-
Postów
2 118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Anuś
-
Boguś ... goście to poważna rzecz nie daj ''plamy'' i mam nadzieję, że pokażesz swoje wyroby ... będę czekać na fotki
-
Boguś... same dobre rzeczy idą na pierwszy rzut Będę trzymać kciuki na pewno Załatwimy słońce Nawet o tym nie myśl
-
Elu .. dobrze, że deszcz padał to domownicy mogą skosztować pyszności Super bułeczki
-
Piotr ... masz rację, bo ja też odniosłam takie wrażenie, choć parzyłam tylko 50 min, tak jak poprzednio radziłeś ... a wzrok masz dobry Następnym razem się poprawię
-
Nie czuj się osamotniony. Mam to samo. Z ust płci męskiej to jeszcze nie tragedia usłyszeć takie słownictwo ale ja kobieta... ostoja spokoju i cierpliwości i żebym takie teksty rzucała ale co się nie robi, aby farsz znalazł się w osłonce
-
Sezon na dynie nadal trwa Tym razem upiekłam muffinki dyniowo-pomarańczowe. przepis prosty i łatwy.Te nie mają nadzienia,ale następnym razem użyję dżemu swojego pomarańczowo - dyniowego. Składniki; 250 g mąki pszennej 300 g puree z dyni 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 200 ml oliwy 4 całe jajka 200 g cukru 1,5 łyżeczki cynamonu 100 ml soku z wyciśniętych pomarańczy Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Miksujemy wszystko, aż do momentu całkowitego połączenia się składników. Pieczemy w temperaturze 160 stopni 12-15 minut. Do gorących wyjętych z piekarnika wkładałam po jednym goździku, dla podniesienia aromatu w muffinkach. Ostudzone posypałam cukrem pudrem. Zdjęcia mogą się nieco różnić... te wyżej są wykonane telefonem przez Dagę wieczorem, która dla dobra sprawy stała na taborecie ... a dwa ostatnie to moje zrobione następnego dnia rano zwykłym aparatem. i przekrój muffinki, oraz kawałek sernika dyniowego ... tylko tyle zdążyłam uratować Smacznego
-
A rożki z jakim nadzieniem? Twój wyrób czy Twojej LP ?
-
Grzesiu ... nie zważyłam ale następnym razem to uczynię i napiszę Tobie Myślałam, że takie połączenie mleka kefiru i jogurtu spowoduję, że zmarnuję 5 l mleka... a jednak się udało Trier .... dzięki za radę zawsze smaruję wierzch chleba przed włożeniem do piekarnika rozmąconym jajkiem .... ale tym razem jajek mi zabrakło wszystkie jajka wiejskie jakie kupiłam i dostałam zużyłam w kilka dni. Michał ... ja też już kilka miesięcy odkładam i jeszcze mi sporo brakuję ale jak sobie kupię to poszaleję kiełbasę drobiową nadziewam ręką, Mam założoną rękawiczkę, aby nie podnosić temperatury mięsa i nadziewam osłonkę... a co się dziej wtedy w kuchni ... lepiej nie mówić i nie pisać
-
SIVON ... wssssszystko przecudnej urody jak zawsze zresztą Bułeczki takiej jak dawniej ... hmmm ... wypieczone, zrumienione i chrupiące
-
Haluś ... staram się i jakoś powoli do przodu One są zawsze pierwszymi testerami moich wyrobów
-
Kiełbasę drobiową zrobiłam ... więc przyszła kolej na chleb i coś do chleba. Zrobiłam sama ( nie pierwszy raz) zakwas na żurek, a później dodałam go do mąki żytniej i pszennej i powstał chleb pszenno-żytni na zakwasie żurkowym i drożdżach.Przepis znaleziony w sieci,ale nie byłabym sobą jakbym coś nie pozmieniała. Własny zakwas na żurek ... ten dopiero ma dwa dni. Składniki; 250 ml zakwasu na żurek 250 ml ciepłej wody 250 g mąki żytniej 350g mąki pszennej 2 łyżki oleju 2 łyżeczki płaskie soli 1 opakowanie suchych drożdży - 7 g pół szklanki pestek z dyni i tyle samo pestek ze słonecznika 2 łyżki siemienia lnianego Wszystkie składniki łączymy ze sobą i pozostawiamy do pierwszego wyrośnięcia. Po godzinie ponownie wyrabiamy i odstawiamy. Następnie wkładamy do foremek i czekamy aż zwiększy swoją objętość. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy przez 10 minut, następnie spryskujemy piekarnik wodą i zmniejszamy temp do 160 stopni i pieczemy przez kolejne 30 minut. Tak wygląda po upieczeniu i jego przekrój. W smaku wyczuwalny zapach czosnku ziela angielskiego. Nie samym chlebem człowiek żyje... więc zrobiłam jeszcze ser twarogowy, jak zwykle bazując na radach EL GREGORA /topic/8481-ser-twarogowy-pytanie/page-3 Niestety nigdzie nie było zsiadłego mleka, więc dodałam 250 ml kefiru i 250 ml jogurtu naturalnego na 5 litrów mleka i powstało coś takiego Może być ?
