binio1111

W sumie na opakowaniu jest napisane, , że idealna do drożdżowych. Qrcze przepraszam Mąka nie Szymanowska a Babuni ale klasa 650.

Załatw sobie jeszcze trochę olchy i buka . Szkoda owocowego do wygrzewania i osuszania. Poza tym jak na pierwszy raz to do wędzenia też dołóż olchy - nie dawaj samego owocowego , bo może Ci być za bardzo "konfiturowo" . Jak połapiesz co i jak to wtedy będziesz eksperymentował i złapiesz swoje smaki. A na start to : termometry , peklosól i najważniejsze - mięso Do peklowania tabela Dziadka - ja korzystam ze zmodernizowanej - mniejsza słoność - ściągnij sobie: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwj_qpCy_pjXAhWMfFAKHeXxBMgQFggmMAA&url=https%3A%2F%2Fwww.gieldawd.pl%2Fstorage%2Fpraktyczneporady%2Ftabelapeklowania.xls&usg=AOvVaw3tNGsOS6r-lCUSG1ilcYLJ

Halusia włąśnie wyrasta drożdżowe w/g Twojego przepisu z 1 postu. Zrobiłem wszystkie produkty x 2 , Może wina mąki , lub dużych jajek , bo wyszło za rzadkie i musiałem dodać ok. 200g mąki . Czyli łącznie miałem 1,2kg maki Najwyżej wykipi z blachy .Użyłem mąki Szymanowskiej kl. 650 Jak zdążysz to odpowiedz jak ustawiasz piekarnik. Termoobieg , czy konwekcja ?

Lejek po lifcie . Oszlifowałem kołnierz na szlifierce stołowej (kamieniu) do rozmiaru fi 53mm pasuje idealnie. Jumbo jesteś wielki PS.Kabanosy będą w/g przepisu Halusi

No i mam - dziś otrzymałem lejek do kabanosów 12mm z odpowietrznikiem od kolegi Jumbo - Wreszcie będę mógł zrobić własne kabanosy . Muszę go jeszcze "dostroić" do mojego Royala i można cisnąć. Dzięki Jumbo . Pozdrawiam

Żeby nie zakładać nowego tematu - SiBy powiedzcie jak wiecie , jak to jest z wysyłką żywności do USA? Kolega wyjechał na rok do Stanów . Przed wyjazdem obiecałem mu , że na Święta wyślę mu kiełbasy. Chciałem wysłać grube , podsuszane - zapakowaną próżniowo . Słowo się rzekło i chcę słowa dotrzymać (o koszty mi nie chodzi - tylko czy nie ma przepisów zabraniających takie wysyłki ?)

Przy takim stanie robót, to już można mięcho do zalewy wkładać . Ładna robota

Trochę ponad 300pln . Szok - Greg możesz zrobić złoty biznes . Kupujesz u siebie i przywozisz do Polski

Nigdy nie jadłem grzybów kiszonych . Jak to smakuje???

Kamil właśnie o coś takiego mi chodziło Krzychyzab - teraz zobaczyłem plecy wędzarni - jest ok. do osuszania uchylisz nieco i będzie git. Pomyśl tylko jak zabezpieczyć otwór przed wiatrem - no chyba, że plecy są z tej strony z której rzadko wieje wiatr - ale wiesz strzeżonego strzeże (możesz skorzystać z rozwiązania , które zrobił Kamil ). Cała konstrukcja estetycznie wykonana (diabeł tkwi w szczegółach) - Lubię taką robotę :clap:. Nie tylko będzie działać jak należy, będzie też ozdobą ogrodu. Kibelek nie musi być szpetny. . Pozdrwiam

Maćku i dlatego kombinuję jak "przykleić" wędzarnię do garażu, z którego wyciągnę dłużej dach, co by komfortowo wędzić w czasie niesprzyjających warunków atmosfer. No niestety pogoda nie rozpieszcza . No ale lepsze własne - nawet jak nie jest idealnie - niż najlepsze sklepowe . Pozdrawiam

