Skocz do zawartości

witek1965

Użytkownicy
  • Postów

    769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez witek1965

  1. Dzięki serdecszne. Tak się własnie zastanawiam, czy kupic na zapas, czy czekać aż zajdzie taka potrzeba. TOSCHIBA w sumie odradza magazynowanie z powodu twardnienia silikonu i ma rację.
  2. 10 sztuk w ofercie jednorazowej to nie jest wybór. A pojedyncze sa po 69 zł .
  3. witek1965

    TC-12i

    @TOSCHIBA. Ale muszą być wyprowadzone przewody z uzwojeń, a nie połączpone wewnątrz na stałę. Nie chcę rozbierać silnika, dobierać się do stojana i ich wyprowadzać, bo pewnie by sie dało, albo i nie, bez wyyjęcie się nie da nic stwierdzić.
  4. przeszukałem wczoraj Aliexpress i nie znalazłem wcale. Tam gdzie zakupiłem nowa kosztuje 99 zeta ( T4All), ciekawe czy od innego "producenta" bedzie pasować. Hendi, Royal
  5. bo miałes dobrze załozoną, a teraz masz pod włos.
  6. witek1965

    TC-12i

    i tu padło właściwe pytanie. Niestety trzy. Uzwojenie pomocnicze jest na stałe podłaczone w środku silnika. Muszą wychodzic 4 przewody. Wtedy wystarczy zamienić miejscami przewody z uzwojenia pomocniczego i będzie się kręcił w drugą stronę, a to załatwi przełącznik L/P.
  7. witek1965

    TC-12i

    i problem jest w tym 1% . Żeby silnik jednofazowy mozna było podłaczyc prawo-lewo to ile musi byc wyprowadzonych na zewnątrz przewodów ? Jakby to było takie proste jak piszesz, to juz na drugi dzień po upływie grarancji byłby przerobiony. Najciekawsze jest to, że wraz z maszynką, do instrukcji obsługi (dwudzieta kopia z trzydziestej kopii) jest dołaczony schemat elektryczny jak to powinno byc podłaczone. Z tym, że nie do tego silnika. Przynajmniej nie bez ingerencji w uzwojenie silnika.
  8. witek1965

    TC-12i

    A, sorry. Kolega pisze o wewnętrznej części korpusu roboczego. Ja miałem na mysli korpus urzadzenia, pod pokrywa. Sorry jeszcze raz. Moja jest gładziutka, korek pasował, jedynie co to jak pisałem wczesniej, nadmiar smaru wypłynął i od tej pory pasuje wszystko jak ulał. Do pełni szczęście brakuje tylko reversu .Szkoda, że nie reklamowałes całości od początku. .
  9. witek1965

    TC-12i

    no to się już narteklamował. A kto jest producentem ? Chińczyk napisał na tabliczce znamionowej swopje dane ? Proszę Cię, więcej realizmu. Reklamować, owszem, ale u sprzedawcy. to co jest wewnatrz to już inna para kaloszy i raczej nie ma wpływu na pracę urządzenia. Przynajmniej ja nie narzekam. Jaka cena taka jakośc wykonania. Przy okazji jakości wykonania, to nie tylko u Chińczyków jest z tym problem. Ostatnio rozbierałem drzwi w zmywarce, żeby dobrac się do przewodów , wymienić włącznik . Całe szczęście, że mam ręce całe. Blach zamontowana prosto z gilotyny, krawędzie ostre jak nóż. Zero jakiejkolwiek obróbki w celu zlikwidowania ostrych krawędzi i nie jest to No Name.
  10. witek1965

    TC-12i

    napisz zapytanie w sklepie. Od jakiegos czasu maja z Rewersem, ale jak widze nadal nie opisują. Mus sprawdzic organoleptycznie. https://www.szron.eu/maszyny-do-mielenia-miesa-wilki/4104-wilk-maszynka-do-miesa-tc-12i.html#/Dodatkowe-sitko-3-5-mm-nie/Dodatkowe-sitko-4-5-mm-nie/Dodatkowe-sitko-10-mm-nie/Dodatkowy-nozyk-nie
  11. witek1965

