Gonzo Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1101 Opublikowano 5 Maja 2009 Witam. Może się maturzystom a raczej kom przyda :rolleyes: Droga Mamo! Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, że Tobie się to nie spodoba ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała... A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił... Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Bądziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Bądziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło... Twoja ukochana córeczka. P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję. Chciałam Ci tylko uświadomić, że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki! Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-67155 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1102 Opublikowano 5 Maja 2009 Preludium do świnskiej grypy.Klientka w sklepie mięsnym. -czy to mięso jest świeże. Ekspedientka. -No pewnie. Świnia wczoraj jeszcze kichała. :grin: Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-67186 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1103 Opublikowano 5 Maja 2009 Kardiolog mówi do pacjenta:- Niech się pan nie martwi o serce, bije mocno i równym rytmem.- A, to dobrze.- Tak... Pytanie tylko czy wytrzymają to żebra. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-67192 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 11 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1104 Opublikowano 11 Maja 2009 Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywatam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwal się do nikogo przez ten okresi generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniegopopołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawozi grządki ztruskawkami. Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika pan Tadekpomalutku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera je powoli, patrzyna ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie: - A co pan robi, że tak śmierdzi? Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupełnie zszokowani - panTadek się odezwał! Ogrodnik odpowiada:- Ja, panie Tadku, nawożę truskawki. Pan Tadek myśli i w końcu:- Co? Ogrodnik:- No... posypuję je nawozem. Pan Tadek po namyśle:- Co?- No, posypuję truskawki gównem, żeby byly lepsze. Pan Tadek myśli:- Aha.... Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce. Siada imyśli. Po pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi: - Wie pan co? Ja truskawki posypuję cukrem, żeby były lepsze. Aleja to podobno popieprzony jestem! :lol: Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-67875 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 14 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1105 Opublikowano 14 Maja 2009 Z poradnika młodej lekarki: (z netu) - Słyszałem, że ćwiczenia przyspieszające pracę serca przedłużają życie, czy to prawda? - Twoje serce będzie bić tylko określoną ilość razy... tyle ile masz zapisane w genach i ani raz więcej... Nie marnuj więc tych uderzeń na ćwiczenia. W końcu wszystko się kiedyś zużywa. Przyśpieszanie pracy serca nie przedłuży Ci życia. To tak jakby mówić, że przedłużysz życie samochodu żyłując silnik do upadłego. Chcesz żyć dłużej? Zdrzemnij się! * * * - Czy powinienem jeść mniej mięsa, a więcej warzyw i owoców? - Przyjrzyj się temu z logicznego punktu widzenia... Co je krowa? W paszy ma zboże, kukurydzę i mnóstwo innych rzeczy. Czym jest ta zielenina? To Warzywa! W takim razie stek z wołowiny jest niczym innym jak doskonałym mechanizmem do dostarczania do twego organizmu warzyw! Potrzebujesz zboża? Wpierniczaj kurczaka. Natomiast wieprzowina zapewni ci 100% twojego dziennego zapotrzebowania na zieleninę. * * * - Czy powinienem ograniczyć spożycie alkoholu? - A niby czemu? Wino jest robione z owoców. Brandy to destylowane wino, oznacza tylko, że zabierają wodę z owocowej masy i w ten sposób masz jeszcze więcej zdrowych pyszności. Piwo? Halo! Przecież to chmiel! Wódka? Żyto to zboże! Eeeeeeee.... nawet bimberek powstaje z ziemniaków. * * * - Czy smażone żarcie jest szkodliwe dla zdrowia? - CZY TY W OGÓLE MNIE NIE SŁUCHASZ? W dzisiejszych czasach jedzenie jest smażone na oleju roślinnym. Tak po prawdzie to żarcie w nim sobie pływa. Jakim cudem więc większa ilość warzyw może ci zaszkodzić? * * * - Czy robienie przysiadów pomoże mi stracić oponkę" na brzuchu? - Absolutnie nie! Kiedy ćwiczysz mięśnie to one się powiększają. Dlatego przysiady powinieneś robić tylko wtedy gdy chcesz aby twój brzuch był większy. * * * - Czy czekolada mi szkodzi? - Zwariowałeś? Hej! Nasiona kakao! Kolejne warzywo! To najlepsze żarcie na świecie! * * * - Czy pływanie jest dobre dla mojej figury? - Czy pływanie jest dobre dla twojej figury? Zapytaj wielorybów! * * * - Czy utrzymanie naszego ciała w formie jest istotne dla mojego życia? - Hej! Istnieją przecież okrągłe formy. -------------------- Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić wszystkie wątpliwości jakie mogliście mieć na temat jedzenia i diety. I pamiętajcie... Życie nie powinno być podróżą do grobu, której celem jest dowiezienie do końca atrakcyjnych i dobrze zachowanych zwłok. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... "ALE TO BYŁA JAZDA!" Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68227 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paolodoro Opublikowano 14 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1106 Opublikowano 14 Maja 2009 witam , :lol: Facet dostał na urodziny papugę. Od początku, kiedy tylko wniósł klatkę do domu i zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem co drugie słowo.Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent...Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład... Słowem pełna poświęceń terapia.Na próżno.Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło.Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią, a ta nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający na transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem. W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał przytłumiony bełkot i nagle wszystko ucichło.Kiedy gość ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył drzwi zamrażarki. Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała:- Najmocniej przepraszam, że uraziłam Pana moim słownictwem, zachowaniem i czynami, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości. Zadanie Panu ciosów dziobem było niewybaczalne... Facet tego się nie spodziewał - zmiana była co najmniej szokująca - już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną poprawę, kiedy ponownie odezwała się papuga: - Mogę Pana uprzejmie zapytać: co Panu zrobił kurczak ? :lol: :lol: Cytuj całe życie się uczę , a czy się nauczę... http://images37.fotosik.pl/1274/4fa8487176da947bm.jpg Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68319 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1107 Opublikowano 15 Maja 2009 Gdzieś na oceanie płyną sobie dwa rekiny: duży (stary) i mały (młody). Stary rekin koniecznie chciał przekazać jak najwięcej życiowych, rekinich wiadomości młodemu. W pewnej chwili pyta:- Co byś robił, gdybyś natknął się na człowieka w wodzie?Młody:- Szybko bym podpłynał i go zjadł.- Zastanów się dobrze, co byś zrobił? - pyta stary rekin.Młody to samo:- Szybko bym podpłynał i go zjadł.- Źle! - obruszył sie stary.- No to co mam robić? - pyta młody- Podpływasz do niego wolno i opływasz go tak ze trzy razy. - odpowiada stary.- Po co mam go opływać? Nie szkoda czasu?Stary na to - Przeciez nie będę go jadł z gównem. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68366 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1108 Opublikowano 15 Maja 2009 ...z seri o wilku.... :wink: Idzie Czerwony kapturek przez las... aż tu z tzw. nienacka ,zza krzaków czyli...wypada wilk "zboczeniec" i pyta:- Słuchaj no, Czerwony Kapturku ,a nie boisz Ty się tak samotnie po tym lesie chodzić?Toż tu i rabusiów pełno... a i wilków "zboczeńców" niemało? Na co rzecze Czerwony Kapturek ,okiem kaprawym na wilka spojrzawszy..-A czego ja mam się bać??? Pieniędzy nie mam, pier...olić się lubię... Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68367 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antozar Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1109 Opublikowano 15 Maja 2009 Sens życia> > > > > > Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył> przed sobą> > > > > > kilka przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory> słoik po> > > > > > majonezie i wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami. Potem> zapytał> > > > > > studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny. Oni zaś> potwierdzili.> > > > > > Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do słoika i> lekko> > > > > > potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w wolną> przestrzeń między> > > > > > kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik> jest pełny,> > > > > > a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął pudełko piasku> i wsypał> > > > > > go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił> pozostałą jeszcze> > > > > > wolną przestrzeń. Profesor powiedział: "Chciałbym, byście> wiedzieli,> > > > > > że ten słój jest jak wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy> w życiu:> > > > > > wasza rodzina, wasz partner, wasze dzieci, wasze zdrowie. Gdyby> nie> > > > > > było wszystkiego innego, wasze życie i tak byłoby wypełnione.> Żwir -> > > > > > to inne, mniej ważne rzeczy: wasze mieszkanie, wasz dom albo> wasze> > > > > > auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu, w tym> waszą> > > > > > ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie słój piaskiem,> nie będzie już> > > > > > miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak jest też w> życiu:> > > > > > Jeśli poświęcicie całą waszą energię na drobne rzeczy> (pracę), nie> > > > > > będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy> > > > > > istotne - poświęcajcie czas waszym dzieciom i waszemu> partnerowi,> > > > > > dbajcie o zdrowie. Zostanie wam jeszcze dość czasu na pracę,> dom,> > > > > > zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one> są tym,> > > > > > co się naprawdę liczy. Reszta to piasek."