witek1965

w przypadku ręcznych maszynek 10-ka i 12- miały te same sitka, ale różniły się mocowaniem. 10-tka mocowana była do krawędzi stołu za pomocą śruby slimakowej, jak na zdjęciu powyżej w przypadku 5-ki i 8-ki. 12-ka natomiast miała mocowanie na 4 śruby do blatu jak to wygląda w elektrycznych, nie wiem

czuję się zażenowany wręcz Twoją propozycją. Zbyt łaskawy jesteś, powinieneś zaproponować raczej model tej wielkości a tak przy okazji, jakbyś zapomniał, ma to być zamiennik Zelmera 8 ( to takie urządzenie wyposażone w silnik elektryczny) . Deklarowany przez producenta przerób to 150 kg/h i szukam jej zamiennika, no ale to chyba można było przeczytać Nie musisz mnie uświadamiać, że to jest i tak zbyt wielkie urządzenie jak dla mnie. Przez pierwszy okres słuzył do mielenia tylko na kotlety mielone, czyli może z jakieś 15 kg w roku. Taki ze mnie burżuj, że zaszalałem, a co mi tam. Rozumiem, że do domowego prania zakupiłeś jak również do mycia naczyń oraz swojego sprzętu masarskiego takie, jakże przydatne urządzenie , które to, pozwolę sobie zacytować " eria modeli pieców konwekcyjno-parowych RETIGO Orange Vision usatysfakcjonuje użytkowników o mniejszych wymaganiach dotyczących ilości funkcji w wyposażeniu podstawowym, kładących jednak nacisk na wysoką jakość i łatwość obsługi. Model pieca konwekcyjno-parowego Retigo Vision 1221 jest idealny do kuchni.... " zapewne znajdziesz lepszy model, bo ten jest dlla mniej wymagających Dziękuję Alinko

to juz nic nie rozumiem. Klikam w link i pokazuje mi się konkretna maszynka. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego nie otwiera się strona z konkretnym urządzeniem, a ze stroną sklepu i to początkową, a nie z wilkami nie mam pojęcia jak to sie dzieje. Jeszcze raz skopiowałem link https://www.expondo.pl/royal-catering-wilk-do-miesa-140-kg-h-eco-10010741 konkretnej maszynki. Model: RCFW 140-850ECO [Dodano: 18 lis 2018 - 21:12] Model: RCFW-220PRO https://www.expondo.pl/royal-catering-wilk-do-miesa-220-kg-h-pro-1176 oraz podany przez TOSCHIBA model RCFW-220EXPERT https://www.expondo.pl/royal-catering-wilk-do-miesa-220-kg-h-expert-1177 [Dodano: 18 lis 2018 - 21:14] bez wątpienia. Po co więc komuś, kto w roku przemieli 100 kg mięsa taki sprzęt ?

tylko żadna z podanych TC12 przeze mnie nie ma dwóch noży i dwóch sit na wałku. Może binio1111 więcej powie w tej kwestii, bo jest posiadaczem. Po oznaczeniu na sicie widać, że to jest 22, a nie 12 Raczej tą miałem na myśli https://www.expondo.pl/royal-catering-wilk-do-miesa-140-kg-h-eco-10010741 a nie potwora, w ydajności 220 kg/min, zresztą najwyższy model, bo już "gorsza" 22-ka ma tylko jeden. ja naprawdę nie potrzebuje wersji PRO, a co dopiero EXPERT. ECO w zupełności wystarczy.

TOSHIBA, czy my aby nadal mówimy o sprzęcie do użytku amatorskiego ? Ile osób tu na forum posiada takie wilki ?

wszedłem na stronę tego producenta i teraz maja w ofercie nowszy model jeszcze cięższy. Łatniej wyglada natomiast, nie jest takim kanciakiem. [Dodano: 18 lis 2018 - 18:16] Dzięki ANNAM. Wszytko jasne. ten model mam więc rozszyfrowany.

czyli : UWAGA: Wilk nie jest przeznaczony do pracy ciągłej. Prosimy wybrać ewentualne wyposażenie dodatkowe jasne. Nie rusza mnie to, ponieważ, ja amatorem jestem. Moja "produckja" to 15-20 kg jednorazowo. więc parametr "praca ciągła: jest dla mnie drugorzędny. Wszak zastanawiałem sie nad Stalgastem, do pracy pomoicniczej. Maksymalny czas pracy : 25 minut. Moc 250W trochę mnie przestraszyła. Może więc po prostu poleć jakieś modele godne uwagi ? Bo jest ich zbyt wiele. Castroprodukt, Royalcatering,cookPRO, (dwie ostatnie jakoś mi tak państwem środka zalatują) nigdy nie byłem asem z tego języka, aczkolwiek stacjonowali u mnie sowieci. Od dawna nie używałem tego języka, tak że i tak translator i tak.

Alinka jak się na coś zdecydujesz to pisz. Z małych wilków znalazłem TC 8 https://www.szron.eu/maszyny-do-mielenia-miesa-wilki/4675-wilk-maszyna-do-mielenia-miesa-tc-8.html#/Dodatkowy-noz-nie/Sitko-3-mm-nie/Sitko-5-mm-nie cena identyczna jak TC 12l https://www.szron.eu/maszyny-do-mielenia-miesa-wilki/4104-wilk-maszynka-do-miesa-tc-12i.html, tyle, że poręczniejsza i lżejsza o 1/3, ale nadal ciężka jak fix. Informacja dla Toschiby - te dwie są tanie. Czy są dobre ? nie wiem. Zakładam, że tak. Więc mam już dwie z trzech w jednej. Nie wiem co powie małżonka jak jej pokaże zdjęcia, bo jak przeczyta wagę, to pewnie będzie typowy gest palcem wskazującym, skierowanym w kierunku czoła Na pewno nie są kompaktowe

Szukając opinii na temat Kenwooda MG 700 znalazłem miedzy innymi taką : Dobry sprzęt, mocny silnik,ładny wygląd i łatwe czyszczenie. Jednak na tym zalety się kończą. Sitka (siatki) maszynki słabo hartowane, powstają zadziory (nóż robi rysy na siatce). Po wymianie gwarancyjnej siatki i noża, te same problemy. Niestety polskie siatki są za duże i nie pasują do maszynki. I tu może być problem. Jeżeli sitka sa niedostępne, a oryginalne g...o warte. O ile pamiętam sitka maja średnicę 68 mm a do Alfy 69 mm. Ostry nóż i ostre sita to podstawa

binio, ale ja nie upieram się na Zelmerka. z tym się zgadzam. Dlatego zapytałem, czy taki Kenwood MG700, który ma średnice sita taka sama jak TC12 cookPRO będzie OK. Jedna jest kompaktowa, druga jakby odlana z ołowiu. Lub czy jest jakaś o podobnych wymiarach, wadze, która będzie dobrze mieliła. Spróbuje się dowiedzieć jakiej średnicy jest wlot gardzieli.

