Sarny jak odstraszyć

[wiesiorek]

Witam.

Może ktoś zna sprawdzony sposób  na odstraszenie  saren  , w tym roku wyjątkowo się uwzięły  i niszczą  co napotkają na drodze.

Od kilku lat są , ale jak do tej pory były praktycznie nie szkodliwe , wystarczył jakiś strach , trochę pozawieszanych mydełek zapachowych i był spokój .

Działki jeszcze nie ogrodziłem , i na razie nie ogrodzę.

Postanowiłem nabyć elektrycznego pastucha może to je odstraszy.

Może komuś zalega już nie potrzebny , chętnie bym odkupił.

Proszę o wiadomość na pw. lub telefon 601435054

Pozdrawiam

wiesiorek

[chudziak]

Elektryczny pastuch to dobry pomysł - zbędnego nie posiadam ale jak masz prąd to kup sieciowy a nie gotowy zestaw na baterie.

[tubis3]

pieska z buda postaw i będziesz miał spokój

[wróbel75]

Albo spróbuj się z nimi zaprzyjaźnić.

Może zrób jakieś miejsce gdzie będziesz je dokarmiał i odpuszczą sobie drzewka

Pomyśl jaki widok będziesz miał co rano z okna. A jak się przyzwyczają to będą Ci z ręki jadły.

[paweljack]

Może ktoś zna sprawdzony sposób  na odstraszenie  saren 

Zjedz kilka, to reszta się przestraszy.   

[ziezielony]

http://www.phudagda.pl/index2.php?dzial=produkt&id=&pid=9&seo=biotec-1l--zapach-wilka-i-niedzwiedzia&PHPSESSID=7f958dc2a7d6f07cad1c3bdde0649a5e

[robespier]

Możesz odrodzić miejsce zwykłym sznurkiem powinno pomóc

 

Wysyłane z mojego X10i za pomocą Tapatalk 2

[wiesiorek]

Sznurek nie pomaga wypróbowane.

Piesek jest , ale nie zainteresowany sarnami jedynie w mojej obecności troszkę je pogoni , dzień góra dwa spokoju.

Sąsiadka zaprzyjaźniła się z sarnami i teraz klnie na czym świat stoi objadły jej wszystko co było do zjedzenia, dokarmiała je czas jakiś i robiła fotki . Jej się znudziło a  im nie , ogrodzenie o wysokości 1,3 m   nie stanowi dla nich przeszkody .

Nie mam kontaktu z myśliwymi , tych których znałem już nie polują ulegli wypadkowi , jeden spadł z ambony drugi jechał mu na ratunek i miał wypadek , obaj są unieruchomieni chyba już na zawsze.

Według mnie pozostaje tylko pastuch tak na 2 góra 3 lata . Działka ulegnie jeszcze podziałowi i dopiero ogrodzenie i spokój a sarnami - mam nadzieje.

[ryszpak]

Hukinol jest bardzo dobry, ale ma niestety wielką wadę - strasznie śmierdzi. Anti Bissan nie ma tej wady, ale co do skuteczności to się nie wypowiadam - nie testowałem. Jeżeli masz tylko kilka drzewek, ogródź je pojedynczo, kilkoma warstwami sznurka, byle z dala od pnia, żeby sarna za łatwo nie miała, jeśli więcej - pastuch też będzie dobrym rozwiązaniem.

Chociaż kiedyś ogrodziłem sznurkiem, daleko od pnia, myślałem że wystarczy. Owszem, wystarczyło na sarny, ale przyszedł jeleń i po drzewkach

Na szczęście sarna to nie dzik - jest bardziej płochliwa

 

Co do dokarmiana saren w zimie - ilu myśliwych, tyle różnych zdań na ten temat

Edytowane 10 Czerwca 2015 przez ryszpak

[Maciekzbrzegu]

^{mam ten sam problem na działce spałowały mi dużo drzew z info jakie zasiągnełem u miejscowych i leśników  to tylko ogrodzenie , pies musiałby biegać luzem (i co zagryź sarnę jak ją dorwie  chyba nie o to chodzi zresztą  nie może biegać luzem poza posesją  i jak to psu powiedzieć   )  jak są na łańcuchu to sarny się przyzwyczaiły i nic z tego sobie nie robią , z replentami to są mieszane uczucia ale panuje opinia ze nie są skuteczne , pastuch o key powinien dać radę tylko  nie może się samoistnie uziemniać  (przez trawę w zimie śnieg itp bo nie działa). Słyszałem jeszcze o patentach  ludzkie włosy  w torebkach (foliowych perforowanych)  i wieszanie na drzewkach , smarowaniu lisim sadłem (ale skąd je wziąć ) to bardziej na zające.}

Edytowane 12 Czerwca 2015 przez Maciekzbrzegu

[ZLeP]

