Skocz do zawartości

davido31

Użytkownicy
  • Postów

    820
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez davido31

  1. Tam jest to samo oprócz mojej końcowej oceny. Nie chciałem się powtarzać. Pisząc te słowa mam na myśli siebie. Nie odradzam tego innym a jedynie odradziłem sobie, tak publicznie. Założę się, że wiele osób robi to swoimi sposobami i wychodzi im o niebo lepsza. Moja nie wyszła zła ale brakuje mi tego smaku wędzenia i zapachu dymu. Po drugie co zrobić jak człowiek przyzwyczajony do sklepowych wędlin? Nie mogę się doczekać mojej pierwszej wędzonej szynki.
  2. A co się będę czaił? Pierwszy i chyba ostatni raz robię szynkę parzoną. Teraz będzie tylko wędzona. Postanowione
  3. Kolejne kombinacje alpejskie Szynka parzona. Nazwałem ją 'blada twarz' bo coś blada wyszła Szyneczkę peklowałem wg. tabeli Dziadka (bardzo prosta i przejrzysta tabela) Przed parzeniem podsuszyłem w piekarniku 1h przy 50 stopniach C. Mówią, że dobrze jest wyrównać temperaturę szynki przed parzeniem bo zabieg ten skraca czas parzenia. Parzyłem w wywarze z łupin cebuli wg. pomysłu @marcos Czas parzenia wg wytycznych kolegi @paweljack Ja parzyłem do 68 st. C. Schłodziłem na powietrzu i wstawiłem do lodówki. Tak wygląda gotowa. Lekko słona jak dla mnie ale ujdzie w tłoku. Mocny smak mięsa a nie przypraw których prawie nie było. 2 ząbki czosnku. 3 liście laurowe, 3 kulki ziela ang. Szyneczka jest dość soczysta ale blada. Powiem szczerze, że nie opyla się robić samej szynki parzonej. Jak dla mnie średnio smakuje. Wędzona to wędzona. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- W między czasie udało mi się zrobić: Caracoles en salsa de tomate czyli Ślimaki w sosie pomidorowym. Składniki: 300 gram ślimaków serrano 3 duże cebule dymki 5 ząbków czosnku 50 ml oliwy z oliwek Kartonik 400g startych podsmażonych pomidorów Przyprawy: Rozmaryn 1 papryczka cayenne 2 goździki sól pieprz czerwona papryka słodka Ślimaczek na widelcu wyciągnięty z chaty A tu w formie sosu do spaghetti
  4. Szynka w smaku lekko słona. Delikatne mięso. Wyrazisty smak mięsa a nie przypraw których było prawie wcale. Osobiście średnio smakuje mi szynka tylko parzona. Mam nadzieję, że Twoja wyjdzie ładniejsza bo ta moja jakaś blada trochę.
  5. Peklowanie dobiegło końca. Oto co udało mi się osiagnać: Szynka parzona na wywarze z łupin cebuli. Boczek jeszcze parzy się w szynkowarze. 8http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/24/85eb59c23e16f6104f0ae19d80797fb2.jpg
  6. Smacznie wygląda ta mielonka. Przepis dodaję do ulubionych.
  7. davido31

    PanBoczek smakuje!

