Odświeżę temat bo jest na czasie..
--------------------------------
Zostało mi znowu troszkę smażonego karpika. Rok temu, nasza EAnna podzieliła się z nami przepisem na zalewę octową dla tejże rybki:
cyt."Smażonego karpia można zalać zalewą w proporcji:
- 1 szklanka octu jabłkowego,
- 1 szklanaka wina białego wytrawnego
- 3 cebule,
- sól, pieprz, pietruszka
Zalewę gotować 15 min. (pietruszkę dodać na samym końcu)
jeść po trzech dniach (ilość zalewy proporcjonalna do ilości smażonej ryby, należy to ocenić)"
Macie kochani jeszcze jakies inne propozycje aby zagospodarować smażonego karpia..?
pzdr.. :wink: