Skocz do zawartości

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. Ale z Ciebie sportowiec Grzesiu Same dyski i piłki
  2. Faktycznie są... Wychodzi na to że jak się nie spróbuje to się nie zobaczy... Kolejny dostawca do sprawdzenia. Oj chciałoby się wybrać se jednego sprawdzonego a nie tak skakać i próbować.
  3. Problem z tymi woreczkami jest taki że dopóki ktoś nie przetestuje czy molet dobrze tłoczony to można wtopić. PAK miał całą partię z kiepskim moletem i wtopili po całości. Bo grubość 70 mikronów to średnio i właśnie przy słabym molecie może się sklejać i nie zasysać.
  4. Bombki dymem malowane już gotowe więc do towarzystwa zawitał im arystokratyczny kolega Sir Gruyere... Troszkę jak widać wybrakowany (chiba myszy jakie) ale w smaku o niebo lepszy od swej koleżanki Goudy
  5. Oczywiście że spotkałem... u mnie w domu jak już sobie silnik zmieniłem
  6. A to już będziesz musiał sobie przerobić sam... Ja po prostu nie mam czasu.
  7. Choinka właśnie przytachana do domku więc troszkę bombek trzeba było dorobić...
  8. Napędy były zrobione niejako "przy okazji". Kolega zrobił obudowę dla mnie, potem jeszcze kilka i koniec. A sprawowały się super ale z zastrzeżeniem że w zależności od farszu do ilości max 10-15 kg jednorazowo, kabanosów to tak max 3-4 kg. Zapytam kolegi który razem ze mną zmieniał sobie na inny z silnikiem od wyciągarki czy swojego nie zechce odsprzedać. Ale to po świętach.
  9. Niestety temat już nieaktualny.
  10. Ale ta Iwonka zdolna bestyja jest No dobra, jej pomocnik Wojciech też daje rade
  11. Część zapakowałem w kolageny bo jeszcze miałem a część w jelita baranie. Tak dla porównania... To co zostało mi w gardzieli nadziewarki zapakowałem jeszcze w osłonkę chyba 45mm. Całość ładnie podpieczona w wędzarni teraz czeka i się grzecznie suszy.
  12. Skoro Mikołaj już był tak miły i dostarczył nowy lejek to grzechem byłoby nie wykorzystać okazji... Tak z 5 kg kabanosków się radośnie podsusza.... Będzie jak w rymowance z plaży - lody lody świeże pączki coś do buzi coś do rączki
  13. tusiaczek

    Podziękowanie

    Fajna ta Twoja kolekcja trąbek Mikołaj widać wie co tygryski lubią najbardziej
  14. tusiaczek

    Podziękowanie

    Zazdrość Cię zżera i tyle
  15. tusiaczek

    Podziękowanie

    Niejaki Iosif Wisarionowicz w chwilach dobrego humoru zwykł mawiać - i na naszej ulicy budiet prazdnik Mikołaj w tym roku wyjątkowo dla mnie łaskawy i takie oto cudo mi własnie świątecznie pod drzwi podrzucił - serdeczne podziękowania dla Królowej (a wiadomo że jest tylko jedna!) i Andrzejka.
  16. tusiaczek

    Podziękowanie

    I my również przyłączamy się do podziękowań dla Aguszki i Karola
  17. A nie przypadkiem za 50 szt?
  18. Kolejny Gruyere nabiera mocy i dziurkowatości Jutro grzecznie wyląduje w dojrzewalni....
  19. Problem jest taki że pewności nie mam... Jeden ser rozkroiłem do spróbowania i jedną połówkę i jedną ćwiartkę zapakowałem w worki oryginalne. I one nie puchną czy też nie rozszczelniają.... W te Tre Spade pakuję tylko całe sery bo tylko w nie wchodzą. No cóż, poczekam i zobaczę czy się balon z worka zrobi.
  20. Taką opcję też biorę pod uwagę. Na razie worków nie rozcinam, zobaczę za czas jakiś. Jak się zrobi "balon" to będzie znaczyło że worki są szczelne i winien jest gaz. Chociaż jeden z czterech jest bez zmian.... Czas pokaże. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jak na razie nic nie gnije
  21. Zgrzew był idealny. Mało tego, jak pisałem zgrzewałem podwójnie więc to na bank nie wina zgrzewu czy zgrzewarki.
  22. Może moja partia jakaś wadliwa jest? Jutro się dowiem u źródła...
  23. Ania, sery mają po dwa miesiące więc już chyba nie ale nawet jakby to przecież to nie kwas i by woreczków nie przeżarło...
  24. To ja dodam coś o Tre Spade - szajs kompletny Niby grubsze, niby lepiej moletowane a się rozszczelniają. Kupiłem w rozmiarze 30x40 cm tylko i wyłącznie do pakowania serów. Zapłaciłem jak za przysłowiowe zboże bo wychodzi ponad 1 zł/szt. Po pierwszym pakowaniu jakież było moje zdziwienie jak po kilku dniach okazało się że wszystkie się rozszczelniły. Pomyślałem że może dlatego ze grubsze to zgrzew był słabszy. Zapakowałem w nowe i tym razem zgrzałem podwójnie. Nie dość że każdy zgrzew grzałem podwójnie to zrobiłem dwa zgrzewy. Potem zgrzewy sprawdziłem wizualnie i były ideales. Wczoraj zgrzane dzisiaj już popuściły....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.