-
Postów
7 577 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez sverige2
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
sverige2 odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
Tak zrobię Grzegorzu i Jarku, ale tak czy inaczej, wg. mnie oczywista, taka bariera foliowa powinna być pod każdym względem bardziej "apetyczna" i bardziej dedykowana do tej fazy wyrobu, bo w połączeniu z tak luksusowym wyrobem jak "Polędwica a,la Parmeńska" , kojarzy się zdecydowanie bardziej smakowicie i apetycznie, niż skarpeta czy pończocha, jednak i tak dobrze że nie onuca ? Osobiście dotychczas miałem od dawna odpowiedni kawałek syntetycznej dosyć gęstej tkaniny, którą owijałem polędwicę, a następnie umieszczałem ją w siatce wędliniarskiej. Po każdym takim użyciu tkanina była skutecznie prana i wygotowywana. Myślę jednak że folia jest bardziej predestynowana do tego celu, i "drugą razą", na pewno ten sposób wypróbuję . -
A mnie się podobają te trzy przedostatnie obrazki z tą piękniusią słoninką widoczną przez osłonkę !!!
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
sverige2 odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
Mam takie pytanie, ciekawi mnie czy robiąc tą "Polędwicę a,la Parmeńska", można by zamiast podkolanówki czy pończochy, użyć do ostatniej fazy "Suszenie - dojrzewanie", przezroczystej folii celulozowej którą używamy do wędzenia. Owinąć najpierw 2-3 krotnie w folię, a następnie w siatkę wędzarniczą i do dojrzewalni. Czyli postąpić dokładnie tak samo jak z wędlinami do wędzarni ? Wydaje mi się że skoro w wędzarni folia jako bariera jest Ok. to i w dojrzewalni z polędwicą Parmeńską powinno być podobnie. Nigdy jednak tego nie robiłem w ten sposób, i stąd moje pytanie do SiB-ów ? -
Dzięki serdeczne Witku , ale czy do tego podwójnego kamienia 1000/3000 potrzebuję dokupić jeszcze jeden kamień o ziarnie 8000 do polerowania, a jeżeli nie, to jaki powinien być ?
-
Witku, czy mógłbyś podać link do tego kamienia ?
-
Jest jak dokładnie piszesz Maćku, tak robią tzw. "Byznesmeny geszefciarze" .Jednak jeżeli można coś w tej "Gitarze" poprawić we własnym zakresie ? Gdy wie się "o co biega" ? Ma się narzędzia i tzw. "pojęcie techniczne", a prawie każdy z nas majsterkowanie ma we krwi, to nie widzę przeszkód. Jednak jeżeli się ktoś nie czuje na siłach to zdecydowanie nie ma co polecać tego typu przedsięwzięcia, to fakt .
-
Jest zasadnicza różnica Waldku. Ja niczego tu nie wymyślam, nie byłem i nie jestem "szalonym wynalazcą" tylko normalnym facetem który to to co fabrycznie s....lone, potrafi doprowadzić do stanu takiego jak powinien być wg. prawidłowych norm konstrukcyjnych. Chińczyk zrobił g...no i nie ma go za co chwalić. Twoja Nadziewarka jest wykonana przez wysokiej klasy Polskiego Producenta który wiedział co z produkt przywozi z sobą z USA, gdzie przebywał na tzw "dorobku", aby w Polsce robić podobne rzeczy z klasą, a nie Chińskie badziewie . Właśnie wymieniać się pomysłami, i poprawiać to co planowo zostało z pełną świadomością sknocone, tylko po to aby było po tzw. "taniości" !!!