    Kurcze nie mogę się napatrzyć na takie delicje :D
  8. Chlebek jak malowany
  9. Wałóweczka pierwsza klasa! A gdzie winko?
  10. Nie zaszkodzi jak podeślesz linka
  11. Temat już nieaktualny. Postanowiłem, że jak czegoś mi będzie potrzeba to, zaopatrywać się będę w sklepie u @mira http://www.wyroby-domowe.pl/
  12. Mięsko po 5 dniach peklowania wg. Tabeli Dziadka. Pachnie ładnie, solanka dość klarowna, kolor chyba też w normie. http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/22/431be7fc3301afee17107fb0b831bad0.jpg
  13. U mnie woda nie miała takiej temperatury bowiem wodę zagotowałem a potem schłodziłem. Gdy woda była już chłodna rozpuściłem w niej 45 gram peklosoli i 5 gram soli wędzarniczej. Przy układaniu mięsa w naczyniu woda była dość zimna. Tak zrobiłem nastrzyk nową solanką w ilości 100ml. Jaki bałagan? Ten temat to dobra przestroga dla innych. Można się z niego wiele dowiedzieć czego robić a czego nie. Tak więc proszę o pozostawienie tematu tak jak jest. No i właśnie ta informacja jest dla mnie kluczem.
  14. Właśnie, a poza tym ponowię pytanie bo gdzieś tam ono umknęło w naszej budującej dyskusji: Korzystając z okazji, że mój temat zasiliła spora grupa fachowców to mam pytanie. Czy dzień w którym moczyłem mięso z roztworze 45 gram peklosoli na 2.2 kg mięsa mogę wliczyć w tygodniowy proces peklowania czy mam liczyć 7 dni od momentu wymiany solanki? Założę się, że musi wyjść kosmicznie. Chyba zostaniesz moim wspólnikiem. Ty masz doświadczenie a ja zajmę się rynkiem zbytu
  15. Oczywiście. Główny mój problem to ten, że nie lubię słonego, poza tym jestem diabetykiem i muszę oszczędzać nerki. Jestem zmuszony kombinować z solanką taką która najmniej zasoli produkt i jednocześnie będzie zdrowsza.
  16. A jak! :thumbsup: :thumbsup: :D :D
  17. Dziękuję
  18. Na balkonie postawię.Temat opisałem tutaj Właśnie zaraz idę do sklepu po resztę gratów, czyli przewody do komina. Coś jak zrobił sobie jeden ziomal z YT Hahaha dobre! :D :D Mam ziomala Hiszpana który prowadzi bar z grillem. Namawiam go na wędzone produkty. Ostatnio zrobiłem mu 5 kilo Salchichona na winie rosado. Za tydzień będę próbował bo aktualnie się suszy. Wrzucę fotki w moim kąciku. Dziękuję koledze za miłe słowo
  19. Tu gdzie mieszkam nie ma wędzonek. Jedyny "wędzony" produkt to Lacon . Czyli cała tylna noga świńska z młodego 6 miesięcznego wieprzka. Pachnie wędzonką i smakuje jak nasza szynka ale nie jest wędzona dymem. Wszelkie ryby wędzone są na soli wędzarniczej. Ludzie nie znają takich produktów wędzonych jak mamy my Polacy. Jedyny chyba region gdzie wędzą dymem to Asturias. Specjałem Hiszpanów to Jamon czyli cała tylna noga ze świni Iberyjskiej która żywi się wyłącznie żołędziami. Taki Jamon leży miesiącami w soli morskiej i dojrzewa. Osobiście nie przepadam ale Hiszpanie wariują na punkcie Jamona. Ok zrozumiałem :D
  20. Termin przydatności do grudnia 2016 roku Skład Cukier sól morska wodorowęglan sodowy czyli soda oczyszczona aromat dymny antyzbrylacz E536.
  21. To jest ta sól którą użyłem. Używa się jej do "wędzenia" łososia i dorsza. http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/22/8701c87031a6e716cff91c0bfad0b9a0.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/22/7df488676722d56cdc9b2609b007c537.jpg Skład tej soli Cukier sól morska wodorowęglan sodowy czyli soda oczyszczona aromat dymny antyzbrylacz E536. http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/22/88331b12d0eb41aa86e78b61e6c5bc4e.jpg
  22. Przepraszam ale to nie moja słowa tylko @abratka. Ja nie robię doświadczeń tylko korzystam z przepisów innych kolegów. Bardzo mądre słowa. Popieram i jestem za. I tacy mają u mnie uznanie Widziałem filmiki i wygląda to nie ciekawie. Ja powtórzę jeszcze raz, soli wędzarniczej dodałem tak samo jak kolega @abratek po to aby szynka złapała ten zapach. Szynka ma być tylko parzona. Korzystając z okazji, że mój temat zasiliła spora grupa fachowców to mam pytanie. Czy dzień w którym moczyłem mięso z roztworze 45 gram peklosoli na 2.2 kg mięsa mogę wliczyć w tygodniowy proces peklowania czy mam liczyć 7 dni od momentu wymiany solanki?
  23. Czy uważasz to za peklowanie suche? Jeśli tak to zmienię nicka na @kuląwpłot Żeby była jasność. Abratek nie peklował na sucho tylko na mokro. Sól wędzarniczą dodał po to aby szynka złapała zapach wędzonki bo szynkę tylko parzył. I to samo ja chciałem zrobić.
  24. Dyć to prowda kumie
  25. Wrócę jeszcze do kwestii soli wędzarniczej którą dodałem do solanki. Przypomniało mi się że czytając wątek o szynce parzonej kliknąłem w link kolegi @abratek w którym pisze, że dodał 20 gramów tej soli do solanki. No teraz panowie jak to jest? Jak ja dodałem to źle ale jak @abratek dodał to dobrze? Ciekawostka Dropsa. :P Post do wglądu: /topic/5657-zagadkowa-szynka/page-3?do=findComment&comment=161487
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.