a nie mają takiego szerokiego wachlarza możliwości jak Ty...?
  13. To ja tak tylko delikatnie w kwestii tego co napisał sverige o odnawianiu, szkiełkowaniu i dorabianiu tulei itp... Chyba Ci się Jarku czasy pomyliły albo w Ciechocinku żyją jeszcze w starych realiach (w co wątpię) bo te czasy kiedy ktokolwiek dorobił cokolwiek za przysłowiową flaszkę dawno minęły... Jeżeli ktoś nie ma wysoko wyspecjalizowanych kolegów z odpowiednim sprzętem to będzie go to kosztowało ładne kilkaset złotych... ja akurat mam, Ty pewnie też ale wiem ile na ten przykład by moi koledzy skasowali za to zwykłego statystycznego "zjadacza chleba"... Koszt doprowadzenia Twojej maszynki do stanu bliskiego ideałowi plus dorobienie drugiej tarczy plus dorobienie tulei dystansowych pod inne wysokości puszek niż ta jedna jaką masz to jakieś 500-600 zł. Nie ma co wciskać ludziom ciemnoty, to teraz nie są tanie rzeczy
  14. Tusiaczkowe czy nie tusiaczkowe ale patrzajcie co myśmy w dużym sklepie w Kaliningradzie znaleźli. Brawo Saszka
  15. Pozdrawiamy z Rosji. Zerknę po powrocie.
  16. Oj chyba co najmniej o jakieś 10 cm za płytkie te wojskowe... A co do lodówek to kiedyś kupiłem specjalnie za jakieś śmieszne pieniądze taką sporawą lodówkę Colemana, już nawet miała idealne miejsca pod otwór do cyrkulatora... ale termoport zwyciężył a lodówka została lodówką
  17. Styrodur to pod kątem izolacji a przede wszystkim wytrzymałości całkiem inna bajka niż styropian. A co do gromadzenia maneli to akurat w tym przypadku sprawa jest prosta, mam kilka GN-ów, po prostu trzymam je w termoporcie jak w jakimś kartonie i nie zajmuje mi to dodatkowego miejsca. A do SV sprawdza się niesamowicie. Straty ciepła minimalne, grzałka prawie nie pracuje.
  18. To nie jest styropian To prędzej styrodur
  19. Po co rzeźbić z lodówką... polecam to czego używamy na co dzień czyli pojemnik GN i do tego tak zwany termoport Mam, używam, bardzo sobie chwalę...
  20. A to przypadkiem Zbójca nie używa czegoś w ten deseń? Ja się kiedyś przymierzałem żeby coś sensownego i w miarę małego od zachodnich sąsiadów se ściągnąć ale jakoś tak się pomysł był i w tak zwanym międzyczasie rozmył...
  21. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    Swoją drogą to nie ma tylu owiec w całej Europie żeby zgodnie z tą normą zrobić taką ilość "oscypków" co się w samym Zakopanym jako "prawdziwe" łoscypki sprzedaje... to takie cudowne rozmnożenie
  22. tusiaczek

    Wyroby Pis67 & Co.

    Henio... a Koryciny z koryta...
  23. Wprawdzie nie wiem do jakiego zdjęcia się odnosisz ale o jakie uziemienie chodzi...? Przecież to instalacja 12V...
  24. Przyjacielu drogi... tak się składa że brałem czynny udział we współtworzeniu z Piotrem Musiałem czyli właścicielem Pamela tych rozbudowanych sterowników... więc troszkę o nich wiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.