Skocz do zawartości

sverige2

Użytkownicy
  • Postów

    7 577
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez sverige2

  1. sverige2

    Sztuka ostrzenia noży

    Mariuszu, uważam podobnie jak Ty !!! To jest sprzęt produkcji rosyjskiej, sprzedawany przez sprzedawców w USA po jeszcze wyższych cenach, za ok. 700 dolarów amerykańskich sztuka, jednak teraz ze względu na celne embargo, jego cena została obniżona do 500 USD. Pomimo tej idiotycznie wysokiej ceny ostrzałka ma bardzo wielu nabywców którzy płacą takie kwoty, mają swoje kluby użytkowników, i bardzo sobie ten sprzęt chwalą. Cóż, my mamy nieco inne spojrzenie na sprawę, co nie zmienia postaci rzeczy, że sprzęt należy do ścisłej światowej czołówki, i kogo na takie fanaberie stać, to czemu nie, voila, bo to klasa sama w sobie, dopracowany w każdym detalu . Na Rolls Royce też nie wszyscy mogą sobie pozwolić, ale Ci którzy go mają to bardzo sobie komfort i jego jakość chwalą, a innym jazda Mercedesem wystarcza, i też zapewnia bardzo wysoki komfort, więc jak to mówią, "wedle stawu grobla" i nic na świecie tego nie zmieni . Na "Amazonie" cena wynosi ponad 750 USD. https://www.amazon.com/TSPROF-Standard-Precision-Sharpener-Wholemilled/dp/B08K2PFX9G A tutaj kosztuje o 250 USD taniej : https://www.gritomatic.com/products/tsprof-k03-nova-knife-sharpener
  2. sverige2

    Sztuka ostrzenia noży

    Nooo Maćku niby racja, bo to przecież żadna tajemnica że nawet na zwykłej cegle i kawałku marmurka średnio zdolny adept w tej konkurencji wyostrzy nóż kuchenny na tzw. "brzytwę", nawet "stalki" do tego nie potrzebuje, ale czy to o to w tym wszystkim chodzi ? Może niektórym tak, ale dla tego że ludzie są rożni, to każdy wybiera to co lubi, i co go pasjonuje .
  3. sverige2

