Skocz do zawartości

Perszing37

**VIP**
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    2 588

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Perszing37

  1. Perszing37
    Świeżutki.....rano poszedł do solenia po prasowaniu. Gouda kozia z szafranem....nie wiedziałem, że ta przyprawa tak intensywnie barwi.....mamy więc kolor sraczkowaty zależny od oświetlenia....ciekawe jaki będzie po dojrzewaniu i jaki smak da ta dość intensywna przyprawa. Wydajność taka se : 2,1 kg z 20 litrów. Ale za to ricotty będzie fajna ilość.
  2. Perszing37
    Miałem zagwozdkę. Więc dodałem 1 torebkę do mleka ale już po przepłukaniu skrzepu. A drugą torebkę żona rzucali jak przekładałem gęstwę do formy. I to był chyba dobry pomysł bo jakbym wszystko wrzucił do mleka to bym zabarwił na pomarańczowo jak annato. A tak będą nieregularne żyłki bo nitki już podczas prasowania puszczają kolor. Dzięki za przepis na barwnik ale 1 g to mnóstwo kasy. Hheheh dziś kupiłem 0,24 g za 10 zł Właśnie się prasuje. Tylko coś słaba wydajność mi się wydaje. 20 litrów i chyba nie będzie 2 kg. Ostatnio miałem 2,6 kg przed soleniem z 20 litrów. Ale może dostałem od innych kóz. Znajoma ostatnio mi dała od tych kłapouchych z obwiśniętymi uszami. Podobno bardziej treściwe jest. Jutro zważę rano przed soleniem.
  3. Perszing37
    Ja jutro robię kozią goude z 20 litrów.... Na bogato hehe bo z szafranem dawno już mi po głowie ta przyprawa chodziła
  4. Perszing37
    Jasne , że smaczny. Dodaję płatki chilli w różnych fazach. Albo do mleka razem z bakteriami. Albo już podczas przekładania gęstwy do formy. Obecnie dojrzewa mi gouda z chilli. Tu jakieś stare zdjęcia....
  5. Perszing37
  6. Perszing37
    Dziś walczyłem z montażem DYMBOX-a, malowaniem szuflady i montażem uchwytu i płaskowników do łatwiejszego wysuwu......szuflada / farba wypalona......tuż tuż kuniec Dodatkowo zrobiłem połączenie z domem bardziej bezpieczne.....wędzarnia podłączona do gniazdka w tarasie....gniazdko połączone z przedłużaczem , który jest chowany w rozdzielnicy IP65.......
  7. Perszing37
    To zrób żeby było pięknie i dawaj fotki
  8. Perszing37
    A po co dym ma Ci się kisić na stryszku ???? Po 1 - chowałem tam kable i ich rozprowadzenie. Po 2 - nie chce mieć tam strat ciepła i pójdzie także wełna jak mi zostanie z ocieplania drzwi Po 3 - kabilków nie widać i jest estetycznie. Ale to wszystko detale które większego znaczenia na całokształt nie mają. [Dodano: 13 cze 2017 - 12:14] Deski nie są przykręcane. Wkładane luźno bo zrobiłem sobie rant : na dół kantówka 60x60 mm a na górę 40X60 mm.
  9. Perszing37
    1) jak umiesz palić bez stropu to rób samą dziurę. Mój sąsiad rolnik od lat tak wędzi i nigdy nie widziałem u niego przypalonych wędzonek. Wiesza wszystko nad żywym ogniem...... 2) a se zaimpregnowałem konstrukcję - może się nie potruję
  10. Perszing37
    hje hje nie wygrasz dziś nagrody głównej kowalowi zakosiłem "gwoździe" do podków mojego Morfisia (podobno podkowiaki się nazywają) ozdobne podkowy będę też przymocowywał na wędzarnię na szczęście
  11. Perszing37
    A nie wiem czy zauważyłeś Binio co jest na tylnej klapie jako uchwyt ? Jak zgadniesz to jesteś dobry W bocznych dałem okrągłe uchwyty w sumie nie wiadomo po co - ale to się okazało dopiero po zamontowaniu ograniczników że są niepotrzebne