Witku co Ci powiedzieć? Oczywiście , że maszyna o wydajności 200 zmieli lepiej . Spytasz dlaczego ? - ano dlatego , że owe maszyny nie różnią się tylko prędkością obrotową (przepustowością) ale ta co przerabia 200 ma też o wiele większej średnicy rurę , dzięki temu mniej masakruje mięso i możesz wrzucać większe kawałki mięsa. Jakiś czas temu przesiadłem się z zelmerka 5 na wilka 12 - jaka różnica (pomijając kg/h i hałas)? Ano tka ,że teraz kroje grubiej i jest szybciej i ciszej. Wiem to żadne argumenty. Najważniejsze jest to , że dzięki większej rurze i większym kawałkom mięsa z sita o rozmiarze 8mm w wilku wychodzą mi większe kawałki (mniej zestrugane ,równiejsze i jędrne ) niż z zelmerka i sita 10. Mięso jest zmielone na daną średnicę , a nie przepchane jak silikon z tuby i poszarpane. Zelmerek jako tako radzi sobie z sitem max 6 czym więcej tym drastycznie gorzej. O mieleniu na szarpaku nawet nie wspomnę. Z zelmerka i szarpaka wychodzi struganka jakbyś ołówek temperował . Co do rozmiaru to śmiem twierdzić , że nawet wilk 12 jest za mały do szarpaka. 22to już inna bajka. Więc akurat w tym przypadku rozmiar ma znaczenie. (mimo , że zasada mielenia w urządzeniu małym i dużym jest teoretycznie taka sama) . Musisz zadać sobie pytanie. Czy pomijając hałas , czas i pracę własną na krojenie w drobne usatysfakcjonuje cię jakość zmielonego mięsa? Jeżeli zależy ci na ładnych (większych , mniejszych - ale kawałkach) mięsa w kiełbasie to małą maszynka tego nie osiągniesz , gdyż jakbyś nie kombinował będziesz szedł w stronę "parówki". PS. wspomniałeś jeszcze o materiale noży czy sitek (stal węglowa , czy szlachetna) - jeżeli są ostre nie ma żadnej różnicy w mieleniu - różnica jest w czasie szybszego tępienia tych "zwykłych" (pomijamy mycie) Nie za bardzo mnie przekonałeś parametrem wydajności. Od Zelmera na 100%. Nie upieram się na Zelmerze, wręcz przeciwnie, skłonny jestem kupić wilka, ale małego.Ta maszynka o wydajności 85 kg toniby profesjonalny wilk, o przeznaczeniu pomocniczym. Wracając do maszyny o wydajności 200kg/h to Kenwood będzie super. Dlaczego ? otóż dlatego, że modeli Kenwood MG 700 ma wydajność 180 kg/min ale chyba j nie będzie się równał z polecanymi przez Was wilkami typu TC 12, no i jeszcze pozostaje kwestia różnic tych TC-12. Z naciskiem na chyba, poniewaz tego nie wiem. Jest kilku producentów, którzy nazywają swoje wilki TC-12, a wydajność jak wcześniej wspomniałem jest bardzo różna. CookPRO to tylko 120 kg/min - ogromnie ciężki Hendi TS12 - chyba najlżejszy z wszystkich, bo tylko 19 kg -wydajność 200kg/h Ma-ga z kolei tylko 100kg/h. ta ostatnia kosztuje dwa razy tyle co ta druga i 3x tyle co ta pierwsza. Wszystkie są ciężkie jak cholera. Tak więc mamy dwie maszynki o wydajności zbliżonej, czyli 180 i 200kg/h kompletnie różne. Jedna to lekki Kenwood , bo tylko 7,3 kg, oraz 3 wilki TC 12 o różnej wydajności i bardzo różnych cenach. Chwiałbym więc zrozumieć, czy naprawdę wydajność jest kluczowa w finalnym produkcie ? bo jeśli tak, to pomijając hałas, Kenwood MG 700 spełnia moje oczekiwania. Wielkość sit taka sama jak "konkurentów" co być może przekłada się również na wielkość gardzieli, niestety producenci nie podali tego parametru w danych technicznych. Dwa zakresy obrotów. W innych modelach o mniejszej przepustowości nie wiem co jest ich przyczyną ? wolniejsze obroty ? mniejsza gardziel ? Sa to jednak profesjonalne urządzenia, tyle, że ciężkie jak czołg i przeznaczone do pracy ciągłej. Ten ostatni parametr nie jest mi niezbędny. Na pewno wszystkie dobrze nie zrozumiałem, aale wydaje mi się, że wydajność nie jest kluczowa. Wszak ten nieszczęsny Zelmerek ma teoretycznie wydajność 150kg/h na pewno nie będzie lepszy od takiego Ma-Ga. do tego to sam doszedłem na tak zwany chłopski rozum.

