Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

dziekuje wszystkim za odpowiedź

wyciągnęłam wnioski z waszych uwag i:

1. w pomieszczeniu mogło nie być dostatecznie ciepło (było ok 20 sc)

2. brak zainteresowania z mojej strony przez prawie 5 dni :( nie zaglądałam i nie mieszałam - myślę że to główna przyczyna)

 

Soku było ok 3 cm nad powierzchnie kapusty

 

jeszcze tylko jedno pytanie, czy naprawdę nie przykrywać kapusty żadną "szmatką"?? pamiętam ze dziadek tak robił i dopiero na to talerzyk i kamień....

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82645
Udostępnij na innych stronach

Dziadek wiedział co robi !!

 

Ja przykrywam pieluszką tetrową ale już bo burzliwej fermentacji jak przenoszę do piwniczki

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82662
Udostępnij na innych stronach

nie zaglądałam i nie mieszałam - myślę że to główna przyczyna)

bajbus - nie mieszac, przebic kapuste do dna 2 x dziennie przez pierwsze kilka dni

"W życiu piękne są tylko chwile"

Pozdrawiam

Siara

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82670
Udostępnij na innych stronach

mogło nie być dostatecznie ciepło (było ok 20 sc)

20st. C to nie było tak źle. Od 18 w dół zaczynają sie problemy. Dawniej mówiono, że około Wszystkich Świętych nie powinno się już kisić kapusty, bo pachnie trupem :devil: .

Miało to swoje uzasadnienie. Zaczęły się chłody a mieszkania były kiepsko ogrzewane. Zatem rozwijała się przypadkowa flora bakteryjna. Obecnie najchłodniej jest w mieszkaniach tuż przed sezonem ogrzewczym.

Ostatnio zauważyłam już coraz trudniejsze zsiadanie się mleka.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82736
Udostępnij na innych stronach

Dla ułatwienia można dodać soku z kiszonej kapusty, np. ze sklepu, podczas ugniatania w beczce, czy garnku, pamiętając, by dobrze rozprowadzić w całej masie. Jest to na zasadzie matki drożdżowej do win, po to by ukierunkować fermentację mlekową. Nie pozostawiamy wtedy losowemu ukierunkowaniu. Trochę to na skróty, ale trzeba sobie radzić :cool:

Pozostałe warunki są oczywiście niezbędne tj. czystość narzędzi i pojemnika, temperatura procesu i mieszanie.

 

Pozdro i życzę samych sukcesów

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82758
Udostępnij na innych stronach

Dla ułatwienia można dodać soku z kiszonej kapusty, np. ze sklepu,

Sklepowa kapusta z reguły zaprawiana jest po ukiszeniu octem.

Lepiej dodać soku z domowych ogórków lub klarowną wodę z żurku.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82761
Udostępnij na innych stronach

Co racja, to racja. Kiedyś kupiłem kaspustę zaprawioną kwasem cytrynowym i musiałem wyrzucić. Nie dało jej sie zjeść. Jeżli chodzi o klarowną wodę z żurku, to masz na myśli zaprawę (zakwas) w butelce?
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-82766
Udostępnij na innych stronach

jestem beznadziejna:(

juz wiem skąd gorycz kapusty:(

kolejna porcja pojdzie do wywalenia

zwyczajnie przesoliłam... sypałam soli na oko...

można to jakos uratowac???

wymyslilam ze zbiore sok i zaleje wodą.... i tak zrobilam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-83058
Udostępnij na innych stronach

Surowe ziemniaki wyciągną sól.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-83067
Udostępnij na innych stronach

zaparłam się ;)

wywaliłam kapuste z beki, doszatkowałam główkę, zagniotłam bez soli i wymieszałam z tą starą... zobaczymy co wyjdzie...

juz mi sie smiac chce z samej siebie ;)

 

może trzecie podejscie, nastepnym razem - i sie uda :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-83075
Udostępnij na innych stronach

Witam

Szykuje sie do kiszenia kapusty :)

Mam beczke o pojemności 20 L - ile głowek kapusty bedzie mi potrzebne lub ile kapusty poszatkowanej należałoby kupić ?? Sprawa pilna ...

Pozdrawiam - Alehar

Instagram   alehar9999


 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84071
Udostępnij na innych stronach

Mam beczke o pojemności 20 L - ile głowek kapusty bedzie mi potrzebne lub ile kapusty poszatkowanej należałoby kupić ??

 

Tutaj był podobny problem poruszany http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1523&postdays=0&postorder=asc&start=165

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84079
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzisiaj ukisiłem swoją pierwszą w życiu kapustę. Najpierw przeczytałem wszystkie posty, które znajdują się w tym dziale (14 stron), po to by nie zadawać niepotrzebnych pytań (ile soli, marchwi itp.) Niektórzy z Nas (np. Andrzej K) już się natrudzili, by wyjaśnić jak zrobić pierwszą w życiu kapustę kiszoną, a odpowiadanie na niekończące się pytania (ciągle te same pytania) poprostu nie ma sensu, jeśli się widzi, że "uczeń" nie przykłada się do lekcji, tylko idzie na łatwiznę.

 

Jak ja to zrobiłem dysponując 30l plastikowym pojemnikiem do wyrobu piwa? (po przeczytaniu 14 stron niniejszego forum, nie chcąc zadawać niepotrzebnych pytań):

1. kupiłem nieco ponad 17kg kapusty i 1kg marchwi, 2 jabłka. Po wycięciu głąbów, odrzuceniu liści zewnętrznych zostało 16kg.

