Skocz do zawartości

witek1965

Użytkownicy
  • Postów

    769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez witek1965

  1. EDERTAL Diamant Line 70 - Opis : Wykonano go ze specjalnego stopu aluminium oraz nierdzewnej stali. W zestawie znajduje się wykonana ze stali nierdzewnej misa załadowcza o wymiarach: 350 x 190 mm. Nic na temat noża, siatek, ślimaka. Czy może ktoś podpowiedzieć z czego są wykonane ?
  2. niekoniecznie. Zakładając, na podstawie zdjęcia że 27 litrów faktycznie ma przekładnię, https://sklep.jggastro.pl/pl/p/Mieszarka-reczna-do-farszu-na-kielbase-27-l-Hendi-282687/20360 a w tej https://sklep.jggastro.pl/pl/p/Mieszarka-reczna-do-farszu-na-kielbase-16-l-Hendi-282670/2035916-stolitrowej jest tylko zdjęcie poglądowe, to kto zwróci mi koszty przesyłki w obie strony, bo ja na ten przykład nie chcę mieszarki bez przekładni, a ta sądząc po zdjęciu również ma. W opisie niestety brak. Ta na podstawie zdjęcia nie ma przekładni https://zkmgastro.pl/pl/o/Mieszarka-reczna-do-farszu-na-kielbase-poj-20L-Hendia symbol ma taki sam jak 27-litrowa. I bądź tu mądry. Gdzie tkwi błąd ? I to jest optymistyczny akcent. Dzięki z góry.
  3. sa trzy rózne pojemności pod tym numerem, a przynajmniej tak sobie sprzedawcy tym numerem operują. Co sklep to inny produkt. A na stronie Hendi Polska https://www.hendi.pl/w ofercie są tylko dwie, a w katalogu, co prawda z 2017, żadnej https://www.hendi.eu/produkty/foldery-produktowe-pdf/KATALOG_HENDI_PL_2017.pdf I bądź tu mądry
  4. No właśnie dlatego chcę z przekładnią. Obroty w jedna stronę to chyba nie przeszkoda. czy łopaty nie są ukierunkowane do prawych obrotów ?
  5. sprzedawca zapewniał, że ma przekładnię. Po poszukiwaniach znalazłem innego sprzedawcę i zdjęcie owej mierzarki z boku. https://sklep.jggastro.pl/pl/p/Mieszarka-reczna-do-farszu-na-kielbase-27-l-Hendi-282687/20360 tak, ale z przekładnią. Obejrzałem już rozwiązania forumowiczów. Niemniej jednak, mieszarka bez przekładni będzie bardzo dużym obciążeniem dla napędu. A napędem ma być napęd wilka. Dlatego też interesuje mnie stosunek przełożeń przekładni. ma mieszarkę z napędem 20L. Czytałem, widziałem zdjęcia, jak również kolegi Muski. Ostatnio widziałem na naszym rynku 3 mieszarki z przekładnią, w tym jedną z wychylną dzieżą, jedną stałą od tego samego producenta i owa kontrowersyjna Hendi. 20-litrowe tylko na rynku zagranicznym to jest owa Hendi 27 L ta i poniżej to T4All. Nie wiem, czy producent, czy sprzedawca. dwie ostatnie maja tą samą przekładnię [Dodano: 24 lis 2018 - 14:18] Hakka 20 litrów to tylko jak widzę na Amazonie. 180 baksów +cło, Vat i przesyłka
  6. HENDI 282687 MIESZARKA RĘCZNA DO FARSZU 27L - Czy ktoś posiada, może coś o niej napisać ? Jaki jest stosunek przełożeń ? 1 : ? Wolałbym 20 l z przekładnia, ale niestety nie widzę ofert na krajowym rynku.
  7. maks 15-20 kg jednorazowo, z czego część i tak jest pokrojona nożem na kawałki, i nigdzie mi się nie śpieszy, jak i przy wędzeniu. Znam takich to wędzą kiełbasę 2 h i gotowa. Więcej czasu zajmuje mi posortowanie mięsa, powycinanie błon, itd. Dzięki Muski. Jak zwykle można liczyć na merytoryczną wypowiedź. Staram się czegoś nauczyć, ponoć na to nigdy nie jest za późno i uczy się człowiek całe życie.