wróbel75 i szanowne panie. Ja jestem posiadaczem Zelmera 5 i 8 ( mam obydwa korpusy) wraz z szatkownica do warzyw od ok 30 lat, ( no może 25) więc znam jego parametry na pamięć (chyba wtedy nie miała imienia, jak Diana, a obydwa korpusy sa kompatybilne). Powoli zmierzam do kupna nowej i chce poznać opinię o innych maszynkach, jak już wspomniałem zanim się zdecyduję na zakup. Niekoniecznie chciałbym wielkiego i cięzkiego wilka. Przecież jest na rynku nie tylko Zelmer i nie tylko TC 12, ktokolwiek by je produkował, a jest producentów kilku, którzy tak nazywają swój model.

Nie napisałem, że ma być tani, tylko wskazałem, że jest to kwestia mocno umowna. Twierdzisz, że nie ma maszynek( wilczków) o masie do 10 kg masy własnej, które nie będą mielić nie mecząc mięsa ? Musi byc maszyna o dużych gabarytach i sporej masie własnej ? pomiń tani, sam się ustosunkuje do ceny, spróbuj coś zaproponować w kwestii B i A Względnie może określ parametry techniczne, jakimi powinna się charakteryzować dobra maszynka. zauważyłem, że jedne maja tylko 85 obr/min, a inne 150 i 250 obr/min. Zelmerek zapewne z 400, aczkolwiek producent tego nie podaje, ale widać, że zasuwa.

A - Ma być : w miarę kompaktowy coś jak Kenwood MG700( 7-10 kg maks) Nie musi natomiast być to maszyna do dużego przerobu. Jeżeli raz na dwa miesiące zamiast zmielić w 20 minut, pomęczę się 40 to chyba mi korona z głowy nie spadnie. Czy maszyna o wydajności 200 kg/h zmieli mięso lepiej od maszyny o wydajności 85 kg/mini ? Czy po prostu zmieli go więcej w tym samym czasie ? Krojenie mięsa, podział na te, które będzie krojone na kawałki, oraz te do mielenia i te na klej zajmie 5 x więcej czasu. B - zdecydowanie tak C - Tani, to dość ogólnikowe stwierdzenie. Dla jednego 3000 PLN to pryszcz, dla drugiego 400 zł to majątek. Cena niekoniecznie odzwierciedla jakość pracy, natomiast jest wykładnią wielu czynników. Jeżeli korpus jest z tworzywa to będzie tania, ale czy złej jakości będzie jej praca w porównaniu do takiej samej, gdzie korpus całego urządzenia będzie z aluminium, a jeszcze droższa będzie miała ze stali szlachetnej ? Wszak obudowa nie mieli, tylko korpus maszynki i w nim tkwi sekret tego co wyjdzie z sita, oraz samego sita i noży oraz obrotów. Nawet super materiały nie pomogą, jak będzie po prostu zła konstrukcja. Zelmerek jest tani, to fakt, ale czy jak zamiast obudowy z tworzywa, zastosujemy obudowę ze stali szlachetnej, damy mu korpus ze stali szlachetnej, ślimak, noże i sita, to czy wtedy będzie to zajebista maszynka, czy nadal będzie męczyć mięso ? Śmiem twierdzić, że nadal, ponieważ w konstrukcji samego urządzenia nic się nie zmieni. O pardon, zmieni się możliwość umycia w zmywarce, czego nie toleruje aluminium. Ale to już jest inny temat. Chwalone, ręczne Alfy mają sita ze stali węglowej, które są tanie, podobnie jak noże i przez dziesięciolecia chwalone były pod niebiosa i nadal są. nadal ludzie je kupują i montują silniki, motoreduktory itd. czy dziesięciokrotnie droższe sito ze stali szlachetnej będzie lesze ? takie np. Stalgast do serii 7211 Na pewno ładniejsze. Ze stopu platynowo-irydowego byłoby niezniszczalne, ale kosztowałoby tyle co wyposażenie małej masarni, ale czy lepiej by się na nim mieliło ? [Dodano: 16 lis 2018 - 19:48]

