zzzt

ja właśnie po nieudanej "macareli" zrobiłem pierwszą udaną ricotte ogrzanie do 90c, ocet winny, odstanie przez nockę w zimnym, rano w rękaw do odcieknięcia i niedzielne śniadanie z naleśnikami na słodko ! bomba kaloryczna aż normalnie do spowiedzi trzeba się udać

ale ja nie muszę już ich wszystkich zjeść chodzi o to czy można je przechowywać w mniejszej wilgotności, zawinięte w pergamin "normalnie" w lodówce...

zapomniałem pokazać jak wyglądają... amatorzy pamiętają o nich więc wolałem zrobić zdjęcia w lodówce nocą

serki po miesiącu ładnie porosły białą pleśnią ale dalej trochę twarde, zapach jest, smak się pojawia potrzebne miejsce w "seroinkubatorze" to można je zapakować i niech sobie dojrzewają już bez dużej wilgoci ?

też używam tego "patentu" z forum... tym razem oscypki wędziłem razem z wędlinami, temperatura wyższa koło 50-55 (w tym krakowska by miro - super smaczna) można powiedzieć, że delikatnie się wygładziły i ładniej wyglądają muszę tylko jeszcze kupić formę lub gęstą siatkę DIY: jak by tak domontować po bokach wędzarni półki na serki formowane oscypiarka ? na wysokości deflektora ? pod sufitem ?

ja zastosowałem profesjonalny sprzęt: chlebak z kratką - przypadkiem znalazłem w sklepie woda zalana do podstawy, aparatura pokazuje wilgotność ok 90%, zobaczymy co wyjdzie...

jak powiedziałem, że chcę odciekać przez nockę to uslyszałem i w tym problem, że dużo sprzecznych informacji... po prostu zobaczę raz tak raz siak i się zobaczy

długie ociekanie w temp. pokojowej zamiast szybkiego wyciskania ?

kolejne pytanie: jak uzyskać superekstragładziutkiwymuskany osypiak ? sprawa wygląd tak: po podgrzaniu i ugniataniu załóżmy, że wychodzi mniej więcej coś takiego: (zdjęcie poglądowe Markusa) a chcemy uzyskać jak na prawdziwych górali przystało coś takiego: (zdjęcie poglądowe Bartnika) sprawa wielokrotnego ugniatania i wygrzewania ? wielkość ziaren skrzepu ? ręce które leczą (50 lat praktyki) ? czy po prostu oscypiarka ładnie ugniata ? po wędzeniu w siatce "marmurkowa" struktura skórki prawie znika ale jak robić to porządnie (i tu już zdjęcie moje...)

a no jest na agro może kupowałeś też tam bakterie ? zastanawiam się czy te fiolki da się podzielić w/g ilość posiadanego mleka ?

odkopie temat może ktoś jeszcze robi camemberty (oraz lubi zjadać) ser wykonany w/g przepisu z Agro na Camembert o konsystencji elastycznej tygodniowe, zapach mają camembertopodobny, biała pleśni powoli się pojawia czas chyba mój wypasiony "dojrzewalnik" przenieść w chłodniejsze miejsce

a czasem gruyere to nie jest bez oczek ? możesz udostępnić przepis ? żona ciągle "męczy" o gruyera znajomych by przywozili ze Szwajcarii a teraz mnie by spróbować zrobić

zwykły za 10 zł nie działa ! ale taki za 20 zł ma już wszystko: kratka, uchylna szczelina wentylacyjna i pojemnik na wodę

no qrczątko a ja ciągle czekam na zamówienie z firmy s...r, garnek 15l już jest a bakterii nichcuchu... z tej zgryzoty wyszło coś takiego: korycino-oscypko-salcefikx

dodam i swój pierwszy salceson: robiony z na podstawie przepisu Kruszynki czyli: składniki 1/2 głowy wieprzowej 1 golonka tylna 3 ozorki 1 noga 2 uszko i kawałek serducha wyszedł wg mnie trochę tłusty i za miękki, następnym razem nie będę mielił wszystkich tłustych kawałków (podzielę się z pieskami) i krócej gotował mięso (było trochę ponad 2h)

no ja właśnie zmieniłem na 15l bo po pomiarach mleka z dwóch baniaków 5l wychodzi, że dostaję mleka trochę powyżej 11l

a ja tam lubię taka kombinację: pleśniak + łyczek piwa

właśnie tego mi brakuje ! ale robienie sera wciąga jak bagno zaczynasz korycin, oscypek a potem zamawiasz bakterie i... tak jak ja czekasz, czekasz na przesyłkę, z tej zgryzoty kupujesz większy gar, a dopiero potem zastanawiasz się: ile indukcja wytrzyma kg

Jak teść mi nie zje wszystkiego to nie ma sprawy a obiecał, że przyjedzie i pomoże W palach był camembert ale "zarazki" nie dotarły... jakiś prosty ser jeszcze można zrobić bez kultur ?

czytam, czytam i oczy coraz większe a szczęka to na ziemi już dawno leży... ja to dziadostwo wycinam z trawnika bo jakaś plaga normalnie w tym roku była... a on sobie zajada ze smakiem ! jak bym tylko to wcześniej wiedział... Bazyl wielkie uznanie dla Twojej roboty normalnie z Ciebie to jakiś człowiek demolka i jeszcze do tego aparat co kolory robi całkiem inne - fajnie się to czyta i ogląda

Zatem łopatka z tłuszczykiem to kolejny (a właściwie pierwszy) wyrób na liście: must to do Tylko gdzie ja dostane taką piękną, chyba tylko na zamówienie spod lady „Politechnik” lub „Poradnik Speleologiczny” ps tak przeglądam Twój kącik i co strona to bardziej zazdroszczę...masz chłopie talent do wyrobów

tak też myślałem byłem w 2 sklepach i innej niż ja mam (tej dolnej) nie posiadają... i kolejne pytanie: czy oscypki można przetrzymać do późniejszego wędzenia ? mrozić, pakować w próżnię, solone - niesolone jutro dostawa mleka (oraz produkcja salcesonu ) a nie mam czasu na wędzenie w tym tygodniu

to i ja się przyłącze do pytań jak planuję część wędlin popakować próżniowo i zamrozić, to obgotowywać czy tylko wędzone w worki ?

wyroby super, fotki fajne... A GDZIE PRZEPISY na te dobroci ?

pytanie amatora: siatka na oscypku górnym i dolnym to ta sama tylko inaczej nałożona ? bo te górne fajniej wyglądają