Skocz do zawartości

PanBoczek

Użytkownicy
  • Postów

    3 618
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PanBoczek

  1. :thumbsup: @halusia@, uwielbiam drożdżowe ^^ tylko z taka perwersją, że najlepsze jest jak postoi 3-4 dni i zczerstwieje :lol: Pieknie wygląda, cudnie wyrosło i zapewne jeszcze lepiej smakuje Pozdrawiam
  2. PanBoczek

    Znalezione w sieci

    myth, odesłałeś do tematu o palcówce, ale nie znlazlem tam nic o tej technice btw. inna sprawa, że za sprawą Twoich m.in. fotek zdecydowałęm sie zrobić palcówke z tego tematu :lol: bardzo bardzo udane wyroby Od początku nie chodziło mi przecież o rodzaj kielbasy czy farszu, tylko o tą technike nabijania - której nie widziałem na forum ani nigdzie indziej Chyba nie da sie już bardziej uprościć, więc można powiedzieć że ten patent jest bardzo oldskulowy i należy conieco o nim powiedzieć.. chociażby gdyby ktoś chciał nabić kilo kaszanki albo ma serce do ratowania takich zdolności przed wyginięciem P.S. teraz to już faktycznie zrobił sie chyba offtop.. Pozdrawiam
  3. PanBoczek

    Znalezione w sieci

    myth, przeczytałem temacik Dziadka od deski do deski, jedyne co znalazłem i mogłoby wyjasniać tą technike nabijania to klucz.. ale nie umiem sobie wyobrazić jakby ten Pan z filmu miał tak szybko z nim kombinować..? Pozatym to co on robił to napewno nie palcówka ^^ Nadal wydaje mi sie, że to nabijanie bez żadnego urządzenia pomocniczego.. no a pozatym kiełbasa wygląda bardziej jak białą kaszanka, a potem w ten sam sposób nabija normalną kaszanke :P Wydaje sie, że naciągnął jelito na 2 palce a z drugiej ręki zrobił tłok.. może w złym dziale post wstawilem fajnie byłoby sie nauczyć czegoś takiego ^^ Pozdrawiam
  4. PanBoczek

    Znalezione w sieci

    No słuchajcie ^^ http://www.youtube.com/watch?v=ZGiqLAY8Plk - od 7 minuty program bez rezerwacji Anthonyego Bourdaina, czeski masarz po rozprawieniu sie ze świnką nabija kiełbase - bez maszynki, tylko farsz, flaki i ręce :shock: Nigdy nie widziałem czegoś takiego ^^ a Wy????? Może znacie jakąś technike jak to robić? Pozdrawiam
  5. PanBoczek