-
Waldku, ale dokładnie tak właśnie ma być, i będzie. Chcę mieć profesjonalną tubę, wykonaną dokładnie tak jak jest wykonana twoja. Po prostu, ujście farszu ma się rozpoczynać na bocznej ścianie tuby. Ujście w denku jest ok. jedynie w nadziewarce poziomej. Takie adaptacje "Hendowate" na bazie kolana hydraulicznego 2 cale, po prostu mnie wściekają. Tuba będzie zbudowana tak jak Twoja, i nie ma odwołania od decyzji, oby tylko Bozia zdrówko dała, ale zawsze trzeba mieć nadzieję . Tylko taka opcja ma uzasadnienie umieszczania lejka w centrum denka. Hendowata ze swym hydraulicznym kolanem 2 cale, to prymitywny montaż sprzętu budżetowego, z elementów które akurat są na tzw. "podorędziu", mnie to najzwyczajniej nie odpowiada, taki dziwak perfekcjonista, często taka przypadłość bardzo utrudnia życie, ale tak już mam od zawsze (po tatusiu), i raczej już zmiany nie będzie .
-
Widzisz Jarek , Grześ lekcji nie odrobił i zamast nówkę od razu przerobić porwał się na kabanosy . Może i dobrze - bo tak mogę z przyjacielem czasami pokręcić trochę kabanosów - przednia zabawa a i szybciej we dwóch Nooo, i jak widać Waldku błędy też czasami na dobre wychodzą, więc nie pozostaje nic innego tylko "Tak trzymać", a do "czytania lektury" okulary zakładać, kiedy wzrok osłabnie .
-
Ja średnicy kolanka zmniejszał przecież nie będę Grzegorzu. Z gabarytami wszystko pozostanie po staremu, spójrz na mój szkic. Wytnę tylko ścianki i to co niepotrzebne, więc w związku z tym, po wywaleniu takiej "kupy" materiału, zachowując kąty, to tyle co pamiętam z mechaniki, opory będą o połowę mniejsze, po usunięciu tego zbędnego dziadostwa dającego zbędne opory . Ps. Nadziewam "Rooslerem vel King Hoff" , jeden producent, a wiele nazw, podobnie jak z "Hendowatymi", kabanosiki po dziś dzień, ponieważ adaptacja nadziewarki była przeprowadzona w sposób prawidłowy, zgodnie ze sztuką, więc tuba jest szczelna, uszczelka nie wyskakuje, a zębatka są ciągle we wzorowej kondycji . Zresztą nie ma o co "kopii kruszyć" Grzegorzu, zrobię pokażę, i opiszę na forum, tak jak to robię zawsze ze wszystkim .
-
Co do noży ząbkowanych typu chlebowego, o których pisze Electra, nie wypowiem się ponieważ nigdy czegoś takiego nie używam. Tylko duży i szeroki nóż, również czasami prawostronny, bo jest baaardzo ostry, ale jak pisałem. Trzeba się nauczyć nim kroić, i pilnie uważać podczas krojenia. Jednak po nabraniu wprawy, tzw. "sznytki", można nim ciachać naprawdę cienko i precyzyjnie. Powiedzmy do chlebów ciemnych, typu litewskiego nadaje się bardzo dobrze .
-
Grzegorzu w Japonii są przeważnie stosowane głównie do sushi i ryb, masz rację, ale np. taki nóż "Santoku", jest nożem kuchennym ogólnego stosowania, nożem do wszystkiego, a wykonują go również prawy jak i lewy, choć najczęściej obustronny. Takie budżetowe zestawy noży kuchennych prawych, chyba po 3 szt. były np. sprzedawane w Szwedzkim LIDLU w ubiegłym roku .
-
To fakt Grzegorzu, ale tak sobie tylko napisałem, bo myślę że np. oprawić diament w żółte złoto też niby można, bo się oprawia, jednak jak piszesz, gust i estetyka to sprawa indywidualna Wykonując jednak nasadę do takiej "Kutej perełki", zdecydowanie wolałbym skorzystać z linka do strony który wskazujesz i tam wyniuchać coś ciekawego .
-
Takim nożem prawym czy lewym, należy się nauczyć kroić, i nie jest wcale łatwo go prowadzić. Wystarczy chwila nieuwagi, i już nóż zjeżdża w bok i wychodzi plaster gruby jak by go siekierą ciachnął . Jestem praworęczny, mam kilka takich, część poprzerabiałem, i przeszlifowałem na normalne, jednak dwa takie tasaczki szefa kuchni jeszcze mam, ale bardzo rzadko używam ze względu na to co napisałem. Dla mnie takie noże to nieporozumienie, ale ...... .