    Bla, bla, bla

    https://www.wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych/1780-super-kalkulatorznalazłem ten kalkulator w zasobach forum. Czy jest innym do peklowania tradycyjnego,( moczenie w zalewie) bo wydaje mi się, że ten co ja pobrałem jakiś czas temu inaczej wyglądał. No i w tym co pobrałem wyskakiwał problem daty, a w tym nie. Jeśli faktycznie jest jeszcze jeden, to mogę prosić o wskazówkę, gdzie go znaleźć. jestem poza domem i nie mam dostępu do mojego kompa, na którym go mam, a nie mogę znaleźć.
  12. również zakupiłem, z dostawą z ...Polski, ale to juz nie jest zakup za granicą. Nie jest istotne gdzie dokonałeś zamówienia. jak kupujesz na amazon.com i towar idzie z USA płacisz, jak z amazon.de, to wisi ci cło i vat, bo towar idzie (często ten sam) z Niemiec,a z amazon.es z Hiszpanii. Nie ma żadnego zastosowania takie rozumowanie.dla kolegi grzechu913 https://cookpro.pl/nadziewarka-do-kielbas-3l-560010003 https://www.gastrro.pl/stalgast-nadziewarka-do-kielbas-pionowa-5-l-721305.html https://www.gastrro.pl/yato-nadziewarka-do-kielbas-s-s-5-l.html https://www.hendi.pl/nadziewarka-do-kielbas-profi-line-pionowa-3-litry-kod-282571 https://www.hendi.pl/nadziewarka-do-kielbas-profi-line-pionowa-5-litrow-kod-282588 chyba niee ma sie o co ścierać. Tu jest zakup i tu jest gwarancja i towar za kilka dni, aa nie za 3 miechy, plus cło i vat i gwarancja w Chinach
  13. przecież w tej cenie mam szeroki wybór w Polsce, wszystkie nierdzewne, od wyboru do koloru. Hendi, T4All itd. naliczać może tak, aczkolwiek jest to wątpliwe, bo nie ma uprawnień UC, i nie z automatu, bo chyba nie ma czegoś takiego jak VAT i CŁO z automatu, tylko od wartości. Przepis nie jest nowy i miałem okazję raz się załapać i jeden z moich kupli też. Ja za lunetę, on za tarcze hamulcowe. Towar był otwarty i Urząd Celny, o ile pamiętam z Bytomia, zażądał wysłania scanu ze strony zakupu lub z dokonanego przelewu. Korzystniej było ze strony zakupu, ponieważ nie uwzględniała wartości przesyłki, a cło się płaci od wartości towaru i kosztów transportu, natomiast Vat Przy VAT, podstawą jest wartość celna, należności celne obliczone wcześniej oraz transport, zarówno poza UE jak i po UE. Wartości te się dodaje i przemnaża przez wysokość VAT, np. 23%. Uzyskana wartość to tzw. należności skarbowe. Jest również kwota wolna od cła natomiast trzeba zapłacić Vat, ale Vat sie również nalicza od wartości zakupu, a nie z powietrza. Rozumiem, że z "automatu" należny rozumieć, że każdą przesyłka z Chin będzie kontrolowana i obciążana Vat lub cłem i Vat. Znając realia i wydolność Poczty Polskiej, jeżeli otrzyma takowe uprawnienia, paczka z Chin dotrze do odbiorcy za jakieś pół roku, ale nic na to nie poradzimy. Z tego co napisano w sieci, to jednak UC będzie pełnił obowiązki swoje, a my dodatkowo zapłacimy koszt przesyłki do UC i z powrotem do PP. Nowy Ład. na szczęscie, lub nie już coraz mnie produktów na alliexpres jest w korzystnych cenach w porównaniu do rynku rodzimego. Najprawdopodobniej przyczyna twki w zakupach na wielka skalę. Cena leci kilkakrotnie w dół i importer może handlować w cenie równie korzystnej lub lepszej niz detal na alieexpress A tak na marginesie, to tylko w Polsce i Francji jest jak dotąd takie eldorado. Reszta krajów UE płaci.
  14. zacytuj tak jak je jego wypowiedź z postu 2054, a nie przedstawiasz swoje wywody. jakby od początku napisał o kilku kg w tygodniu, to nie wyciągałbym "cięzkiej" artylerii, o ile maszynka nr 10 nią jest. Ma również Zelmera nr 8 i jej używam. czytaj ze zrozumieniem, a nie tak jak chcesz, żeby to zabrzmiało. dla przypomnienia Czego więc nie rozumiesz ? i co na tą jego wypowiedź napisałem ? Poszukaj, jest napisane jasno i wyraźnie, bo jak na razie to starasz się wcisnąć dziecko w brzuch i z uporem odwracasz kota ogonem.
