-
Postów
4 149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pokemon15
-
nie Włodku, w czerwcu zeszłego roku weszła ustawa, że jeśli pracujesz przy tych urządzeniach non stop, to egzamin wcześniej zdany jest aktualny cały czas... Dotyczy to osób, które pracują w zawodzie i mają na co dzień styczność z nimi, tzn pracują przy takich urządzeniach, elektrownie, energetyka... nie dotyczy to osób, które np prowadzą własna działalność, te musza odnawiać uprawnienia co 5 lat, albo, miały rozbrat z zawodem... i chcą ponownie zrobić takie papiery...
-
a ja takie mam dożywotnio już
-
miro, zgadzam sie w 100% Jednak dla takiego rolnika, który by chciał cos działać w tym temacie, chodzi mi o kasę itp, to juz taki papier pewnie coś by znaczył... chociaż by na pokaz dla "miastowych", jakaś agroturystyka na przykład....
-
super !!! Ale robimy do Zachełmia brązowe :wink:
-
"Po ukończeniu kursu otrzymuje się tytuł zawodowy." Fajna sprawa ... i za darmo... :wink:
-
Świadziu, przyłączam się do opinii poprzedników !!! Czy ten rolowany boczek czymś dodatkowo "sklejałeś" ??? Peklowałeś na mokro z resztą surowca ? Pozdro
-
Dzisiaj przed pracą postanowiłem troszkę poeksperymentować z chlebem... Moja LP coś ostatnio "gadała", że Izerskie razowe, pyszne są ale troszkę ten kwaskowy posmak czuć... Ech kobietom nie dogodzisz... Ja takie na samym zakwasie uwielbiam ale... Wczoraj przygotowałem zaczyn z zakwasu czterodniowego... 250g zakwasu żytniego 400g mąki żurkowej 720 ok 400 ml wody Dzisiaj zrobiłem ciasto: Zaczyn w całości 200g mąki żytniej razowej 400g mąki pszennej 650 pół szklanki otręb pszennych ziarna siemienia ok 400ml wody (tak zeby ciasto było gęste i lepkie) 3 łyżeczki soli Po wyrobieniu ciasta łyżką drewnianą w misce, odstawiłem je na ok 40 minut, następnie jeszcze raz dobrze wymieszałem i poszło do foremek. Wierzch posmarowany oliwą i okraszony siemieniem. Wyrastał sobie ok 3h w temp pokojowej ok 21st. Wypiek - 1h w 200st, pryskany kilka razy wodą... Wyszedł pyszny Chleb Sudecki półrazowy http://img820.imageshack.us/img820/2042/dscf2018wm.jpg Musiałem jeszcze gorący kroić... bo Bartek nie dawał mi spokoju http://img812.imageshack.us/img812/5822/dscf2019wm.jpg
-
Wyroby Małgosi i Tomka - smakołyki z Wernyhory
pokemon15 odpowiedział(a) na GuRu temat w Moje wyroby
:clap: :clap: :clap: w mistrze idziesz a raczej w piekarze -
Zupełnie się z Tobą zgadzam, ja mam beczkę glinianą, taką starodawną do ogórków ponad 15l, jest dość wąska i nie mam żadnego problemu z "przykryciem" nawet 13kg miesa... Tutaj też się zgadzam, ja tylko płuczę z zalewy i sznuruję. Trzeba wnioski wyciągać z tego co się robi... nie kombinować... pozdrawiam
-
Ja niezmiennie pekluję mięsa wg Tabeli Dziadka, wg mnie jest perfekcyjna, a co do zalewy to dodaję ziele angielskie, liść bobkowy i czosnek.
-
Skwareczko !!! Greg-u !!! wszystkiego dobrego !!! 100 lat !!! I pozostałym jubilatom i solenizantom !!!
