Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Tsosna

Użytkownicy
  • Postów

    439
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tsosna

  1. Chodzi o pozbywanie się wody a nie jej dodawanie. A przepis to z internetu.
  2. Zaznaczyłem na początku że jeszcze nie robiłem, więc jestem w tym temacie teoretykiem. Przepis który podałaś - mam na myśli cukier na 24 godziny i tylko 20g soli na kg - nie pochodzi na pewno od praktyków (czytaj mistrzów). Na temat cukru była burzliwa dyskusja, choć całe szczęście w Twoim przepisie jest tylko wytarcie cukru a nie obmywanie, jak to wcześniej niektórzy pisali. Chyba że do dziczyzny stosuje się inną technologię (bo przyprawy to spoko). Ja zamierzam zrobić tak jak Ci napisałem. Poczekaj na wypowiedzi najlepszych zadymiaczy.
  3. Ja co prawda jeszcze się nie zabrałem za zrobienie polędwicy, ale wątek cały już przeczytałem i dziwię się, kiedy widzę że niektórzy też czytali i nic nie wiedzą. Po niektórych wpisach widać że wątek czytany jest tylko fragmentami. A z fragmentów można wyciągnąć błędne wnioski. Ktoś, w połowie obecnych 100 stron, zamieszał tym nieźle "cukrem". A wszystko jest tak naprawdę proste. Ilość soli - pojawiająca się przez cały wątek - rozbieżność niesamowita bo od 15g nawet do 150g, ale jak się wczytać to tak naprawdę przedział jest od 30g do 50g. Więc natrzeć solą 30g-50g, do lodówki na 5-7 dni obracając codziennie i zlewając soki, potem w rajstopki (3 warstwy), wieszamy na 5-7 dni w przewiewne miejsce temp. 10°-15° (chociaż 18°-20° też nie zaszkodzi), wreszcie do lodówki (w rajstopkach) na kolejne 5-7 dni, chociaż większość twierdzi, że ten właśnie ostatni etap nie za bardzo wychodzi, bo polędwica jest już zjadana Jeśli coś źle napisałem proszę mistrzów o poprawienie mnie.
  4. Tsosna

    Wyroby PePe

    U mnie zawsze wszystko wychodzi z dziećmi, nawet czasami zdjęcia nie mogę zrobić . Muszę jakiś patent na to znaleźć.
  5. Tsosna

    Tsosna - wyroby

    Tym razem kiełbaska poświąteczna. Z braku dostępu do wędzarni zrobiłem białą surową z majerankiem (poszła do zamrażalnika) oraz widoczną na zdjęciu podsuszaną z kminkiem. (przepraszam za słabą jakość zdjęcia)
  6. Tsosna

    Dymne Przysmaki ArkoGdynia

    To chyba ma wystarczyć do następnych świąt , ależ ilości Piękne wyroby
  7. Tsosna

    Tsosna - wyroby

    No pięc lat przygotowań to muszą byc super Rejestracja 09 listopad 2010, pierwsze wędzenie wczoraj To prawda, nie mam własnej wędzarni, wędziłem samodzielnie u znajomego, ale 5 lat obserwacji i podglądania Waszych dokonań dało efekt . Mam nadzieję że to nie jednorazowa przygoda w dymie
  8. Tsosna

    Tsosna - wyroby

    No to pierwsze koty za płoty. Przedwczoraj biała, a wczoraj moje pierwsze wędzenie i poszło całkiem nieźle.
  9. Tsosna

    Przywitanie

    Czy ja moge przywitac sie ponownie? Zarejestrowalem sie na forum ponad 5 lat temu, przywitalem sie z wszystkimi powyzszym wpisem i to byl moj jedyny wpis - teraz jest drugi - mysle ze nastepny bedzie niebawem, a nie za kolejne 5 lat. Brak mojej aktywnosci nie wynika jednak z braku mojej nieobecnosci na forum. Wrecz przeciwnie. Zagladam tu, podgladam, sciagam, ucze sie, testuje, analizuje, wyciagam wnioski. Nie mam takich warunkow ja wiekszosc z Was (mam na mysli male co nieco na male zadymianie). Pochodze z Bialegostoku, rok temu przeprowadzilem sie do Michałowa - polozonego obok pieknych lasow Puszczy Knyszynskiej (36 km od Bialegostoku). Ale nadal mieszkam w bloku :), wiec nadal mozliwosci sa ograniczone. Ograniczone, ale sa. Wlasnie przygotowuje sie to pierwszego swojego wedzenia (u znajomego). O tym jednak postaram sie napisac innym razem - pewnie po wedzeniu. Jeszcze kilka zdan o sobie (w koncu przeciez sie witam) Mam 49 lat, jestem grafikiem komputerowym, jestem poczatkujcym zadymiaczem (wlasciwie nawet nim jeszcze nie jestem), ale mam juz za soba wiele wyrobow bez dymienia.Tworzenie produktow, ktore rozbrajaja nasze kubki smakowe i i doprowadzja nas i naszych bliskich do niewyjsnionych (a moze wyjasnionych) stanow emocjonalnych, jest dla mnie po prostu uzaleznieniem. Witam wszyskich WD. PS. Zawsze PISZĘ bez polskich liter (taki nawyk od 25 lat)
  10. Tsosna

    Przywitanie

    Witam wszystkich Od pewnego czasu przypatruje sie dla strony jak i dla forum wedlinydomowe.pl. W koncu przyszedl czas, aby sie zarejestrowac i sprobowac swych sil razem z mistrzami :). Wlasciwie to cale zycie zajmuje sie gotowaniem, pieczeniem, ale tylko w domu na potrzeby rodziny. Nadszedl czas poszerzyc swoja wiedze i sprobowac bardziej skomplikowanych technik masarskich. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.