znów można rozpocząć dyskusję akademicką ....
- ja może zamiast swojej, przedstawię opinię "przedstawiciela jednego z wiodących producentów" (z którą się całkowicie zgadzam).... 
- opisywany powyżej efekt nie wystąpi jeśli zadbamy aby wełna nie była zalewana to raz 
a dwa to właściwa wentylacja (czyli przewidziana dylatacja).... 
poza tym drobne zawilgocenie przy zachowaniu powyższych punktów nic złego wełnie nie zrobi (oby tylko miała możliwość szybkiego wyschnięcia - czytaj: wentylacja) 
i to chyba byłoby wszystko w temacie wełny.....   
PS 
coraz częściej mam ochotę rozebrać "ubranko" swojej "lodówki" aby zobaczyć jak zachowuje się wełna po latach ekstremalnych warunków.....   
PS2 
nie od dziś wiadomo że jakość samej wełny ma zdecydowane znaczenie przy tzw. "osiadaniu" 
- wełny od niektórych producentów niestety mimo dobrych warunków, po kilku latach zmniejszają swoją grubość (np w ociepleniu poddaszy)   
Zgadzam się.  Tylko mowa o praktyce i teorii. Czynników jest wiele które wpływają  na zachowanie użyteczności przez wiele lat  bezproblemowej pracy.  Opinia jaką tu podajesz tyczy się budynków w których panują inne warunki. Nie pisałem o wodzie opadowej a o kondensowaniu się pary.  Wystarczy że jesienią powiesisz np. koc i masz go za jaki czas zawilgoconego. Po zmierzchu przychodzi mrozek i masz Pan blachę z koca. I jest on wentylowany. Wiec jeśli kondensat wejdzie w izolacje to nie ma siły że osuszysz. Teoria nie przekłada się nad praktykę.  Do osuszenia potrzebujemy sprzyjających warunków. Czyli suchej i cieplej pogody. Zimą bez ogrzewania nawet przy dobrej wentylacji para, woda i mróz będą robić swoje. Budynek przy ociepleniu wełną musi być ogrzewany inaczej po latach wystąpią problemy. Wentylowanie nie może być zbyt tez duże ponieważ właściwości izolacji obniżą się.  Coś za coś.  Kiedyś myślałem o wykorzystaniu do izolacji płyt krzemowo-sylikatowych. Ale te to dopiero chłoną wodę :grin:  Co do lodówki to uważam że ona pracuje w środowisku jednakowej wilgotności i temperatury.. Co innego gdybyś testował ją na zewnątrz to pewnie wełna po  roku by już się nie nadawała jako izolacja. A po to są fora aby na nich studencko wymieniać poglądy.    
Rozmyślam nad użyciem granulek keramzytu do izolacji.  Jestem na etapie szukania wiadomości i doświadczenia z tym materiałem.    
P.S  Jestem tu nowy i zapewne jak wszędzie są zwolennicy każdej teorii które są jasne i nie jasne, dobre i lepsze i każdą przyjdzie mi uszanować.   :wink: