mankotom

napiszcie jak zakwaszacie mleko, ile zsiadłego mleka / kefiru na litr mleka? trzymacie to póżniej w temp pokojowej? ile czasu zanim zaczniecie parzyć?

aaa tam co ślepemu po oczach "Wędzenie dymem gorącym 80-100 min. plus 30 min. pieczenie do osiągnięcia wewnątrz 68-70 st. C" przeczytałem 80 - 100 stopni 30 minut i pieczenie w 68 stopniach

Pieczenie w za niskiej temp, a wedzeniu w za wysokiej :-)

w kwestii jelit; kupuję na rynku, skręcone w pęczek, rozwijam, moczę w zimnej wodzie kilka godzin, zmieniam kilka razy wodę, przelewam i jest ok ... w kwestii osadzania; im zimniej tym dłużej np. przez noc, dobę, a im cieplej tym krócej, kilka godzin, a każde osadzanie w przewiewnym pomieszczeniu ... w kwestii twardej skórki; brak osuszania? za duża temperatura na początku wędzenia?

super wyrób, a jak przebiegało marynowanie?

spoko Ci wyszła, mnie wyszła taka

przeczytaj sobie całą dyskusję /topic/9363-lokomotywa-inspirowana-projektem-pana-wojtka-minora-etapy-budowy/ i to /topic/9458-budow%C4%99-drewnianej-w%C4%99dzarni-z-paleniskiem-bezpo%C5%9Brednim-czas-zacz%C4%85%C4%87/ dużo się dowiesz o budowaniu, zależnościach, bon ton, ę ą polecam warto a potem przemyśl i pytaj :-)

weź Ty se kup połówkę, rozbierz wykrój co potrzeba, jak obetniesz z szynki to będziesz wiedział co obciąłeś, a jak z łopatki .... itd, nie bierz byle czego ... potem będziesz to jadł

dlaczego nie może być płaski? ja mam płaski, nie mam komina tylko szybry

raz zgrzeszyłem ... na 10 batonów to jeszcze ze dwa razy mogę ... dobrze że jadę w delegację, jak wrócę to tylko tydzień poczekam jedno jest pewne im dłużej tym lepiej

110 g przepaszam

a nic wiszą te baatony i nie mogłem się doczekać, sparzyłem jednego .... extraklasa taka krokowsko / lisiecko / kindziukowata

czy ścinkową, która wisi 2 tygodnie można sparzyć?

@redzed ano bierzesz od 110 gr soli / na kg mięsa, ja biorę morską gruboziarnistą i masujesz sztukę tą solą tak żeby sól pozostawała na ścianach sztuki mięsa, potem dobrałem miskę naczynie do rozmiarów mięsa, ułożyłem, obracałem raz dobę przez 5 dób, było zimno więc sosu było mało i nie odlewałem Po wyjęciu z soli opłukać, krótko wymoczyć w zimnej wodzie, wywiesić na haku albo wywiesić zaczepiając o siatkę celem osuszenia /ja osuszam przez noc/, a po tym wędzić na zimno /ja wędziłem 5 razy po kilka godzin z przerwami 1 dzień, dwa dni pomiędzy wędzeniem/