-
Wiem ... tego też już się nauczyłam Kiełbasa drobiowa według przepisu Pis-a ... kolejne podejście. Zrobiłam jednak bez czosnku niedźwiedziego, młodzież moja stwierdziła, że ''pachnieć czosnkiem nie odległość nie będzie'' Nie miałam również golonek z indyka, więc improwizowałam z tego co miałam. Reszta składników bez zmian. A tu gotowy produkt Kiełbasa w słoikach dla LP Michała ... galaretki jest nieco mniej , niż poprzednio ... i nie wiem czy ta ilość wystarczy ....
-
Anulka ... narobiłaś mi ochoty na takie bułeczki Super wypiek
-
No?? I jak wyszło? Wyszło... wyszło jutro wstawię zdjęcia .. jeszcze o chwilkę cierpliwości proszę choć galaretki jest ciut mniej, ale jest
-
JA tez, ja tez Obie kochamy przebywać w kuchni i coś tam tworzyć jej tarta z gruszkami i serem gorgonzola jest hitem na każdym spotkaniu ze znajomymi potwierdzam... jest pyszna Ma dziewczyna talent
-
-
Andrzejku ... ja również nie popieram. Może ktoś pomyśli, że nie jestem współczesna i nie idę z duchem czasu, ale to czas zadumy i wspomnień, o tych co odeszli, wtedy, kiedy najbardziej ich potrzebowaliśmy. Każdy ma wybór... ja już wybrałam.
-
Michał ... za chwilkę zabieram się do robienia tej kiełbasy ... i teraz mam ogromnego ''stresa'' http://emoty.blox.pl/resource/boisie.gifbo mam w świadomości, że musi wyjść ''lux'' ze sporą ilością galaretki. Mężczyźni podobno są bardzo organoleptyczni, więc jak już będzie zrobiona to pokażę i zobaczysz czy taka może być. A później już tylko przyjdzie Ci czekać na przesyłkę.
-
Viva ... ja nie Miro.. ale Ci odpowiem. To jest młynek do mięsa. Miałam kiedyś taki, kupiony na bazarze od ''turystów'' z Rosji. Mieliłam w nim mięso na kotlety i słoninę na smalec. Jego żywotność kilka lat temu się zakończyła. Wadą jego było to, że miał małą pojemność i jak mielił to słychać go było u sąsiada.
-
Miro.... dlaczego dopiero po tym czasie parzyłeś? taka jest reguła? Wyrób udany
-
Aniu ... na śniadanie ser, na obiad bigos a na podwieczorek jabłecznik .. i kolacji już jeść nie trzeba Piękny ser z tego co widać, to jego struktura aksamitna ... Aniu do krojenia jest czy bardziej smarowny ?
-
Michał ... miłość żony poważna rzecz, jak obecność galaretki w konserwie ma uratować to uczucie, to jak zrobię jutro tą kiełbaskę drobiową w słoikach, będą tylko dwa, bo reszta idzie w osłonki .. i wyślę je do Ciebie, bo to sprawa wyjątkowa.
-
Na śniadanko jak znalazł I sernik Tatko może zrobić