Skocz do zawartości

Perszing37

**VIP**
  • Postów

    2 588
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Perszing37

  1. Dzięki. Kindziuka robię. Raczej wyglądają na małe. Jak wodę do nich pompowałem to mnie tak wychodziło koło 800 g. Ale wydawały się jeszcze dość elastyczne. Mam ich 7 szt. wymytych i namoczonych od 24 h. Najwyżej jednego napcham na maxa i sprawdzę ile wytrzyma. Prasować nie będę bo widziałem, że w pęcherzach raczej się nie prasuje. Więc raczej nie pęknie potem.
  2. Witam. Czy ktoś ma doświadczenie z pęcherzami świńskimi ? Ile średnio wchodzi do takiego pęcherza ? wiem , że są różne wielkości ale może jakiś zakres ? Bo nie mam pojęcia ile mogę próbować tam wcisnąć.
  3. Perszing37

    Ser Gouda

    1-2 tyg.
  4. Co ja poradzę , że przez przypadek wpadłem po uszy ))) dziękuję Maxell.
  5. Dziękuję pięknie staram się
  6. No a ja też podpytam o te deflektory. Mam podwójny i też nie wiem na jakiej minimalnej wysokości mogę ustawić nad rurą wlotową. A chcę go dać jak najniżej żeby wykorzystać 3 najniższy poziom do wędzenia....
  7. Ja używam i desek i podkładek. A rodzaj skórki zależy od warunków i wilgotności. Oraz jak osuszysz skrzep..... wiele czynników na to wpływa..... Solanka 5-10% styknie.
  8. Perszing37

    Limburger

    ufffffffffffffff a już się chciałem pociąć żyletką po nodze
  9. Perszing37

    Limburger

    Jak to nie ????? pisałeś że powinienem go zapakować do próżni do wysyłki. Bo Ci waliło w całej pracy
  10. Warunki Twojej piwnicy: temperatura i wilgotność spowodowały wytworzenie się mazi. Sery korycińskie powinny być pielęgnowane na :suchą skórkę". Twój ser przestał być typu korycińskiego" co nie znaczy, że sie zepsuł. Wręcz przeciwnie, możesz uzyskać znakomity ser maziowy. Dbaj o maź przez delikatne spryskiwanie skórki. Maź sprzyja dojrzewaniu sera podobnie, jak pleśnie szlachetne przyspieszają dojrzewaniu wędlin. Musisz sie jednak liczyć z tym, że zapach Twojego sera może po jakimś czasie być "powalajacy". Jak już nie będziesz mógł wytrzymać ( ), to zapakuj go próżniowo i przenieś do lodówki; w całości lub w porcjach. Osobiście jestem amatorką takich zapachów i uwielbiam limburgery. Jeżeli jednak taka opcja Ci nie odpowiada, zeskrob maź z sera i włóż go do lodówki bez opakowania. Starnnie odwracaj aż do czasu dobrego osuszenia skórki. Potem zapakuj próżniowo i trzymaj w lodówce aż uzyska odpowiadajacą Tobie dojrzałość. Z jednym się nie zgodzę. Maź nie lubi próżni podobnie jak pleśń. Lepiej zapakować w grubą folię ALU. [Dodano: 27 cze 2017 - 12:12] Przechowywać możesz na matach plastikowych. Dostępne z metra w agrovis. Spryskiwać roztworem lekkim solanki. Albo bakteriami maziowymi jeżeli je kupisz. Chodzi o to że skórka cały czas ma być wilgotna. Wyschnie to będzie ser na suchą skórkę
  11. Wyczyszczenie Ci nic nie da. Ona jest strasznie mocna. Albo zaraziłeś sery przez przypadek albo miałeś za dużą wilgotność. Jak chcesz używać pleśni to kup camamberta w sklepie, rozpuść skórkę w wodzie letniej i pryskaj tym sery. Bo to co Ci wyszło na serwatce to cholera wie co to jest.
  12. Perszing37

    Limburger

    JA wyznaję zasadę , że wszystkie włochate są BEEE, na wysokich nóżkach BEEE, czarne kropki BEEE. A Limburger raz mi wyszedł - najlepszy chyba ser jaki do tej pory zrobiłem. Śmierdział klasycznie okrutnie ale w smaku delikatny. Został ochrzczony SANDAŁ MNICHA
  13. Z tego co ja się orientuję to klasyczny przepis mówi o płukaniu di 37-38 C. I bez propionów. A dodatkowo masz niestety klasyczną wadę sera. Jeżeli chcesz to Ci mogę przesłać fajne opracowanie na temat wad w serach. Chyba w ENG jest z tego co pamiętam.
  14. Perszing37

