-
Postów
1 762 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez jacekw21
-
Surowiec Kupujemy : -3,5 kg łopatki przed klasyfikacją -3,5 kg karkówki przed klasyfikacją -2 kg boczku w miarę chudy Przyprawy i materiały pomocnicze -peklosól 17-19 g/kg -pieprz kolorowy świeżo mielony 3 g/kg -pieprz ziołowy białowieski 2 g/kg (jest to mieszanka przypraw w skład mieszanki wchodzi:gorczyca,kminek,majeranek,kolendra,lubczyk,jałowiec oraz papryka ostra i słodka. -czosnek świeżo wyciśnięty przez praskę 7 g/kg -gorczyca ziarno biała i czarna po 2 g/kg -woda 250 mil dodana podczas dodania przypraw i 150 mil przed napełnianiem w jelita. -jelita wieprzowe grube -sznurek do wiązania jelit Wykonanie Z łopatki pozyskałem 3 kg mięsa 1 klasy które tniemy na większe kawałki aby zapeklować a 0,5 kg tłustych kawałków odkładamy do boczku. Z karkówki również pozyskujemy mięso kl.1 pozyskałem 3 kg. resztę 0.5 kg odkładam do boczku. Boczek tniemy w większe kawałki do tego dodajemy tłuste części z łopatki i karkówki i peklujemy. Czas peklowania 48 godz. Po tym czasie łopatkę tniemy w kostkę 1,5-2 cm natomiast karkówkę traktujemy szarpakiem, a boczek i ścinki z łopatki i karkówki mielimy na sitku 8 mm. Rozdrabnianie było na maszynce nr.8 Łopatkę i karkówkę kl.1 łączymy dodajemy wszystkie przyprawy i wodę 250 ml gdy dobrze wymieszamy dodajemy boczek i ścinki z karkówki i łopatki. I ponownie dokładnie mieszamy. Wyrabiamy długo do kleistości. Odstawiamy do lodówki na 8-12 godz. Po tym czasie jeszcze raz dobrze mieszamy i dodajemy 150 ml wody. Napełniamy jelita ściśle. Odwieszamy na kije na około 2-3 godz. w przewiewnym pomieszczeniu ja wykorzystałem wentylator. Osuszanie i wędzenie Osuszamy w wędzarni temp 40-45 stopni bez dymu przy dużym ruchu powietrza. Wędzimy 3-3,5 godz w temp 50-55 . Parzenie Woda 75 do uzyskania w wyrobie 68 stopni następnie studzimy w zimnej wodzie 5 min. Odwieszamy do ostygnięcia i chowamy do lodówki SMACZNEGO
-
Cieszę się że smakowała. Mi osobiście smakowała bardziej wersja parzona ale może dla tego że jednak ogólnie wolę parzone wyroby.
-
To nie jest reguła że będzie lepiej miałem tubowane gorsze od zwykłych.
-
Jasne, że możesz, toć to twój przepis. Ja podałem jedynie jakie są zalecenia technologiczne dla tego typu kiełbas, przy produkcji powtarzalnej. Ja natomiast zalecam dodać odrobinę wody .Robiłem z wodą i bez i różnicy nie widzę poza łatwością nadziewania więc polecam .Zaręczam nie wszystko co zalecane jest dobre warto sobie ułatwiać życie skoro to nie wpływa negatywnie na wyrób .
-
Zdążyłem zauważyć.Ja też jestem niereformowalny jeśli chodzi o technologię oraz nazewnictwo i nie używaj nazw zarezerwowanych dla konkretnego wyrobu bo to jest mylące dla innych użytkowników forum.A co do pyk.Kabanos przy przełamaniu łamie się w miejscu występowania tłuszczu.W Twoim składzie surowcowym jest go mało co sam przyznałeś i dlatego w Twoich kabanosach w ten charakterystyczny "pyk" to ja nie wierzę.
-
Przepis co prawda jest autorski , ale dla wszystkich którzy chcą robić prawdziwe kabanosy: WODY DO MIĘSA NA KABANOSY NIE DODAWAJCIE a to dlatego ,że kabanos to kiełbasa krucha a woda spowoduje w połączeniu z takim mieszaniem jak w przepisie, puszczenie kleju przez mięso i kabanos nie będzie kruchy tylko elastyczny i nie będzie charakterystycznego pyk.Chyba że chcecie zrobić a'la kabanosy czyli kiełbasę w cienkim jelicie to śmiało. Zapewne tak dałem tam tyle wody i tyle mieszałem że puściło klej i nie było pyk Ten kto jadł to wie jakie były kabanosy i czy było pyk czy nie . [Dodano: 22 gru 2018 - 13:31] I słusznie, gdyż zgodnie z polską technologią, do kiełbas innych niż parzone, np. podsuszanych jak w tym przypadku, wody nie dodajemy. Ja jestem nie reformowalny i inny do kabanosów zawsze daje odrobinę wody ułatwia to bardzo nabijanie a przy podpiekaniu ta wielka ilość wody 100 ml i tak wyparuje .