Jeśli pastuch ma być skuteczny, to trzeba mocny. Nie jakiś badziewiak do bydła o mocy impulsu 0,5J. Ja używam Koral A65lcd, polski produkt (olko.com.pl) o bardzo dobrej cenie w stosunku do jakości (ok. 500zł). Ma impuls 6J. Akumulatorowy, jeśli blisko domu to jakieś malutkie aku + zasilacz. No i druty w ogrodzeniu odpowiednio poprowadzone, w dedykowanych izolatorach, nie jakieś kombinacje. Za głowę się łapię jak widzę ogrodzenia wykonane nawet przez myśliwych. Później zdziwienie, że pastuch nie jest skuteczny. Jak ma być skuteczny, skoro słaby elektryzator nie jest nawet w stanie pokonać przebić na byle jak zbudowanej linii. A jak trochę trawy dotyka drutu i do tego siądzie rosa? To szkoda roboty, równie dobrze można powiesić sznurek.

[jumbo]

 

Może ktoś zna sprawdzony sposób  na odstraszenie  saren 

Zjedz kilka, to reszta się przestraszy.   

 

 

 

 

...przyjemne z pożytecznym....

[MariuszB]

Te metody nie pomogły ?

http://www.wiki.haszysz.com/index.php/Jak_bronic_sie_przed_zwierzyna_lesna

 

Może to urządzenie będzie pomocne ?

http://www.sklep.linarem.pl/p304,profesjonalny-odstraszacz-zwierzyny-lesnej-losi-saren-stv-688.html

lub to...

http://www.sklep.linarem.pl/p615,armatka-hukowa-zon-mark-4-odstraszacz-ptakow-odstraszanie-ptakow.html?gclid=CJjs-eLDjMYCFWXLtAodzzsAIQ

 

[ZLeP]

Te metody i preparaty działają, ale niestety niedługo, bo się po prostu do nich przyzwyczajają, również wietrzeją i zabiegi trzeba często ponawiać. Wg mojej praktyki i wiedzy najskuteczniejszy jest pastuch. Jak już powyżej pisałem, musi być mocny i solidnie zrobiony (prąd w impulsie ma kilkanaście tysięcy Volt, dlatego drut musi być dobrze odizolowany od ogrodzenia. To nie 220V, że wystarczy byle jaka izolacja). Jak zwierzyna się z nim już zapozna, to wystarczy, że sam drut wisi, bez prądu .

Zapytajcie rolników, co jest najskuteczniejsze, oni walkę ze zwierzyną leśną prowadzą od niepamiętnych czasów.

Edytowane 13 Czerwca 2015 przez ZLeP

[EAnna]

Wyczytałam w "Lawendowym polu", że na Warmi stosuje się kępki świeżego, owczego runa, przyczepione do gałązek sarnich smakołyków.

Autorka, Joanna Posoch pisze, że zapach tego runa skutecznie odstrasza sarny. Stosuje tę metodę w swoim gospodarstwie.

[ryszpak]

Tutaj kilka informacji nt. stosowania wełny owczej  w LP. Moi znajomi na południu WLKP stosują w lasach, z dobrymi rezultatami (So, Św, Db). Nie wiem, jak będzie z owocowymi.

 

http://www.izoo.krakow.pl/czasopisma/wiadzoot/2012/1/art06_WZ_2012_1.pdf

 

http://www.warcino.szczecinek.lasy.gov.pl/ochrona-lasu1#.VX3ibFJ1MgQ

Edytowane 14 Czerwca 2015 przez ryszpak

[wiesiorek]

Zakupiony elektryzator i święty spokój - mam nadzieje.

[Maciekzbrzegu]

Zakupiony elektryzator i święty spokój - mam nadzieje.

 

  

Jak wypróbujesz daj znać jak się sprawuje, ja skłaniam się ku ogrodzeniu z siatki leśnej . W tym roku nie wiem czy to kwestia łagodnej zimy ale jest ich sporo . Cieszy ich widok ale szkody to potrafią narobić , rozumie ze spałowały na wiosnę (po zejściu śniegu)   młodego buka bo to przysmak , ale tarninę, i inne kolczaste krzewy   ?  w maju posadziłem kosodrzewinę też im posmakowała . Leśniczy twierdzi , że nie ruszyły by tych drzew gdyby rosły w lesie , ale fakt iż na działce mają  (rośliny) lepsze nasłonecznienie , nawożenie to stają się dla sarn przysmakiem

Edytowane 15 Czerwca 2015 przez Maciekzbrzegu

[wiesiorek]

Ok dam znać.

[ZLeP]

Zakupiony elektryzator i święty spokój - mam nadzieje.

 

Pochwal się, jaki elektryzator kupiłeś?

[wiesiorek]

Witam.

Elektryzator , który zakupiłem to EBS 250 - używany.

Zasilany z sieci , można również z baterii- akumulatora.

Jest wzmocniony , tak przekazał mi poprzedni jego właściciel  .

Najważniejsze , że działa .

Sarenki trzymają się z daleka ślady dzików również widziałem , ale za ogrodzenie nie przeszły.

Jestem zadowolony  a to najważniejsze.

pozdrawiam