2. poszatkowałem kapuchę z 16kg zostało 15kg (nie szatkowałem do końca, grubsze części odrzucałem,tego co spadło na podłogę nie dodawałem do całości :grin: ), starłem marchew na tarce, pokroiłem jabłka w ósemkę

3. wkładałem do pojemnika pociętą kapustę w 3kg partiach+ok.56g soli/na partię+ garść startej marchwi+kilka kawałków jabłka, wszystko mieszałem (nie dodawałem innych przypraw, żeby za pierwszym razem nie przedobrzyć, jeśli na oko marchwi było za mało-dodawałem jeszcze trochę, pamiętając, że niektórzy wogóle nie dają marchwi)

4. Każdą porcję ubijałem solidnie (pod ręką miałem tłuczek do ubijania masła-dobrze ubija, a drugi koniec posłuży do robienia otworów odpowietrzających)

5. Do pojemnika włożyłem 5x3kg, a więc 15kg kapusty. Pojemnik zapełnił się w ok. +1/2 całości po solidnym ubiciu kapusty, aż wyszła woda na wierzch

 

Wniosek jest prosty, można kupić ok.30 kg kapusty na 30l. pojemnik, żeby było ok. 4/5 zapełnienia, pamiętając o dodatku jabłek i marchwi i zostawieniu przestrzeni na ew. produkty fermentacji (ja na wszelki ... kupiłbym 28kg, zawsze można dokupić w ostatniej chwili, jeśli chcemy mieć pojemnik wypchany na "maxela")

 

Analogicznie mając 20l. pojemnik....

 

No i sprawdza się teoria, że w 20 litrowy zbiornik benzyny, nie wlejemy więcej niż 20 litrów tej pożądanej cieczy :grin:

 

Mam nadzieję, że reszta procesu przebiegnie bez przeszkód, gdyż zastosuję się do rad kolegów i koleżanek, którzy wszystko wyjaśnili na 14 stronkach tego wątku.

 

Miłego czytania :lol:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84100
Udostępnij na innych stronach

Węgrzy kiszą całe główki kapusty i robią z nich gołąbki,pychota.

 

 

Nie tylko Węgrzy to robią http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1267&highlight=kapusta+nadziewana+miesem . Post z dn.18 czerwca godz 17:02

 

 

Pozdrawiam :smile:

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84110
Udostępnij na innych stronach

Jarku mogłeś zaryzykować i włożyć jedną całą główkę , póżniej liście wykorzystać do gołąbków , jadłem są wspaniałe.

No to zaraz lecę do sklepu, włożę 1małą główkę zwykłej i 1 pekińskiej kapusty

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84114
Udostępnij na innych stronach

Nie wkładaj pekińskiej. Jedynie odmiana późna, najlepiej Kamienna Głowa.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-84124
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Witam wszystkich forumowiczow!! jestem nowa na tym forum, ale z wielka pasja przeczytalam wszystkie strony ciekawych wypowiedzi. Dwa tygodnie temu zakisilam 10kg. kapusty. Wszystko niby jest ok...dalam troche marchwi, 25dkg niejodowanej soli, ubilam mocno, kapusta puscila duzo soku i wszystko wyglada dokladnie tak jak na fotce "jarkanew" ...i czekam i martwie sie, bo nie widze procesu fermentacji :cry: , ani zapachu kiszonej kapusty nie czuc. Temp. jest 18-21C, odgazowalam po paru dniach i nic. Bede czekac, moze cos z tego wyjdzie...oby...bo swojska kapustka po nocach mi sie sni :rolleyes: U nas (w USA) kupna kapusta kiszona jest okropna!!
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85031
Udostępnij na innych stronach

.i czekam i martwie sie, bo nie widze procesu fermentacji :cry:

 

Oznaką fermentacji jest pojawienie się mniejszej lub większej pianki na wodzie . Po dwóch tygodniach powinna być prawie ukiszona .

 

 

pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85033
Udostępnij na innych stronach

andrzejk - no wlasnie ani pianki, ani pecherzykow nie ma. Wyglada zupelnie jak w pierwszym dniu po wlozeniu obciazenia

przemek1978 - na obciazenie dalam 2 litrowy sloj wypelniony woda...moze to zamalo?

Wogole to moze musze jeszcze poczekac?? a tak dla odzwiezenia, to robilam wszystko tak:

kapuste wymiieszalam z sola i marchewka i ubijalam mocno w wyparzonym glinianym garnku - robilam to porcjami. Przykrylam czysta gaza i na nia wlozylam wyparzony talerz, a na talerz sloj z woda. po 3 dniach mimo, ze nie widzialam sladow fermentacji to odgazowalam i wtedy niby ulatnialy sie babelki , ale to wszystko. I tak sobie stoi ta moja kapusta w kuchni. Jak nic z niej nie wyjdzie to chyba serce mi peknie z zalu :cry: , bo ta kapusta to z mojego wlasnego organicznego ogrodka. No coz, bede czekac...jeszcze raz studiuje cale forum :grin: :))))

 

[ Dodano: Czw Paź 22, 2009 03:05 ]

harapug - fajne te foteczki, no i ten zapach!!!! ...kiedy u mnie zacznie pachniec??? :cry:

pozdrawiam!!!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/1082-kiszenie-kapusty/page/7/#findComment-85036
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.