pokemon15

Cóż... niestety , przyznam się bez bicia... parówki kupuję bo nie umiem zrobić,,,

Za to Was kocham

Zajefanie !!! Babcie są zarąbiste :grin: Lepsze od Górniakowej :grin: A że śmiech na całą Łełropę... :tongue: he he Ko Ko, Ko ko, Euro Spoko :wink:

no cóż... ja odpadam Czad

andrzeju, gorczyca jest super, nawet nie mielona

Sasza !!! С днём рожденья тебя поздравляю! Здоровья, радости желаю. И чтоб жил ты много лет Без слёз, без горести, без бед! 100 lat BRACIE !!!

No i git

Nic nie stoi na przeszkodzie W okolicy masz wielu forumowiczów-zadymiarzy

Powoli, powoli, pnie się w górę Powodzenia !!! Oby dobrze dymiła

poszło

spoko, karolu, damy radę Świadziu, jak by co to przyślij mi kupon (na tą większą piłke) a tą co masz, wyślij karolowi

Wygląda bardzo fajnie w te "ciapy" A jak w smaku ?

Wypróbuje to na pewno !!! Bo jak kiedyś postawiłem takie sklepowe... to tylko zgorzkniało, popsuło się, łe....

Dzięki naszej koleżance Helenie (majsa), mamy już w sumie osiem naklejek !!!

Oj coś myślę, że grzesiu nabył tą wiedzę od jednego z naszych forumowiczów Grześ, sery wspaniałe !!! Musisz przywieść "próbki" do Napoleonowa w sierpniu

bartnik, polecam fajna i smaczniasta sprawa Ja to chyba mam "po babci" , bo jak mały byłem, i świniobicie było, to część kiełbasy szło w słoiki Co by na "później" było... Ja teraz juz nawet więcej z "produkcji" zostawiam, czy to taka czy inna i do słoików daję Smak rewelacyjny za każdym razem

Olgo, a ty Cię zaskoczę Mielonka była "przemyślana" Co do składu... skórki wp gotowane 0,4kg, wp kl II 2,8kg- peklowana 6h w temp pokojowej 6h - 70/30 - sól/peklosól w ilości 18g/kg. Skórki mielone na fi 3, reszta fi 6. Przyprawy to pieprz 2g/kg, gałka- 0,2g/kg, czosnek mielony 2g/kg i papryka słodka 1g/kg. Dodałem trochę wody ... ok 100 ml ... Całość wyrabiałem z 10 minut... Tak bodzio, taki był zamiar aby trochę galaretki uzyskać... strasznie lubimy kostek, musisz w końcu się wybrać do ojczyzny... to przygotuję dla ciebie kilka smakołyków

Wczoraj nocnie zrobiłem trochę mielonek kanapkowych i kanapkowych paprykowych pieczeni... W sumie to robiliśmy razem z kostkiem61..., wirtualnie bo wirtualnie, ale był ze mną do końca... czyli prawie do 3 w nocy... za co mu bardzo dziękuję, bo chyba bym zasnął... a oto efekt nocnego dreptania... http://img213.imageshack.us/img213/8881/dscf2519wm.jpg http://img100.imageshack.us/img100/3105/dscf2520wm.jpg http://img406.imageshack.us/img406/7200/dscf2521wm.jpg Mielonka wprost rozpływa się w ustach a pieczeń... ech... pychotka A wszystko zaczęło się w sumie niewinnie... pusta lodówka... ot to mielonki się zrobi... mieso zapeklowane... do pracy... wracam wieczorem, mielenie, doprawianie, i te sprawy... Ja do mojego magicznego pudełka... i SZOK !!! Jakeś ostatnie skrawki barierówki !!! Ale byłem zły na siebie... muszę zakupy zrobić... No i wyszło na to, że zrobiłem dwie mielonki fi 120 po ok 600g a resztę (miałem 3 kg farszu) ... wymyśliłem, że dodam papryki i upiekę No i znowu się udało

Wszystkim jubilatom i solenizantom 100 lat !

No tak, ale jak na pierwszy chleb na zakwasie polecam zakwas żytni... Inna sprawa jakiej Bartorex jeszcze mąki użył ... oj z chlebem na zakwasie na początku jest zabawa

zakwas robimy na mące żytniej... a później... hulaj dusza... chleby pszenne, razowe, zwykłe, żytnie... ale zakwas żytni... pozdrawiam

tomaj, ale ci zazdroszczę tej maszynerii !!! A mielonka smaczniaście wygląda !!! :clap:

:thumbsup: :clap: :clap: Jak ja dawno kabanów nie robiłem...

No Bracie... teraz to masz "pole do poPisu Fajna sprawa !!! Z takim wypasem, to chyba zakładasz własną działalność ???

No to teraz Halinko czekamy na efekty nauki !!! Pozdrawiam !!!