  8. Przeglądając różniste wilki, zauważyłem, że większość z nich ma obroty na poziomie 185-190 obr/min. Dwubiegowe mają 180 i 250. Polska Ma-ga ma tylko 130 obr/min. Jest to dość znacząca różnica. Siłą rzeczy jej wydajność spada względem konkurencji, która ma nie 100kg/h, tylko 140-150 kg/h. Dla mnie wydajność jest nieistotna, nie ścigam się, natomiast chciałbym wiedzieć czy wolniejsze obroty to jest lepiej czy gorzej. Strzelę, że lepiej. Co najwyżej będzie to kula w płot.
  9. Masz racje i dlatego chyba ten argument nie do końca będę brał pod uwagę, ponieważ sytuacji kiedy miałaby go użyć, a nie byłoby mnie w domu w tym czasie może być niewiele. A jakie są argumenty przeciwko lżejszemu Royalowi ?
  10. to jest nas już co najmniej dwóch.Mam 3-kę, poziomą i jest dla mnie wystarczająca.
  11. pardon sieniora. to miało być Hendi vs TC-12l. Ta ostatnia jest niższa, a z kolei Hendi wyższa. [Dodano: 21 lis 2018 - 01:31] śliczna, ale to jest ósemka [Dodano: 21 lis 2018 - 01:34] ja bym brał, ale małżonka jak spojrzała na wagę, to ...no wiesz co. Aczkolwiek, dla mnie ta waga to nie jest problem. Cena zdecydowanie do zaakceptowania.
  12. to podstaw Hendi Top line 12 . wysokość 548 mm vs 390 Royal. Najnizsza jest ta, co posiada na stanie binio1111, bo ma tylko 340 mm wysokości, ale waga 28 kg wiem, ale pozwoliłem sobie na taki niewinny żarcik
  13. też tak sądzę. Zerknij na zdjęcie tabliczki znamionowej https://allegro.pl/wilk-do-miesa-140-kg-h-850-w-ostre-noze-sitka-stal-i7131626059.html. Tylko jak tu liczyć gwarancję od daty produkcji ?
  14. Alinko, jeśli jeszcze interesujesz się tym Royalem, to miałem okazję go obejrzeć i "zbadać". Wielkość sita wynosi 69 mm, sam zmierzyłem suwmiarką oraz otrzymałem informację od Expondo i tej Hurtowni Przemysłowej. W ofercie mają tylko dwa sita, te które są dostarczane wraz z maszynką, czyli 6 i 8 mm. Polskie sita do Alfy to 70 mm, po dokładnym zmierzeniu 69,8 mm. Może więc być kłopot z dokupieniem sita o innym rozmiarze oczek. Ponadto jest poręczna i zgrabna. Widziałem, dotykałem, podnosiłem. Niestety nie miałem pod ręką sita 70 mm, żeby spróbować założyć. Bez zespołu tnącego spokojnie podniesiesz, i nie musisz pytać meblarza czy wytrzyma pólka szafki. O ile nie jest ze sklejki kilkumilimetrowej, a zapewne nie jest, to wytrzyma bez zająknięcia. Pozostałe maszynki, które oferuje np. Szron maja sita o deklarowanej średnicy zewnętrznej 70 mm. Tyle że są sporo cięższe. Jak wpadni mi w ręke sito 70 mm to spróbuję je wkomponować do tego Royala, bo mam do niego dostęp i dam ci znać.