    Słowiański bazar

    Sasza gratulacje :clap: :clap: :clap: Ta rybka wiedziała w czyje mistrzowskie ręce wpaść pewnie miała ambicje stać sie kolejną wyborną potrawą Twojego dzieła Radosnych świąt Wielkiej Nocy i dużo zdrówka dla Ciebie i rodziny Pozdrawiam
  6. :thumbsup: wygląda zasmaczyście ^^ zresztą jak wszystko co pokazujesz :grin: Pozdrawiam
  7. chudziak, niestety wiem o tym czytałem już kiedyś, nie pierwszy raz kupuje ta rybe, ale co zrobić.. Ogolnie z tego co pamiętam chodzi o to, że Pangi płyną w góre Mekongu i tak składają ikre - a wientamczykom to nie na ręke bo nie jest to w ich kraju już.. więc zakłądają intensywne hodowle, gdzie często jest więcej ryb niż wody (?) Karmią je jakimiś granulatami i witaminami a do składania ikry prowokują chormonami sprowadzanymi z Chin (żeby nie przekłąmać, ale czytalem ze biorą je z moczu kobiet w ciąży)... Dla mnie Panga to to samo co kurczak z wielkiej zmechanizowanej farmy.. jak sie nie ma co sie lubi.. jakbym mieszkal nad morzem to ok ale w tygodniu nie mam gdzie szukac dobrych polskich ryb za przystępną cene.. Kiedy moge kupuje w makro swieżutki filet z łososia i go przez kilka dni eksploatuje. Czasem trafi sie swieża ryba od sąsiada, korzystam z okazji ile moge Ale i tak pange bede jadł, chociaż wiem że 20% wagi tej ryby to "glazura", to ma smaczne mięso i nigdy mi nie zaszkodziła Pozdrawiam
  8. @halusia@, andrzej k,jumbo, to Panga @halusia@, ale trafnie na czuja.. tilapie też często robie Pozdrawiam
  9. .... co tu dużo gadać Coprawda ja przygotowałem, ale nie jadlem zjedli (ze smakiem) mama i Jacek fajnie sie patrzyło i wąchało :lol: mmmmm Goloneczka wstępnie gotowana prawie 7 godzin (z reszta na galarete)... potem w lodóweczce czekała dziś nacięta ostrym nożykiem,, http://img29.imageshack.us/img29/5496/golonkazpieca.jpg Glazura, która traktowałem od połowy pieczenia ziemniaczki i golonke - miód pól na pól z oliwą z oliwek, 2 łyżki musztardy, troche soli i ocet balsamiczny + 2 ząbki czosnku.. powstalą jednolita fajna glazura. http://img220.imageshack.us/img220/5859/golonkazpieca1.jpg Ziemniaczki młode a'la Jamie Oliwer - ugotowane do miękkości, rozgniecione kciukiem i zapiekane w glazurce obok golonki http://img811.imageshack.us/img811/3963/golonkazpieca2.jpg CO tu dużo gadać... ślinka ciekła wiadrami, ale sie powstrzymałem :shock: Pozdrawiam http://img194.imageshack.us/img194/9497/golonkazpieca3.jpg
  10. A w hollywood coca - bo coli już nie potrzebują :lol: Wczorajsze jedzonko Zupka rybka na wywarze z pietruszki, pora, marchwii, selera i czosnku - z dodatkiem puszki pomidorów, no i siltek laurowy, ziele ang itp.. mniam dobre było ^^ http://img198.imageshack.us/img198/2774/dietar.jpg Dzisiejszy obiadek.. na dole gotuje ryż, na górze w parowniku warzywa (10 minut) i potem weszła na 5 minut rybka ot i cały obiad w 18 minut.. zdrowo i smacznie Pozdrawiam http://img840.imageshack.us/img840/900/dieta1.jpg http://img826.imageshack.us/img826/9254/dieta2h.jpg
