W końcu Trochę zwlekałem z tym wyrobem, a szczególnie ze wstawieniem informacji, bo czasu nie było. SALCESON - prawie mnie przerósł psychicznie, stresa miałem niesamowitego. To pierwszy mój salceson, więc nie ma się co dziwić. Ale jest. Krótko mówiąc, udało się. Udało się przede wszystkim dzięki Arkadiuszowi, który starał się jak mógł, żeby mi na bieżąco doradzać i korygował moje błędy. Arkadiuszu, jesteś wielki i dziękuję Ci bardzo za pomoc i wszystkie wskazówki !!!!!! Błędów nie uniknąłem, ale te małe potknięcia zapamiętam. Salceson wyszedł super. W szczegół nie bede się wdawał. Skład: 2 połówki głów wieprzowych, golonka, 2 serca, 2 ozorki, skórki Pakowane w osłonki barierowe i poliamidowe. Zdjęcia jak zwykle słabe (komórka) Krytykę przyjmuję na klatę jak trzeba. PS. Arkadiuszu, nie dosalałem, wyszło ok