-
Ja też uwielbiam bardzo .Fakt czarna jest inna w smaku.Warto spróbować. Lecz wiem że nie każdemu pasuje
-
SUROWIEC-ścinki wieprzowe 10 kg /dodam że trafiły mi się piękne ścinki:)-słonina bez skóry 1 kg PRZYPRAWY I MATERIAŁY POMOCNICZE-peklosól do ścinek 18 g/kg-sól nie jodowana do słoniny 18 g/kg-pieprz czarny mielony 1 g/kg-pieprz kolorowy rozdrabniany w moździerzu 2 g/kg-czosnek świeży dobrej jakości zgnieciony przez praskę 4 g/kg-gorczyca czarna ziarno 2 g/kg-kminek mielony 1 g/kg-jelita wieprzowe-woda 400 mil dodana w trakcie mieszania z przyprawami-woda 150 mil dodana po 8-12 godz. przed napełnianiem jelit WYKONANIERobimy klasyfikacje mięsa. Ja uzyskałem z 10 kg ścinek :-pierwsza klasa 5 kg pokrojone w kostkę nie grubiej niż 2 cm-druga klasa 3 kg-oraz 2 kg to co nam zostało mięso z błonami i ścięgnami-słonika pokrojona w kostkę nie większa niż 1 cm i solimyNastępnie peklujemy i solimy czas 48 godzin. Po tym czasie mięso rozdrabniamy.Ja robiłem to na maszynce nr 8-1 klasa mamy już pokrojoną przy klasyfikacji.-2 klasa 13 mm sitko-pozostałe mięso 2,5-3 mm sitko-słonina jest pokrojona w kostkęNastępnie mięso klasy 1 i 2 kl mieszamy ze sobą i przyprawiamy i mieszamy, później dodajemy resztę mięsa zmielonego na 2,5-3 mm i słoninę oraz wodę 400 mil. Dokładnie mieszamy aż mięso będzie się kleić. Odstawiamy do lodówki na 8-12 godz. Po tym czasie dodajemy jeszcze 150 mil wody dokładnie mieszamy i napełniamy dość ściśle jelita wieprzowe. OSADZANIE-2-3 godzin w przewiewnym pomieszczeniu. U mnie odbywało się to pod wentylatorem. OSUSZANIE- w wędzarni przy dużym ruchu powietrza bez dymu do momentu gdy kiełbasa będzie ciepła i całkowicie sucha . WĘDZENIE-3-3,5 godziny w temperaturze 55-60 stopni PODPIEKANIE W WĘDZARNI-w temperaturze 85-90 stopni do momentu uzyskania 68-70 stopni w kiełbasie czas około 60 min. STUDZENIE-w chłodnym pomieszczeniu następnie w lodówce. SMACZNEGO
-
I tu masz racje stawiam piwo i kolacje
-
Przepraszam że dzięki mnie masz tyle roboty Ale patrze towarzystwo się rozruszało trochę a to cisza zazwyczaj a głośno się zawsze robi jak ktoś zapoda przepis nie po czyjejś myśli i wtedy są wyrzut . A ja skorzystam Maxell z Twojej rady i będę dalej zapodawał swoje kontrowersyjne przepisy. Oczywiście tych zaczepek do głowy nie biorę bo wiem co robię i jakiej jest jakości i jak smakuje. No i po drugie wiem o co chodzi tym osobom i czemu tak robią.Kilka osób zwierzyło mi się o tych co zawsze najgłośniej się udzielają Pozdrawiam serdecznie [Dodano: 17 gru 2018 - 21:00] Większość moich autorskich przepisów jest prosta a co proste zazwyczaj jest najlepsze. To zostało już nie raz udowodnione .Jeszcze jedną kiełbaskę polecam Małopolsko-podlaska niektórzy mówią na nią pijacka ale jeszcze jej nie zapodawałem niedługo wrzucę przepis też jest bardzo prosta i smak bomba .A na dodatek taka ciekawostka na zlocie WB zrobiona przez moją znajomą zdobyła pierwsze miejsce to chyba o czymś świadczy Pozdrawiam serdecznie i daj znać jak wyszła kiełbaska
-
Daj znać jak czy smakowała ?ja też wolę take jak coś jest do ugryzienia w środku . Bo całość mielona to nie moja bajka ale i takie robię .Pozdrawiam
-
Zawsze warto próbować
-
Używam różnych jeszcze w kartonie tylko nie wędziłem a ta kiełbaska była robiona w elektryku. W tradycyjnej to u kolegi lub u sąsiada na działce ale już buduję swoją
-
