Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. Ja kupowałem na Alledrogo. A GN 1/2 to chyba ma 11 litrów a nie 8... Mam taki jeden plastikowy z podziałką i tak tam stoi napisane
  2. Piłem ostatnio robiony przez @bwie i podszedł mi znacząco
  3. Pierwsza warka zlana i zabutelkowana. 47 flaszek Milk Stouta Teraz najgorsze czyli czekanie Tak na marginesie - kapslownica Grifo HD warta jest każdej wydanej złotówki Reszta butelek się myje i jutro butelkuję Dunkelweizena.
  4. Zbójaszku, a nie lepiej peklować w tym pojemniku GN? Dokup sobie kratki odciekowe i nie będziesz musiał się bawić z odlewaniem osocza.
  5. Osobom bez fartucha wstęp wzbroniony
  6. No dobra... skoro Ci za głośno było to następną razą będziesz korbą dymał
  7. Jak dla mnie najbardziej optymalna była ta 3 kg forma do Goudy. To jest akurat max tego co da się zrobić z 25 litrów mleka a tyle jednorazowo przerabiam. Musisz sobie po prostu policzyć ile robisz i pod to dobrać formę. A tak jak pisze Grzesiu te zaokrąglone powodują że ser dziurasty lepiej obie rośnie i nie pęka.
  8. Nie mam zielonego pojęcia... Jest w sam raz więc nie kombinowałem z liczeniem, przeliczaniem czy co tam bo po diabła mi ta wiedza
  9. Nadziewarkę mam tak jak większość forumowiczów Hendi ale to dokładnie to samo co Royal Catering i inne takie. Hałas rzeczywiście jest ale przecież nie nadziewam kilka godzin non stop więc jakoś daję radę.
  10. Obrotów wcale nie reguluję. Różnica w prędkości nadziewania odczuwalna jest dopiero między kabanosami a krakowską. Kiełbasy zwykłe nadziewa się idealnie w punkt, kabanosy idą szybko ale bezproblemowo, krakowska wolniej ale to żaden problem boi tu się na metry nie robi.
  11. Ja finalnie zastosowałem silnik z przekładnią planetarną od wyciągarki do quada. Koszt ca 180 zł (pomijając obudowę i przełącznik zmiany kierunku które już miałem), zero elektroniki, obroty w sam raz. Napęd zrobiłem tak że mogę go przekładać z nadziewarki do mieszałki i odwrotnie. Ostatnio wymieszaliśmy nim i nadzialiśmy po około 90 kg mięsa i było OK.
  12. Pisu, ja już robiłem formy z różnych materiałów. Od misek plastikowych po grubościenne rury kanalizacyjne. Było niby OK ale jednak nie do końca. Po pierwsze problem był z równomiernym dociskiem dekla i sery wychodziły "krzywe" w prasowaniu, po drugie okazuje się ze grubość ścianek też ma znaczenie bo zapobiega nadmiernemu i zbyt szybkiemu wychładzaniu ziarna. W końcu zainwestowałem w te formy co to Sylwek linka zapodał i po przełknięciu ceny jestem teraz bardzo zadowolony. Nadmienię że kombinowałem z formami tylko dlatego że te same formy kiedyś kosztowały po 200-300 złociszy. Gdyby wtedy kosztowały stówkę to bym nie kombinował... A ta forma 3 kg za 101 złociszy idealnie pasi do serów z 25 litrów mleka czyli tyle ile na raz robię. Aaaa i jeszcze jedno - formy z misek itp gorzej odprowadzały serwatkę.
  13. Na okrągłej upieczecie pizzę i jeden chleb, na prostokątnej, pizzę lub dwa bochenki chleba i co tam jeszcze się zamyśli. Każdy wybiera co mu pasi...
  14. Już kiedyś był taki temat i o ile mnie pamięć nie myli wylądował ostatecznie w koszu... Ja mam kamień z kawałka granitu i jestem zadowolony. W moim odczuciu piecze się lepiej niż bez kamienia (chleb lepiej wyrasta). Wybrałem granit bo kiedyś pewien stary zdun mi powiedział że szamot i inne takie ceramiki to się nadają do pieców opalanych żywym ogniem gdzie tenże ogień wypali wszelkie pozostałości. Do piekarników polecał granit bo jest nienasiąkliwy więc nawet jak sobie zrobię pizzę i coś z niej spłynie to nie wsiąknie i nie zostanie w porach. Co do kształtu to wybrałem dokładnie pod wymiar kratki w piekarniku bo większa powierzchnia itp. Koszt jaki poniosłem to jakieś 40 zł z docinaniem i szlifowaniem bo zamówiłem z firmy od marmurów i granitów i zrobili z tzw odpadów. Przy wyborze starałem się wziąć wszystkie za i przeciw na tzw chłopski rozum i wyszedł mi granit
  15. Ja jako kamienia do pizzy/chleba itp używam kawałka granitu. Kupiony za śmieszne pieniądze jako odpad. I mogę powiedzieć że na pewno jest różnica w pieczeniu chleba W PIEKARNIKU z użyciem kamienia lub bez. Na korzyść kamienia. Sprawdzone wielokrotnie na własnej skórze
  16. Te "drugie" są zdecydowanie lepsze bo ci się ciasto między szczebelki nie wpie...la
  17. tusiaczek

    Sushi na bogato ...

    Takie "sushi" też mi pasi...
  18. Grzesiu, po tym strychu to powinieneś wycieczki oprowadzać
  19. Zdarzało się i to jednak około 80% trzyma.
  20. To co opisał Dziadek da się spokojnie zrobić. Mam jedną paczkę podłużnych worków z PAKu w które pakowałem zawsze ryby i grube kiełbasy i własnie w opisany sposób sobie z nimi radzę. Wkładam kawałek oryginalnego woreczka i jest OK.
  21. No z tego co pamiętam to tak się robi tylko z udkami lub całym kurakiem czyli tym co w skórze siedzi... Ja zawsze robię normalnie czyli najpierw wędzenie potem parzenie i zawsze wychodzą super. Martadela się nimi zażera na potęgę.
  22. Arek czy ja dobrze zauważyłem że piersi najpierw parzyłeś a dopiero potem wędziłeś...?
  23. Wiesz Arek, to są tylko dwie warki a po drodze sześćdziesiątka teściowej.... Ale sprzęt już jest, wiedza jako taka także, chęci są więc się dorobi
  24. Oczekiwanie na pierwsze warki to prawie jak oczekiwanie na pierwszego potomka... Są emocje Dzięki przeźroczystym fermentorom jest co oglądać. Jak to kiedyś pewien mędrzec powiedział "lubię se czasem popatrzeć jak się drożdże pi...ą" Teraz wyczerpane tym dokazywaniem na burzliwej odpoczywają sobie na cichej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.