    Sztuka ostrzenia noży

    Ciekawy, wysokiej klasy sprzęcik do ostrzenia noży. Tanie to nie jest ale wykonanie widać solidne. https://www.gritomatic.com/products/tsprof-k03-nova-knife-sharpener https://youtu.be/6U8dd1ZzjTg
  4. Stare przysłowie mówi że, "Sukces ma wielu ojców", jednak najlepiej zawsze przemawiają przykłady, wtedy nie ma żadnych wątpliwości .
  5. A tu jest filmik o którym wspomina Henio w jednym ze swych wpisów w temacie budowy "Kibelka" Bejota :
  6. Co do pozostałej części to napisałem dosyć wyraźnie, i dla tego właśnie podałem link do autora projektu "Kibelka", jest nim Bejot, natomiast ogólne założenia konstrukcyjne są autorstwa śp. kol. Andyandy : https://www.gieldawd.pl/storage/praktyczneporady/jak_zbudowac_wedzarnie_2.pdf Tutaj dodaję link pomocniczy : /topic/18072-budowa-w%C4%99dzarni-wed%C5%82ug-projektu-beiota/
  7. Jeżeli już, to raczej projekt naszego byłego kolegi Bejota, autora książek o wyrobie wędlin, czyli Roberta Winckiewicza . Tradycyjny "Kibelek" to jego projekt autorski. W cytowanym przez ciebie projekcie, jakiś "oszołomiony projektant" zaleca wyłożenie paleniska szamotem, co jest niezgodne ze sztuką i zwyczajnym konstrukcyjnym bublem !!! Tak oto wygląda projekt Bejota w oryginale : https://wyrobydomowe.com.pl/wedzarnia-z-paleniskiem-bezposrednim/
  8. Już sama fotka i wygląd tej "Kiełbasy a,la Biała" z pierwszego linku, powoduje że nigdy bym nawet nie pomyślał aby coś tak nieapetycznie wyglądającego wykonać, nawet na próbę . Natomiast "parówki" Olgi Smille wyglądają zupełnie nieźle, jednak ilość potrzebnych komponentów nie zachęca do ich wykonania . Koledzy jednak, włącznie ze mną, mają chyba na myśli tą książeczkę i 32 przepisy kol. z USA, o których na początku tematu wspomina Maxell ? Tyle tylko że jeśli tok rozumowania mam prawidłowy, to nie po to ktoś ponosi koszty i następnie wydaje książkę, aby jej treść gratisowo w internecie publikować, jednak być może się mylę ?
  9. To nie ma znaczenia czy to Biowin, czyn Dymbox, ta sama wadliwa już w założeniach konstrukcja, taki sam DG posiadający te same wady. Tyle razy już był temat opisywany że nie ma co ponownie tego wałkować. Wędzić, wędzi, ale.......... , i nie ma co wciąż pisać ponownie tego samego . Aby DG typu Dymbox czy Biowin działał w miarę poprawnie i ustawicznie nie zawieszał się, należy dokonać modyfikacji zgodnej z DG według projektu Rogera. Dokładny projekt tej jego konstrukcji jest dostępny w internecie .
  10. Jedyny DG który pracuje prawidłowo, nie zawiesza się i jest sprzętem wartym polecenia, to DG konstrukcji "Mikiego". Wszystkie te o które pytasz, to sprzęt którego ja bym nie polecał, ale to tylko moja opinia, choć może nie tylko .
  11. Pisz do Bila na PW. i wszystko z pewnością Ci wyjaśni. Jacek przecież też sprzedaje zamykarki gotowe do użytku, już po serwisie i remoncie .
  12. Kiełbaska Prima Sort, "Pierwsza grupa, własne graty" .
  13. No przecież Bilu pisze że lada moment zamykarka będzie do sprzedaży. Nowe maszynki natomiast są do nabycia na Amazonie : https://www.amazon.com/All-American-Master-Hand-Crank-Sealer/dp/B001DHFX92/ref=sr_1_19?crid=20HRWEKVX2ISQ&keywords=All+American+225&qid=1655989161&sprefix=all+american+225%2Caps%2C296&sr=8-19
  14. Brawo Viszna, dokładnie to samo powtarzam od lat. Nie można dać się zwariować, czy też ponieść jakimś szalonym ideom zaślepionych pseudo ekologów. Nie możemy cofnąć się przecież do ery kamienia łupanego, zlikwidować sklepy, zorganizować sobie dzidy i zacząć polować na zwierzynę, choć co prawda obecnie dzików mamy nawet w miastach dostatek. Zdrowe żywienie, pielęgnowanie starych receptur czy rodzinnych tradycji, to jedno, a proza życia i dnia codziennego to drugie. Trzeba się więc z tym pogodzić tylko starać się to wszystko umiejętnie łączyć, ale nie szaleć i w skrajności nie popadać, bo tradycje kulinarne mamy przebogate, tylko musimy mądrze z tego wszystkiego korzystać .
  15. Tak jak piszesz Viszna, lubię i nie ukrywam tego, sam przecież o tym napisałem, ale również podobnie jak Ty, "Tylko od czasu do czasu", tylko i wyłącznie wtedy, kiedy mam napady tzw. "smaka" . Na co dzień zaś, tylko pięknie uwędzone wędliny, zgodnie ze sztuką i nauką zalecaną na Forum .
  16. Jak mówi stare przysłowie że oszczędność to piękna cecha, "Zapałkę na czworo, a flaszkę na raz" .
  17. Pamiętaj tylko aby nie być zbyt szybko ciekawym smaku, i nie parzyć goloneczki zbyt krótko, to naprawdę ważne. Tak jak podają niektórzy ok. 4 godz. to absolutnie zdecydowanie zbyt krótko. Tak jak już kiedyś parę lat temu o tym pisałem, 8 godzin, i golonka marznie, krótsze parzenie powoduje że otrzymamy golonkę zelówkę, jak nazywają makarony, "all dente" , ta golonka tak ma, a jest naprawdę pyszna, więc szkoda było by ją sknocić. Powadzenia .
  18. Nie dawaj do wędzonek żadnych przypraw,a tylko samą peklosól, a wędzonki będą smakować tak, jak wędzonki smakować powinny. Szynka będzie smakować szynką, baleron baleronem, a polędwica polędwicą, etc. a ziele i listek zostaw sobie do żurku lub barszczu białego, tylko tyle, i aż tyle .
  19. Już odszczekuję me zwątpienie Alnusie, hau, hau, hau , i czekamy na recepturę bułeczek .
  20. Ojjj, i coś mi się tak widzi że prędko to tych bułeczek chyba piekł nie będziesz ?
  21. a nie standard Dokładnie to miałem na myśli Wróbelku, o czym zresztą niejednokrotnie pisałem, że można prawie wszystko, byle z umiarem, bez szaleństwa i "przesadyzmu" .
  22. Trochę jestem dziwak, i może mam wypaczony gust i smak, ale przyznam szczerze że od czasu do czasu mam wielką ochotę i lubię sobie zrobić i posmakować takie wstrętne, niezdrowe i trujące, bardzo mocno uwędzone, pachnące ogniskiem, wędliny w stylu "Wczesnego Zbója", właśnie takie dokładnie .
  23. Zbuduj sobie "Kibelek", zacznij wędzić szczapami i polanami, a dostrzeżesz różnicę i poznasz smak domowej, "wiejskiej wędzonki" .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.