-
adam, a to mnie miło zaskoczyłeś tym, że jednak znajdzie sie ktoś, kto ma chęć i czas aby czytać moje "przygody" od poczatku Co do wędzarni to dalej mam beczkową Jesli chodzi o nadziewanie żywieckiej, tudzież szynkowej, lub wyrobów parzonych w osłonki fi ub grubsze, to ja używam właśnie tej rury "kanalizacyjnej" I tak jak Olga pisała, naciągasz osłonką (wcześniej namoczoną) na rurę, i dajesz czadu Musisz tylko dopasować sobie "przepychacz" do rury. Nie musi być idealnie dopasowany. Ja spokojnie robię czyli nadziewam sam bez niczyjej pomocy. Mozna takie grubsze osłonki nadziewać maszynką lub nadziewarką ale ja robię nie duże ilości kiełbas, ot 3 - 5 kg to wystarcza mi ta "manufaktura"... Powodzenia życzę !!! I jak najmniej "dziur powietrznych"
-
[Pieczywo] Pieczemy chleb n zakwasie z Przemkiem i Pokemonem
pokemon15 odpowiedział(a) na L.Przemek temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
jeśli robiłeś żytni - razowy, to musisz dobrze wymieszać ciasto, chociaż jest mocno luźne i klejące, i trzymam w misce pod przykryciem ok godziny, po tym czasie znowu mieszam ok minutę , dwie (jest to wyzwanie, bo ciasto jest jeszcze bardziej "gęste" ) i dopiero wkładam do foremek. I tutaj ważny czas wyrastania juz w formach, ja czekam nawet 3 godziny i dopiero wkładam do piekarnika. Jesli chodzi ci o chleb na zaczynie, to trzeba długo wyrabiac ciasto, min 10 minut a nawet z 15 - recznie. Następnie do koszyka i też ma wyrastać ze 4 godziny. Najlepiej fotke wrzuć, pozdro -
Witaj Sasza, ja mam w sumie też niewielką rodzinkę, i spokojnie jak na nasze potrzeby to wędliny robię raz na miesiąc, dwa, w ilosci ok 10kg, zawsze jakiś boczek czy szynkę zamrożę - na później Kiełbasę w ilosci 4-5kg też staram się co miesiąc zrobić... na bieżąco robię wyroby parzone lub słoikowe. Uwierz, że nawet dla dwóch osób opłaca się robić własne wyroby (wędliny, kiełbasy, mielonki czy pasztety) Zawsze co swoje to swoje I nie musisz zaraz robić 40kg wyrobów jak tu niektórzy robią Pozdrawiam
-
Bracie, jak nie często wybieram się za granicę... i mieszkam z drugiej strony Polski, to chyba zaplanuje w przyszłym roku jakiś urlop i zawitam u ciebie
-
tu bym polemizował... zdjecie jest zdradliwe, kanał wg mnie nie ma więcej niz 1,5m... a przekrój... ja mam podobny, fi 180 w porywach, częściowo przysypane wloty w beczce i palenisku i uwierz mi spokojnie temp utrzymuje , wymaga to jednak jak by nie było praktyki, rozeznania i trochę wiedzy... Dokładnie, TAK !!!
-
Wyroby Małgosi i Tomka - smakołyki z Wernyhory
pokemon15 odpowiedział(a) na GuRu temat w Moje wyroby
widać jakby tą "skórkę" ale TeBe, nie przejmuj się bardzo udany wyrób jak dla takiego laika jak ja... pysznie wygląda... a za surowa tez nie moze być -
o rany... cóż to za ogień... no chyba że dopiero rozgrzewasz beczkę i "produkujesz" żar... Swoją drogą ja mam w sumie podobną wędzarnię z beczki, tylko przykrywaną workiem I uwierz mi da się utrzymać temp z lekkimi wahaniami plus 5-10 stopni... Jeśli chodzi ci o osuszanie wędlin przed zadymianiem właściwym, to ja robię to w ten sposób, że najpierw rozpalam w palenisku, podkładam dość duzo drewna, raz żeby dobrze wygrzać beczkę i kanał, dwa, żeby uzyskać dużą ilość żaru... trwa to w zależnosci od pogody od 40 do 60 minut... Jak mam juz wystarczającą ilośc żaru i temp spadnie mi do 50 stopni, to wtedy wkładam wędzonki... Niczym nie przykrywam beczki, najważniejsze to aby był swobodny przepływ powietrza lub rzadkiego dymu. Na początku temperatura spadnie jeszcze z 10 stopni ale to "wina" mięsa, bo jest chłodne, po jakiś 20 minutach już temp zaczyna sobie rosnąć z powrotem do tych 40-50... Jeśli temp ci nie wzrasta, jest za niska, podkładasz małe szczapki drewna, jedną, dwie, regulujesz ciąg i temp zasłaniając wlot powietrza do paleniska... ufff... się napisałem... ja teraz juz też wędzę bez termometrów , bo poznałem swoją wędzarnie A osuszać możesz i w 50 stopniach, ważne, żeby nie paliło się w palenisku jak na twoim obrazku !!! Ma to być ciąg goracego-ciepłego powietrza, lub bardzo rzadkiego dymu... Swobodny przepływ !!! Pozdro PS Jest przy tym na poczatku troche zabawy
-
Wszystkim dzisiejszym jubilatom i solenizantom wszystkiego dobrego !!!