  15. i do tego się odnosiłem.Ja robie rzadziej, a więcej. Po prostu jest to jakby ekonomicznie bardziej uzasadnione. Do wędzarni wejdzie zarównoi 5 kg jak i 50, mycia tyle samo, czasu przy wędzeniu również. Raz w tygodniu by mi się chyba nie chciało, no ale to juz poza tematem. Powodzonka w wyrabianu kiełbas i chwal się. Tu naprawde sa ludzie, którzy pomagaja. czasami trzeba wyciągać cenne informacje, ale w końcu je podają, jak np. technologię wyrobu kabanosów, które pierwszy raz zrobiłem źle.
  16. masz rację . Kilka togodniowo a kilka dziennie to jest różnica i to spora.
  17. dalsza dyskusje uważam za zbedną - post 2054 a pochwalił si w poście 2046. Byc morze mu sie przestawiły w zdaniu wyrażenia, ale to jeszcze nie jest powód, żebyś zadwał mi kłam.
  18. tego bym taki pewny nie był. Własnie kopie się ze sprzedawcą akumulatora, który po 4-ch miesiącach pokazał pierwsze objawy. Po 6-miesiącach od zakupu, oddałem go. W opisie reklamacji, w rubryce objawy usterki napisałem : nie trzyma napięcia. Reklamacja załatwiona odmownie, momo iż art. 556 K.C mówi, że jeżeli austerka wystapiła w ciągu roku od zakupu, uznaje się, że istniała w chcwili zakupu. Co cioekawe sprzedawca sam podjął taka decyzję i uzasadnił ją, że akumulator pracował w niewłaściwym środowisku. Co oznacza dosłownie wszystko. Tak, wiec tylko sprawa sądowa, a to w przypadku wartości czy tego Zelmotora, czy akumulatora jest bezzasadne. Koszty przewyżsża zakup nowego. to Ty tak twierdzisz. Miki napisał zupełnie inaczej : , więc jeśli źle coś zrozumiałem, to mi wyjaśnij. masz rację. Chodzi dużo głośniej. Zrobic filmik z porównaniem ? Z odkurzaczem przegrywa na starcie. nie proponowałbym "wilka" na takie ilości. Sam na mielone odpalam Zelmera. w końcu się zdecyduj, czy codziennie, czy raz na dwa tygodnie, bo chyba to zdanie wprowadziło lekki zamęt. cena i gabaryty. czyszczenie na tym samym poziomie. Oczywiście o ile korpus jest tak samo demontowalny jak w Zelmotorze. dla ludzi ceniących sobie wygodę, kulturę pracy, efekt końcowy. Ale przecież nikt nie twierdzi, że Zelmotor to zło. Napiszę więc wielkimi literami, aczkolwiek proszę nie interpretować tego jako krzyk, bo nie taki jest zamiar. DO DOMOWEGO użytkowania maszynka nr 8, czy będzie to Zelmotor, Bosch, Kenwood, czy inny producent jak najbardziej się nadaje i jest zupełnie wystarczająca (mielone, gołąbki, szatkowanie warzyw) i co wiecej często mozna dokupić, lub kupić z kompletem bardzo przydatnych przystawek.
  19. ja będziesz mielił dziennie kilka kilogramów mięsa Zelmotorem i małym wilkiem to sam to poczujesz. Nie ma sensu mówić, to trzeb apoczuc. Róznie dobrze możesz zapytac na czym polega różnica w słuchaniu muzyki z porządnego źródla i na porządnych głośnikach i "jamniku", lub wierceniu w betonie wiertarka uniwersalną, nawet markowej, a wiertarką z udarem pneumatycznym, zwaną czasami młotkami pneumatycznymi. No dla mnie jest i to ogromna. I nawewt jakby to miało być 10 otworów dziennie. Wiercić 10 minut wszystkie, a wiercić 10 minut jeden to jest różnica. I tak mozna mnozyć przykłady. Tak samo nie ma sensu namawiac na mieszarkę, przeciez można mieszac ręcznie. Zgodnie z zasada. jak pot kapie z nosa do farszu, to jest dopbrze wytmieszana. Jak poszukasz moich wpisów, jednych z pierwszych jakie to umieściłem, to zobaczysz, że tez miałem takie zdanie jak Ty. Szybko jesnak dotarło do mnie, że SiB mieli rację. Nie namawiam nikogo. Moge jedynie delikatnie