-
Postów
4 149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pokemon15
-
No i przy tłustym czwartku długo bezczynnie nie posiedziałem... jak pisałem wcześniej... naszła mnie myśl... co by spróbować zrobić kiełbasę szynkową... i ponieważ jestem jeszcze "młody" i "żółtodziób" i zamiast najpierw sobie wszystko zaplanować, znaleźć odpowiedni przepis..., np w 16-stce jak radził mi starszy brat Madej... to ja oczywiście robie wszystko odwrotnie... "na wariata" :mellow: I tak będąc w sklepie po surowiec do "kuraka la balier" zakupiłem piękną szynkę...3,5 kg i 0,5 wołowiny i 0,8... golonki... Mięso zapeklowałem mieszanka peklosoli i soli - 18g/kg już wcześniej i dzisiaj trzeba było coś z tym mięsem zrobić... a przyznam się, że po wczorajszych pączkach i dzisiejszej "rance", trochę miałem dość... W pracy przeglądnąłem różniaste przepisy na szynkową... i najbardziej podpasowała mi Szynkowa SZCZEPANA... no właśnie... tylko surowiec trochę sie różnił od tego mojego... Ale cóż... coś zrobić musiałem... I tak... po klasyfikacji mięsa uzyskałem: wp kl I - 2,2 kg, wp kl III - 1,3 kg, wołowina kl II - 0,5 kg... No i cóż... zawsze sobie obiecuje, że zrobię następną kiełbasę ściśle wg jakiejś receptury... a wychodzi mi jak wychodzi... czyli improwizacja... chociaż zawsze jestem mile zaskoczony wynikiem końcowym Cóż... nie wiem czy wyjdzie mi moja Szynkowa a"la SZCZEPANOWA ale z takim zamiarem przystąpiłem do jej produkcji... A, że dzisiaj pączkowy czwartek, to odwiedził mnie brat z córą... zjedli wszystkie pączki... zostało ich tylko 5 z 39 :grin: ale spróbowali :grin: i za kiełbasę wziąłem sie dopiero po 21... jak Bartka uśpiłem... :mellow: Wp kl I pokrojona w kawałki, 2-3 cm, Wp kl III zmielona na sitku 4 ( nie mam mniejszego , miałem dwa razy mielić ale... ), wołowina kl II - też sitko 4. http://img153.imageshack.us/img153/9871/dscf8136k.jpghttp://img848.imageshack.us/img848/7206/dscf8137.jpg No zaczęło sie wyrabianie... najpierw wp kl I w kawałkach az zaczęła sie lepić... następnie reszta (zmielona) z przyprawami... pieprz czarny 6g, pieprz ziołowy 3g, gałka 2g, bazylii nie miałem... z dodatkiem wody,około 100ml na kg surowca, licząc całość... http://img141.imageshack.us/img141/678/dscf8139.jpghttp://img69.imageshack.us/img69/8707/dscf8145.jpghttp://img40.imageshack.us/img40/5530/dscf8146k.jpghttp://img821.imageshack.us/img821/1241/dscf8147.jpg No i po wyrobieniu "masy kiełbasianej" przyszło mi nadziewać... w osłonki 65mm białkowe karmelowe... i pech... nie było nikogo do pomocy... ale 4 kg surowca... poradziłem sobie jakoś... choć łatwo nie było... oczywiście sposobem typowo domowym... http://img717.imageshack.us/img717/7341/dscf8149i.jpghttp://img39.imageshack.us/img39/3693/dscf8150.jpghttp://img820.imageshack.us/img820/1711/dscf8151s.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/958/dscf8153.jpg Cóż... jakoś poszło... przy takiej "manufakturze" nie obyło się bez małych "szpar" powietrznych ale ponakłuwałem te miejsca i w sumie jak na wyrób typowo domowy to jestem zadowolony... Ciekaw jestem co z tej mojej szynkowej wyjdzie... poszła na noc do piwnicy celem osadzenia... a rano przed praca szybkie wędzenie i parzenie, ale o tym jutro :wink: A tak wygląda moja szynkowa po zakończonej produkcji: http://img853.imageshack.us/img853/6631/dscf8155wm.jpg http://img28.imageshack.us/img28/6222/dscf8159o.jpg Żebym tylko wstał rano... telefon nastawiony na 5.00... muszę zdążyć z zadymianiem do południa..., bo jeszcze parzenie... a na 14 do pracy...