  11. Masz racje ale.. "Nażreć się" pozwalam sobie już rzadko - przy okazji wielkiego święta jak boże narodzenie czy wielkanoc i dodatkowo raz w miesiącu A no własnie.. nie myśle, że mięso jest niezdrowie, ale za to wiem, że od nadmiaru źle sie czuje dlatego chętnie naucze sie czegoś od mądrych ludzi ^^ Radek., dziękuje bardzo za miłe, budujące słowa P.S. niektórzy chyba odnieśli wrażenie z tego co pisałem, że już mam swoje dzieci.. nie nie ja tylko myśle co będzie kiedyś hehehehe .. tak dla sprostowania niejasności ^^ Pozdrawiam
  12. chińczyk po misce ryżu może cały dzień na polu pracować.. ale nie odbiegajmy od tematu w wydumany świat "co by było jakbym był rolnikiem w chinach" ^^ Fakt - najbardziej lubie mięso i najchętniej jadłbym mięso codziennie do każdego posiłku :lol: i na deser też mięso :grin: a zamiast wykałaczki po posiłku kabanos haha ale to po prostu nie jest zdrowe Dlatego często przez tydzien wogóle nie jadam mięsa, zastępuje rybami, owocami morza czasem tofu i inne formy białka Akurat dania tajskie, w których nie ma mięsa bardzo lubie i moge sie nimi delektować.. co nie znaczy, że nie masz racji :clap: :thumbsup: :!: trzeba uczciwie przemyślec i przyznać racje ale też musimy pomyśleć co będzie z naszymi dzieciakami.. cała hammeryka, już i wielka brytania i reszta świata zaczyna umierać na nową zaraze - otyłość. Trzeba jakoś nauczyć sie kochac tradycje i jednoczeście łączyć to z ideą zdrowej żywności, aby w takiej formie przykazywać ją pokoleniom.. Bo teraz to albo fastfood albo w domciu dużo, tłusto i w rozrachunku niewiele lepiej Pozdrawiam
  13. To tak jak w polsce byśmy sie kłócili o określenia na ziemniaki czy też pyry, kartofle etc :P pozatm na logike biorąc.. oryginalny najprawdziwszy sos rybny produkują w wioskach rybackich. Patroszone ryby idą na sprzedaż a to co zostaje idzie na produkcje sosu Zapewne jest tyle sposóbów jego wytwarzania ile małych wiosek rybackich w tajskich krajach Zresztą sos dostępny w polsce produkują z ekstraktu, i napewno nie jest on sezonowany przez 7 czy iles tam lat - nie kosztowałby 10zł za butelke Osad zbiera sie na dole :P stąd nazwa; osadza się.. a to co zbiera się na powierzchni mleczka kokosowego to tłuszcz Przypuszczam, że przy robieniu tego mleczka ''light" zabierają część tego tłuszczu - dlatego mleczku kokosowemu light mówie nie Pozdrawiam
  14. ^^ cieszę się bardzo wg mnie wersja light mleczka kokosowego to zły pomysł.. w pojemniku zazwyczaj mleczko rodziela sie na plyn prawie jak woda i gęstą prawie jak smalec śmietanke kokosową - ta śmietanka właśnie nadaje jedwabistą konsystencje i przepyszny smak nie ma co bać sie o kalorie kiedy puszeczka wystarcza na 2 osoby ^^ jestem pewien co dodaje sos ostrygowy to taka gęsta słono-słodka maź, którą uzyskują poprzez odparowanie soku z ostryg, a to co ja używam to sos rybny marki Oyster oryginalny sos rybny jak tajski /niok mam/ uzyskuje się z gnijących kilka lat w beczkach zasolonych wnętrzności ryb.. Powszechnie dostępne sosy rybne w europie produkują najczęściej z sardynek; moge nawet przepisać etykiete :P Skład: ryba anchois (ekstrakt z sardeli) 68%, sól, cukier. Pozdrawiam http://www.masala.com.pl/p91,sos-rybny-oyster-brand-720-ml.html
  15. :shock: imponujące wyroby ^^ te wypieki to cudne są po prostu :!: Nabrałem ochote na surową wołowine :lol: a te kiełbaski :devil: kłuje w oczy takie ładne ^^ Pozdrawiam