  15. yato jak widzę rozszerza działalność [Dodano: 19 lis 2018 - 16:16] Royal, który mnie zainteresował 59 mm
  16. dokładnie tak, tez o tym napisałem. Liczyłem raczej na wypowiedzi dotyczące konkretnych urządzeń w stylu : ta sie sypie, ta jest głośna, ale nie do zajechania, w tej jest drogi osprzęt i serwis, a ta po przerobieniu 30 kg zaczyna lekko się grzać, ale z małymi wyjątkami nie otrzymałem takich konkretów. Czyli nie ma sensu ładować się w maszynę do pracy ciągłej, wykonanej z ekstra materiałów, skoro głowica jest identyczna jak w tej do użytku domowego, a i tak jej nie zajadę. Czyli w przypadku Royala, seria ECO. Już nie pamiętam na której stronie, bo tyle tego przejrzałem, były w ofercie same głowice (kompletne) z wykazem do jakich urządzeń pasują. Rozpiętość cenowa - pełen zakres. Zmierzyłem natężenie dźwięku jaki emituje wyjec Zelmer. Niestety Royal emituje na tym samym poziomie tak więc jak ktoś potrzebuje cos cichego, to musi szukać poniżej 70 dB
  17. I to jest merytoryczna wypowiedź. Zresztą nie pierwsza jaka padła spod Twojej klawiatury. Szacun. Jakoś mało kto chciał zauważyć, jak wskazałem, że są 12-stki i 12-stki, które dzieli przepaść cenowa i do jakich potrzeb jest mi ten sprzęt potrzebny. Natomiast nakładano nacisk na to, czy aby na pewno potrafię czytać i czy ja w ogóle wiem co to takiego jest maszynka do mielenia mięsa, łącznie z zaznajomieniem mnie z budową maszynki, którą eksploatuje od prawie 30 stu lat ( no dobra, niech będzie 25). Co więcej, kolega wróbel75 już dwukrotnie wskazał jakiego dokonałem wyboru, więc po co ja mam się jeszcze w tej kwestii udzielać. Jak dokonam zakupu Alinko, pierwsza się o tym dowiesz. [Dodano: 19 lis 2018 - 13:55] i to jest 8-ka wg wszelkich wskazań [Dodano: 19 lis 2018 - 13:58] masz na myśli tego Royala RCFW 140-850ECO ? jest dość głosny, bo aż 72,5 dB. W porównaniu do 67,2 dB tej ósemki to ogromna różnica. Szukałem tego parametru w takiej jak Twoja TC-12l, ale nie podają. I jeszcze jedno spostrzeżenie Alinko. W tym droższym sklepie przesyłka jest free, więc różnica wyniesie już tylko 50 zł, a za tyle dodatkowy rok gwarancji to chyba warto.
  18. TOSCHIBA, przepraszam, umknęło mi jedno słówko w zdaniu.
  19. przecież napisałem, nie doczytałeś ? P.S. nie znam angielskiego [Dodano: 19 lis 2018 - 11:49] ale mnie nadal interesowały poszczególne modele, a nie taaaakie sprzęty. I może chciałbym sie dowiedzieć, dlaczego maszyna XXXX 12 jest lepsza, lub gorsza od maszyny YYYY12. Dokładnie tak jak o Kenwoodzie MG 700. Na podstawie filmu ........ Czy uważasz, że każda z tych maszyn jest taka sama ? a może jedna ma więcej zalet od wad, a druga wręcz odwrotnie. Binio1111 podał, ja powieliłem i TOSCHIBA storpedował, każąć mi sie bujac po rosyjskich stronach. Nic, nie znalazłem, ale ziarno zostało zasiane, chyba jest coś z nią nie tak. Jedna to porządny kawałek stali, a inna tylko ciężki grzmot, który wytrzyma okres gwarancyjny i będzie warta, tyle ile da lokalny skup złomu ? Jedna ma dyzy wlot a inna tylko trochę większy. Czy nie uważasz, że proponowanie maszyny za kilkadziesiąt tysięcy do domu to nie jest ironia ? kpina ? bo ja uważam, że jest. Może niech EAnna pozamiata temat i pozostawi na pierwszej stronie : kup pan 12-tke będziesz Pan zadowolony, a jak nie to 22-kę i będzie gitarra. Model i producent nieistotny.
  20. brać pod uwagę, a wybrać to wielka różnica, natomiast w wypowiedzi są inne informacje.dziekuje wszystkim za wypowiedzi, bardzo merytoryczne i pomocne. Teraz pomóżcie Alince w wyborze, ja już swój model mam wybrany.