-
Będzie ogromna różnica. Zawsze będzie widać że to tania nasada z buczyny, (na taką mi wygląda), jak w przeciętnym tanim nożu kuchennym. Taki piękny klejnocik, powinien mieć odpowiednio elegancką oprawę ze szlachetnego drewna, aby nie tylko dobrze kroić, ale i cieszyć nasze oko swym pięknym wyglądem . Choćby coś takiego z Alledrogo, ale u Chińczyka na Aliexpress też są dostępne . https://allegro.pl/oferta/raczka-do-noza-kuty-noz-kuchenny-knife-making-10844766915
-
Zdaję sobie sprawą Grzegorzu, różnych kamieni, marmurków i osełek w liczbie "wystarczającej", a noży to hmmm, powiem że z dużym nadmiarem. Trochę mam fioła na tym punkcie . Syn kucharz restaurator, również tak ma, "po tatusiu" .
-
Noooo, Grzegorzu ten sam przecie, a skoro uważasz że "nożyk" jest Ok. to mam pewność że i ja go polubię, od dawna się tak jakoś na tego typu sprzęt nastawiałem, bo podoba mi się na różnych filmikach, jak te "małe żółte rączki", takim tasaczkiem się posługują . Ps. Ten czarny kamienny moździerz na fotce obok noża, mam również nieomal identyczny :D .
-
Nikt przecież nie zabroni Serbom "tasaka" używać, u nich to dosyć powszechne narzędzie . https://allegro.pl/oferta/azjatycki-tasak-recznie-kuty-noz-kuchenny-szefa-11429875434?snapshot=MjAyMi0wMS0zMFQxNzozMTo0MS4zOTJaO2J1eWVyOzZhNDZjNzZkZDQyMGI3NmY1MjEyZDRhZjI5YjQwYTYyZjliMDI4NGJiOWNhMjRhYWIxNDJjZWZjMDJkMDk1MTM%3D https://pl.aliexpress.com/item/1005002897746726.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.547a1a32Br9BIR&algo_pvid=0db4c07c-3d15-468a-ab88-787a48f1d3a7&algo_exp_id=0db4c07c-3d15-468a-ab88-787a48f1d3a7-25&pdp_ext_f=%7B%22sku_id%22%3A%2212000022671712596%22%7D&pdp_pi=-1%3B318.81%3B-1%3B-1%40salePrice%3BSEK%3Bsearch-mainSearch
-
Masz rację Ziezielony, ten sprzęt się idealnie do przeróbek nadaje, a każdy przecież "bawi się" tak jak lubi . Osobiście traktuję to jak zabawę właśnie, bo sprawia mi frajdę jak coś fajnego uda się skonstruować . Ostatnimi laty, już dosyć dawno temu, to fakt, taki sprzęcik np. który jest dziś dość powszechnie znany, uniwersalna "Kolumna Jaroslawa VM/LM" tak się to ustrojstwo zwało .
-
A mnie już od dosyć dawna zainteresowały noże tasaki, jakimi tak zręcznie posługują się i pracują Azjaci, więc postanowiłem sprawdzić jak to wygląda w rzeczywistości . Jest to być może tak jak z Chińczykami zdobywającymi mistrzostwo świata w Ping-Ponga, rakietką trzymaną "po Chińsku" , co większości Europejczyków grozi zwichnięciem przegubu dłoni . Nie mniej tytułem próby zamówiłem sobie i oczekuję na tego typu sprzęcik. Ciekaw jestem bardzo czy będzie wygodny, czy go polubię i przypadnie mi do gustu ???
-
!!!
-
A ja za moment 11 lat, jako zarejestrowany uczestnik, i wcześniej kilka lat jako tzw. "bezpaństwowiec" .
-
https://youtu.be/2C6ferxuvT8