  12. Perszing37
    Sraczyk to sraczyk W razie czego wiem do kogo składać reklamacje heheheh
  13. Perszing37
    Jak się komuś nie chce robić zasuwy do regulacji to daję pomysł - mi się nie chciało i zrobiłem klapy regulowane
  14. Perszing37
    Ja mam sterownik ESCO : http://allegro.pl/regulator-temperatury-chlodzenie-grzanie-es10-i6645431943.html Służy mi zarówno do chłodzenia - lodówka jak i do wędzenia - grzałka. Podłączenie nie jest trudne ale trzeba umieć czytać schematy elektryczne. No i trzeba sobie zrobić obudowę i gniazdko.
  15. Perszing37
    Kantówki wypuściłem po 0,5 cm z każdej strony. A cegły czyściłem / szlifowałem - to była masakra. Takie twarde
  16. Perszing37
    Ja mam cegły rozbiórkowe 100 letnie - pamiętające jeszcze czasy Wermachtu. Nie pamiętam jakie mają wymiary ale mniej więcej mam wymiar który podajesz - chyba......to dawno było - obecnie mam inny etap budowy
  17. Perszing37
    3,5 x 3 myślałem żeby zrobić 3,5 x 3,5 ale potem stwierdziłem że będzie za duża landara....i tak będą 3 poziomy....
  18. Perszing37
    Duże palenisko to podstawa. Ja strop robiłem mniej więcej na grubość cegły tylko porządnie zbrojony. I podczas budowy stawaliśmy na nim etc. I jak widać się nie zawalił.
  19. Perszing37
    Ja się nie gniewam
  20. Perszing37
    60 cm min. A ja miałem gdzieś między 50-60 cm. Mój ogródek = moje przepisy
  21. Perszing37
    A kto powiedział, że to jest w 100% skończone ??? Tylko mi powiedz po co mam je osłonić jak grzałka będzie między dwoma deflektorami i nikt do niej łapek nie wsadzi. Ale oczywiście mogę zrobić osłonkę jak w starej wędzarni. Tutaj włożyłem ją na szybko odwrotnie żeby przetestować czy dobrze działa sterownik. A normalnie będzie raczej na stałe zamocowana stykami do góry między deflektorami. A wykop był wystarczająco głęboki. Przeważnie na ponad 2 wysokości szpadla. Tylko w 2 miejscach płycej - ale tam nigdy nie będzie nic sadzone/kopane etc. (przy tarasie gdzie się okazało że w ziemi jest sam gruz po-budowlany i przy samej wędzarni gdzie już nie miałem siły ani dobrego dojścia na tak głęboki wykop. Dodatkowo na kablu jest ziemia 10 cm, odpowiednia folia zabezpieczająca i znowu ziemia.
  22. Perszing37
    Bo najgorsze w budowaniu wędzarni to jest kopanie rowów.....masakra co ja znalazłem przy tarasie (sam gruz).......Ale prace elektryczne zakończone sukcesem - wszytko działa pięknie (lampy, gniazdka, sterownik, grzałka, wentylator termoobiegu). Wszystko ocieplone by strat przy wędzeniu na lenia nie mieć. Ale kopać rowów więcej nie chcę hehehehe
  23. Perszing37
    Nie. Tylko 4 polędwiczki z indyka peklowane na sucho i potem składane i do siatki. Reszta to duże filety indycze na mokro - część cieńsza składana i siatka a grubsza luzem
  24. Perszing37
    Nie - jeszcze w starym gówienku dzięki chłopaki Cały sukces = osuszanie i swobodny przepływ dymku
  25. Perszing37
    Ale dzień zwariowany......najpierw bułeczki drożdżowe z rabarbarem.....potem wędzenie filetów z indyka.......potem prace budowlane w centrum Wrocławia......potem degustacja sera 3 miesięcznego, potem degustacja 3 dniowego korycina - zajebisty wyszedł (nie jestem jakoś wielkim ich fanem ale ten wymiata). A na koniec parzenie indyczków - mam dość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.