Żeby było bliżej to sam bym pojechał . A tak 1000km w jedną stronę. to już lepiej dać za przesyłkę , bo i tak się opłaci. No cóż. Ale trzymaj rękę na pulsie. Ja nadziewarkę już mam. . Ale może ktoś (komu bardziej potrzebna maszyna) coś wymyśli . Pozdrawiam

Robiąc otwory dymowe tylko z tyłu na pewno będziesz musiał dłużej osuszać (otworów ogólnie jest za mało). Problem też może być w czasie wędzenia jak wiatr będzie wiał w plecy wędzarni - bo będzie wdmuchiwał dym i nici ze swobodnego przepływu. Rozumiem , że bardzo zależało Ci na estetyce i tutaj , ale przemyśl jak dorobić otwory dymowe po bokach - wówczas nie będziesz się martwił o kierunek wiatru w czasie wędzenia. Poza tym cała reszta na 5 . Jeżeli nie wykombinujesz jak zrobić otwory to wytnij z tyłu duży otwór (tam gdzie masz obecnie te małe) i dorób coś na wzór mini komina (taką skrzyneczkę z szybrem , żeby wiatr nie uderzał bezpośrednio w otwór) Koledzy może pomogą i wrzucą link (nie mogę teraz znaleźć) - Jest tu na forum taki patent na plecach kibelka i z relacji użytkownika sprawdza się jak trzeba. Ale najlepiej otwory dodatkowe po bokach.

Greg poluj na okazje. Jak coś się trafi to pisz. Wielu kolegów na pewno by się przesiadło z zelmerka na porządną nadziewarkę - bo ceny są naprawdę zajeb.... U nas x3 prawie trzeba liczyć

Kamil_ dzięki za link. Kupowałeś te jelita ?

Qba zaraz napisze, że 1,5 g/kg

Poszło do archiwum . Żonka lubi kuraki wszelkiej maści więc będę musiał ukręcić . Czosnek 15g/kg - jest czosnkowo, drób jest jak dla mnie "bezpłciowy" więc trzeba dać przypraw konkretnie.

Czym skorupka za młodu ....

Qrcze ten patent z drutem widziałem. Być może nawet lepszy pomysł niż taki toczony czubek, bo można wodę przelewać przy nakładaniu - no i po drutach lepiej się ślizgnie niż po takim stożku . Muszę pomyśleć

Sie wie. Czubek zaokrąglony i średnica na czubku powiedzmy 4 - 5 mm

Co do zakładania jelit na lejek. Jak tylko otrzymam zamówiony (od kolegi Jumbo) lejek 12mm to podjadę do tokarza, żeby wytoczył mi z białego plastyku taki czubek wkładany w rurkę lejka. Dowiem się o koszty i najwyżej zrobię kilka sztuk i dla chętnych wyślę.

No już leci do mnie od kolegi Jumbo lejek 12mm Więc chyba będzie ok. Ale dzięki miro za czujność ( Patrzyłem u Ciebie ale chyba nie masz jelit na tubach?)

O kurde - rano na szybko zerknąłem - oczy jeszcze zaklejone miałem

Tutaj też b.dobra oferta - https://www.ebay.de/itm/5-Liter-Wurstfullmaschine-Profi-Wurstfuller-Edelstahl-2-Gang-Getriebe-Fulltullen/132373165684?hash=item1ed20e3674:g:~rgAAOSwZW5Z7HHm Przesyłka 14,5 € = Łącznie wychodzi 278PLN - to i tak ponad połowę taniej niż u nas za podobny sprzęt.

Kochani, - żeby nie zakładać nowego tematu to wkleję się tutaj - Podpowiedzcie, gdzie obecnie najlepiej kupić jelita cena/jakość ? Oczywiście przez internet . ( zależy mi na baranich na tubach do kabanosów)