Skocz do zawartości

Moje eksperymenty kulinarne :)


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Ładny w przekroju.
 

Cieszy, że się podoba :)

 

 

 

wcześniej je jeszcze moczę w wodzie
 

Prawidłowo :) 

 

 

 

Qba chleb ladny, ale bialutki jak przescieradlo na sloncu  

Z mąki pszennej, do tego tortowej, to nic dziwnego :)  Ciasto na następny już siedzi w lodówce, tym razem będzie z dodatkiem kminku :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-535128
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 204
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nadeszła pora na smakowanie polędwicy wieprzowej. Doba - cukier. Kilka dni - peklosól. Trzy tygodnie - mieszanka przypraw. Z 1450 g zostało 834 g. Teraz w folię i do lodówki.

post-73631-0-05957000-1484915888_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-536776
Udostępnij na innych stronach

 

 

Teraz w folię i do lodówki.

:) QbQ, modnym słowem czasy ostatniemi jest...  .Niezręczność :laugh: :laugh: :laugh:

Jakby Ci miejsca w lodówce/ach brakło to chętnie przetrzymam.. zręcznie :thumbsup:

Polędwinka 6****** :clap:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-536840
Udostępnij na innych stronach

 

 

QBA idziesz w Mistrze, idziesz      

Oj tam,oj tam nie przesadzaj :D Tu decydującym czynnikiem jest cierpliwość :D Nie pozostaje mi nic innego jak dziękować :)  

 

 

Bułeczki są polędwiczka jest to jeszcze jakiś trunek i będzie dobrze.
 

Klaruje się poziomkowa nalewka, jednak niepokoi mnie osad, który jest zbyt obfity i nie wiem co z tym fantem począć :D Kilka litrów pigwówki zachowuje się należycie, więc nie ma obaw :D 

 

Jakby Ci miejsca w lodówce/ach brakło to chętnie przetrzymam.. zręcznie Polędwinka 6******

zieloniutki mam dwie lodówy, więc bez obawień, jednak jakbyś chciał popróbować, to podaj adres na PW :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-536850
Udostępnij na innych stronach

 

 

Klaruje się poziomkowa nalewka

:) QbQ wspomożenie:

1. zlać z nad osadu, cieniuchnym wężykiem,

2. pielucha na 4,

3. następnie kilka lejków i filtry do kawy,

U mnie zadziałało. Szkoda ryzykować- ten osad jeśli nadnaturalny to żeby nie spsował wytworu :thumbsup:

--------

:) Kiedyś, jak Bozia da, to popróbujem... wzajemnie :thumbsup::yes: 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-536957
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Przy okazji oddzielania mięsa od kurczakowych kości, wpadłem na pomysł wykorzystania ich do zrobienia drobiowej galarety. Dorzuciłem trochę sparzonego fileta i stało się :D

post-73631-0-98363100-1488866332_thumb.jpg

Pani Żona do tego upiekła chlebek i można było zasiadać do biesiady :D

post-73631-0-12397500-1488866389_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-543471
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Lubie bob ..i pierogi tez ..stad moje pytanie czy moze byc suszony bob i czy jest do farszu uzyty ze skorka? i jak doprawiasz jesli mozna dostac przepis :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-544943
Udostępnij na innych stronach

Miałem mrożony, lecz myślę, że i z suszonego można zrobić, po uprzednim namoczeniu. Skórki nie wyrzucałem, w niej kryje się to co dobre :) 

 

PIEROGI Z BOBEM
 
Nadzienie 
500 g bobu
2 cebule
4 ząbki czosnku
łyżka masła lub oleju
łyżka posiekanego koperku
sól i pieprz do smaku
 
Ciasto
2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki ciepłej wody
1 łyżka oliwy lub masła
1 jajo
szczypta soli
 
 
Wykonanie
Bób ugotować do miękkości. Pod koniec gotowania osolić. Cebulę pokrojoną w kostkę podsmażyć na złoty kolor. Ugotowany bób, zeszkloną cebulę i czosnek zemleć na maszynce. Doprawić solą, pieprzem i koperkiem. Farsz po dokładnym wymieszaniu powinien być wyrazisty w smaku. Proporcje składników ciasta należy dobrać w taki sposób, by po wyrobieniu było ono elastyczne. Z cienko rozwałkowanego ciasta wykroić krążki, na które ułożyć po łyżeczce farszu i dokładnie skleić brzegi, uprzednio składając na pół. Tak przygotowane pierogi należy gotować w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju. Po ugotowaniu można podawać z cebulką podsmażoną na maśle lub ze skwarkami, posypane koperkiem.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-544965
Udostępnij na innych stronach

