wróbel75

Świat schodzi na psy.

Są rury o przekroju 200-300-500mm i to już była by przesada Ale 120-130mm to taka norma Miałem Rogerowy i do kibelka okazał się za mały. Poza tym często zawieszały się zrębki. W tym 120 podobno już tego problemu nie ma ( zacząłem robić i przerwałem, więc nie wiem jak się sprawdza w pracy) Jako teoretyk tych większych napiszę Ci tylko, że SiB-y chwalili też patent MIKI-ego. Warto poczytać. Na pewno ważną rolę w tych DG pełni dobrze wykonany ruszt (ułatwia życie). [Dodano: 16 lut 2023 - 12:59] Tutaj masz MIKI-ego początki /topic/18111-moja-beczka-elektryczna/?hl=dymo

No to nie prościej zwykły poczciwy przegub Cardana? Ja myślałem/wydaje mi się, że kolega chce na stałe używać tej wkrętarki. I o ile w dwie osoby będzie ok (choć nie praktycznie) to gdy będzie to robił samemu, to ta wkrętarka będzie cała tłusta, mokra i we farszu (kto po pracy ręcznej, bez mycia chował rączkę do szafki?!)

Smutne, ale prawdziwe.

A mnie się wydaje że świat sobie da radę bez nas, to szybciej będzie koniec z ludźmi. No chyba że "chłopcy pobawią się atomem" Ciekawe czy "wielcy" pracuje nad elektryczną bombą atomową aby było ekologiczniej Dla mojego dobra nakarmią mnie GMO i sztucznym mięsem, a wszystko będzie podane ... w foliowym opakowaniu I pod warunkiem że uda mi się kupić na e-kartki żywnościowe, płacąc e-pieniędzmi i dojeżdżając hulajnogą.

Ja dalej cierpliwie czekam do soboty ale... Zastanawiam się jak będzie wyglądała ta wkrętarka po pracy, jak będziesz robił sam. I oczywiście dalej Ci kibicuję z całego serca

Już nie wiadomo czy jeszcze się śmiać, czy już płakać. Kiedyś patrzało się w przyszłość z nadzieją, teraz z przerażeniem https://czlowiek.info/pelzajace-utopie-czy-groza-nam-paszporty-weglowe/

Dzięki bardzo. Nie mam instrukcji do swojej i jakoś nie myślałem o tym.

A przy okazji zapytam: 1. Czy trzeba go jakoś systematycznie wymieniać, a jeśli tak, to co ile? 2. Nie widziałem na obudowie żadnego wskaźnika poziomu, lejemy jakąś określoną ilość/pod korek?

Jojo STO LAT

No to cierpliwie czekam I żeby nie było, też kibicuję koledze.

Kolego czytałem Twoje posty jak również robię kabanosy. Uważam tylko że wykonanie ramy, wstawienie silnika i trochę elektroniki + pedał, i masz rączki wolne. Nikt (chyba) Ci tego nie zrobi na forum, bo najlepiej znaleźć kogoś w pobliżu (spawacz) do kogo zaniesiesz swoją nadziewarkę i wykona Ci ramę pod wymiar. Po prostu napisałem że będzie to nadal nadziewarka ręczna.

Jak to wszystko zadziała i wytrzyma, to nadal ma (moim zdaniem) jedną wadę. Nadal będzie to nadziewarka ręczna. Znaczy jedna ręka będzie zajęta obsługą wkrętarki. Czy wkrętarką czy korbą to chyba żadnej różnicy nie ma (aż takiej siły nie potrzeba aby przekręcić korbę). Sens przeróbki, to usprawnić sobie pracę. A tutaj tego nie widzę.

Kamil_1 STO LAT

Wielkie brawa dla organizatorów i gratulacje dla uczestników

Jak to smakuje tak jak wygląda Dobrej zabawy Marku

Dziadek Maciek STO LAT

Smacznie wygląda

Smacznego

['](')['] Wyrazy współczucia dla całej rodziny.

Czarne złoto

Bardzo fajny chlebek A jak smakowo?

:laugh: Niech uważa aby się jej ręka nie omsknęła, bo będziesz miał krzesła bez oparcia czy nogi

Jak dla mnie supr

Witaj. Ale gdzieś na meczach czy na podwórku? Jest różnica między zadymiarzem a zadymiaczem Witamy w gronie pasjonatów