Peklowanie szynki razem z kiełbasą.

[Jerzykowski]

Witam jako nowy na forum. Otóż mam pewien problem a może jestem przewrażliwiony? Ósmego Grudnia kupiłem około 4.5 kg szynki w trzech kawałkach oraz około 1,5 kg kiełbasy która się nazywa Kiełbasa Polska surowa. Kiełbasa kosztowała 18.99 zł za kg, jedna z szynek 15 zł za kg, dwie pozostałe po około 13 zł za kg. Zrobiłem do tego zalewę z około 2,5 litra wody. Dodałem do tego niestety tylko około 50 gram soli peklowej, zrobiłem wywar z czosnku, ziela angielskiego, pieprzu ziarnistego, liścia laurowego i łyżki cukru oraz kilku kropel magi. Każdą szynkę pekluje do dzisiaj  w trzech osobnych garnkach z tym że w jednym garnku jest  również kiełbasa. Codziennie to przewracam, woda jest koloru czerwonego, trochę mętnawa. Jednak niepokoi mnie zapach. Nie mogę powiedzieć że śmierdzi albo może jestem przewrażliwiony naczytając się o jadzie kiełbasianym. Druga rzecz która mnie niepokoi to w końcówkach kiełbasy zbiera się taka jakby mętna biała ciecz, ciecz ta nie śmierdzi. Jedną z kiełbas wziąłem dzisiaj i ugotowałem. Smak miała normalny jak to gotowana kiełbasa.

[chudziak]

Po pierwsze nie wiem czym się kierowałeś wrzucając kiełbasę do peklowania ? Nigdy nie spotkałam się by gotową kiełbasę peklować   

Po drugie do solanki dałeś taką dawkę peklosoli taką  jaką  mniej więcej stosujemy do peklowania suchego  - do mokrego dajemy ok 85 gramów na litr wody .

Skąd taki pomysł na peklowanie   

[Jerzykowski]

Nie wiem skąd pomysł na wrzucenie myślałem że będzie lepsza. Soli dałem tyle bo obawiam się jej nadmiaru. W tamtym roku też tak robiłem i wszystko było dobrze. Co mam zrobić Wyrzucić kiełbase czy wszystko? Jednak jak pisałem nie śmierdzi to tylko ma jakiś dziwny zapach. Co z ta cieczą w kiełbasie?

[chudziak]

Naprawdę nie wiem co Ci poradzić tak odbiegłeś od przyjętych norm. Co zamierzałes dalej robic z ta kiełbasą ??

 

 

W tamtym roku też tak robiłem i wszystko było dobrze.

Tak to znaczy jak - napisz dokładnie.

Co do mięsa to bym czym prędzej zmieniła solankę choć minęło już 10dni od nastawienie - to dość długo ( ile zamierzałeś trzymać w tym roztworze?) . Obawiam się , że nikt nie zagwarantuje Ci co zrobić w tym wypadku z mięsem by zapewnić bezpieczeństwo osobom ,które będą je spożywać

[Jerzykowski]

 Szynke i kiełbasę zamierzałem wędzić w te sobotę. W tamtym roku tez tak robiłem tylko że krócej peklowałem bo około  5 dni.  Solankę już zlałem. Owinełęm to dratwą i się obsusza. Jeszcze dodam że w ten wtorek dokupiłem jeszcze około 1.5kg szynki, tak samo pekluje jednak zapach jest chyba ten sam.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Jerzykowski

[Baca]

@Jerzykowski,Witaj ziomku aleś brachu nawywijał jak już Ci pisano

 

Naprawdę nie wiem co Ci poradzić

 

W tamtym roku tez tak robiłem tylko że krócej peklowałem bo około  5 dni.

To było zbliżone do normy no i było dobre a teraz dla mnie osobiście zonk , może bieglejsi w sztuce coś poradzą

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Baca

[jumbo]

.....naczytałeś się o jadzie kiełbasianym....

A o recepturach na peklowanie to już nie....?

 

Umyj to wszystko , sprawdź smak surowego  i jak jest o smaku mięsa to do lodówki na dół i jutro wędź

 

 

kiełbasy się nie gotuje , lecz PARZY..