-
10-12.02.2012 r. Łazy Kiełbasy dojrzewające-kurs specjalist.
pokemon15 odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
i tutaj kłania sie moja "lekka" niewiedza.... wiadomo, po SDM człowiek jest o niebo z większym doświadczeniem i w ogóle... ale zobaczymy co mi wyjdzie... naczytałem się grzegorza, porozmawiałem z paolo... oby tylko warunki gdzie dojrzewają wędliny okazały się optymalne.... -
Starszy, zapomniałem... wybacz... Tomku, dzięki ano fajnie wyszło to dwudniowe zadymianie Oj, spokojnie, tutaj są tacy specjaliści, że ja to przy nich "cienki Bolek" jestem... andrzejku... żona go chyba w za wysokiej temp. wyprała i się... zbiegł... :tongue:
-
10-12.02.2012 r. Łazy Kiełbasy dojrzewające-kurs specjalist.
pokemon15 odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
ja po konsultacjach z Pawłem, też "nastawiłem" dojrzewające... co prawda bez żadnych bakterii , i nie wiadomo co to wyjdzie... ale zobaczymy... na pewno za miesiąc zdam pierwsza relację... -
Sobota, drugi dzień zadymiania... Zaczęło się jeszcze w piątek nocnie... od przygotowania przyszłych wędzonek... w sumie 13kg mięsa miałem http://img861.imageshack.us/img861/671/dscf1982b.jpg W sumie to 2/3 surowca dla kolegi, tak mnie prosił... "siatkowanie" szynek :tongue: i sznurowanie reszty Piątkowe osuszone polędwice, karczek i boczek powędrowały w gazę... http://img706.imageshack.us/img706/2797/dscf1992p.jpg No i sobotnie wędzenie Zacząłem ok południa, pogoda dopisała 16 w plusie, słoneczko http://images49.fotosik.pl/1395/3b85c8d7092f59cam.jpg http://images41.fotosik.pl/1387/7d96026d0b8b4179m.jpg Przyszłe dojrzewające "skarpety" po godzinie zadymiania ciepłym dymem wyciągnałem i powędrowały do piwnicy. Powiszą jakiś miesiąc i zobaczymy co wyjdzie... temp ok 10 stopni. No i tak lekko po 15 przyjechał kolega Wiesiek... i zaczęliśmy zgłębiać razem tajniki zadymiania... Przy okazji pochwalę się prezentem-niespodzianką jaką wczeniej zrobił mi nasz Paolo, który podesłał mi sławne dojrzewające "walizkowe" wędlinki Super !!! Pawełku dziekuję serdecznie !!! Pychota !!! http://img855.imageshack.us/img855/5701/dscf1996jz.jpg http://img824.imageshack.us/img824/9398/dscf1997c.jpg http://img833.imageshack.us/img833/817/dscf1998g.jpg A wędzonki się wędziły... http://img16.imageshack.us/img16/5104/dscf1995q.jpg http://img842.imageshack.us/img842/7750/dscf1999r.jpg http://img190.imageshack.us/img190/6803/dscf2001a.jpg Luna wszystko miała pod kontrolą... http://img24.imageshack.us/img24/9232/dscf2000c.jpg Ogólnie było bardzo fajnie Pogoda naprawdę dopisała A to już część wyrobów finalnych. Na koniec były podpiekane. Wyszły przepyszne. Kolega jest w niebowzięty i już sie dopytuje jak ja zalewę zrobiłem, że wedzonki takie superowe wyszły... http://img593.imageshack.us/img593/7834/dscf2005wm.jpg
-
Małgoś wyrazy współczucia... trzymaj się Siostro [*]