Skocz do zawartości

berni

Użytkownicy
  • Postów

    124
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez berni

  1. Qrcze Bardzo ładna kiełbaska, czuję jej zapach z ekranu. A ja jeszcze nic w tym roku nie uwędziłem :sad: Za tydzień kurs, a po Świętach ruszam z zadymianiem z kopyta :grin:
  2. Palenisko mam wyłożone szamotem i mogę utrzymać temperaturę do +/- 1C Wszystko zależy jak się pali, ile dokłada drewna, jaki jest dopływ powietrza. Trzeba poznać swój sprzęt.
  3. Prawda jest jak zwykle gdzieś po środku Państwowa Agencja Atomistyki
  4. Nr 11 jestem za g. 12:00 rozpoczęcia kursu Asortyment: standard + polędwica łososiowa + coś z wędlin fermentowanych Pozdrawiam [ Dodano: Sob 19 Mar, 2011 22:14 ] Wyszedł przelew 510 zł Pozdrawiam
  5. Biblioteczki domowe mają to do siebie, że zawsze można znaleźć ciekawą pozycję :grin: W bardzo dobrym stanie jak na swoje 104 lata :lol:
  6. Przy doborze średnicy i długości komina do grilla możesz skorzystać z zasady stosowanej przy budowie kominków otwartych. Otwarty kominek o wielkości komory spalania 0,5 m2 - efektywna wysokość komina 6 m - jest to sporo. Wymagana średnica w świetle komina 25 cm. Ci z moich znajomych którzy mają murowane grille na zewnętrznej ścianie budynku wychodzą z dymem do przewodu kominowego. pozdrawiam
  7. nr z listy 11, 13 i 15 jesteśmy za zwiększeniem produkcji na kursie :grin:
  8. berni

    Dowcipy

    Tak to były czasy... Strzelanie z rurki, strzelanie z procy lubaszkami, chodzenie po drzewach, zrobienie kopcia sąsiadce na parapecie lub na wycieraczce, wysadzanie gazu do zapalniczek nad ogniskiem, robienie balonów z prezerwatyw... Straszyli nas czarną Wołgą, a teraz na drodze boję się czarnej nieoznakowanej Vectry :grin:
  9. Spód wędzarni bym tylko wyłożył kaflami (tak zresztą mam) natomiast ytong w ściankach pozostawiłbym "goły", i tak się okopci. pozdrawiam
  10. Moim zdaniem dobrze kojarzysz BonAir, ja też zawsze otrzymuję chlebek o lekko kwaskowym posmaku. Do wyrośnięcia pozostawiam go w brytfance wyłożonej papierem do pieczenia i przykrywam bawełnianą ściereczką. W temperaturze pokojowej chleb wyrasta ok. 12 godzin. Zawsze robię z maki razowej orkiszowej. Pozdrawiam
  11. berni

    Dowcipy

    Motocyklista jadący z prękością 230 km/h zobaczył przed sobą >> > małego wróbelka na wysokości twarzy. >> > Jak mógł starał się go ominąć, ale przy tej prędkości nic się nie >> > dało zrobić. >> > Uderzony ptak przekoziołkował i upadł na asfalt. >> > Motocyklista, mając wyrzuty sumienia, zatrzymał się i wrócił po ptaka. >> > Ponieważ wyglądało na to, że wróbelek żyje, zabrał go z afaltu. >> > W domu umieścił go w klatce, włożył do niej trochę suchego chlebka >> > i wodę w miseczce. >> > Rano wróbelek ocknął się. Popatrzył na wodę, popatrzył na >> > chlebek, popatrzył na pręty klatki przed sobą i mówi: >> > - O ku....a! Zabiłem motocyklistę! >> > Dwaj Rosjanie jadą pociągiem transsyberyjskim. Wyszli na korytarz >> > zapalić. Wywiązuję się rozmowa. >> > - O, zdrastwuj. Kuda jediesz? >> > - Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk. >> > - O, charaszo. A ja jedu iz Nowosybirska w Maskwu... >> > Spokojnie palą dalej, patrząc w zamyśleniu przez okno. >> > Po pewnej chwili jeden z nich mówi z zachwytem w głosie. >> > - Wot, tiechnika! >> >
  12. berni