  16. Zeby łyso nie było.. podziele sie jednym z moich ulubionych przepisów.. na tajskie Green Curry - może być mięsne, może być warzywne.. albo z owocami morza. bardzo wszechstronna receptura http://img10.imageshack.us/img10/5690/gccytrusowe.jpg Zaczynamy od takiego zestawu Podstawowe GC to; Łyżke pasty Green Curry należy przesmażyć dla wydobycia aromatu na łyżce oleju. Zalać to mleczkiem kokosowym. Dodać cukier, kostkę rosołową i sos rybny. - i to praktycznie jest to baza, z której możemy robić wszelkiego rodzaju dania. Do tego konkretnego (wegetariańskiego) curry dodałem cebule, cukinie, kukurydze, szczypiorek, kandyzowaną skórke cytrusową i limonke dla przełamania słodyczy Z ryżem smakowało bosko i zdrowe to jest! ^^ http://img808.imageshack.us/img808/9397/gccytrusowe1.jpg Mleczko kokosowe uzyskujemy poprzez zalanie wiórków kokosowych gorącą wodą o odciskanie go przez ścierke.. cóż lepiej kiedy kokos jest prosto z drzewa, więc polecam kupno gotowego mleka nie ma sensu bawić sie w robienie domowego, nie jest w niczym lepsze. Sos gotujemy tyle aby ugotować wszystko co dodamy lub/i uzyskac pożądaną konsystencje. http://img171.imageshack.us/img171/1043/gccytrusowe2.jpg Można podawać z ryżem (jaśminowym - pycha), makaronem ryżowym, ziemniakami, jako sos do steków, na ciepło, na zimno - jak sie chce ^^ smacznego i Pozdrawiam p.s. składniki jak pasta curry i sos rybny najłatwiej znaleźć w internecie
  17. :grin: hyhyhy dajcie spokuj :P gdzie ja tam ładny i zdolny :rolleyes: jakieś talenty każdy ma :P :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: ustrojstwo, które uwielbiam, chociaż sam chyba go nigdy nie używałem :P za to babcia nadal ma w domu stary prodziż i dobrze pamiętam "babe ziemniaczaną" którą w nim robiła sernik wielkanocny mój przyjaciel Jacek też w prodziżu zrobił ^^ może sie przejde do babci i coś pomyśle :blush: no to mam przerąbane :lol: ^^ fatum, mój ideał kobiety to taka, która nie umie gotować ^^ więc nawet jak już będe żonaty to i tak sam będe karmił rodzine nie zazdroszcze.. szczególnie, że wypić lubie.. ale o tym prodziżu coraz bardziej myśle p.s. sorki że pisze prodziż a nie prodiż, ale tak mnie babcia nauczyła einshel, ^^ takie moje szczęście :P a raczej jego brak Halusiu, gdybyś mogła zobaczyć ten mój szalony wzrok pana Boczka, na straganie przed mięsnym :lol: haha Pozdrawiam
  18. Andyandy, Zbój Madej, karolszymczak, andrzej k, Majki110, paolodoro,marek72, kłaniam sie i dziękuje ^^ jumbo, nie myślałem, że ktoś tak szybko sprawdzi ^^ bardzo sie ciesze :clap: Szkoda, że ustawiacie do postów wygaszanie :P nie miałbym nic przeciwko frywolności, ot i nawet małemu spamowi w tym temaciku ^^ najważniejsze aby każdy sie czuł swobodnie TeBe, :lol: Twój pomysł jest tak szalony, że może być prawdą :D:D już wczoraj sie zastanawiałem czy Magda Gessler reklamuje kamisa czy prymata :lol: i czy przypadkiem nią nie jestem hahaha :grin: Jeżeli jednak miałbym Wam polecić jakieś przyprawy to stawiam na sklepy online i przyprawy sprowadzane prosto z indii, chin etc. Kamis, Prymat czy Knorr nie mają wstępu do dobrych restauracji ..chyba że ktoś wierzy w takie cuda jak w tv, że Marco P.W. przyprawia pierś kurczaka kostką knorra :lol: TeBe, jagra, Henio, jeszcze raz dzięki.. i odpuśćcie dochodzenia ^^ w przyszłym roku będe miał pewnie więcej czasu i wybiore sie na zjazd :grin: miro, drugi raz w życiu ktoś nazywa mnie rodzynkiem :lol: kiedyś byłem w liceum w klasie 24 female i 3 male tego "rodzynka" też doceniam ^^ dzięki hehe Pozdrawiam serdecznie http://img338.imageshack.us/img338/6761/robertjf.jpg
