dyzio
-
Postów
3 376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez dyzio
-
A mnie coś podpowiedzialo, żeby serwatke podgrzać do 95°C dodać soku z cytryny i będę miał serek riccota. Pewnie to był diabeł.
-
Pytanie lamera. Jak długo pażyć w 38°C ?
-
I tu w całej rozciągłości potwierdza się to, że jeśli na zimno to tylko z Dym Generator. I to najlepiej nocą w okresie wiosenno letnim.
-
Ja wędzę w temperaturze do 20°C. Co do różnicy smaków zgadzam się całkowicie.
-
Anuś, a jak długo macerowałaś listki ? Ja chyba przedobrzyłem z sześcioma dniami. Po połączeniu z syropem w zasadzie barwa sie nie zmieniła.
-
Witam, Zlawszy dziś ze słoików listki mięty i połączywszy z syropem cukrowym. Masakra ! Zieleń przechodząca w ciemny brąz. Dałem za dużo listków ??? Jest ciemno zielone. Jak światło na skrzyżowaniu..... Mam skromną nadzieje, że po pół roku będzie zieleń.
-
Kiełbasa krakowska parzona produkcji Pawła
dyzio odpowiedział(a) na paweljack temat w Kiełbasy grube
jest dobrze jak jest i jest dobrze jak jej ni ma. To tak jak z przysłowiem. Kiedy na świetego Prota jest slońce albo słota, to na świętego Hieronima, jest dysc albo go ni ma. -
Kapito ! Robię też tak jak Ty, ale zważałem na radę Papcia. Też jeszcze go nie spaprałem.
-
Mój Papcio, kucharz na jejednym ststku, tak mi doradzał w kwestii majonezów. Aby majonez się udał, wszystkie produkty powinny mieć tą samą temperaturę. Wyjmuję więc z lodówki to co muszę około 12 godz. przed wykonem, aby temperartury się wyrównały.Oprucz jajek, których w ogóle nie schładzam. Pomysł z ochłodzeniem końcówki blendera sprawdzę z ochotą, uprzednio włożywszy jajko na 12 godz. do chłodziarki.
-
bowie, chyba masz rację. Nigdy bym nie przypuszczał. Genialne rozwiązanie konstrukcyjne.
-
Witam. Ostatnio dużo informacji na naszym forum było o Hucie Blachownia. Kiedyś przywiozłem z podwarszawskiej wsi Magdalenka coś co myślałem, slużył do produkcji masła. Nie zdawałem sobie sprawy, że producentem była właśnie Huta Blachownia i jakież było moje zdziwienie, kiedy kolejny raz przechodząc obok, dostrzegłem ten napis. Tak do końca nie jestem przekonany czy to wirówka. Może krtoś podpowie.
-
To w takim razie jeszcze kotyliona przyczep.
-
Jakby miało być tradycyjnie, to proponuję zrezygnować z kolorowego sznurka i zastąpić szarym Niekoniecznie od snopowiązałki.
-
Obie wygladaja bajecznie.
-
-
Za Gazetą Wyborczą. NIe życze smacznego.
-
I tak ma zostać. Donato.
-
W kregu moich znajomych reakcja była podobna. Do momentu w którym pozwoliłem im posmakować moich wyrobów. Szczena im wypadła ze zdziwienia. Smaki dzieciństwa też im powróciły. Teraz nieśmiało pytają, kiedy następna produkcja i czy można sie doczepić. Dla mnie pełna satysfakcja w dziedzinie działania na niwie. /to taka nowomowa z czasów słusznie minionych, kiedy bieda po węgiersku brzmiała edziogierek/
-
Szybciej, niz myślę ? Źle sie wyraziłem. Szybciej, niż mi sę wydaje?
-
Wszystko, co robimy jest o niebo lepsze. Ktoś kiedyś napisał,że nawet sznurek od kiełbasy.
-
Świetna propozycja. Były czasy kiedy zachwycałem się After Eight.
-
Elektra, motywujesz mnie coraz bardziej.
-
Witam. Aby nie było tak, że moja Pani mówi do mnie, że zasypiam nic nie czując do niej mięty, zabrawszy się za mniętkówkę. NIe robiłem jeszcze, ale pokuszę się o trochę poetyki. Uważam, że jest to zapach wiosny zamknięty w butelce. Podobnie jak i wszystkie inne zapachy lata i jesieni.
