Walter Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 11 Listopada 2007 WitamNapiszcie mi proszę, czy można wędzić w jednym czasie, w jednej wędzarni ryby i mięso? Czy aromaty nie mieszają się? Mam obszerną wędzarnię i chciałbym w przyszłym tygodniu uwędzić trochę ryb i szynek. Z braku czasu wolałbym wędzić w jednym czasie. Obawiam się, czy szynka nie będzie miała "rybnego" zapaszku.Pozdrawiam Cytuj Walter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 11 Listopada 2007 Nigdy w jednocześnie nie wędziłem ryb z innym mięskiem. :rolleyes: Jednak odradzam takiego eksperymentu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 11 Listopada 2007 Wędziliśmy kiedyś pstrągi razem z kurczakami (aromatycznymi ) i nie zauważyliśmy żadnych nieprawidłowości w smaku. Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 11 Listopada 2007 To zależy, w jakiej kolejności i czasie się konsumuje. Jeżeli zaczyna sie od rybek i zagryza kurczakiem, to wszystko jest O.K. :lol: Woda (ognista) tez robi swoje. :grin: Tak poważnie, to kiedyś poczęstowano mnie wedliną, która przesiąknęła lekkim zapachem wedzonej rybki. To było oczywiście skutkiem wspólnego wedzenia. Nadmieniam, że tylko ja to zauwazyłam, ale jestem posiadaczką wyjątkowo dużego nosa :!: :grin: Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 11 Listopada 2007 Ja wędziłem flądrę, aromatycznego kurczaka i pierś z kurczaka razem i nie miałem pomieszanych zapaszków.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 11 Listopada 2007 Wędziłem razem boczek,żeberka i pstrągi.Rozmieściłem je osobno w wędzarni tzn. rybki po jednej a wędlinki po drugiej stronie. Wędlinki nie capiły rybką i odwrotnie. :grin: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szakir Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 11 Listopada 2007 Również wędząc wiosną pstrągi wykorzystałem resztę miejsca w wędzarni na podwędzenie kiełbasy surowej, kupionej w sklepie, nie zauważyłem niekorzystnych zjawisk tzn. wymiany zapachów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZCZEPAN Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 11 Listopada 2007 WitamOsobiście odradzam łączenie ryb z wędlinami zawsze pozostają ślady posmaku ryby.Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 11 Listopada 2007 Niedawno trzymajac w lodówce obok boczku wędzonego dorsza, miałem boczek o zapachu dorsza. :blush: Wędlinki i wędzone ryby były własnej produkcji. :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walter Opublikowano 11 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 11 Listopada 2007 Widzę, że zdania są podzielone. Myślałem o zastosowaniu kurtyny z folii alu lub blachy pomiędzy rybami i wędlinami, ale to z kolei może spowodować zachwianie równowagi rozkładu temperatur w wędzarni. Czekam zatem na dalsze spostrzeżenia i uwagi, dziekując za dotychczasowe. Cytuj Walter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 11 Listopada 2007 kiedys latka w tyl tez mnie cos wzielo na wspolne wedzenie .Nie polecamwedlinki dostaly delikatnego posmaku rybki.mi w smaku nie podeszlo wiecej nie robilem w ten sposobPozdrawiam serdecznie JAsiu Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MirekB Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 12 Listopada 2007 Ponieważ zdania są podzielone, spróbuj a potem się sam przekonasz.Wędziłem 14 pstrągów razem z szynkami i baleronami i nic nie stwierdziłem. Pstrągi wyjąłem po ok. 3 godzinach (takie po 40dkg.) szynki wędziły sie godz. dłużej.Ostatnio wędziłem szynki i 2,5 kg. jesiotra. Szynki wędzilem ok. 4 godz. jesiotr siedział jeszcze 2 godz. dłużej.NIC NIE STWIERDZILISMY aby czymkolweik odbiegało od swojego smaku. W wędlinach nie stwierdziliśmy żadnego posmaku ryby.Dodam że temp. wędzenia nie przekraczała 50 stopni, starałem sie utrzymac 45, a wędzę w beczce.Jedynie podczas wędzenia jesiotra po wyjęciu szynek podnioslem temp. do 60 stopni a na ostatnie pół godziny do prawie 80.Polecam samemu się przekonać.Być może jeśli się wędzi w wysokiej temp. to ryby wydzielają intensywniejszy zapach i wtedy przechodzi on do innych wyrobów. W moim wypadku ten efekt się nie potwierdził. Cytuj ********** MirekBsp5idk@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 12 Listopada 2007 MirkuB . Powiedz mi czy jesiotr nadaje się do wędzenia.Wiem,wiem że wszystko można uwędzić ,ale są rybki które cześciej się wędzi i są takie które rzadko. Nie wiem czy to ze wzgledu na cenę czy poprostu z tego względu że nie wychodzi zbyt dobrze- zgodnie z naszymi oczekiwaniami :rolleyes: . Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MirekB Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 12 Listopada 2007 Mój jesiotr po uwędzeniu był wspanialy w smaku. Popełnilem tylko jeden błąd.Po zakupieniu ważyl 2,5 kg i mierzył ok. 80 cm dlugości. Powinienem go pofiletować i wędzić w kawalkach a nie w całości. Z tąd czas wędzenia wyniósł prawie 6 godz.Ale się opłaciło. Smak niepowtarzalny. Jesiotr jest tłusty i miesko było soczyste.Niestety druga wada to cena. Za tę sztuke zapłaciłem ponad 70 PLN.Ale warto było. Cytuj ********** MirekBsp5idk@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 12 Listopada 2007 A gdzie kupowałeś jesiotra jeżeli to nie tajemnica. :question: :question: :question: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 12 Listopada 2007 jesiotry mozna kupis w sieci auchan w stanie zywym , schlodzonym i mrozonym polecam te pierwsza opcje :wink: Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MirekB Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 12 Listopada 2007 W Makro koło Huty Warszawa. Żywego !!!!! Cytuj ********** MirekBsp5idk@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiu Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 12 Listopada 2007 Witam Ja zawsze wędzę ryby /pstrągi około 30 szt/ razem z innymi wędzonkami i nie ma najmniejszego problemu.Stosuję tylko zasadę że najpierw osuszam wędzonki w wyższej temperaturze bez dymu i dopiero jak są obsuszone to zamykam szybry i wędzę gęstym dymem i wtedy wkładam ryby- oczywiście też osuszone na powietrzu lub zawieszone na całą noc w nierozpalonej wędzarni.Wtedy wędzarnia jest już rónomiernie nagrzana i nie trzeba wędzić wysoką temperaturą tylko samym dymem i po około 3 godz. mam pięknie uwędzone i ryby i wędzonki,zostawiam tylko te które mam zamiar dopiec a resztę wyjmuję.Otwieram szybry podwyższam temperaturę na kilka minut i kończę podpiekanie a zarazem całe wędzenie. Pzdr.Wosiu Cytuj Przyjacielem trzeba być,a nie bywać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walter Opublikowano 12 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 12 Listopada 2007 Dzięki za uwagi. Tymczasem wędzenie w piątek. Zrobiło się trochę mało czasu na peklowanie. Chyba więc tym razem wypełnię wędzarnię samymi rybkami. Najwyżej poeksperymentuję z różnymi gatunkami. Prędzej czy później jednak problem wspólnego wędzenia ryb i wędlin powróci i wtedy napiszę jak wyszło.Pozdrawiam Cytuj Walter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bidny Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 13 Listopada 2007 A gdzie kupowałeś jesiotra jeżeli to nie tajemnica. :question: :question: :question: w Warszawie na Bielanach w MACRO na ul. Pstrowskiego, w wielkim akwarium pływają piękne jesiotry. Jeśli aktualnie ich nie będzie to można taką rybę zamówić. Z tego co wiem to dostawy są 2 razy w tygodniu. Wtorki i czwartki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walter Opublikowano 19 Listopada 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 19 Listopada 2007 Uwędziłem w sobotę pstrągi i wędlinę na jednym dymie. Jesteśmy po degustacji i nie wyczuwamy żadnych posmaków rybnych w wędlinie. A moja żona ma wyjątkowo wyczulony węch. Dzięki jeszcze raz za uwagi... jednak doświadczenia nic nie zastąpi. Pozdrawiam Cytuj Walter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurek52 Opublikowano 19 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 19 Listopada 2007 ...polecam Wam do wędzenia sieje,dzisiaj były w Auchan w Poznaniu,są po prostu wspaniałe-najlepsze takie od0,5 do 1 kg-smakowo jeszcze lepsze od pstrąga.Przyrządza się je tak samo jak pstrągi :tongue: polecam jurek52 Cytuj żyć aby jeść,czy jeść aby żyć-oto jest dylemat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekarkady Opublikowano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Kiedyś pierwszy i ostatni raz kupiłem pstrągi w markecie, rozpływały się w dłoniach/ przy myciu/. Kupuję tylko żywe- pstrągi, karpie, ewentualnie jesiotry w Bogucinie pod Poznaniem /wyjazd na Gniezno/ ceny w miarę i ryby żywe. Cytuj Marekarkady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 10 Grudnia 2007 W czwartek dostałem lina takiego ok 1,5 kg, ale amur 7,5 kg przeszedł mi koło nosa, bo gostek nie miał do mnie numeru telefonu.Miłem tego lina wędzić, ale zostanie do galarety obok karpia.:grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnny40 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 11 Grudnia 2007 witam ,co do rybek to u nas w żorach i okolicy można dostać karpiki po 12,jesiotry po22,sumy po 22,amury po 12,pstragi po 20,prosto od chodwców,jak sie trafi to i okonie ,leszczyki,karasie ,szczupaki ,sandacze, Cytuj nie rób dymu jak nie wędzisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.