  21. mocno łamię się na zaproponowanym przez Ciebie Bizerba FW N22/82, tylko on w przeciwieństwie do modelu FW N32/98 kółek nie ma, a na tym mi najbardziej zależałoby czy mógłbyś rozszerzyć wypowiedź. Jak na razie, to binio1111 konkretny model przedstawił, który zresztą storpedował TOSCHIBA. a konkretnie ? czy to jakaś tajemnica jest ? [Dodano: 19 lis 2018 - 11:28] kogo i w jakim poście obraziłem ? [Dodano: 19 lis 2018 - 11:31] sęk w tym, że tylko binio1111 podał konkretny model na którym pracuje. Wybacz, ale proponowanie dla amatora sprzętu takiego jak Bizerba to chyba raczej żart jest.
  22. to powinni dostarczać do każdego sita osobny ślimak. Bo jak pogodzić sita 2,7 mm, 5 mm i 8 mm z tym samym ślimakiem. Tak dobrze to chyba tylko w Erze.Upssss, Ery już nie ma
  23. ja Alinko sądzę, że tylko my dwoje tu jesteśmy amatorami i to przez małe a, a reszta to sami profesjonaliści. Jak nie kupimy 30-sto kilowego grzmota z przekładnia olejową, to nas najpierw zabije hałas, a potem wyjdzie beznadziejne mięso, które nada sie jedynie dla psa, pod warunkiem, że będzie to wołowina. binio1111 jedynie próbował coś pomóc i wyjaśnić, no i muski.
  24. Nie ma potrzeby zwracanie się do mnie per pan. No, ale skoro tak, to i mi wypada.Panie marku, ja to naiwny jestem. Liczyłem na to, że może ktoś mi podpowie i uchroni przed kupnem kolejnego Zelmera, bo to jest akurat najłatwiejsze. Stoją w każdym sklepie a AGD. . a do czego mi dwa ? przy 15-kg daje radę bez konieczności wymiany ( wszak częśc to kostka pokrojona nożem ). Gorzej z komfortem pracy, dlatego rozglądałem się za większym sprzętem, niekoniecznie profesjonalnym i do pracy ciągłej. Wynalazłem nawet coś co by mi pasowało, Kenwooda MG700, ale ma pewne wady. to nie jest moja propozycja, a tym bardziej marzenie, podobnie jak siekanie nożem aczkolwiek miałem propozycje badziewiastej 32-ki z wielkim kołem zamachowym i to jest konkret. Ten mniejszy, co prawda nie ma kółek, ale za to imponujący przemiał. 335 kg/h. O innych zaletach nie wspominam nawet.
  25. z czego to wywnioskowałeś ? Szukam zamiennika dla zestarzałego sie Zelmera 8. Brałem pod uwagę Kenwooda 700 i ten model mi najbardziej pasował. Wielkość, waga, regulowane obroty. A Ty pakujesz mi profi sprzęt za 2500, bo to jest super sprzęt i taki musi być. Wcale nie chcę grzmota 30 kg, wręcz przeciwnie. Natomiast skłonny jestem zakupić takowy sprzęt, jeżeli to ma poprawić komfort pracy, niekoniecznie pakując się sprzęt profesjonalny do małej restauracji czy innej gastronomii. robię to od kilkunastu lat, na leciwym Zelmerku. To, że trafiłem na to forum zupełnie niedawno, a to za sprawą budowy nowej wędzarni, nie oznacza, że jeszcze nie robiłem kiełbasy czy wędlin. Dużo się tu nauczyłem, nie powiem, że nie, zlikwidowałem błędy, które popełniałem, przez co czasami mi coś tam nie wychodziło. Twoja argumentacja mnie zwaliło wprost z nóg. Rozumiem, że to z autopsji. Wędzić też mam po kilka minut dziennie, żeby średnio wyszło ? No i pieprz też zacznę tłuc w moździerzu ( mam taki mosiężny, pamiątka po babci) po kilka kulek i składać, bo lubię taki grubszy. A młynek, no cóż, wystawie na allegro, po cholerę ma mi zawalać półki. [Dodano: 19 lis 2018 - 00:51] tak dla przypomnienia, jakbyś znowu mi chciał wsadzić dziecko w brzuch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.