    Ser Gouda

    Jak wytworzy skórkę. Różnie to trwa. Zależy w jakich warunkach trzymasz. Ma być sucha skórka i tyle. I można pakować. Wosku nie polecam bo nie widać co się pod nim dzieje.
  15. Ale ja zwykle używam naturalne palenisko do wygrzewania wedzarni i do osuszania. Potem dopiero grzalke odpalam. W starej tak było. W nowej raczej podobnie bo lubię palić dt-34 ma mega szybki czas reakcji. Z moich dwóch różnych esco także bardzo szybko próbkują. Na stałe w nowej wedzarni jest sterownik z sonda. Nie muszę odpalać grzałki żeby sobie temperature mierzył a te przetestuję bez kondonow na czas reakcji.
  16. Dokładnie tak samo zauważyłem. Już po dzisiejszych testach widzę co trzeba zrobić. Trzeba obciąć w środku kondona na właściwy termometr. Bo przez niego termometr ma jednak opóźnienie w reakcji. W starej wedzarni jest sam termometr bez kondona i reaguje znacznie szybciej. Ja też wolę elektroniczne. Szczególnie te że sterowników które mam. Szybko próbkuja, są dokładne i wodoszczelne. Ale brzydko by wyglądały oprócz tego że ma wedzic to jeszcze musi wyglądać rozpedzilem ją dziś z 24C do 50C na grzalce w niecałe 10 min. Chyba szybko przy tym gabarycie i na 2kW tylko....
  17. Mam taki termometr w starej wędzarni. Sprawdzałem go wzorcowanym termometrem DT-34 oraz sondą ze sterownika temperatury (dość dokładną). I nie ma aż tak dużych błędów. Różnice to +/- 2 -3 C. A więc spokojnie do przyjęcia. Jak sprawdzę te dłuższe to dam znać. Nie wiem czy długość sondy może wpływać na błędy. A dokładną sondę mam w sterowniku więc na niej przeprowadzę testy. Ja nie odrzucam dobrych rad. Ale mam też pewne doświadczenie z różnymi termometrami.
  18. Mrożona najlepsza.....w Biedronce....a dlaczego najlepsza ??? bo są dwa sposoby na skruszenie tej macki..... 1. Albo się napierd.........a pałką aż zmięknię 2. Albo się mrozi kilka dni żeby skruszała Ja gotuję ją w szybkowarze Tefala po wcześniejszym podsmażeniu na oliwie z czosnkiem i winem. Gotowanie w tym ustrojstwie to jakieś 40 min. Można potem do sałatek albo na grilla.
  19. NIE ma bezwładności. Bimetaliczne od Marcina Jurczyka. Szybko reagują. A przede wszystkim można je brać do domu w czasie mrozu a kondon zostaje w wędzarni. https://swojskiwyrob.pl/termometry-pomiary/757-termometr-do-wedzarni-bimetaliczny-20-cm.html [Dodano: 25 cze 2017 - 23:15] No dobra....budowanie wędzarni to jedno....a trzeba jeść....ośmiornica się gotuje na pyszne sałatki....szafranek (gouda z szafranem) się pakuje na 3 miesiące do próżni.....korycin z czarnuszką się robi na zamówienie z USA-dostawa oczywiście do Wrocławia ))) i tak sobie mija niedziela
  20. Zaczynamy próbne opalania - dziś lub jutro zostały tylko detaliki - ale generalnie można już wędzić
  21. I prawie koniec drzwi wyszły idealnie. Prawie nic nie trzeba regulować/kombinować. Jutro ocieplenie , malowanie a potem tylko detaliki Niedługo się będzie działo
  22. Tymczasowo tak zrobię. FOLIA ALU ta grubsza z Biedry. Tylko na razie jej nie ma ale pewnie się pojawi niedługo bo okres grillowy w pełni. Ale na stałe chcę mieć jednak "wanienkę" z kwasiaka. Podobnie ścianki z kwasiaka do 1/3 wysokości - tak dla bezpieczności. Kuzyn mi będzie ciął laserem na wymiar już z wszystkimi podcięciami - tylko muszę dobrze mu to w CAD zwymiarować.
  23. Jaki macie pomysł na dno ? czyli na strop nad paleniskiem. Nie chcę aby mi na niego kapało i potem śmierdziało. Pierwotnie chciałem wysypać drobnym piaskiem który bym co jakiś czas wymieniał. Ale odpada bo zamontowałem wentylator termoobiegu i jakoś nie chciałbym mieć kibelkowych burz piaskowych. Obecnie myślę nad blachą z kwasiaka ale po 1 mam otwór z rurą , potem mam mocowania budy do stropu. Tak więc trzeba by trochę się na rzeźbić żeby to ładnie spasować. Ale chyba nie będzie innego wyjścia ? [Dodano: 20 cze 2017 - 11:34]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.