osid
Użytkownicy-
Postów
717 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez osid
-
pojęcia nie mam jak ów sprzęt ma pomagać w nabijaniu kiełbasy ?! poza tym ja zawsze robię/nabijam sam kiełbasy i kabanosy i nigdy z tym żadnego problemu nie miałem, no poza tym że we dwoje/dwóch raźniej wrzućcie może jakąś linkę do filmu czemu ma służyć ów "sprzęt" bo ja jakoś nie mogę pojąć zasady działania że niby jedną ręką kręci się korbą a drugą odbiera i od razu odkręca pętka i od razu wiesza ?!?!
-
no własnie nie będę otwierał bo u mnie nie idzie majonez a z proporcji powyżej wychodzi spory słoik, ja obstawiałem że ze 2-3 dni ze względu na jajo dzięi
-
wczoraj mojej LP zachciało się pasty jajecznej na kolację/śniadanie, majonezu oczywiście nie miałem, a przecież do sklepu leciał nie będę komp odpalony, wchodzę na stronkę WB i jest składniki też są, szybka akcja malakserem i po 3 minutach mam cały słoik majonezu, pysznego, domowego :D pytanie ile czasu moge przechowywać taki domowy majonezik w lodówce w zamkniętym słoiku ?? bo wychodzi go sporo,a w końcu to surowe jajo.
-
ja zawsze po mieleniu, myję od razu sitka i noże, wycieram do sucha i nacieram olejem, byle jakim jadalnym jaki mam pod ręką, i wkładam do torebek śniadaniówek, nic mi nie rdzewieje
- 2 359 odpowiedzi
-
- Alfa 32motoreduktor
- silnik
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
a po co wędzisz tak długo ?? ja szynki i balerony max 6 godzin w temp. ok 55*, kiełbasy i drób krócej, a 2x12 godzin to wędzę na zimno w temp. 18-22*, ale wtedy rzadkim dymem, ktoś tu już kiedyś ładnie napisał że "wędzarnia to nie parowóz", może masz za mały przepływ przez komorę i ci się kisi wszystko wewnątrz ?! zrób jakieś zdjęcia swojej wędzarni,wędzonek, wstaw tu i na pewno ktoś pomoże. pozdrawiam
-
kurcze, ja was nie spotkałem bom się z Waldkiem umówił pod zoo i otrzymałem ów gar jakieś 30 minut po was, a z tego miejsca ja również chcę serdecznie podziękować Waldkowi za czas i zaangażowanie, sam z nieprzymuszonej woli zaproponował pomoc, zaufał nam (i się nie zawiódł),i zainwestował w to swoje pieniążki, oby więcej takich osób w NASZYCH szeregach, i mam nadzieję że będzie nam dane jeszcze kiedyś się spotkać, bo wczoraj to na szybko,na hura, bo późno, bo korki i daleko do domku... a powiem wam lepszy numer, odebrałem gar od Waldka, pogadaliśmy dosłownie ze 3-5 minut, i poleciałem do autka, gar zapakowałem do bagażnika, i już chcę łapać za klamkę i wsiadać..... i dociera do mnie...cholera, przecież nie zapłaciłem !!! LP patrzy na mnie przez szybę z wymowną miną: "wsiadaj k****" hahahah (głodna i zmęczona była), Waldek, czemuś się nie upomniał ?!?! o zgrozo, rozglądam się nerwowo, na szczęście pod zoo jakieś objazdy i korek, więc Waldek nie zdążył odjechać, ufff, zdążyłem Waldku gar wczoraj odpalałem na sucho i oglądałem, wszystko wygląda na 100% sprawne, jeszcze raz serdecznie dziękuję . foto gara :
-
tak jak sam napisałeś: "do gotowania", ja mam takie z małą tarczą kupione w "mrówce", ale uważaj bo mają też większe i one są do pieczenia !, te małe gotowałem wielokrotnie, całkowicie zanurzone w wodzie i nic się z nimi nie dzieje, a posiadają dodatkowo regulację z tyłu, więc nie ma problemu z wyskalowaniem.
-
ja stosuję ilość 0,5l. wody na kg. mięsa, a do naczynia z solanką możesz wsadzić plastikowe butelki albo słoiki wypełnione wodą, w celu podniesienia poziomu solanki, do peklowania lepsze są naczynia wąskie i wysokie, mięsko możesz przykryć talerzykiem,spodkiem i obciążyć czymś
-
Oj tam, oj tam… zaraz nieodpowiedzialne … porada jak najbardziej trafna, ale masz też rację abratku ! powinienem dopisać że chodziło mi o kawałki o wadze ok 1,2 kg., choć ja robiłem tą metodą takie do 1,8kg. i nigdy mi nic nie zgniło ani się nie zepsuło, a szczerzę wątpię, iż młody adept sztuki wędzarniczej łapie się od razu za wędzenie szynek o większej wadze, problemem wg. mnie jest to, że wszyscy chcemy mieć dzisiaj wszystko na szybko i na już, a nie za dwa tygodnie i potem wychodzą takie kwiatki, bo nastrzyknąć mięso, to również trzeba umieć,
-
na ich stronie nic na ten temat a już się napaliłem
-
przecież tak poprawnie parzy się szynki ?!?!
