DZIADEK MACIEK

To byłoby najgorsze rozwiązanie, komp ma 3 dni.

Mam w tunderbirdzie 4 profile. Wędzarnie i Jacek... działa w miarę, tzn zawiesza się, czasami coś nawet skasuję, to są profile po aktualizacji powtórnej. Allmot gubi maile, istniejących nie można kasować, część przesyła na bagażniki. Profile bez nowej aktualizacji. Na bagażnikach nic nie można skasować. Dzisiaj syn konfigurował profil wędzarni, jest lepiej, ale do normalnej pracy daleko. Jeden mail kasuje, na drugim zawiesza się (kółeczko kręci się kilka minut)

POP3 Do tej pory wszystko było OK, ale kupiłem nowego laptopa, syn wszystko ustawił, z pocztą nie może dać rady. Poginęło trochę maili, nie kasują się. Poczta w gmailu chodzi wyśmienicie, ale ja przyzwyczajony jestem do Thun.

Nikt nie wie jak pomóc w sprawie Thunderbirda

Nowy problem - nie mogę wykasować maili, Mozilla Thunderbird. Nowy komp i taki kłopot wszystko inne działa wyśmienicie

Są rejony świata, w które mam zakaz wysyłek, w pozostałe ...będę nad tym teraz pracował, muszę poznać warunki wysyłek, jest spore zainteresowanie. (dzisiaj 4 pytanie na ten temat)

Zainteresowanych zakupem Borniaka lub czegoś innego z mojego asortymentu zapraszam do nowej siedziby firmy. Nie udało mi się zorganizować przeprowadzki tak jak chciałem, nie dostałem pozwolenia na budowę pawilonu, ale dam radę ... Nie wszystko jest więc tak jak miało być, pracuję nad polepszeniem pracy i ekspozycji, mam opóźnienia "zdrowotne" Nowy adres - 05-075 Warszawa -Wesoła ul. Syrokomli 1 A tel. 601 22 48 68 Dla wszystkich w maju rabaty, 5 %. (proszę przypominać, mam słabą pamięć )

W ramach odpoczynku w przeprowadzce kalmary w krążkach, smażone z dodatkiem szpinaku z czosnkiem oraz krewetki także ze szpinakiem, smażone na masełku

Mogę tylko troszkę to wytłumaczyć, na podstawie kociołków, które ja miałem w sprzedaży. Grubość ścianek, waga, trwałość żeliwa, dopasowanie elementów, uszkodzenia transportowe i uznawanie reklamacji...to na korzyść polskich, ale wygląd, czyli wrażenia "oczne" wyraźnie na korzyść chińskich. Chińskie są po prostu ładne, polskie albo wymagają wypalenia, albo wyraźnie widać szlifowanie żeliwa... Ale jak bierzesz do ręki dwa porównywalne pojemnością czujesz różnicę. "Węgierskie" chińskie najczęściej tłoczone są z dwóch kawałków blachy i później spawane, oryginały z Węgier to jedna wytłoczka, są więc wyraźnie trwalsze. Wystarczy dbać o to, aby mechanicznie nie uszkodzić emalii i będę służyć wiele lat (jak moje ok 20 lat) Wg klientów/fachowców kociołkowych, żeliwne myśliwskie nie powinny być emaliowane w środku, nie oddają smaku potrawom. czy to prawda, nie wiem, nie mam emaliowanych i z takich nie jadłem. Niezależnie od tego co piekę, czy mięso, czy np .śledzie, wykładam kociołek żeliwny liśćmi kapusty.

jagra - koszty, tzn ich zmniejszenie, niestety powoduje, że będzie to Wesoła (chyba) u mnie. Za kilka dni zapadnie ostateczna decyzja. Gregtom - ten mały co został, nie ma śruby, tylko pokrywka. Na początku maja mam zamiar podjechać do hurtowni, która ma różne chińskie, także zakręcane. Mam też namiary na polskiego producenta, robi podobno bardzo dobre kociołki, a ceny ma umiarkowane. Przyspieszę kontakt.

Zajmuję się, niestety mam teraz ograniczoną ofertę na dobre kociołki żeliwne. Sytuacja powinna zmienić się w czerwcu, może w drugiej połowie maja, obecnie przeprowadzam firmę i zależy mi na mniejszych stanach magazynowych. Zrobiłem wyprzedaż, został tylko 12 l polski i 4 l chiński. Różnica w żeliwie jest wyraźna. Natomiast kociołki węgierskie są w pełnej ofercie. Rabaty dla WB oczywiście obowiązują. W nowym miejscu, po przeprowadzce ustalę i podam dokładnie jakie na co. Będą od 5 do 20 %.

Dziękuję, pomyślę jak dalej mogę się przydać.

Zrębki problem, drewno problem, pastylki Bradley problem to faktycznie jak wędzić W takim razie czy to będzie GD, czy inny czort jeden kłopot. Do tego logistyka. Zaczynam przeprowadzkę, sprawdzę jednak co obiecałem i za kilka dni dam znać.