trochę jestem zaskoczony. Sądziłem, że jednak będą jakieś wypowiedzi odnośnie mniejszych maszynek, pardon, wilków Hendi, Kenwood, czy Stalgast. Może gdybym zadał pytanie wprost co sądzicie na temat : - wilk A - wilk B -wilk C to otrzymałbym jakieś wypowiedzi konkretnie odnoszące się do tych urządzeń i ich możliwośći vs Zelmerek, którego działanie po prostu znam. A tak, czytam tylko, że 12 to jest to, lub więcej. Sorry, ale nie mam gdzie posutawiać tej wielkości sprzętu.

EAnoo, mimo wszystko tych wilków 12-tek, jest również spora ilość, czy każdy jest taki sam ? jakby dała radę go wyjąć, aczkolwiek dwa razy w roku czasami prosze w sklepie o zmielenie miesa i nic takiego w oczy mi sie nie rzuciło. Normalnie zmielone mięso. W niczym nie przypominające , a maja tam wilki profersjonalene. Może to kwestia tępych noży i sit. i bardzo dobrze. Jesli tylko sprawia Ci to radośc i przede wszystkim masz gdzie to przechowywać, lub posiadasz osobne pomieszczenie tylko do wytwarzania wyrobów, to tylko pogratulować. Wilk niekoniecznie musi kosztować kilka tysiecy. za kilkaset tez można kupić, a chyba ktoś tu chcwalił TC 12, który nie jest znowu aż tak nieosiągalnym sprzętem ( mniej od Kenwooda 700), tylko ta waga . Tak więc poza Zelmerkami i jedna wypowiedzią na temat innego wyjca, czyli Kenwooda MG 510 innych propozycji brak w dziedzinie sprzętu amatorskiego. Co prawda w wielu sklepach ze sprzętem do gastronomi, zarówno Kenwood MG510, jak i Hendi 198 to już są określane jako wilki.

masz całkowita rację. Nigdzie nikt chyba nie napisał, że zelmer jest urządzeniem profesjonalnym, tylko w jakim celu kupować profesjonalny do okazjonalnego użytku ? Wg. mnie powinny być dwa wątki, jeden dla sprzętu profesjonalnego ( duży przerób, codzienne używanie, praca ciągła itd.) i dla amatorskiego. Dlatego moje zapytanie dotyczy maszynki amatorskiej, ale dobrej sprawdzonej jakości. Może jeszcze by się znalazł jakiś Bosch. Z małych wilków jakie znalazłem to :, Kenwood MG 510 lib Hendi 198 i z ciut większych Stalgast 721129 oraz Kenwood MG 710. Wszystkie inne są już mocno za duże. Nie miałbym nawet gdzie je przechowywać, a takiej np. TC-12 w masie 24,5 kg to moja małżonka nawet by nie ruszyła chcąc zmielić mięso na mielone, no i w jakim celu kupować taki sprzęt ? Żeby zabić uprawiać ogródek 5m x 10 m nie potrzeba traktora przecież. Noże też mam tylko z Fiskarsa, z linii Funkcjonal Form+, a nie np. Global, Tojiro czy Victorinox.