-
po co bawisz się w nastrzyki ?? zależy ci na czasie, czy miejsca do peklowania dłuższego nie masz ?? zapekluj mięso tradycyjną metodą 13-14 dniową to nie bedziesz musiał nastrzykiwać i masować, wystarczy obracać co 1-2 dni. czyli rozumiem że nie wiesz ile dokładnie solanki(ml) wtłaczyłeś do mięsa, nie masz podziałki na strzykawce ?? mięso mogło być już nastrzyknięte w momencie zakupu, nie kupuj mięsa w super promocji, ani marketowego, bo zazwyczaj jest kiepskiej jakości, choć słyszałem że są wyjątki. wyrobów na peklosoli nie piecze się, nie dusi, nie smaży, chyba że w niskich temperaturach.
-
Tusiaczku, muszę przyznać ci rację, gapa ze mnie i tyle, w pośpiechu źle zerknąłem te 150kg. od razu powinno dać mi do myślenia. ja mam jakiś starszy model i moja waży do 5kg. ale jest na baterię 9V, koszt baterii (12PLN) znikomy, zważywszy że wymienia się ją raz na kilka lat
-
za 10zł więcej, u "Szwedów" jest waga i zegar w jednym, max. obciążenie to 150kg !!! (wg. danych ze strony) ja używam innego modelu od nich juz od kilku lat i jestem zadowolony
-
ania27 dziękuję za pamięć, równe 33 wiosenki mi dziś stuknęły...ojjj będzie bal :)
-
można wymoczyć , ale przed wędzeniem
-
Wędzarnia - jak daleko od sąsiada
osid odpowiedział(a) na szalonykon temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
był już taki "projekt"" , ale z tego co pamiętam konstruktor urządzenia nie wypowiedział się na forum, poszukaj to znajdziesz. -
tak, tylko problem jak się wędzi/czyta w większym gronie, wszak każdy z nas ma inny... "umiar" a zazwyczaj czyta się "po równo" bo inaczej nie wypada
-
ja również brałem kilka rzeczy od skworcu młynek taki mam pod ręką i potwierdzam, że dobrze się nim mieli, no i cena bardzo przystępna. wczoraj po wychłodzeniu kiełbasy przez dobę w lodówce dałem ją spróbować trzem moim znajomym, i wszyscy potwierdzili że jest wystarczająco pieprzna !! tak więc to moje kubki smakowe płatają figle i nie reagują już na tak znikomą ilość kapsajcynki J a jeszcze lepszy numer był rano w pracy, (na openspace-się) otworzyłem słoik mielonki, co to ją z resztek kiełbasianych popełniłem JJ kolega z lewej(3metry) zjawił się od razu, koleżanki „zza szafy” przyleciały po ok 10s. !! tak cholera pachnie !! JJJ musiałem oczywiście obdzielić towarzystwo, bo przecież, cytat koleżanki: „O Jezus, no krój że, bo ślinianki mi już nie wytrzymują !!” hehehe, następnym razem to się chyba w serwerowni zamknę i spałaszuję po cichu.
-
w moim rodzinnym mieście stał na targu chłop i miał wszystko w worach na wagę, tanio i sporo mu schodziło, bo ludzi sporo brało, np. miał orzeszki pistacjowe z wora po 18zł/kg. a w sklepie kosztowały wtedy ponad 30zł. !! nie wiem czy w okolicy mam hurtownię, ale się rozejrzę, dzięki
-
abratku, jakaś podpowiedź ?! chociaz kilku próbowałem i te mi najbardziej podchodziły
-
poczekam i podsusze troszkę kiełbaskę, może nabierze... "charakteru" nie chcę robić reklamy ale wg. mnie tylko jedna firma na naszym rynku ma naprawdę aromatyczne przyprawy, ta co ma zielone torebki zawsze używam świeżo mielonego pieprzu, czosnku i całej reszty przypraw jeśli jest taka możliwość. takich samych na pewno nie, ale w moim młynku zależnie ile czasu mielę mogę uzyskać niemalże pył
-
noo ja wiem, że ty masz ciuchcię obcykaną i z zamkniętymi oczami, po ciemku, lewą ręką rysujesz w 30sekund , ale ja się nieźle muszę napracować żeby jakoś ta ciuchcia wyglądała, haha a młodziutki wymagający jest !! a to komin nie taki, a to dym nie leci, a pana maszynisty nie ma, i kto teraz "ciućke" prowadzi ?? cwaniak już się zrobił :) a z pieprzem to nie przeczytałeś mojego posta powyżej, robiłem już ze 3 kiełbasy i dałem kolejno 2,3,5gr. pieprzu świeżo mielonego, i ciągle mi mało !! następnym razem zrobię jak piszesz i będę próbował, bo jak pisałem raczej mam machnięty próg ostrości i to dlatego, przyprway również mielę młynkiem ale elektrycznym, i w miarę możliwości dodaję świeże, nawet sól mam w młynku.
-
Sklejka - nadaję się na wędzarnię, czy nie?
osid odpowiedział(a) na kokos temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
zaproś go koniecznie na nasze forum, na pewno mu przejdzie !! -
no właśnie ja dałem teraz do tej kiełbasy 5gr./kg. i jest za mało, zastanawiam się czy ktoś z was robił taką pierną kiełbasę czy kaszankę i jak dawkował pieprz ?? kabanosy przyprawiam tak jak w przepisie Halusi bo tak mi smakują, ale kiełbasa jest...za słaba, myślę że tak jak z solą, musze metodą prób i błędów dojść do mojego poziomu ostrości , a jest on na 100% podniesiony bo jestem przysłowiowym chilihead-em i uwielbiam pikatne jedzenie, a czasami jak mnie najdzie to ma tak palić że aż boleć !! i potrafię wtedy chrupnąć sobie jakąś papryczkę na surowo z nasionkami , oczywiście obowiązkowo mam pod ręką to co gasi taki pożar w ustach i NIE !! nie jest to zimne piwo.