  19. mamy w sensie posiadamy :lol: dzięki hehe u nas w domu ja gotuje ^^ einshel, może jakąs znajde :lol: na razie koledzy tu powstawiali lepsze fotki hahaha tier, dzięki ten screen ze świata wg kiepskich był inspiracją dla nicku własnie Radek., bardzo miło mi to słyszeć ^^ zawsze staram sie robić jak najlepszą fotorelacje Gregtom, dokładnie, jak wspomniałem wcześniej - kolor, tekstura i posmak myśle już także nad rozpalaniem grilla i jakiejś glazurce z redukcji coli albo fanty do żeberek (kiedyś widziałem w tv.. teraz już nawet jakieś fixy chyba robią "cola i żeberka"), kiełbasek, boczku.. :P nie można sie bać próbować Edit.. Uwielbiam właśnie takie sosy w których jest dosyć dużo cukru w dowolnej postaci.. zawsze wyjdzie smaczny jeżeli dobrze sie go zbalansuje nie ma nic lepszego niż aromatyczny maślano-syropowy sos do krwistej wołowiny. na która pozwalam sobie raz w tygodniu Taki mały przykładzik.. sos cytrusowy z ziarnami kolendry Składniki: Jałowiec liść laurowy najpierw. w połowie redukcji sosik przecedzamy i potem dodajemy ziarna kolendry, które zostają już do końca fajnie sie je rozgryza, uwielbiam ten smaczek cukier tutaj - w szklaneczce syrop z produkcji domowych skórek kandyzowanych http://img189.imageshack.us/img189/8775/sosnx.jpg Redukcja: http://img651.imageshack.us/img651/8100/sos1w.jpg http://img607.imageshack.us/img607/8607/sos2n.jpg Wyłączamy ogniem i wykańczamy kawalkiem zimnego masła http://img252.imageshack.us/img252/3311/sos3.jpg http://img571.imageshack.us/img571/4959/sos4l.jpg I podajemy z krwistym kawałkiem pysznego wołowego mięsa http://img36.imageshack.us/img36/6309/podanied.jpg podobny sosik.. http://img692.imageshack.us/img692/3599/podanie3.jpg piwno-żurawinowy Pozdrawiam http://img4.imageshack.us/img4/8805/miso2rostbefzrynkuzsose.jpg
  20. myth, kostek61, Bagno, Feederman, Małgoś, @halusia@, dziękuje ogromnie za miłe słowa ^^ hahaha umówiliśmy sie że ja gotuje, mama sprząta :P wyszło, że to ja jeszcze pomagałem sprzątać :lol: od zawsze miałem jakiś taki dryg do gotowania ^^ po wygotowaniu coca cola zamienia sie w gęsty kleisty syrop, pomyślałem że nada fajna konsystencję i posmak gotowemu produktowi mogłem oczywiście jej nie uzyć i też byłoby ok.. ale smaki do siebie pasowały, nie znosiły się, czuc było żurawine, maliny, pieprz i w tle lekki posmaczek coli Moja rodzina lubi tradycyjnie zazwyczaj, nie jest łatwo zrobić coś czego nie znają i zeby posmakowało hehe Nie lubie trzymać sie przepisów, więc już nigdy nie zrobie takiego samego sosu zawsze coś nowego próbuje, albo sie uda albo nie ^^ @halusia@, dzięki Tobie przede wszystkim mi się wszystko udało Bóg zapłać za wsparcie ^^ i mam nadzieje, że dalej nie dam plamy... No jak na razie czas wrócić spokojnie do diety :lol: wczoraj rozdawałem smakołyki po sąsiadach, żeby mnie w oczy nie wpadało Pozdrawiam
  21. PanBoczek