zasugerować "podaruj sobie odrobine luksusu" No ale spróbuje wyłuszczyć : 1. Zdecydowanie mniejszy hałas 2. mięso nie jest miażżone, a mielone 3. wygoda. Nie kroje kawałeczków, żeby je wepchnąc do wąskiej gardzieli, tylko większe kawałki - mnie pracy wkładam 4. Ekonomia - Po roku czasu raczej nie będe musiał wymieniac na nową, a Zelmotor, czy wcześniej Zelmer nie był przewidziany do codziennej eksploatacji i to w ilościach po kilka kilogramów, a do typowej eksploatacji domowej, czyli raz, ale na jakiś czas, bo nie codziennie sa mielone, czy gołabki. No,ale przy przerobie mięsa wartości 30 tysięcy maszynkę za 300 zł można wymieniac co roku. To juz wolę taką za 1000 raz na 10 lat. Konia z rzedem jak maszynka dożyje do końca gwarancji jeśli : nic wiącej Ci nie potrzeba jeśli nie przerabiasz 50 kg na raz, o ile nie zagrzeje sie od razu do takiej temperatury, że po prosti się stopi. Raczej nie posiada zabezpieczenia termicznego i nie jest też tam wstawiony silnik S4, przeznaczony do pracy ciągłej. POza nowymi urządzeniami można kupić uzywane. Kosztuja dużo mniej, np z likwidowanych sklepów. Tam tez się przerabia czasami tylko kilka kg dziennie, czasami wiecej, bo nie kazdy chce, żeby mu mięso mielić. Ja róznice poczułem Sorry za polskie znaki, ale szwankuje mi klawiatura i raz sa, raz nie ma.
  20. jak ja no nikt . no kto bogatemu zabroni. A ile zostanie ci sitek i ślimaków, oraz korpusów. tak jak nikt nikomu nie zabroni męczyć się jak koń pod górkę. Ja sie męczyłem, Ty nie. Ważne, że oboje jestesmy zadowoleni
  21. czyli jakiej. Kolano z tworzywa, lejki z tworzywa. O tyle o ile faktycznie lejki można kupic u majfrendów, o tyle jak kolano się uszkodzi, to juz będzie big problem. Skąd wiadomo, czy nie mozna kupic "kompletnej" w przyzwoitej cenie, skoro nie ma się do czego odnieść. W tej czarnej mi osobiście nie podoba się sposób przeniesienia napędu, ale to jest moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzac. Pozioma mi nie odpowiada, więc jest to opinia subiektywna. Cena tych nadziewarek chyba musi byc bardzo atrakcyjna.
  22. Do codziennego prania wystarczy też tara i strumień, względnie popularna Frania, ale jednak kupujemy automaty pralinicze. Podaruj sobie odrobine luksusu : Ty dziennie 5 kilogramów, ja raz na kwartał troche więcej, powiedzmy 15-20 i daąłbym rade bez dwóch zdań Zelmerem, tylko w jakim celu się męczyć ? Hobbystycznie param się też drobna mechanika. Ale mam kluczy jak dobry warsztat. Wietarką ręczną też się da wywiercić otwór, ale skoro sa elektryczne. przykładów mozna mnozyć w nieskończoność. Przy tygodniowym przerobie 5-7 kg ten Zelmotor zemrze śmiercia naturalna w okresie gwarancyjnym. To będzie test, jakiego nikt nigdy z producentów nie przeprowadzał. bez dwóch zdań podziwima. Jesteś twardziel jak Chuck Norris.
  23. to wcale nie tak mało. jak zrobisz to poczujesz różnicę między tamta alfa, a tym Zemerem. Nie znaczy, że nie dasz rady, bo dasz. Tez byłem sceptycznie nastawiony jak mnie przekonywano do wilka, i dobrze, że dałem sie przekonać.
  24. Ja natomiast praktycznie każdorazowo. Bardzo dobrze MIKI to opisałeś. Biorąc pod uwagę, że opowietrzenie zapychało się, więc efekt był jaki był. Ponadto, trzeba wziąć pod uwagę, że to plastik, wykonanie tandetne, w typowym chińskim wydaniu (nie mylic z prawdziwym przemsyłem) więc Tobie się udało, że wciskało się mocno i trzymało, au mnie już była to porażka. I teraz sobie wyobraź, że wciąga ci lejek, a na nim masz jelito. Jedną reka trzymasz lejek, druga kręcisz, potem wciskasz łapę do środka, żeby wcisnąc lejek w ta redukcję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.