SUROWIEC I ROZDRABNIANIE -łopatka 1,2 kg /krojona w kostkę 2 cm-max 3 cm -udziec z indyka bez skóry 1,2 kg/szarpak -jedna duża golonka bez skóry 1 kg /4 mm -słonina bez skóry 600 g/ w kostkę 1 cm-max 2 cm -kątnica wołowa /dzielimy ja mniej więcej na pół Rozdrabnianie na maszynce nr.8 PRZYPRAWY I MATERIAŁY POMOCNICZE -peklosól 18 g/kg do łopatki,udźca i golonki -sól morska 19 g /kg do słoniny -pieprz czarny drobno mielony 3 g/kg -czosnek świeży dobrej jakości 8 g/kg -majeranek roztarty w dłoni 1 g/kg -cebula suszona płatek 3 g/kg -sznurek wędzarniczy -woda 150 ml WYKONANIE Łopatkę kroimy docelowo w kostkę 2-3 cm jeżeli się trafią grube ścięgna błony usuwamy, udziec po oddzieleniu od kości i skóry kroimy w większą kostkę, golonkę pozbawiamy kości i skóry i również kroimy w kostkę około 3-4 cm, słoninę kroimy docelowo w kostkę 1-2 cm. Każdy rodzaj surowca peklujemy i solimy w osobnych pojemnikach zgodnie z jego wagą. Peklujemy 48 godz. w temp.4-6 stopni. Teraz rozdrabniamy każdy rodzaj mięsa. Następnie łopatkę i udziec łączymy ze sobą i dodajemy przyprawy zgodnie z wagą całego surowca. I dokładnie wyrabiamy do kleistości. Następnie dodajemy zmieloną golonkę i pokrojoną słoninę .Ponownie solidnie mieszamy. Moczymy i dobrze płuczemy kątnicę. Napełniamy kątnicę dość ściśle , ja to robiłem ręcznie ale uważam że nadziewarka była by lepsza. Teraz dokładnie wiążemy, wiązanie ma być raczej ścisłe. Wieszamy w przewiewnym chłodnym miejscu na 8-12 godzin, ja wykorzystałem do tego wiatrak. Następnie osuszamy w wędzarni przy dużym ruchu powietrza w temp. 40 stopni. Gdy powierzchnia kiełbaski jest całkowicie sucha i ciepła zaczynamy wędzenie. Wędzimy 4-4,5 godz. w temp 60 stopni. Po wędzeniu trzeba kiełbasę sparzyć robimy to w temp.75 stopni do uzyskania w batonie 72 stopnie. odkładamy do ostygnięcia następnie chowany do lodówki na 24 godziny .Wyrób jest bardzo smaczny soczysty i delikatny . Polecam .
-
SUROWIEC -szynka 2 kg 1 kl -łopatka 3 kg -karkówka 3 kg -podgardle 1 kg -pachwina 1 kg PRZYPRAWY -kminek mielony 1,5-2 g/kg -kminek cały 1,5-2 g/kg -peklosól 18 g/kg -sól nie jodowana 18 g/kg tylko do podgardla i pachwiny -czosnek świeży 2 g/kg -cukier 1-2 g/kg -gałka muszkatołowa 0,5 g/kg -ziele angielskie 0,5 g/kg -majeranek 0,5-1 g/kg -pieprz czarny mielone 1 g/kg -pieprz kolorowy miażdżony w moździerzu 1 g/kg -woda 400 mil -jelita wieprzowe WYKONANIE Z łopatki i karkówki wycinamy najbrzydsze kawałki jakieś błony i tłuste. Szynkę, łopatkę i karkówkę tniemy w większą kostkę około 4 na 4 cm, a podgardle i pachwinę w mniejszą około 2 na 2 cm. Peklujemy i solimy surowiec w osobnych pojemnikach szynkę w jednym a łopatkę i karkówkę w drugim w trzecim błony i tłuste kawałki co wycinaliśmy w czwartym podgardle i pachwina. Pozostawiamy go w lodówce na 48 godzin ROZDRABNIANIE MASZYNKA nr.8 -szynka na szarpaku -łopatka i karkówka na 13 mm -podgardle i pachwina na 8 mm -a to co wykroiliśmy z łopatki i karkówki mielimy na 6 mm Teraz przystępujemy do przyprawiania wszystkie mięso oprócz podgardla i pachwiny wkładamy do większej miski i dajemy wszystkie przyprawy. W wodzie rozpuszczamy cukier i wciskamy czosnek mieszamy i dodajemy do mięsa. Dokładnie mieszamy teraz dodajemy podgardle i pachwinę i ponownie mieszamy do kleistości. Odstawiamy do lodówki na 8-12 godzin w celu wyruwnania smaków. I nabijamy jelita ściśle. Wieszamy na kije do osadzenia czas 2-3 godzin w temp. pokojowej.Ja dodatkowo posiłkowałem się wiatrakiem aby szybciej obeschła. OSUSZANIE Jeśli nasza kiełbaska jeszcze jest wilgotna lub zimna to osuszamy bez dymu przy