    Dowcipy

    Ufo i krowa Ufoludki usłyszały, że na Ziemi żyje zwierzę, które zamienia wodę w mleko. Poleciały na Ziemię, złapały krowę i prowadzą ją nad rzekę. Pierwszy wkłada łeb krowy do wody, a drugi zaczyna doić. Nagle krowa się zesrała. Drugi: Wyżej łeb! Wyżej, bo muł bierze!!!
  13. berni

    Książki jakie czytacie

    Potwierdzam, że to kawał dobrej książki. Kupiliśmy ze znajomymi wszystkie części i potem wymienialiśmy się. Przygody egzorcysty-bimbrownika z zabarwieniem S-F osadzone w polskich realiach głębokiego komunizmu i nie tylko. 3xP Przeczytać, Pośmiać się, Pożyczyć następnej osobie.
  14. Biotit Jak formujesz karkówkę w tak ładną kulkę żeby weszła do pęcherza :question: :grin: Czy ta hurtownia robi sprzedaż wysyłkową pęcherzy :question: gratuluję wyrobów [ Dodano: Sro 22 Gru, 2010 14:40 ] Dopiero teraz zerknąłem, że jesteś z Wa-wy. Czy możesz dać namiar na tę hurtownię? pozdrawiam
  15. gulasz czerwony jakoś do mnie nie przemawia co innego ja robie na wędzonych żeberkach :thumbsup:
  16. berni

