Skocz do zawartości

Wołowina-peklowanie,wedzenie


Nadin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,wpadła mi w reke cała wołowa gorna zrazowa,i zastanawialem sie jak by ją tak zapeklowac i uwedzic jak szynke wp (oczywiscie mowie  o porcjach po ok 1kg,nie wedzic calego miesnia jako jedna calosc) Nie moglem za bardzo znalesc nic o tego typu wyrobie,robił ktos moze? jakies sugestie jak to zrobic? Wiem tylko,ze do peklowania wołowiny daje się wiecej soli,a jak z wedzeniem? Czy w ogole wyrob wyjdzie jak wieprzowa szynka ,soczysta  i elegancka na kanapki? Jak dotąd uzywalem tylko,do stekow ,gulaszów czy pieczenia ,nigdy nie peklowalem ani nie wedzilem wołowiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wpadła mi w reke cała wołowa gorna zrazowa,i zastanawialem sie jak by ją tak zapeklowac i uwedzic jak szynke
 

Na stronie głównej masz recepturę:

http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/szynki/101-szynka-wolowa-gotowana


Możesz też zrobić szynkową wołową:

http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/nietrwale-grubo-rozdrobnione/1378-szynkowa-wolowa

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szynkę wołową peklujemy, wędzimy i parzymy podobnie jak szynkę z wieprzowiny.

Jedyne co mnie zastanawia, to to czy szynka wołowa będzie podobnie soczysta i miękka jak wieprzowa ?

 

Być może jest to wina tego, iż nasza rodzima polska wołowina niestety wymaga długiej obróbki.

Trzeba mieć duże szczęście, aby trafić na dobre mięso.

Nie raz zamawiałem mięso pod kątem przyrządzenia steka i tylko raz było miękkie i rozpływało się w ustach.

Reszta twarda, bardziej do żucia niż do jedzenia.

 

Ale może to wina naszej wołowiny i sposobu hodowli bydła.

Z tego co piszesz używasz wołowiny na steka, więc może .... masz lepsze mięso niż nasze.

A jeśli tak, spróbuj zrobić jedną, dwie szynki i sam oceń, czy to to czego chciałeś.

 

Wołowina z importu na steka kosztuje mnie lekko licząc około 150 zł za kg, więc na nią mnie nie stać.

Zszaleję i kupię chociażby pół kilo i może wtedy poczuję smak prawdziwego steka.

 

 

 

 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuje mięsnie prosto z rozbioru w hurtowych cenach (dlatego zawsze musze kupic jednak pare kg..) teraz gdy kupowalem caly miesien,gorny placilem 5,30 za kg.. wiec i mozna sie bawic,bo to nie jest jakis wielki wydatek. chociaz  i tak nie chcialbym czegos wyrzucac nawet jak bym dostal to za darmo. Nie mam porownania jak smakuje  mieso wolowe w Polsce,ale z tutejszym nigdy nie mialem problemow(jak sam czegos nie zrąbałem przy robieniu :P) 

Mieso juz przygotowane  na wolową-szynkową,za pare dni zobaczymy jak to wyjdzie:)  jeszcze nigdy nie jadlem kielbase 100% z wolowiny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kiedyś na próbę szynkę z udzca wołowego , stosując się we wszystkich aspektach w obróbce tak jak przy szynce wieprzowej.

Nie parzyłem , lecz wędziłem na kolor i łapkę - wyszedł wyrób bardzo dobry , z innym (żelaznym, tak bym to nazwał) posmakiem.

Inny.

PS .Nie używać ligawy  :facepalm:

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kiedyś na próbę szynkę z udzca wołowego , stosując się we wszystkich aspektach w obróbce tak jak przy szynce wieprzowej.

Nie parzyłem , lecz wędziłem na kolor i łapkę - wyszedł wyrób bardzo dobry , z innym (żelaznym, tak bym to nazwał) posmakiem.

Inny.

PS .Nie używać ligawy  :facepalm:

Z ligawy robię tatara. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zrobiłem kiedyś na próbę szynkę z udzca wołowego , stosując się we wszystkich aspektach w obróbce tak jak przy szynce wieprzowej.

Nie parzyłem , lecz wędziłem na kolor i łapkę - wyszedł wyrób bardzo dobry , z innym (żelaznym, tak bym to nazwał) posmakiem.

Inny.

PS .Nie używać ligawy  :facepalm:

Z ligawy robię tatara. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif

 

chcialem to samo powiedziec ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...sloro nie łapiecie podtekstów chłopcy , to się mądrzcie , bo gdybym nie nadmienil owego ,

ktoś (nie tak otrzaskany jak wy) mógłby się skusić na obróbkę wędzarniczą tego pięknie wyglądającego mięśnia

- i co potem  :cry:  :cool:  :facepalm:  :devil:  :question:  :question:  :question:

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kiełbasę szynkowa wołowa, ładnie wyglądała w wędzeniu i po parzeniu , smak ok,trochę pieprzu za a dużo dałem... Ale nie było co płakać.. Aż do czasu gdy chciałem uciąć plaster po skończeniu.. Omg posypały się jak wióry.. Wracam do wyrobów wieprzowych a wołowina tylko steki, suszona albo dodatek do kiełbasy... Edytowane przez Nadin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- i co potem  :cry:  :cool:  :facepalm:  :devil:  :question:  :question:  :question:

5 godzin w piekarniku czy nic to nie da?  :rolleyes: ale dobrze, że to napisałeś. 

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz to wstaw zdjęcie wyrobu.

Wstawie rano,jako,ze zrobilem 3 batony,postanowilem dwa jeszcze wstawic do wedzenia na zimno(po parzeniu).temp max do 35 stopni,zobaczymyczy cos to zmieni,1 baton juz w lodowce od paru h..ostatnio jak robilem pol na pol w  miesem wp ,kielbasa  tez byla krucha z poczatku ale po paru h w lodowce zrobila sie normalna i elegancka w plasterkach na kanapki,ale tamta byla w jelitach naturalnych ,a ta w bialkowych (moj pierwszy wyrob w tych jelitach ) a poza tym nie mialem duzego lejka...moze po prostu nie nabilem tak ciasno jak mi sie wydawalo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaje zdj jak obiecałem, zaczynając od nadzianych, potem podczas wędzenia, po wędzeniu, i na drugi dzień

Jak metka wygląda. Chyba źle sparzyłeś albo co. Parzyłeś 2 godziny, jak należy? Może opisz swój proces. Dla mnie wołowina klei się już jak się na nią patrzy  :D nie mówiąc o mieleniu, mieszaniu.

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo może przegrzane przy mieleniu (tępe noże) bądź mieszaniu (?)......

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jak obiecałem
Podaj przepis wg. którego robiłeś,opisz cały proces produkcji i sprzęt na którym wykonałeś tą kiełbasę.  

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą jeszcze być: 

- mięso dobrej jakości zostało wcześniej głęboko zamrożone,

- mięso przeznaczone do krojenia w kawałki nie zostało dokładnie odtłuszczone.  

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dodaje zdj jak obiecałem, zaczynając od nadzianych, potem podczas wędzenia, po wędzeniu, i na drugi dzień

Jak metka wygląda. Chyba źle sparzyłeś albo co. Parzyłeś 2 godziny, jak należy? Może opisz swój proces. Dla mnie wołowina klei się już jak się na nią patrzy  :D nie mówiąc o mieleniu, mieszaniu.

 

Przepis mowil o parzeniu do 68-72 stopni ,  tu wlasnie mogl byc problem bo sparzyc musialem w brytwannie w piekarniku..nie pomyslalem wczesniej ze nie mam takiego garnka... i jak mowisz wolowina sie klei...  jak byla wymieszana to tez sie kleila(zawsze  biore kawalek i patrze czy trzyma sie rąk i nie spada na dol z dloni,czy to wolowina czy wp na kielbase i tak bylo tym razem)  jakie bylo moje zaskoczenie gdy plastr ukroilem..dobrze ze bylo whisky w poblizu bo by mnie krew zalala :P

 

Nie dodawałeś czasem ciepłej wody podczas mieszania farszu?