-
Wiem wiem, Halinko, zawsze zapomnę o tym i pierwsze pączki ląduja w tłuszczu odwrotnie ... He he, staram sie jak mogę, i dziękuję, że ktoś w ogóle czyta te moje "wypociny" :rolleyes: Mój serial będzie jak Moda na Sukces
-
No i dzisiaj po pracy przyszedł czas na powtórkę z rozrywki czyli "abratkowe" pączki z marmoladą różaną http://img836.imageshack.us/img836/5223/dscf8131wm.jpg Dzisiaj zrobiłem więcej, z kg mąki, wyszło wszystkiego 39 sztuk Zabawa na całego :wink: Ja dodałem jeszcze torebkę cukru waniliowego i 4 krople olejku migdałowego... Ech... palce lizać takie dobre wyszły, a ciasto to mistrzostwo świata... takie delikatne http://images40.fotosik.pl/664/062b75ce14d22acdm.jpg http://images38.fotosik.pl/674/5095e74efb1fb007m.jpg http://images41.fotosik.pl/676/a81784e07ca30450m.jpg No i "gaszenie" tłuszczu i do słoja poszedł... miałem go wylać, bo jakiś ciemny się zrobił i nie mam miejsca w lodówce... ale wyniosę do piwnicy... może z miesiąc postoi... http://images40.fotosik.pl/664/db4abcf49839d393m.jpg http://images35.fotosik.pl/497/6ff520a3e342f069m.jpg Teraz trzeba trochę odpocząć... rany... w lodówce zapeklowane mięso na szynkowa... i znowu będzie jutro dreptanie... :wink:
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
pokemon15 odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
Polędwica już w lodówce... ale przesadziłem z tym wiszeniem... mocno obeschła... twarda jest z wierzchu... jak mocno przycisnę to trochę się ugina... ale ogólnie to można w nią stukać... może trochę zmięknie w lodówce :mellow: -
Tak samo u mnie... nie wiem czemu "takie ciężkie " sie robia... ale w smaku super, w środku ciasto fajne...
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
pokemon15 odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
To ja przekładam do lodówki... myślałem ze ma wisieć 14 dni... coś mi się pokiełbasiło a kiedy zagladnąć do środka? Po tych 5 dniach w lodówce? a w lodówce to też w skarpecie ma być ? -
A to mój wyrób, jeszcze ciepły I tez bez "paseczka" ale co tam Pychota !!! Później cos wiecej napiszę :wink: http://img153.imageshack.us/img153/3283/dscf8128wm.jpg
-
Ja tez zaraz bede pączki formował Juz ciasto pod przykryciem "dochodzi"
-
Dzisiaj moja kochana żoneczka zrobiła coś pysznego na obiad Karkówka czosnkowa pieczona w piwie :lol: http://img52.imageshack.us/img52/2872/dscf8108wm.jpg http://img143.imageshack.us/img143/5939/dscf8112wm.jpg http://img16.imageshack.us/img16/6504/dscf8114wm.jpg
-
szczeciniasty No to robisz wszystko dobrze... ja tez płucze i mocze ze dwie godziny ale ostatnie 15-20 minut moczę w ciepłej wodzie, i nadziewam... skóra nie jest twarda, nie jest tez gumowata, taka akurat a jak podpiekę kiełbase mocniej to jest fajnie chrupiąca
-
Nic nie napisałes jak przygotowujesz jelita... ale ja za radą kilku światłych osób z tego forum, moczę jelita przed samym nadziewaniem w ciepłej wodzie, (ok 40 stopni), przez 15-20 minut. I nie mam takiego problemu
-
Sławek, ja zużyłem 6 kostek smalcu, w garnku o srednicy ok 40 cm... ale możesz dac z 7,8... smalec jak najbardziej możesz uzyć drugi i trzeci raz ale osroznie zlej. co by osadu z dołu nie ruszyć Ja robiłem z połowy porcji abratka i wszystko wyszło OK, 25 pączków... Temp optymalna to 160-170 stopni, powodzenia Ja po południu będe kulał paczusie
-
Tak mnie "nakęcił" ten mój ziom... starszy brat... Zbój... jeden... Madej... że zakupiłem wieczorkiem kawałek karczku wieprzowego... co by "nastawić" go na Święta... al a parmeński... I poszło do lodówki... faza one... :mellow: [ Dodano: Sro 02 Mar, 2011 00:31 ] W miedzyczasie... w sumie to wczoraj jak robiłem kuraka la balier... naszła mnie myśl... co by jakąś kiełbasę "grubą" zrobić ... szynkową... ech... pech chciał, że była akurat w sklepie ciekawa szynka... Sam sie jeszcze zastanawiam co ona tam robiła... czekała tam na mnie? Czy może ja czekałem na nią.... No to wziąłem... 3,5 kg i 0,5 wołowiny i 0,8... golonki... Wariat jestem... Jak ja tego nie lubię Mięso zapeklowane, czeka sobie w lodówce... ciekawe co ja w czwartek zrobie... jak trzeba będzie kiełbasę robić,... i jeszcze dymem okrasić... a 2 zmiany mam... :shock:
-
Uwierz mi , że nie...przełacznik to przełacznik... to tak jak z włacznikiem... robi "przerwę" lub "ciągłość" w obwodzie elektrycznym tak dosłownie tłumacząc... przełącznik jest po prostu wykonany "fizycznie" bardziej "topornie" (brakuje mi słów), co pozwala na przenoszenie dużych prądów... dla żarówek o mocy 100W a dla piekarników, kuchenek, gdzie moc może dochodzić do 3, czy 4 tys. watt... potrzebne są porządne styki, przewody itp...
