Mielonka w osłonce z galaretki
Dzisiaj rana na stół poszła mielonka w otoczce z galarety wg. przepisu http://wedlinydomowe.pl/wszystko-o-szynkowarach/przepisy-szynkowarowe/1405-mielonka-w-otoczce-z-galaretki. Zapakowana w osłonki poliamidowe fi 60.
Mięso wykorzystane łopatka 0.5kg nie poddane klasyfikacji. Pokrojone w kostkę i zapeklowane na sucho 20g/kg. Następnie zmielone na sitku 8mm.
Przyprawy
gałka muszkatołowa 1/3 łyżeczki
pieprz biały 1/2 łyżeczki
odrobina papryki słodkiej i pieprzy czarnego
przyprawy typu vegata, warzywko nie dodałem.Brak w domu. Jestem przeciwko używaniu tego typu przypraw jaki i kostek rosołowych.
Spostrzeżenia:
1. Żelatyna użyta do produkcji przemysłowa pakowana po 1kg(prawdopodobnie Dr.Oetker)
Dawkowanie 1kg na 20l wody.Zastosowałem dawkę zwiększona 3-3.5 raza, u mnie na 200ml wody 34g.
2. Faktycznie u mnie też, ale niestety po wymieszaniu z zimnym mięsem szybko stężała. Co utrudniło napełnianie osłonki.
3. Mięso musi być dobrze upchane-dosłownie, nie pomogło uderzanie batonem o stół.
4. Co do parzenia(50min) to miałem problem, a mianowicie miałem dwa termometry na jednym temperatura 75 na drugim 70 stopni.
5. Po wyjęciu z parzenia i ostudzeniu w zimnej wodzie wygląd niezaciekawy już się zastanawiałem na co to później przerobić. A tu przychodzę z pracy o 17 kroję i zdziwienie. :shock: Smak niesamowity, konsystencja niezła mimo że galaretka nie rozłozyła się tak jak na obrazku- jestem naprawdę zdziwiony-zadowolony :thumbsup: .
Nic tylko polecić.
Mam tylko małe pytanko. Czy mięso musi być wpierw pokrojone->zapeklowane a dopiero później zmielone.? Czy może być też w tej kolejności pokrojone->zmielone->zapeklowane?
http://img718.imageshack.us/img718/4067/dsc02719f.jpg
Następne na warsztat pójdą ozory w tychże osłonkach w galaretce. :grin: