bajbus Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #151 Opublikowano 2 Października 2009 dziekuje wszystkim za odpowiedźwyciągnęłam wnioski z waszych uwag i:1. w pomieszczeniu mogło nie być dostatecznie ciepło (było ok 20 sc)2. brak zainteresowania z mojej strony przez prawie 5 dni nie zaglądałam i nie mieszałam - myślę że to główna przyczyna) Soku było ok 3 cm nad powierzchnie kapusty jeszcze tylko jedno pytanie, czy naprawdę nie przykrywać kapusty żadną "szmatką"?? pamiętam ze dziadek tak robił i dopiero na to talerzyk i kamień.... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82645 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jondek Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #152 Opublikowano 2 Października 2009 Dziadek wiedział co robi !!Pieluszka tetrowa jest do takiego przykrycia najlepsza. Cytuj z ukłonami Jondek Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82647 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #153 Opublikowano 2 Października 2009 Dziadek wiedział co robi !! Ja przykrywam pieluszką tetrową ale już bo burzliwej fermentacji jak przenoszę do piwniczki Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siara Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #154 Opublikowano 2 Października 2009 nie zaglądałam i nie mieszałam - myślę że to główna przyczyna) bajbus - nie mieszac, przebic kapuste do dna 2 x dziennie przez pierwsze kilka dni Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile" PozdrawiamSiara Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82670 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #155 Opublikowano 2 Października 2009 mogło nie być dostatecznie ciepło (było ok 20 sc)20st. C to nie było tak źle. Od 18 w dół zaczynają sie problemy. Dawniej mówiono, że około Wszystkich Świętych nie powinno się już kisić kapusty, bo pachnie trupem :devil: . Miało to swoje uzasadnienie. Zaczęły się chłody a mieszkania były kiepsko ogrzewane. Zatem rozwijała się przypadkowa flora bakteryjna. Obecnie najchłodniej jest w mieszkaniach tuż przed sezonem ogrzewczym. Ostatnio zauważyłam już coraz trudniejsze zsiadanie się mleka. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82736 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shadow Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #156 Opublikowano 2 Października 2009 Dla ułatwienia można dodać soku z kiszonej kapusty, np. ze sklepu, podczas ugniatania w beczce, czy garnku, pamiętając, by dobrze rozprowadzić w całej masie. Jest to na zasadzie matki drożdżowej do win, po to by ukierunkować fermentację mlekową. Nie pozostawiamy wtedy losowemu ukierunkowaniu. Trochę to na skróty, ale trzeba sobie radzić Pozostałe warunki są oczywiście niezbędne tj. czystość narzędzi i pojemnika, temperatura procesu i mieszanie. Pozdro i życzę samych sukcesów Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82758 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #157 Opublikowano 2 Października 2009 Dla ułatwienia można dodać soku z kiszonej kapusty, np. ze sklepu,Sklepowa kapusta z reguły zaprawiana jest po ukiszeniu octem. Lepiej dodać soku z domowych ogórków lub klarowną wodę z żurku. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82761 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shadow Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #158 Opublikowano 2 Października 2009 Co racja, to racja. Kiedyś kupiłem kaspustę zaprawioną kwasem cytrynowym i musiałem wyrzucić. Nie dało jej sie zjeść. Jeżli chodzi o klarowną wodę z żurku, to masz na myśli zaprawę (zakwas) w butelce? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82766 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 3 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #159 Opublikowano 3 Października 2009 Można też do kapusty dodać jabłka są pyszne kiszone. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82903 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajbus Opublikowano 4 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #160 Opublikowano 4 Października 2009 jestem beznadziejna:(juz wiem skąd gorycz kapusty:(kolejna porcja pojdzie do wywaleniazwyczajnie przesoliłam... sypałam soli na oko...można to jakos uratowac???wymyslilam ze zbiore sok i zaleje wodą.... i tak zrobilam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-83058 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 4 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #161 Opublikowano 4 Października 2009 Surowe ziemniaki wyciągną sól. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-83067 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajbus Opublikowano 4 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #162 Opublikowano 4 Października 2009 zaparłam się wywaliłam kapuste z beki, doszatkowałam główkę, zagniotłam bez soli i wymieszałam z tą starą... zobaczymy co wyjdzie...juz mi sie smiac chce z samej siebie może trzecie podejscie, nastepnym razem - i sie uda pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-83075 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alehar Opublikowano 11 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #163 Opublikowano 11 Października 2009 WitamSzykuje sie do kiszenia kapusty Mam beczke o pojemności 20 L - ile głowek kapusty bedzie mi potrzebne lub ile kapusty poszatkowanej należałoby kupić ?? Sprawa pilna ... Cytuj Pozdrawiam - Alehar Instagram alehar9999 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84071 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 11 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #164 Opublikowano 11 Października 2009 Mam beczke o pojemności 20 L - ile głowek kapusty bedzie mi potrzebne lub ile kapusty poszatkowanej należałoby kupić ?? Tutaj był podobny problem poruszany http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1523&postdays=0&postorder=asc&start=165 Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84079 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jareknew Opublikowano 11 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #165 Opublikowano 11 Października 2009 Witam Dzisiaj ukisiłem swoją pierwszą w życiu kapustę. Najpierw przeczytałem wszystkie posty, które znajdują się w tym dziale (14 stron), po to by nie zadawać niepotrzebnych pytań (ile soli, marchwi itp.) Niektórzy z Nas (np. Andrzej K) już się natrudzili, by wyjaśnić jak zrobić pierwszą w życiu kapustę kiszoną, a odpowiadanie na niekończące się pytania (ciągle te same pytania) poprostu nie ma sensu, jeśli się widzi, że "uczeń" nie przykłada się do lekcji, tylko idzie na łatwiznę. Jak ja to zrobiłem dysponując 30l plastikowym pojemnikiem do wyrobu piwa? (po przeczytaniu 14 stron niniejszego forum, nie chcąc zadawać niepotrzebnych pytań): 1. kupiłem nieco ponad 17kg kapusty i 1kg marchwi, 2 jabłka. Po wycięciu głąbów, odrzuceniu liści zewnętrznych zostało 16kg. 2. poszatkowałem kapuchę z 16kg zostało 15kg (nie szatkowałem do końca, grubsze części odrzucałem,tego co spadło na podłogę nie dodawałem do całości :grin: ), starłem marchew na tarce, pokroiłem jabłka w ósemkę 3. wkładałem do pojemnika pociętą kapustę w 3kg partiach+ok.56g soli/na partię+ garść startej marchwi+kilka kawałków jabłka, wszystko mieszałem (nie dodawałem innych przypraw, żeby za pierwszym razem nie przedobrzyć, jeśli na oko marchwi było za mało-dodawałem jeszcze trochę, pamiętając, że niektórzy wogóle nie dają marchwi) 4. Każdą porcję ubijałem solidnie (pod ręką miałem tłuczek do ubijania masła-dobrze ubija, a drugi koniec posłuży do robienia otworów odpowietrzających) 5. Do pojemnika włożyłem 5x3kg, a więc 15kg kapusty. Pojemnik zapełnił się w ok. +1/2 całości po solidnym ubiciu kapusty, aż wyszła woda na wierzch Wniosek jest prosty, można kupić ok.30 kg kapusty na 30l. pojemnik, żeby było ok. 4/5 zapełnienia, pamiętając o dodatku jabłek i marchwi i zostawieniu przestrzeni na ew. produkty fermentacji (ja na wszelki ... kupiłbym 28kg, zawsze można dokupić w ostatniej chwili, jeśli chcemy mieć pojemnik wypchany na "maxela") Analogicznie mając 20l. pojemnik.... No i sprawdza się teoria, że w 20 litrowy zbiornik benzyny, nie wlejemy więcej niż 20 litrów tej pożądanej cieczy :grin: Mam nadzieję, że reszta procesu przebiegnie bez przeszkód, gdyż zastosuję się do rad kolegów i koleżanek, którzy wszystko wyjaśnili na 14 stronkach tego wątku. Miłego czytania :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84100 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomuś Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #166 Opublikowano 12 Października 2009 Jarku mogłeś zaryzykować i włożyć jedną całą główkę , póżniej liście wykorzystać do gołąbków , jadłem są wspaniałe. Cytuj Tomuś Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84104 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #167 Opublikowano 12 Października 2009 Węgrzy kiszą całe główki kapusty i robią z nich gołąbki,pychota. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84107 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #168 Opublikowano 12 Października 2009 Węgrzy kiszą całe główki kapusty i robią z nich gołąbki,pychota. Nie tylko Węgrzy to robią http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1267&highlight=kapusta+nadziewana+miesem . Post z dn.18 czerwca godz 17:02 Pozdrawiam :smile: Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84110 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jareknew Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #169 Opublikowano 12 Października 2009 Jarku mogłeś zaryzykować i włożyć jedną całą główkę , póżniej liście wykorzystać do gołąbków , jadłem są wspaniałe. No to zaraz lecę do sklepu, włożę 1małą główkę zwykłej i 1 pekińskiej kapusty Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84114 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #170 Opublikowano 12 Października 2009 Nie wkładaj pekińskiej. Jedynie odmiana późna, najlepiej Kamienna Głowa. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84124 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fionaa Opublikowano 21 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #171 Opublikowano 21 Października 2009 Witam wszystkich forumowiczow!! jestem nowa na tym forum, ale z wielka pasja przeczytalam wszystkie strony ciekawych wypowiedzi. Dwa tygodnie temu zakisilam 10kg. kapusty. Wszystko niby jest ok...dalam troche marchwi, 25dkg niejodowanej soli, ubilam mocno, kapusta puscila duzo soku i wszystko wyglada dokladnie tak jak na fotce "jarkanew" ...i czekam i martwie sie, bo nie widze procesu fermentacji , ani zapachu kiszonej kapusty nie czuc. Temp. jest 18-21C, odgazowalam po paru dniach i nic. Bede czekac, moze cos z tego wyjdzie...oby...bo swojska kapustka po nocach mi sie sni :rolleyes: U nas (w USA) kupna kapusta kiszona jest okropna!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85031 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 21 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #172 Opublikowano 21 Października 2009 .i czekam i martwie sie, bo nie widze procesu fermentacji Oznaką fermentacji jest pojawienie się mniejszej lub większej pianki na wodzie . Po dwóch tygodniach powinna być prawie ukiszona . pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L.Przemek Opublikowano 21 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #173 Opublikowano 21 Października 2009 ...i czekam i martwie sie, bo nie widze procesu fermentacjibyć może za małe obciążenie dałaś :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85034 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harapug Opublikowano 21 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #174 Opublikowano 21 Października 2009 Dwa tygodnie temu wzięłam się na kiszenie kapusty, jak co roku http://i37.tinypic.com/ivxv6v.jpgJuż zaczyna pachnieć :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85035 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fionaa Opublikowano 22 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #175 Opublikowano 22 Października 2009 andrzejk - no wlasnie ani pianki, ani pecherzykow nie ma. Wyglada zupelnie jak w pierwszym dniu po wlozeniu obciazenia przemek1978 - na obciazenie dalam 2 litrowy sloj wypelniony woda...moze to zamalo? Wogole to moze musze jeszcze poczekac?? a tak dla odzwiezenia, to robilam wszystko tak: kapuste wymiieszalam z sola i marchewka i ubijalam mocno w wyparzonym glinianym garnku - robilam to porcjami. Przykrylam czysta gaza i na nia wlozylam wyparzony talerz, a na talerz sloj z woda. po 3 dniach mimo, ze nie widzialam sladow fermentacji to odgazowalam i wtedy niby ulatnialy sie babelki , ale to wszystko. I tak sobie stoi ta moja kapusta w kuchni. Jak nic z niej nie wyjdzie to chyba serce mi peknie z zalu , bo ta kapusta to z mojego wlasnego organicznego ogrodka. No coz, bede czekac...jeszcze raz studiuje cale forum :grin: ))) [ Dodano: Czw Paź 22, 2009 03:05 ] harapug - fajne te foteczki, no i ten zapach!!!! ...kiedy u mnie zacznie pachniec??? pozdrawiam!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85036 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.