    PanBoczek smakuje!

    Witam Serdecznie! Jak pewnie niektórzy już wiedzą, na imie mam Robert i uwielbiam zajmować się karmieniem bliźnich ^^ Mam nadzieję, że w tym temacie, każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego wszelkie wytykanie błędów będzie mile widziane W następnym tygodniu mam w planach zmontowanie prostej wędzarni z beczki.. ale o tym później, kiedy już będzie gotowa i przetestowana Na razie chciałem podzielić się z Wami moimi świętami Wielkanocnymi spędzonymi rodzinnie przy dobrym jedzonku. Przygotowania do świąt zaczęły się od zakupów na lokalnym rynku http://img811.imageshack.us/img811/262/pasztetykiebasa1.jpg Mięsko po klasyfikacji poszło do mielenia (kiełbaska biała) i do garnka (pasztet) Biała; boczek, łopatka i wołowina, pasztet; boczek, golonka, pierś i wątróbki. http://img401.imageshack.us/img401/5595/pasztetykiebasa5.jpg http://img217.imageshack.us/img217/4282/pasztetykiebasa6.jpg http://img837.imageshack.us/img837/8761/pasztetykiebasa3.jpg http://img687.imageshack.us/img687/7694/pasztetykiebasa4.jpg Wywar po gotowaniu mięsa na pasztet został użyty do gotowania skór i golonek, z których powstała przepyszna galareta żelatyny nie trzeba... wystarczy gotowac skóry i golonki a płyn potem odparować - zrobilem redukcje o 3/4 i wyszła naprawde twarda galaretka http://img26.imageshack.us/img26/3493/dscn0885y.jpg sisie na szczęście tylko w jednym kęsie były :lol: nikt potem nie znalazł więcej xD Mama zażyczyła sobie kiełbase ziemniaczanke w praktyce wyszło takie puree we flaczku, ale było bardzo armonatyczne i smaczne Do środeczka poszedł mielony, wędzony boczek podsmażony na kuli mrożonego tłuszczu, który wytopił sie przy gotowaniu golonki :lol: do tego dużo cebulki, czosnek, oregano.. Ugotowane na miękko ziemniaczki - wymieszane z okrasą i ostudzone.. http://img94.imageshack.us/img94/2896/ziemniaczana.jpg Po wystudzeniu wbiłem tam 6 jajek, pietruszke, ser wędzony "rolada ustrzycka" i doprawilem do smaku sola i pieprzem (do połowy dodałem słodkiej papryki i pieprzu cayene, zeby wyszły 2 kolorowe kiełbaski..) http://img838.imageshack.us/img838/8138/ziemniaczana1.jpg Nabite w jelitka, potem sparzone.. coż robiłem pierwszy raz i bez żadnego przepisu :lol: jak pisałem wyżej wyszło puree w kiszce, za bardzo nabite.. ale smaczne http://img685.imageshack.us/img685/88/ziemniaczana4.jpg http://img534.imageshack.us/img534/7015/ziemniaczana6.jpg Na koniec zostawiłem sobie smalec z podgardla oczyszczone, pokrojone w dosyć grubą kostke... nastepnym razem chyba spróbuje zmielić http://img341.imageshack.us/img341/5707/smalec.jpg Wytapiało sie jakąś godzine, po czym dodałem cebule, przyprawy i jabłko.. http://img11.imageshack.us/img11/3871/smalec1.jpg W szklanki na święta i w słoiczki na kiedy indziej ^^ http://img403.imageshack.us/img403/2163/smalec2.jpg Oczywiście nie podałbym niesprawdzonego produkty... :lol: http://img72.imageshack.us/img72/6996/smalec3.jpg ŚWIĘTA! ^^ Stół jak stół w sumie było tylko 5 osób, więc i tak jedzenia za dużo ^^ http://img38.imageshack.us/img38/7121/37568547.jpg Wędliny a'la parmeńskie robiły furrorę w drugi dzień świąt nawet dzieci siostry sie nimi zajadały ^^ wyszły dosyć słone, ale jak większość tutaj mówiła - cienko krojone i w małych ilościach moga sprawić wiele radości Reszta wędlinek leżakuje i dochodzi w lodówce.. w piwnicy wisi sobie karkówka a'la parma, więc temat tych wędlin napewno się tu pojawi jeszcze wiele razy http://img801.imageshack.us/img801/7917/parmeskie.jpg Klasyka gatunku.. jajeczka, tym razem podane w nieco odmienny sposób dzień wcześniej zauważyłęm z mamą jak świetnie do jajek pasuje słony i bogaty smak rostbefu a'la.. wizualnie też wyszło całkiem fajnie