Skocz do zawartości

_Krzysztof_

Użytkownicy
  • Postów

    886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Krzysztof_

  1. Do soboty to jeszcze kawał czasu. Opisz trochę to mięsko jaka waga? czy peklowane było? Po wędzeniu to ono "surowe" będzie chyba że podpiekał w końcowej fazie wedzenia.
  2. Jak i powiedziałem zachęcające tak się stało po wczorajszych wieczornych zabawach udało mi się coś takiego osiągnąć: http://img84.imageshack.us/img84/4221/zdjcie0362a.th.jpg Uploaded with ImageShack.us Co prawda to długość tylko około 12cm i wyglądem trochę odbiega od orginału ale zabawy trochę było :grin: . PS Mamy teraz dwa podobne tematy może można by je połączyć.?
  3. Dokładnie. ja ze względu na brak odpowiednich warunków do podsuszania też trzymam w lodówce. Krakowska po parzeniu waga 460g, od niedzieli 17 do dzisiaj(6 dni) osiągnęła wagę 390g. Czyli mniej więcej do wagi 310g. Myślę że tempo jak na lodówkę jest wystarczająco.dobre. Zbój Madej, wyroby pierwsza klasa. :clap: P.S. Sorki że tak się podczepiłem do tematu. :blush:
  4. Jestem pod wrażenie. Wykonanie proste, aż zachęcające. Tylko nie zauważyłem na filmie jak kolega wyciągał gotowy produkt po ugotowaniu. Ciekawe czy białko tak ładnie się wyślizguje po szkle?. Mam nadzieje że spód miał odkręcany. :grin:
  5. Bym się nie zdziwił jakby się okazało że ta kiełbasa powstała z jajka w proszku. :grin:
  6. Tylko pozazdrościć. Uwielbiam Zimę. Dziwne tam u Was są te sporty zimowe. :grin: :grin: :wink: Pozdrawiam. :smile:
  7. _Krzysztof_

    Wędzony boczek

    A czy do peklowania boczku nie można by zastosować metody suchej. Czym taki boczek będzie się różnił od peklowanego na mokro.?
  8. Też można, ale ja wolę do lodówki na kratkę albo kiełbaski powieszę. Trochę za ciepło teraz w domku 25st. :lol:
  9. U mnie wygląda to tak. Wieczorem robię "nabijam" kiełbasę lub wyciągam z peklowiny mięso do lodówki do rama. Jeżeli wędę o godz. 7 to wstaję o ok 4 i wyciągam wyroby z lodówki w temperaturę pokojową. W wędzarni osuszam w temp. 50st. do czasu aż wędzonki będą suche bez rosy. Najlepiej u mnie widać na krakowskiej jak osłonka białkowa zrobi się matowa. Pozdrawiam. :grin:
  10. _Krzysztof_

    Zapal świecę

    [*][*][*]
  11. myth, Myślę że nie powinno być problemu. Znajoma opowiadała mi jak to kiełbasę białą zamiast parzenia "wieszała na" grzejnik do wysuszenia. Podobno pycha. :thumbsup: Zależy ile masz mięcha jeżeli nie za dużo to warto by spróbować. Tylko należy uważać na muchy. Jeżeli będzie nasolone to powinno nie być problemu.
  12. Miro z ikony w poście widać że korzysta z Firefox. :wink: Bogdan ściągnij najnowszą wersie Firefox odinstaluj starą i zainstaluj nową. Powinno pomóc. Firefox powinien zapytać jeżeli będzie brakowało jakieś wtyczki do flasha, java itp. Chociaż jeżeli Ci chodzi o zdjęcia na głównej koło administratora to one nie są we flashu, co innego zmieniający się napis w nagłówku forum. Bogdan Zanim zaczniesz coś kombinować samemu najlepiej zajrzyj tutaj http://www.google.pl/chrome/?installdataindex=nosearch&hl=pl&brand=CHMB&utm_campaign=pl&utm_source=pl-ha-emea-pl-sk&utm_medium=ha ściągnij i zainstaluj Chrome. Przeglądarka lekka i szybka. Będziesz wiedział czy to wina Firefoxa.
  13. U mnie wczoraj rozpoczęty sezon ogórkowy. Na piedestale ja zwykle ogórki w zalewie octowej z curry. Dodatkowo na próbę zrobiłem po parę słoiczków w zalewie octowej jedne z chilli drugie z przyprawa do grilla. (w internecie natrafiłem na podobny przepis). A dzisiaj trochę większy "ogórek" :grin: cukinia żółta. Miał być dżem a z jednej wyszły pyszne placki ala`ziemniaczane a druga w ocet z różnymi dodatkami smakowymi.
  14. Doskonale Gregtom, wiem. :wink: Pytam tylko ze względu na to że w temacie pojawiły się linki z przepisami w którym występuje soda zastanawiam się jakie właściwości ma soda oczyszczona w kontakcie z mięsem.
  15. Może mi ktoś wyjaśnić jakie właściwości ma w tym przepisie soda oczyszczona. Nigdzie w necie nie mogłem znaleźć poza właściwościami czyszczącymi. Czy dodanie sody powoduje zkruszenie mięsa.?
  16. Jak w smaku?. Trudno opisać słowami chyba żebym był jak Mickiewicz opisujący ucztę Pana Tadeusza. :grin: A tak na serio nawet niezłe. Jak na mięso nie wiada jakie to nawet niezłe. Czosnku dałem jeden ząbek polski. Dla mnie ta ilość jest wystarczająca później nie czuć kiełbasy cały dzień. :grin: A majeranek dużo jak zawsze do grochówki, kurczaka z rożna i rolady. Pozdrawiam. :wink:
  17. _Krzysztof_