szukając testów Zelmera natrafiłem na coś takiego

po obejrzeniu tego filmiku też tak sądzę. Korpus aluminiowy jednak, więc jakby nie patrzył, wysokiej jakości, czy tylko dobrej, jest to nadal aluminium. Mięso wychodzi de facto zmiażdżone. wszystkie ręczne taka maja i to mi się właśnie podoba. więc może taki mały patencik

w tym temacie jest 72 strony, a "szukajka" po prostu nie działa, więc ................... nie dziw się, że nie znalazłem. W sumie tez mogę powiedzieć, ze zmielenie 15 kg nie robiło większego wrażenia na Zelmerze, tyle, że on ma prawie 30 lat, więc juz robi. Grzeje się i po dłuższej pracy zaczyna wyć. No, ale to już chyba nadchodzi jego kres. Kenwood produkuje zarówno "zabawki" do kuchni jak i sprzęt dobrej jakości. czy maszynki należą do tej drugiej grupy ? Rozpietość cenowa gigantyczna, od 399 zł do 650 zł. Opis bardzo enigmatyczny : "Model MG510, jego obudowę, korpus, śrubę, nóż oraz sitka wykonano z wysokiej klasy metalu, który zapewnia wytrzymałość na lata." co to za metal ? Zelmer chociaż napisał, że ze stali szlachetnej (ta co mam to aluminium niestety). Za Zelmerem przemawia jeszcze dostepnośc akcesorii za smieszne pieniadze. Parametrami, teoretycznie przewyższa Kenwooda 510.

Nie było zadnych opinii,więc doszedłem do wniosku, że jest to kupno w ciemno. Skoro nikt nie zachwala i nie nie gani, to jest to produkt mało znany.

czyli za ile ? co rozumiesz przez mały wilczek ? HENDI 210864 ?bo po nim to już tylko Hendi 12 Zaznaczam, że tylko mielenie. Jest jeszcze Kenwood MG 700 i to jest chyba 10-tka

wpadło mi w oko, może kogoś zainteresuje wyprzedaż https://www.hendi.pl/obrobka-mechaniczna/nadziewarka-do-kielbas-profi-line-pionowa-7-litrow-kod-282090.html

no wiesz ? mam zelmera od prawie 30-stu lat i nie chce paść. Uszczelnienie i nóżki się rozlasowały. Robię kiełbasy tak jak napisał Muski do 15-stu kg, czasami mi sie przeholuje i wyjdzie 18 kg i daje radę bez większego problemu. jedynie co mnie wkurza, to wąskie gardło. Do 2-ch kg wżyciu bym nie wyciągał Wilka, nawet jakbym go miał. To tak jak odpalić pralnice do pary skarpetek, ale przecież można. i połowa zostaje w środku Tak więc mam jeden głos za Zelmerem 8 i jeden przeciw. Więc nie ma się co rozdrabniać w 1800W czy 1900W, tylko 2000W z autorewersem, aczkolwiek jeszcze nigdy nie był mi do niczego potrzebny. Rozumiem, że wynalazek typu Kenwood odpada w starciu z Zelmerem. Jestem za, bo jak mogę to wybieram rodzime produkty. Alinko, również posiadam 5-tkę Zelmera. Po prostu w razie potrzeby zakładam jedna lub drugą do napędu, wszak to są te same napędy . Obie nie nadają sie do nadziewania kiełbasy. To jakieś nieporozumienie. Każda nadziewarka, nawet najbardziej badziewiasta jest lepsza od nadziewania czy to 8-ka, czy to 5-ką. Tak na marginesie w mojej nie ma odpowietrzenia lejków, jak i w tych profesjonalnych. Zresztą kiedyś męczyłem sie napychaniem Zelmerem i mimo tych rowków idących wzdłuż lejka, szału nie było. . Ja sobie pomyślę jak się wkurzałem robiąc te kluseczki z farszu, które wkładasz do gardzieli dopychasz na maksa, zęby nie było powietrza i napychasz pół kiełbasy, bo farsz się skończył Jestem amatorem i w zasadzie robię wyroby tylko dla siebie i najbliższej rodziny. 4-5 razy w roku. Zdecyduje się w takim razie na Zelmera 2000W z autorewersem.

jak mam wziąc, skoro nie ma w ofercie nasz rodzimy producent. A jeśli juz 10-tka, to jakaś propozycja ?