http://img210.imageshack.us/img210/9605/jajkaparmeskie.jpg Pasztet Halusi.. przebój, hit we wszystkich domach, w których zagościł z 8 blaszek nie zostało nic ^^ Wszyscy bardzo zachwalali również sos który do niego zrobiłem Był to raczej Chutney /czatnej/ - konsystencja powideł, słodko-kwaśny owocowy smak. Jeżeli ktos będzie miał ochote spróbować.. garść posiekanej suszonej żurawiny zalałem 2 szklankami coca-coli, 1/4 szklanku octu balsamicznego, 1/4 szklanki syropu malinowego, dla słoności kostka rosołowa, dla lekkiej ostrości pod koniec redukcji dodalem pieprz.. Całość gotujemy na wolnym ogniu aż do uzyskania pożądanej konsystencji - w połowie należy zrównoważyć smak dodając cukier i ocet (dowolny - polecam cukier trzcinowy/palmowy oraz ocet winny/balsamico/jabłkowy). Chutney po wystygnięcu zgęstnieje, więc nie ma obaw o przypalenie go Na koniec kiedy jest jeszcze gorący należy dodac bazylie (zielony akcent i wzbogacenie aromatu). Wujek za ten sos nazwał mnie 'szatanem' ^^ pozytywnie oczywiście hehehe http://img803.imageshack.us/img803/6683/pasztet.jpg Smalec z podgardla.. mniam! z dużymi skwarkami, cebulą, czosnkiem, majerankiem i kwaskowym jabłuszkiem.. czego chcieć więcej ^^ http://img707.imageshack.us/img707/2421/smalecx.jpg Sos chilli - nie będe sie rozpisywał udoskonalam go już od jakiegoś czasu, przy następnej produckji zrobie fotorelacje.. http://img17.imageshack.us/img17/479/chilli.jpg Galareta - bez warzywek, czysty smak mięsa z dużymi kawałkami golonek i drobno siekanymi skórami oczywiscie za octem spirytusowym. http://img708.imageshack.us/img708/1076/galareta.jpg Biala w przekroju, tuż przed podaniem.. http://img715.imageshack.us/img715/7339/kiebasaprzekrj.jpg Wujek przywiózł ze sobą dosyć wytrawną nalewke z pigwy jak dla mnie bomba.. http://img29.imageshack.us/img29/2364/pigwwka.jpg Kolejną pysznością były robione w niedziele roladki mus z kurczaka nadziewany grzybami z sosem grzybowo-jałowcowym.. około kilograma mięsa zblendowałem na gładko z 5 jajami i przyprawami.. farsz to namoczone i wytłukane podgrzybki, smażone na maśle z czosnkiem tymiankiem i octem balsamicznym (soł pieprz.. etc) Folia aluminiowa wysmarowana olejem i pakujemy dalej zawijamy jak sushi na macie bambusowej.. http://img27.imageshack.us/img27/4966/roladkizkurczaka.jpg I mamy piękne roladki wystarczy im 45 minut na parze. http://img819.imageshack.us/img819/483/roladkizkurczaka1.jpg Długo zachowują ciepło.. odwijamy kiedy są gorące i kroimy na ładne plastry do serwowania.. http://img849.imageshack.us/img849/1843/roladkizkurczaka2.jpg Do sosu dodałem ciut za duzo masła, nie przyjął całosci jak należy nie chcialo mi sie po prostu tego ratować - toż to nie restauracja, a w smaku i tak był pyszny http://img835.imageshack.us/img835/5356/roladkizkurczaka3.jpg Na drugie dzień - równie smaczny, podany jako wędlina drobiowa - kiedy ostygnie można kroić w cienkie plasterki http://img831.imageshack.us/img831/120/roladkizkurczaka4.jpg Ciasta, ciasta :lol: za dużo ciast wyszło Nasz przyjaciel Jacek, który zrobił salatke warzywną i z kurczaka z rodzinkami i orzechami, przygotował także bananowiec i sernik z prodziża Wszystko było pyszne.. no i oczywiscie babka budyniowa wg przepisu Halusi, oraz babka drożdzowa, przepis by BabciaBoczek :lol: http://img703.imageshack.us/img703/8884/ciasta.jpg Sernik Jacka (bez ciasta ^^) http://img849.imageshack.us/img849/7659/ciasta1.jpg Bananowiec http://img171.imageshack.us/img171/1872/ciasta2.jpg To na razie na tyle Pozdrawiam [ Dodano: Wto 10 Kwi, 2012 15:47 ] Wędliny a'la parmeńskie - przygotowania. http://img213.imageshack.us/img213/5278/przygotowania1e.jpg Zestaw przypraw do polędwicy: http://img571.imageshack.us/img571/8875/przygotowania5.jpg Zestaw przypraw do