Muszę Anukę zamówić i sprawdzić co i jak. Nikt nigdy tej wędzarni u mnie nie zamawiał, ciekawe dlaczego, a Countertop sprzedaje się najlepiej z Bradleya. camelki - jak sprawa zakupu /wyboru wędzarnie jest dla Was pilna ?

Prawdopodobieństwo niewielkie, czasami ich produkty mimo ceny są jednak sprzedawane.

Wg mojej wiedzy tylko oryginał. Chodzą słuchy, ze ktoś jakieś podróbki robi, nie widziałem. 3 na godzinę, reszta zależy od tego jak i co wędzisz. Np wołowinę wędziłem 24 godz, na zimno.

Szynka była poprawna, wg mnie trochę klient przesadził z jabłonią, tzn z brykietami jabłoni, ale kwestia smaku. Na ile...prawdę mówiąc nie wiem, w "normalnym" Bradleyu pastylki spalają się co 20 min, myślę, że w Countertop jest tak samo. Sprawdzę po świętach. 10 smaków drewna, pastylek jest obecnie w ofercie, paczki po 48 lub 120 szt. Wołowinę wędziłem, jest super, o baraninie pomyślę, a wielbłądzinę ...gdzie ja ją u nas kupię. Szkoda, że nie myślałem o wędzeniu mieszkając w Syrii.

Małego Bradleya zabierzesz ew wracając do Arabii... Jakieś 2 miesiące temu miałem klienta, który miał podobny problem. Zastanawiał się, pytał, czytał różne fora (także bradleyowskie) i przyjechał po małego Borniaka, ale wyjechał z Bradleyem . Takie postanowienie ostatniej chwili. Przed świętami wpadł po "paliwo" i przywiózł kawałek szyneczki. Facet jest bardzo zadowolony z wyboru, poleca każdemu znajomemu z problemem miejsca do wędzenia. Marderm twierdzi, że wędząc w ogródku sąsiedzi nawet nie wiedzą, że wędzi, Borniak wydziela dosyć mało dymu. Większym problemem był uszkodzony silniczek generatora, hałasował, niż dym.

Ogólnie zgadzam się z w/w opinią oraz z wieloma innymi krytykującymi takie produkty. Sprzedaję takie proste, także także taką jaką ma Paweł miałem w ofercie i wiele innych, zdaję sobie doskonale sprawę z ich jakości. Jestem też w 100% pewien, że Paweł uwędzi w każdej, w tej najprostszej też. Wędzarnia Pawła i ta tańsza różnią się trochę wielkością, kształtem, ale sposobem wędzenie już nie. Paweł wyczynia cuda, jest chwalony za swoje wyroby, a ja pamiętam ile słów krytyki dostałem za sprzedaż takiej wędzarni. A jakie smakowite wyroby robi, chyba Adam z Afryki, a przecież ma grilla z funkcją wędzenia. Owszem, sprzedając Borniaka czy Bradleya mam pewność, że klient będzie zadowolony, ale nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek, nie każdy też potrafi (za małą kasę) cokolwiek zrobić. Mam klienta, który nie dotyka narzędzi, myli młotek z wkrętakiem, ale w jednej z wędzarni często tu krytykowanych wędzi wspaniałe wyroby, sery nawet na sprzedaż. Wiele osób zabiera te proste mobilne wędzarnie na urlopy czy wyjazdy weekendowe, głównie dotyczy to wędkarzy. Zawsze podkreślam, że lepiej w prymitywnej wędzarni coś spróbować uwędzić niż zajadać "słodką" wędlinę ze sklepów. Zdając sobie w pełni sprawę z jakości w/w wędzarni podziwiam takich zadymiaczy jak Paweł, ja w takim sprzęcie chyba bym już nie chciał wędzić.

Jadam 2 lub 3 razy w roku, najczęściej podsmażony, a później posypany bułką tartą i zapieczony.

Na drugie danie dostałem ziemniaki i dudy w sosie chrzanowym, pyszota

Dzisiaj na początek, za chwilę, barszcz ukraiński na wędzonych burakach.

Co z tym kapuśniakiem się dzieje ? U nas też go od dwóch dni podjadamy

Spirala/podajnik/sprężyna czy jak to zwał jest na stanie. Jeśli sama nie ma problemu, jeśli ze sprzęgiełkiem (tuleją, w której jest zamontowana) to muszę wiedzieć, który silniczek w GD masz. Tak w skrócie - czarny czy srebrny ?

Też jest dostępna, tym razem od wtorku lub środy powinny być ponownie. To jest produkt, który trzymam na stanie, ale w małej ilości, nie ma "kupca" . Do 150-tki mam starą i nową, a do 70-tki kilka dni temu sprzedałem, w zamówieniu już jest. Oczywiście rabat przysługuje