Dzieki :) , ja mam suszony bo u nas sprzedaja bob ale tylko w strakach , nie wiedzialam ze mozna mrozic ,to sobie przywioze z Polski bo ten suszony troszke inaczej smakuje.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-544979
Udostępnij na innych stronach

Według mnie z suszonego  bobu farsz bedzie dużo gorszy niż ze świeżego czy mrożonego .

electro  poszukaj - może jednak można u was kupić mrożony , u nas kilka firm sprzedaje  https://www.google.pl/search?q=mro%C5%BCony+b%C3%B3b&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjl68P9tOjSAhWFiSwKHRFBCxUQ_AUICCgB&biw=1280&bih=657 

 

W sklepach jest też do kupienia bób konserwowy w puszkach - myślę ,że też by si lepiej nadał niż suszony

https://www.google.pl/search?q=mro%C5%BCony+b%C3%B3b&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjl68P9tOjSAhWFiSwKHRFBCxUQ_AUICCgB&biw=1280&bih=657#tbm=isch&q=b%C3%B3b+konserwowy&*

Edytowane przez chudziak

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-545013
Udostępnij na innych stronach

@chudziak, dzieki poszukam tego mrozonego w sklepach z arabska zywnoscia bo tam maja takich wiecej roznosci , a konserwowy tez widzialam.NIe wzielam konserwowego pod uwage myslalam ze jest inny smak tak jak np groszek mrozony swiezy i konserwowy.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-545055
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mała zagadka :) Co to za potrawa? Dla ułatwienia podpowiedź: produkty do jej wykonania znajdują się na zdjęciu :)

post-73631-0-05967900-1491157458_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-546273
Udostępnij na innych stronach

:) To Fassto... Ciasto z dżemem fasolowym ale nie jestem pewien bo ten worek mnie zmyla... :thumbsup:

Z perspektywy węglowodanów to kategoria "masowego rażenia" :D:thumbsup:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-547071
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł czas na zaprezentowanie swojskiego chlebka na zakwasie żytnim :)  Wersja z kminkiem.

 

Składniki:
2 łyżki dokarmionego 12 godzin wcześniej zakwasu
350 g chlebowej mąki żytniej

200 g mąki pszennej
350 ml wody
półtorej łyżeczki soli (ok. 9 g)


Wykonanie:
Zakwas wymieszać ze 150 g mąki żytniej i 150 ml wody. Po 18 godzinach dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać. Opcjonalnie można dodać słonecznik, kminek, orzechy, i.t.p. Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem formy, obsypanej bułką tartą i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Gdy ciasto podwoi objętość, należy wstawić formę do zimnego piekarnika i ustawić temperaturę 220 stopni C. Piec godzinę, a po tym czasie wyjąć z formy i po ostygnięciu można się delektować  :)
 

post-73631-0-24109800-1491906964_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-547393
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Od pewnego czasu chodziła za mną golonka pieczona w kapuście :) Wczoraj zrobiłem marynatę z oleju, musztardy i miksu przypraw (czosnek granulowany, pieprz czarny, pieprz ziołowy, rozmaryn), po czym wtarłem ją w ponacinaną skórę golonek. Dziś wrzuciłem do garnka z wodą, dodałem liść laurowy, ziele angielskie i gotowanko :) Jak zmiękły to dodałem soli i jeszcze chwilę gotowania, w sumie ponad godzinę. W tym czasie na smalcu podsmażyłem kiszoną kapustę (przepis tutaj) i dodałem do niej smażonej cebuli. Ziemniaki w mundurkach radośnie bulgotały w garnku z osoloną wodą :) Po wyjęciu golonek z wody, pozbyłem się kości, a mięso ze skórą pokroiłem na mniejsze części. Posypałem przyprawą do wieprzowiny, solą czosnkową, pieprzem, oregano i bazylią, po czym przełożyłem do naczynia żaroodpornego, przekładając smażoną kapustą i podlewając odrobiną wywaru z gotowania golonek. Na to wszystko wyłożyłem odcedzone ziemniaki i wstawiłem do piekarnika. Pieczenie w temperaturze 220o C około półtorej godziny, spowodowało wymieszanie się smaków i można było zajadać się tym eksperymentalnym daniem :)

post-73631-0-18383900-1494165340_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-550622
Udostępnij na innych stronach

Ja robie w kapuscie zeberka tez sa super .

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11798-moje-eksperymenty-kulinarne/page/4/#findComment-550624
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.