    Prosię z rożna

    Czy zamiary doczekały się spełnienia. Pochwal się co i jak zrobiłeś. Super była by tu pasowała foto galeria. Miejsce na stronie głównej zapewnione. karolszymczak, Mam nadzieję że mała to była koza. W przeciwnym wypadku duuużo wino musiało pójść. :grin:
  18. Dokładnie tak jumbo to jest majeranek. Dałem go dość dużo. :thumbsup: Po wyciągnięciu z lodówki trzeba kroić. Ale jak chwilę postoi to ładnie się rozsmarowuje. Porównując do Twojego zdecydowanie mało się tłuszczyku wytopiło. Pozdrawiam i miłej lektury. :grin:
  19. W sobotę sobie poczytam :grin: przy następnej produkcji. A do czytania najlepsza jest z mięta. Ta.... mięta dobra na żołądek. :thumbsup: I ogóreczek się znajdzie.
  20. http://img98.imageshack.us/img98/3416/dsc03141d.jpg Wyszło coś takiego. Sami oceńcie. Trochę mało tłuszczu się wytopiło. Pasteryzowane 1 godzinę i następnego dnia 40min. Słoik ok 300ml.
  21. Dokładnie tłuszczyk się osadził tak jak piszesz. A galaretce trochę pomogłem dodając żelatyny rozpuszczonej w wodzie. Nie było to mięso zbyt ścięgniste. Mimo żelatyny galaretka nie jest aż tak stężała. Zrobię fotkę w przekroju i w poniedziałek wrzucę.
  22. Właśnie skonsumowałem jeden słoik. Nawet niezłe. Trudno to nazwać białą w słoiku. Za drobno zmielone było. Mięso nie było zbyt dobrej jakości. Takie trochę wydawało się maziste. Pewnie były to skrawki zmielone. Raczej coś w stylu Przyprawy tradycyjnie pieprz czarny, majeranek i czosnek świeży.
  23. U mnie dziwnym trafem galaretka i luźna osłonka jest tylko po tej stronie na której bezpośrednio dmuchał wiatrak. Z tego też powodu myślałem że wina leży w zbyt szybkim ochłodzeniu.
  24. Niezłe. Tylko skąd ja Ci teraz kapustę wezmę.? Tez tak myślałem. Już zapeklowałem sól/peklosól 50:50 . Dwie godzinki w temp. pokojowe+czosnek, majeranek, pieprz, trochę żelatynki i do gara. Wujas jakiś czas temu miał świniobicie, dał siorze a siora mi. Kobieta ma na jutro na mielone wyciągła. Ale zbielała po odmrożeniu. :grin: Mam nadzieje że wyjdzie coś ALA biała słoikowa.
  25. Myślałem może o mielonce w słoiku. Jak by się wystarczająco długo pasteryzowała to tłuszczyk by osadził się na wierzchu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.