 

woda zimna z kranu

albo może przegrzane przy mieleniu (tępe noże) bądź mieszaniu (?)......

noz raczej nowy,moze trzeci raz go uzywalem

do mieszania uzywalem jak zawsze maszynki,takiej jak do ciast sie uzywa.. taki robot kuchenny,kiedys dawalem zdjecie tego uzadzenia

 

jak obiecałem
Podaj przepis wg. którego robiłeś,opisz cały proces produkcji i sprzęt na którym wykonałeś tą kiełbasę.  

 

 

 
A. SUROWIEC: 
 
1. Wołowina kl. I nieścięgnista z jałowic i wolców - 4,10 kg 
2. Wołowina kl. I ścięgnista z jałowic i wolców - 0,90 kg. 
 
B. PRZYPRAWY I MATERIAŁY POMOCNICZE: 
 
I. Przyprawy: 
 
a) użyte do peklowania: 
 
1. Peklosól - 0,10 do 0,11 kg 
 
b) dodane w czasie produkcji: 
 
1. sól warzonka - można dodać ok. 0,005 kg 
2. cukier - 0,010 kg 
3. pieprz naturalny - 0,005 kg 
4. kwiat lub gałka muszkatołowa - 0,001 kg 
 
II. Materiały pomocnicze: 
 
1. Kątnice bydlęce 
2. Osłonki sztuczne białkowe o średnicy 75 mm. 
3. Przędza nr 6. 
 
C. POSTAĆ SUROWCA PO OBRÓBCE: 
 
Wołowina kl. I nieścięgnista z jałowic i wolców krajana ręcznie lub przez szarpak na kawałki wielkości 3-4 cm.
Wołowina kl. I ścięgnista z jałowic i wolców rozdrobniona 2-3 razy na siatce o średnicy oczek 2-3 mm. 
 
D. POSTAĆ GOTOWEGO PRODUKTU: 
 
Kiełbasa w odcinkach 35-40 cm sznurowana dwa razy wzdłuż i co 4-6 cm w kątnicach i co 4-5 cm w osłonkach sztucznych, w poprzek. 
Na jednym końcu pętelka do zawieszenia długości 10-12 cm, drugi koniec zawiązany przędzą. 
 
KIEŁBASA WOŁOWA SZYNKOWA - SKRÓT INSTRUKCJI: 
 
1. Peklowanie. 
Mięso kroimy na kawałki o średnicy ok. 4-5 cm i umieszczamy w oddzielnych naczyniach (gatunkami). Następnie dzielimy, 
proporcjonalnie do ilości mięsa, peklosól i dokładnie mieszamy z poszczególnymi rodzajami mięsa.
 Mięso ugniatamy w naczyniach aby usunąć powietrze, przykrywamy ściereczkami i pozostawiamy w pomieszczeniu o temp. pokojowej na ok. 3 godz. 
(można od razu do lodówki) gdyż wtedy osiągniemy najlepszy efekt działania azotynu (piękny kolorek mięska). 
Wstawiamy naczynia z mięskiem do lodówki i trzymamy je tam 3-4 dni. 
 
2. Rozdrabnianie: 
Zgodnie z pkt. C - Postać surowca po obróbce. 
 
3. Kutrowanie: 
Wołowinę kl.I ścięgnistą, po 2-3 krotnym rozdrobnieniu na siatce 2 mm, mieszamy z dodatkiem 50% ludu lub wody,
 do czasu ich wchłonięcia przez mięso. 
Podczas mieszania dodajemy przyprawy. 
 
4. Mieszanie 
Do wołowiny kl.I (nieścięgnistej) dodaje się przygotowana (wykurowaną ) masę z przyprawami i miesza 
do dokładnego wymieszania wszystkich składników.
 Mieszaniu mięsa dobrze jest poświęcić trochę czasu, gdyż od tego zależy w dużej mierze jakość przyszłej wędliny. 
 
 
5. Napełnianie i wiązanie jelit. 
Wymieszana masą napełnia się ściśle jelita. Końce kiełbas zawiązuje się przędzą i przewiązuje kiełbasę dwa razy wzdłuż 
i w kątnicach co 4-6 cm.,a w osłonkach sztucznych, co 4-5 cm w poprzek. 
Powietrze wykłuwa się. 
 