@wejder Czytaj /forum/89-w%C4%99dliny-dojrzewaj%C4%85ce/ Ja robię o tak; musisz zasolić mięso /zapeklować/ z reguły na sucho, ale są szkoły które dopuszczają peklowanie w sosie jaki puszcza mięso i obracanie w nim sztuki przez pięć dób /raz na dobę przewrotka/, inna szkoła mówi że sos należy odlewać, a mięso powinno pozostawać w samej soli też przez pięć dób, teraz jak to wykonać /kombinuj/; ano bierzesz od 110 - do 150 gr soli / na kg mięsa, ja biorę morską gruboziarnistą i masujesz sztukę tą solą tak żeby sól pozostawała na ścianach sztuki mięsa, potem owijasz mięso w gazę, na to dajesz siatkę /taką do wędlin/ i do lodówki na 5 dób, możesz przycisnąć deseczkami w celu formowania /sznurek, kamień, dla dociśnięcia/, możesz włożyć sztukę do siatki, po tym zasolić i opakować w folię alu, obracać, odlewać, po 5 dniach otrzepać, możesz dobrać naczynie do rozmiarów mięsa /od razu formować/, zasolić, obracać i nie używać siatek tylko hak po tym czasie wywieszasz na miesiąc w chłodnym miejscu / u mnie to b. chłodny garaż około 6 stopni, po dwu tyg. idę do piwnicy 12stopni, po miesiącu do chłodnego pomieszczenia/, na początek dobrze gdyby nie było w nim sucho lecz trochę wilgotno, z czasem zmniejszaj wilgoć (gdzieś od 90% przez 80%.do około 75% jeśli masz czym zmierzyć). Inna opcja; Po wyjęciu z soli można też opłukać, krótko wymoczyć w zimnej wodzie, wywiesić na haku albo wywiesić zaczepiając o siatkę celem osuszenia /ja osuszam przez noc/, a po tym wędzić na zimno

:-)

o co chodzi? chodzi o to żebys zaczął wędzić, nie o konstrukcje i o materiał finalnym produktem jest wędzonka i lepiej żebys szedł w stronę masartwa niż w stronę budowlanki lub ciesielki ... czytasz to forum i widzisz jak wielu ludzi stoi na progu i zamiast dac krok do przodu, przelicza, myśli, wybiera drogę ... zrób mniej więcej tak jak czujesz, potem poprawisz; tu wynika warunek 1) nie muruj, staraj się składać z części, a części pozyskuj jak najtaniej, bo za chwilę może się okazać że musisz coś zmienić, wymienić ja poszedłem na złom, do zakładu gdzie po budowie kominków zostają kawałki konstrukcji, tak znalazłem zdezelowany wkład o prowenincji raditora poszukałem starej kantówki, mam trochę desek itd .... na razie nie planuj spalić swojej wędzarni .... a wogóle to podjedź do mnie zobaczysz jak ja to zrobiłem, dostaniesz rurę fi 200 i trochę kantówki w prezencie bedziesz mógł zacząć

a chcesz wędzić (na zimno) i suszyć czy tylko suszyć?

super; jako niedoświadczony w sztucznych flakach muszę zapytać; czy te osłonki moczysz przed napełnieniem? czy na sucho? i czy są potrzebne do tego jakieś mega maceracje, czuwanie?

ja wymyśliłem kiedyś coś takiego jak na rysunku; u mnie paleniskiem jest stary wkład do kominka z pękniętym mocowaniem na drzwiczki (zamiast drzwiczek mam blachę), koncepcję zmieniłem bo wkład położyłem na plecach i wychodzę jego (wkładu) górą, ale teraz bokiem ( czym przyoszczędziłęm na wysokości) potem rura fi 200, kolano z harmonijki do kominków i skrzynia podstawa 1m x 1m i wysokość 1,3 m nie mam komina; dym idzie pod sufit około 4 metrów, a tam czeka na niego przeciąg z lufcików .... zero skroplin, zero problemów z kominem

komin już masz żeby się w niego wpiąć? czy będziesz budował? jakiej wysokości ten fundament? może mozna postawić palenisko a na nim drewnianą skrzynię i w tym wędzić, ew. wyprowadzić z boku paleniska rurę fi 200, potem zagiąć się kolankiem 90 stopni do skrzynki a ze skrzynki do komina albo w przestrzeń

komin to hangar; z jednej stron wlot z drugiej wylot

10x4x3 to jest mój komin do którego odpowadzam dym ze skrzynki 1x1x1.3

nie mogę edytować w/w, achciałem się poprwaić; jednak 120 m3