    kiełbasa głogowska

    HISTORIA I JAKOŚĆ WYBRANYCH WĘDLIN Niektóre z wymienionych produktów posiadają bardzo ciekawą genezę wytwarzania, gdyż jest ona związana nie tylko ze zwyczajami miejscowymi, ale również z historią miejscowości. Na przykład „kiełbasa głogowska” wywodzi swój rodowód z XVIII w., kiedy Głogów był małą miejscowością (położoną 12 km od Rzeszowa) na trasie z południa do Warszawy. W tamtym okresie (niezależnie od licznych prosperujących w Głogowie rzeźników głównie bydlęcych) zorganizował się także cech kiełbaśników, do którego należeli wyłącznie katolicy. Pod koniec XIX w. kiełbasa głogowska zyskała sobie dobrą sławę, nie tylko w Galicji, ale także w Wiedniu i innych miastach monarchii austro-węgierskiej, głównie za sprawą oficerów ze stacjonującego w Głogowie garnizonu wojskowego. Niemały udział w rozsławieniu tej kiełbasy mieli też kupcy przejeżdżający przez Głogów oraz rodzimi murarze pracujący w większych miastach Polski i Europy. Stąd też w najelegantszych sklepach, oraz restauracjach licznych miast znajdowały się wywieszki „głogowska kiełbasa”. Wyrób ten uchodził za specjał także w innych krajach europejskich. W tym czasie cech liczył ponad 20 masarzy, dla wielu z nich – tak jak dzisiaj – masarstwo stanowiło dodatkowe intratne zajęcie. Masarz, który jest spadkobiercą tradycji, nadaje inny, lepszy smak kiełbasie niż masarz, który nie posiada przodków w tym zawodzie. Kiełbasa głogowska jest lekko pomarszczona, ma nieduże w miarę jednolite, spiralnie ułożone pęta. Po jej przekrojeniu widać małe, nierównej wielkości kawałeczki mięsa oraz niekiedy drobne kawałki tłuszczu i ziarenka pieprzu. Skórka wędliny ma kolor od jasno – do ciemnowiśniowego, na przekroju jest jasno lub ciemnoróżowa, z widocznym pośrodku szarym, owalnym tzw. punktem. Konsystencja kiełbasy głogowskiej jest niejednolita, trwała, średnio twarda i nie rozsypująca się. Kiełbasę głogowską charakteryzuje wyczuwalny silny wędzonkowo-czosnkowo-pieprzowy smak i zapach. Wskazane jest, aby skórka łatwo odchodziła, a po obraniu kiełbasy powinna być ona czysta, bez pozostałości mięsa po wewnętrznej stronie. Cecha ta jest wskaźnikiem jakości uwędzenia oraz wyrobienia kiełbasy głogowskiej. Źródło: http://www.towa.yoyo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=14:charakterystyka-produktow-regionalnych&catid=1:artykuy&Itemid=34
  17. Pokemon Widzę, że Cię nieźle zasypało. U nas na Mazowszu tylko do -12C Do wędzarni się dokopałem, zadymiam w niedzielę. W sobotę będę robić pierwszą kiełbasę i mam wielkiego stresa. Chodzi o nadziewanie. Zrobiłem próbę z nakładaniem jelita na lejek od Zelmerka - niby poszło, ciekawe jak będzie przy nabijaniu kiełbasy :lol: Na szczęście sąsiad ma przyjść z pomocą, to pewnie damy radę :grin: Pozdrawiam
  18. Masz rację Darino, co nie znaczy, że musztarda jest złej jakości. Za to mogę gwarantować i chociaż od 6 lat już tam nie pracuję do tej chwili jest to jedyna musztarda, którą kupuję. Pozdrawiam
  19. Skoro Maxell podał nazwę to ja też podam. Chodzi o firmę DEVELEY :grin:
  20. Witam Jako że w poprzedniej pracy spędziłem 9 lat przy produkcji musztardy ( i nie tylko) w znanej firmie mieszczącej się w Wa-wie muszę Wam powiedzieć, że z jednej strony produkcja musztardy jest prosta jak "budowa cepa", a z drugiej jest tak wszelaka różnorodność receptur związana z narodowością, że każdy konsument może znaleźć swój smak (całoziarniste, ziołowe, chrzanowe, grillowe, ostre, słone, itd.) Renomowane firmy (nie garażowe), które zachowują reżim higieniczno-technologiczny produkują musztardę bez KONSERWANTÓW, pomimo, że ten produkt nie jest pasteryzowany i może być pakowany zarówno w opakowania szklane jak i plastikowe, z zamknięciem pod próżnią lub nie - od tego zależy tylko termin przydatności do spożycia. Trwałość zapewnia odpowiednia kwasowość wyrobu: Ph<4,5 W zależności od tego co chcecie uzyskać musicie wziąć pod uwagę, że są na świecie 3 odmiany gorczycy: - biała (najbardziej popularna w Polsce) - czarna (występuje jako całoziarnista w tzw. musztardach francuskich) - orientalna (sprowadzana głównie z Kanady), która w dużej mierze wpływa na ostrość musztardy W zależności od tego jaką musztardę chcemy uzyskać musimy najpierw odpowiednio (chodzi o granulację mączki) zmielić ziarno gorczycy. Składniki receptury: - woda - mączka z gorczycy lub całe ziarno - w zależności od tego jaką strukturę chcemy uzyskać - ocet spirytusowy i/lub jabłkowy - cukier i/lub miód - sól - przyprawy (wielka różnorodność) Po wymieszaniu składników zacier musi dojrzewać kilka godzin. Następnie jest mielony na młynkach z tarczami kamiennymi między którymi wielkość szczeliny wpływa na strukturę uzyskanej musztardy. Ponieważ podczas mielenia wytwarza się temperatura (tym większa im mamy mniejszą szczelinę między kamieniami) musztarda musi być chłodzona (żeby nie tracić m. innymi olejków eterycznych). Po zmieleniu musztarda leżakuje w tankach przez min. kilkanaście godzin w temperaturze pokojowej po czym może być rozlewana do opakowań. Tak w skrócie wygląda produkcja musztardy. Nigdy nie robiłem musztardy w domu, wolę kupić słoik dobrej musztardy w sklepie :grin: Oczywiście z firmy w której spędziłem 1/5 życia Pozdrawiam
  21. OK To zamrażam i robię wg przepisu Dzięki
  22. Witam Mam pytanko. Kupiłem mięso na wędzonki i dodatkowo na chłopską. Wędzenie zaplanowane dopiero za 1,5 tygodnia. Mięso na wędzonki pekluję na mokro. Czy mięso na kiełbasę chłopską również zapeklować na mokro w całości czy lepiej zamrozić i zrobić przed wędzeniem jak w przepisie ? Pozdrawiam
  23. berni

    Przywitanie

    Nam też będzie bardzo miło :grin: Zadymiaj i pochwal sie na forum Pozdrawiam
  24. berni

    Ubytek wagi po wędzeniu

    Witaj Wszystko zależy jaką metodą wędzisz - czyli w jakiej temperaturze i w jakim czasie. 30% ubytek może sugerować, że wędziłeś z pieczeniem w zakresie od 60 do 90C W ostatnim moim wędzeniu w temp. do 60C (4 godziny nie licząc osuszania) szynka straciła (razem z parzeniem) 25% masy, baleron, polędwica i boczek w granicach 20%. Środek pozostał soczysty. Pozdrawiam
  25. berni

    Kalendarz na rok 2011

    Poszło + na miodek Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.