rostbefu: http://img710.imageshack.us/img710/1212/przygotowania6.jpg Do lodóweczki na tydzień http://img256.imageshack.us/img256/1916/przygotowania7.jpg Związane do II etapy przy oknie... coż nie polecam wiązać wogóle.. sznurek się luzuje i spada po 2-3 dniach. Polecam raczej siatke, jezeli mamy coś większego - np karkówka, jeżeli nie to sama podkolanówka daje rade http://img69.imageshack.us/img69/5093/wizanie.jpg Dalej robiłęm na czuja.. w przepisie nie było podanych dokładnych danych co do warunków lezakowania.. Jeżeli uznawałem ze w lodówce jest za wysoka wylgotność to mięso wracało do wiszenia przy oknie nic mu się zlęgo przez to nie stało.. Smak: więcej niż satysfakcjonujący http://img171.imageshack.us/img171/3240/dscn0869xe.jpg http://img827.imageshack.us/img827/5867/dscn0871y.jpg Do krojenia dobrze miec ostry nóż albo krajalnice ciezko idzie bo twarde jak kamień hehe http://img692.imageshack.us/img692/9936/laparmakrojenie1.jpg Karkówka... Zasolona, bez przypraw - 10 dni w lodówce obracana 2x na dobe.. http://img850.imageshack.us/img850/4112/37396309.jpg 3 warstwy podkolanówki + siatka i do piwnicy wisieć ma tam dobry przewiew, temperature w granicach 8-12 stopni, wilgotność 45-60% w zależnosci od pory dnia. Przy obecnym ociepleniu spadla dziś w południe do 45% - karkowka stracila nieco na wadze, widać ze oddaje wode http://img52.imageshack.us/img52/8389/72211372.jpg Pozdrawiam
  22. Henio, posłuchałem troche kawalków Suzi Quatro i mają całkiem fajny repertuar szczególnie 'wanna be free' mi sie sposobało dzięki a co sądzicie o klasyce (moje ukochane Ac.pierun.Dc) sprofanowanej skrzypcami? :lol: jak dla mnie bomba i ta wstawka z Thunderstruck.. uwielbiam takie wyczyny Pozdrawiam
  23. W rodzinie to moja babcia pilnuje zwyczajów przyjechala w okolice Warszawy "znad Buga", spod Nura ze wsi Ołtarze Gołacze.. najważniejszym zwyczajem świątecznym jest oczywiście święcenie koszyczka w sobote i wtedy właśnie pobieranie porcji wody święconej na cały rok Przed śniadaniem babcia bierze kropidło i tą wodą z talerzyka chodzi i kropi wszystkich z rodziny oraz cały dobytek. Wszystkie pokoje we wszystkich budynkach, roślinki, zwierzątka a przede wszystkim kapliczke :grin: Jajkiem i kiełbaską dzielimy sie w taki sposób, że babcia dzierży talerz, podchodzi do każdego i daje kawałek jajeczka z sola i pieprzem i kiełbaski. Kiedy skończy wszyscy skłądają sobie życzenia Po śniadaniu śpiewanie wielkanocnych pieśni i wiekowy podobno zwyczaj - wodę święconą z talerzyka wylewa sie pod bukszpan, z którego co roku bierzemy gałązki do przystrajania domu, stołu wielkanocnego oraz koszyka ze święconką.. O domowych wędlinach itp nie wspomne.. tradycja praktycznie zanikła przy większym miescie.. cięzko było ją zachować zdala od wsi Może dlatego babcia jedząc domowe pyszności wzruszyła sie i płacząc opowiadala, jak to kiedyś dziadek przed wielkanocą zarzynał świniaczka i robili dla siebie i sąsiadów różne frykasy Pozdrawiam i życze radosnych świąt :grin:
  24. PanBoczek

    Powstaje nowy portal

    :clap: to dokładnie to samo co maile typu "szukasz pracy? prześlij nam swoje CV (dane osobowe, email itp) - niewymagane wykształcenie ani doświadczenie zawodowe! 1 godzina pracy w tygodniu = 500-2000 euro!" :lol:... noł koment Pozdrawiam
  25. ale że sisia w sensie sysunia? :grin: próbowałem na wszelkie sposoby usunąć drapaka :P na surowo rwałem pensetą, nożem jak brzytwą jechałem.. po ugotowaniu ecie la, ale moja wiedza jest za mała :P Mama stwierdziła, że golonka i boczek powinny być sprzedawane bez włosów.. ale jakoś nie znalazla w swojej porcji ani jednego :lol: takie moje szczęscie.. lepiej ja niż ktoś inny mialby znaleźć xD Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.