6. Osadzanie 
Przez ok. 1-2 godz. w temp. pokojowej 
 
7. Wędzenie: 
Gorącym dymem przez 120-150 min. do osiągnięcia barwy brązowej z odcieniem różowym. W czasie wędzenia przekładamy drążki. 
 
8. Parzenie: 
Parzymy w temp. 72-75C. przez 110 do 130 min. do osiągnięcia wewnątrz kiełbasy temp. 68-70C. 
 
9. Studzenie: 
Po sparzeniu kiełbasę chłodzi się zimną wodą przez ok. 5 minut i umieszcza w pomieszczeniu chłodnym w celu ostudzenia do temperatury nie wyższej niż 12C. 
Jeśli kiełbasa jest w jelitach naturalnych, powinno się ją po studzeniu oblać wrzątkiem. 

Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą jeszcze być: 

- mięso dobrej jakości zostało wcześniej głęboko zamrożone,

- mięso przeznaczone do krojenia w kawałki nie zostało dokładnie odtłuszczone.  

Mieso kupilem w calosci ,cala gorna zrazowa ,poporcjowalem na kawalki po ok pol kg bo tyle mi starcza na obiadek... reszta zamrozona... wiec jak mowisz 

 

 

Reasumujac jak teraz tak mysle,najbardziej prawdopodobne jest : nie  poprawne sparzenie albo jak Max mowil,wina tego,ze mieso bylo odmrozone...  co do urzadzen ,uzywam maszynki zelmer 987,80,do mieszania robot kuchenny z misą 5 litrow,ktora  ma taka szpatulke do mieszania ciasta na pizze ,na maxa jak sie ustawi to az mieso lata po scianach :P  raczej nie wydaje mi sie  zeby zgrzalo mieso z braku sily . Poza tym kawalki do peklowania pocielem na za bardzo dbrone..potem na szarpaku i tak sie zapodzialy gdzies..zamiast zostac ladne duze i widoczne w kielbasie.. Mieso sciegniste przemielilem na sitku 2 mm x3  potem dodalem  50% wody jak przepis podawal,wszystko z przyprawami mieszalem w w/w misie az nie widzialem wody, ogolnie calosc z woda  i przyprawami wygladala jak wykutrowana masa na parowki... do tego dadalem  mieso z szarpaka jakos 1,2kg a wykutrowana masa  to ok 400 gram (calosc 1,6kg)

 

 

 

PS. to moja " mieszalka" https://wedlinydomowe.pl/forum/uploads/monthly_09_2014/post-66764-0-05064200-1411390053.jpg

Edytowane przez Nadin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim zlocie wspólnie z Karolem Szymczakiem robiliśmy metkę. Korzystaliśmy z Zelmerka 5-ki. Tragedia jeśli chodzi o nadziewanie. 3,5 kg farszu nadziewaliśmy prawie dwie godziny. To samo było z mieleniem mięsa na drobnym sitku. Dobrze, że była to metka, gdyż farsz na normalną kiełbasę byłby przegrzany i zmiażdżony.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za drobne rozdrobnienie kl I  i nie kontrolowany proces parzenia a o przegrzaniu surowca w trakcie mielenia mieszania farszu nie wspomnę,jeżeli napełniałeś batony maszynką to dodatkowe jeszcze rozdrobnienie i mamy kiełbasę jaką zrobiłeś. Za dużo błędów popełniłeś,żeby mogła się Ci udać. 

Edytowane przez kostek61

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dodaje zdj jak obiecałem, zaczynając od nadzianych, potem podczas wędzenia, po wędzeniu, i na drugi dzień

Jak metka wygląda. Chyba źle sparzyłeś albo co. Parzyłeś 2 godziny, jak należy? Może opisz swój proces. Dla mnie wołowina klei się już jak się na nią patrzy  :D nie mówiąc o mieleniu, mieszaniu.

 

Przepis mowil o parzeniu do 68-72 stopni , 

W środku co ważne!

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.