[Maciekzbrzegu]

Możesz przepłukać, przemyć w wodzie z octem na litr wody pół-3/4 szklanki octu, wyciąga zapach,tylko zapach Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu

[Maciekzbrzegu]

Jak trzymasz w lodowce to nie na "kupie"  niech mięso  ma przepływ powietrza osusza się , ale szczerze to trudno powiedzieć jak to się skończy (smak zapach itp )   bo :

 

tak odbiegłeś od przyjętych norm

 

Daj znać (po wszystkim)   jak wyszło

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu

[Jerzykowski]

Z samego rana przyprowadziłem znajomego żeby powąchał mięso i mówił że zapach ma normalny. Nie wiem? Może ja mam zepsute powonienie? Na chwilę obecną wszystko się wędzi prócz kiełbasy. Dam znać o efektach.

[Maciekzbrzegu]

No coś sie tam działo bo odstępstw trochę jest, Np nie stosuję  się peklosolanek  poniżej 5 % do peklowania  (to jest graniczne minimalne stężenie )  Twoje 2 % . Może niska a raczej na pewno niska temperatura Cię "uratowała". Jak rozumie dostałeś bakcyla aby poczytać forum i zaoszczędzić sobie "nerwówki" w przyszłości

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu

[frapio]

dostałeś bakcyla aby poczytać forum

i stronę główną, gdzie masz komplet wiedzy by nie zepsuć wyrobów. Czy aby na pewno nie pomyliłeś Kiełbasę Polską z Kiełbasą białą surową? Kiełbasa Polska wędzona jest wyrobem gotowym do spożycia, a Biała surowa do dalszej obróbki jak komu pasuje. Zasadniczo pomyślana do parzenia bez wędzenia, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby ją upiec na grillu czy w piekarniku albo uwędzić i potem sparzyć. A że jest na samej soli to będzie miała kolor szary.

[Jerzykowski]

Mniejsza z kiełbasą. Niedawno wyciągłem wędzonki z wędzarni. Zapach mają taki że ślinka leci, odkrojone kawałeczki też maja dobry smak. Zastanawiam się czy to sparzyć czy jeść tak jak jest?  Jakoś zawsze smakowała mi szynka wędzona nie parzona. wędziłem drewnem wiśnia-jabłoń. Następnym razem dokładnie poczytam stronę główną. Teraz to tak robiłem na szybkiego.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Jerzykowski

[Maciekzbrzegu]

Ja bym sparzył , poddał obróbce cieplnej, będzie bezpieczniejsza, ( trochę posolił wodę tak abym miał wrażenie że mięso jest tak słone jak woda  ) dla mnie przy takim stężeniu solanki jest za mało słone. Parzenie odsala trochę wyrób. Chyba że są jakieś uwarunkowania których nie znam że stosujesz tak mało peklosoli i Ci smakuje , jeżeli tak  to bym stosował "normalną" dawkę a przed wędzeniem  wymoczył mięso.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu

[Maxell]

 

 

Następnym razem dokładnie poczytam stronę główną.

Jak tak dalej będziesz robił, to "następnej razy" już nie będzie.

[Jerzykowski]

Wszystkie szynki zostały zjedzone ze smakiem.

[kotunia]

to powinieneś podziękować najwyższemu za cudowne ocalenie

[Jerzykowski]

E tam. Przesadzacie.

[jumbo]

...na przyszłość rób sztukę po kolei , a nie na łapu capu..

może przesadzamy , może dmuchamy na zimne , ale jak pokosztujesz jadu kiełbasianego (on nie ma smaku)

to żaden znajomy ci nie pomoże wąchając   mięso

 

zapamiętaj telefony 112 i 999

może też poczytasz forum zanim skorzystasz

[Jerzykowski]

No nic. W tamtym roku mnie skrytykowaliście. W Grudniu kupuje pół świni , więc trzeba będzie coś powędzić. Teraz ściśle zastosuje się do przepisów na forum.

[Muski]

 

 

W Grudniu kupuje pół świni

skocz expresem na kurs do Łaz - po pierwsze NAPRAWDĘ warto po drugie zrobisz tą połówke  z uśmiechem - a jaki będzie smak   

[arkadiusz]

 

 

skocz expresem na kurs do Łaz - po pierwsze NAPRAWDĘ warto po drugie zrobisz tą połówke  z uśmiechem

 

To jak będę miał połówkę do rozbioru to mogę na Ciebie liczyć.   

[andrzej k]

 

 

To jak będę miał połówkę do rozbioru

 

 

Połówka na dwóch to pikuś .

 

 

Pozdrawiam

[arkadiusz]

 

 

Połówka na dwóch to pikuś .

 

Było o rozbiorze nie o czytaniu.  Ja tylko popatrzę jak to się robi z uśmiechem.

[Jerzykowski]

A co wy tacy złośliwi? Chyba czytacie za dużo Elektrody.pl