Co prawda już po tłustym czwartku, ale jeszcze do środy karnawał. Poniżej przepis na faworki użytkowany w mojej rodzinie od (co najmniej) trzech pokoleń. 3 żółtkaszczypta soli,4 łyżki śmietany,5 czubatych łyżek mąki,Opcjonalnie - łyżka spirytusu (ja nie daję)Składniki zagnieść , rozwałkować niezbyt cienko, posmarować miękkim lub roztopionym masłem, zwinąć w rulon.rozwałkować cieniutko, zrobić faworki, smażyć. Posypać cukrem pudrem. Smarowanie masłem i zwinięcie powoduje, że przy smażeniu ładnie rosną i się rozwarstwiają (nie trzeba żadnego tłuczenia wałkiem itp. zabiegów), pomimo że nie ma proszku ani innych spulchniaczy.