-
OOO bezyyy nom nom.... warte uwagi
-
A ja zalewam gorącom lepiej sie cukier rozpuszcza, do tego "na oko" soku z cytryny i jest git polewa lukrowa :grin:
-
:blush: Dziękuję... :blush: ale to nie tylko ja... Wszyscy tutaj robimy fajne rzeczy
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
pokemon15 odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
zaraz idę do sklepu... może coś wyrwę... jakąś karkówke.... moja poledwica wisi i wisi... dwa razy mniejsza cholera sie zrobiła... ciekawe co tam w tej skarpecie siedzi... juz ze dwa tygodnie tak wisi... :lol: -
abratku, ja juz mam 3,5 kg szynki w lodówce... :wink: OOO pis67 !!!
-
Daje radę Już mam plana na szynkową Szczepana... dzisiaj "klasowanie" mięska i peklowanie... w czwartek szybkie wedzenie, no może w piątek ale mam 2 zmiany... nie wiem jak to zrobię... ale coś wymyślę A to wszystko przez Was... ale sie nie gniewam... :wink:
-
Jeszcze raz :clap: a mama bedzie na pewno szczęsliwa I od Pokemona 100 lat !!! Pozdrawiam
-
Miała być drobiowa to zioła...prowansalskie :wink:
-
Przyszedł czas co by się zmierzyć z wyrobami parzonymi... po przestudiowaniu kilku tematów z forum i po konsultacjach ze starszym bratem Zbójem wczoraj wieczorem wymodziłem coś z drobiu... żeby było na kanapki... bo ciągle tylko te świnki i świnki... a podobno wieprzowina źle robi na serce... :wink: Kurak la barier http://img291.imageshack.us/img291/9752/dscf8088wm.jpg http://img696.imageshack.us/img696/5153/dscf8087wm.jpg Mięso z piersi kurczaka 0,8kg pokrojone w kostkę, peklowane na sucho 36 godzin 17g mieszanki 70/30 na kg, mięso z ćwiartek - 1 kg, peklowane jak wyżej, zmielone dwa razy na sitku 4. co ja się namęczyłem z tymi ćwiartkami, żeby to mięso oddzielić od kości... masakra... Przyprawy, to na ok 2 kg surowca... pół łyżeczki gałki (nawet mniej), łyżeczka pieprzu czarnego mielonego, łyżeczka pieprzu białego, łyżeczka ziół prowansalskich. Bałem się najbardziej nadziewania w osłonki barierowe... ale jakoś to poszło, chociaż nie obyło się bez "bąbelków" powietrza... ale nie jest źle Osadzanie dwie godziny w temp pokojowej i do gara... parzenie 1,1 godziny w temp 70-75 stopni. http://images35.fotosik.pl/493/0f90aa66957b8dc8m.jpg Chłodzenie w letniej wodzie i do lodówki do rana Wyszła pychotka, naprawdę, super na chlebek do kanapek I mimo moich obaw wszystko ładnie się skleiło i nawet tych dziur powietrznych za dużo nie ma Mniam mniam :tongue: :thumbsup: :wink:
-
Piękne te piłeczki :clap: :clap: :clap: :thumbsup: