dyzio

Tak to już jest, że dodatki biją po kieszeni. Żeby życie było piękne, musi być drogie ! Co prawda, można je sobie zorganizować trochę taniej, ale wtedy już nie bedzie pięknie !!!

Ja wiem, jak pozbywałem się terkotu w samochodowych skrzyniach biegów. Dwa banany w łupinach i do pełnego uzupełnic trocinami. Nie mam zielonego niepojęcia, czy zaskutkuje w Hendi. W autach i owszem.

Ja tez optowałem w granicach 30 litrów. Toć to prawie pół wanny jest!!!

Jakiś spontaniczny komentarz co do cen sitek ????

Tutaj, pod linkiem, http://www.beeketal.de/fleischereiausstattung/fleischwolfzubehoer/fleischwolfscheibe-wolfscheibe-unger-enterprise-verschiedene-groessen/a-393/, znajdziesz wszystkie możliwe kombinacje. Powiem szczerze, że nie do końca potrafię się w wymiarach rozeznać, ale mądrzejsi wiedzą o co come one i pomogą. Dodam, że nic z tą firmą mnie nie łączy. Na niwie reklamy tym bardziej, poza tym, że w niej zakupiałem, o czym z nieprzymuszonej woli donosiłem w moich postach.

Kostek, gratulacje za delikatesowe salcesony. Jest się czego uczyć i od kogoś.

Paweł, bardzo proszę. http://www.beeketal.de/fleischereiausstattung/wurstfueller/fleischwolf-wurstfueller-80kg-komplett-edelstahl-neu/a-78/ W zestawie, jak sie domyślasz, trzy sitka. 3, 5 i 8 mm. Inne na życzenie. Dwa noże. Tutto completto z nierdzewki i bieg wsteczny. Waga 20 kg, 80 kg mięsa / h. Moc 300 W.

Proponuję Paweł pozostać przy ODRA 1300. Krajowa produkcja /była/. Cytując klasyka zapytam kiedy u Ciebie historyczne myślenie zaświta ???

Język do siedzenia ucieka na widok takich parówek. Gratulacje !!! A o maszynce sie już wypowiedziawszy.

SIVON, z całym szacunkiem, ale ten 1.000,oo PLN to chyba na granicy opłacalności już jest. Materiał. Robocizna ??? Za 290,oo € można dostać już coś takie No ale nie można majsterkowiczom odbierać przyjemności z tworzenia.

No to jednem słowem, wakacje koloru bląd. Poprosiem o przepis.

Oj Dyziek coś słabiasty jesteś Może coś w tym jest, bo jak to mówią, słabej dupie to i suchy chleb zaszkodzi.

Moim skromnym zdaniem połączenie C2H5OH z C2H4O2 nie jest najlepszym powiązaniem. Jednostka chorobowa pod nazwą zespół dnia następnego, gwarantowana. Smaczne na pewno, ale ja, po tej mieszance jestem niemocom złożon i kacem posiekan.

Sivon, śledzę temat i czekam z zainteresowaniem na Twoje fotki.

Elektro, proste i wspaniałe.

z goźdikami .............?????

Smacznego !!!

Jestem też wielkim entuzjastą kiełbasy pobiedziskiej. Gratuluję wyboru i wyrobów.

Bardzo dobrze. Ale miej na uwadze, że ponownie masa mięsna jest rozdrabniana. Rozwiązanie problema - nadziewarka.

Rom_an, Słuchać czy oglądać, oto jest pytanie...

Rom_an, jeśli jutro będzie też padało, to proponuję motto: Jeśli rano nie chce Ci sie podnieść dupska, to przypomnij sobie, jak walczyła Nadieżda Krupska.

oczywiście w towarzystwie młodej kobiety.

A czy z takiego jogurtu z nastawu otrzymam białe szaleństwo ???

Mnie ujęła jego narracja. Ma gadulca jednym słowem.

Wymiękłem z wrazenia.