dużym ruchu powietrza 30-40 min w temp. 40 stopni. Powierzchnia jelit musi być całkowicie sucha i ciepła. WĘDZENIE W temperaturze 50-55 stopni trzy godziny. PODPIEKANIE LUB PARZENIE Podpiekamy w temperaturze 80-90 stopni do momentu uzyskania w środku 68 stopni. Parzymy w temperaturze 75-80 stopni do momentu uzyskania w środku 68 stopni czas około 20 -25 min. Odkładamy do ostygnięcia i chowamy do lodówki. PODSUSZANIE Ja podsuszałem w kuchni przy uchylonym oknie 10 dni.Ale zaznaczam że podsuszanie powinno się odbywać do stanu jakim nam pasuje.Może to trwać krócej lub dłużej.Zależne to jest też od temperatury i wilgotności jaka jest. SMACZNEGO
-
Dziękuje bardzo za troskę i doceniam to mało kto w dzisiejszych czasach przejmuje się kimś.A jeśli chodzi o ilość kiełbas to zapewne jak dożyję Twoich lat to będę miał więcej przerobu, chodź to też zależy od wielu czynników ,życie różne nam niespodzianki szykuje. [Dodano: 13 gru 2018 - 20:46] A ja bardzo lubię chyba mi wolno
-
Arku już pisałem tak mi się wydaje na ten temat a jeżeli nie to powiem jeszcze raz osadzanie może trwać i 1,2,czy 3 h w pokojowej temp. w chłodnym pomieszczeniu o wiele dłużej ja nie mam takiego pomieszczenia, mieszkam w bloku na 36 m i nie mam takiej możliwości i uważam że osadzanie w pokojowej temp. 1,2 h w jelicie smaku nie wyrówna mi do końca trochę kg przerobiłem to wiem .A taka metoda jest dopuszczalna o tym pisze dziadek tylko trzeba mięso dodatkowo dokładnie wymieszać po takim ,,leżakowaniu" w lodówce 12-24 h. Nie wiem może mam lepiej rozwinięte kubki smakowe od Ciebie ale ja różnicę widzę na +.A jeśli chodzi o zakażenie mięsa to nie przesadzaj prędzej zakażą mięso po uboju niż ja w domu. Przy zachowaniu odpowiedniej temp. i czystości nie ma takiej opcji abym zakaził mięso w 12-24 h i nie nadawało się do jedzenia . Tak na marginesie bądźcie otwarci na nowe lub jak niektórzy mówią eksperymentalne rozwiązania bo 16-kę wam na nagrobku wykują
-
Zgadza sie kolega dobrze mówi i odpowiedział na pytanie Tomek101082 [Dodano: 12 gru 2018 - 22:40] Zgadza się dobrze rozumiesz ja osobiści przeważnie daje dodatkowe max 24 h w lodówce po rozdrobnieniu z przyprawami dla wyrównania sie smaków aby mięsko lepiej przeszło przyprawami tak mi pasuje .Wiem i uświadamiano mnie że tak sie nie robi ale jednak polecam spróbować naprawdę jest ok.
-
Jeśli lubisz chudą kiełbaskę to będzie ci smakować
-
Jest pokrojoną w drobną kostkę i tyle bez wilka .
-
Wiem co masz na myśli . Więc zrobię to inaczej następnym razem podgardle poddam klasyfikacji .I będą wszyscy zadowoleni
-
To widać nawet na zdjęciu. Dlatego uczono mnie tu, że nie robimy kiełbasy z łopatki jak leci. Lepsza chłopska z karkówki i boczku. Miało być po chłopsku więc zrobiłem :)ale zapewniam żadnych żyłek ściengien nie czuć podczas jedzenia ,jak coś się trafia podczas takiego krojenia ,sporego grubego i twardego to wyciołem ale miałem ładny kawałeczek łopatki .Kiełbaska jest naprawdę smaczna dla mnie osobiście jedna z lepszych w smaku jaką zrobiłem .Mam gorsze
-
Zastanawiam się gdzie tak wyczytałeś? Ja robię tak, jak robili fachowcy i wydaje się to być dobrym pomysłem. [Dodano: 09 gru 2018 - 10:35]@jacekw21, skąd ten przepis? Przepis jest autorsk. Nigdzie tego nie wyczytałem robiłem na rużne sposoby i poprostu wydaje mi się że przyprawy lepiej do 1,2 niż 3 lub tłuszczy jeśli chodzi o kiełbasy .
-
Jestem za
-
Nie ma za co proszę bardzo, przecież po to tu jesteśmy aby dzielić się tym co mamy