> > > > > >> > > > > > Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po> brzegi> > > > > > kamieniami, żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się,> że słój> > > > > > jest pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę piwa.> Piwo> > > > > > wypełniło resztę przestrzeni - wręcz wsiąknęło w piasek -> teraz słój> > > > > > był naprawdę pełen.> > > > > >> > > > > > Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo wasze życie jest> > > > > > wypełnione, zawsze jest jeszcze miejsce na browarka.> > > > > > Cytuj http://amitiefrancepolognefinistere.wifeo.com/index.php https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286 http://nospetitesmains.wifeo.com/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68369 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ujastek Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1110 Opublikowano 15 Maja 2009 Czym się różni dobry sąsiad, od dobrej sąsiadki? Dobry sąsiad pożyczy, a dobra sąsiadka da. :grin: Cytuj andrzej m. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68392 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomuś Opublikowano 18 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1111 Opublikowano 18 Maja 2009 Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek pytają :Czy pan mieszka w tym zamku?TakA czy tam nie ma żadnego straszydła?Nie ma .Jestem jeszcze kawalerem. Pokój w akademiku.Student:-Chłopaki ,szybko gadajcie czy homoseksualizm jest w porządku ? No pewnie, że w porządku !Student zdejmuje rękę z mikrofonu słuchawki :- Halo ,halo mama? U mnie wszystko w porządku ! Cytuj Tomuś Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68579 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 18 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1112 Opublikowano 18 Maja 2009 -Jak ci się udala randka z tym nowym chłopakiem ?- Pyta Marysia Zosi. - Wiesz, on jest jakiś dziwny! - odpowiada Zosia. Jak mu zaproponowalam, żeby się ze mną przespał, to odpowiedział, że nie jest śpiący. W parku na ławce siedzi kobieta. Przychodzi mężczyzna ,siada na tej samej lawce i pyta kobietę : - Pani tak sama ? Nie boi się pani ? A jakby panią ktoś zgwałcił ? - To bym krzyczała - odpowiada kobieta. Mężczyzna wyjąl z kieszeni gazetę odwrócił się i czyta. Po pewnym czasie kobieta przeciąga się i mówi : Och jak mi się chce krzyczeć . Szef do sekretarki : - Pani Jolu jaki mamy dziś dzień ? Pani Jola na to : Służbowo piątek a prywatnie bezpłodny... Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68589 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paolodoro Opublikowano 19 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1113 Opublikowano 19 Maja 2009 Witam jak zawsze miło , Przeczytaj najpierw TEKST potem otwórz zdjęcie!!!! Pewna żona była niezadowolona ze swojego auta i w związku z tym wierciła mężowi dziurę w brzuchu. "Kup mi na urodziny niespodziankę, która w ciągu czterech lub mniej sekund przyspiesza do setki, prosiła. Najlepiej w kolorze niebieskim". Dzień urodzin zbliżał się wielkimi krokami, aż w końcu żona otworzyła prezent... Pogłoski chodzą, ze mąż nie przeżył!....// jeżeli było ,to bardzo wielkie sorki Cytuj całe życie się uczę , a czy się nauczę... http://images37.fotosik.pl/1274/4fa8487176da947bm.jpg Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68742 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 19 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1114 Opublikowano 19 Maja 2009 Sex jest jak nokia (connecting people),sex jest jak nike (just do it),sex jest jak coca-cola (enjoy!),sex jest jak pepsi (ask for more),sex jest jak samsung (everybody is invited)!!!,sex jest jak peugeot (zaprojektowany by cieszyć),sex jest jak philips (let's make things better),sex jest jak era (taaaak, taaaaakkk......),sex jest jak jogobella (rozkosz extra dużego...),sex jest jak redbull (dodaje skrzydeł),sex jest jak milka (daj się skusić),sex jest jak mars (krzepi),sex jest jak snickers (na co czekasz?),sex jest jak guma orbit (zmniejsza ph w ustach),sex jest jak bmw (radość z jazdy),sex jest jak chupa chups (musisz je lizać!),sex jest jak ...kurs nurkowania jednego z olsztyńskich klubów dla płetwonurków...(wejdź głębiej).heh.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68746 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1115 Opublikowano 20 Maja 2009 Znalezione w mailu: I od razu można liczyć na komentarze forumowe: ***Dołączona czwarta gra: "Pismo Święte". Grał już ktoś? ***Przeszedłem Stary Testament. Teraz zabieram się za Nowy Testament. ***Nie moge przejść przez morze czerwone, ma ktos sposob jak tam trzeba biec? ***Kumpel mówił, że są jakieś kody do chodzenia po wodzie. Zna ktoś? ***Dobra gra - mimo, że mnie zabili to po 3 dniach miałem respawn + nowe moce. ***Spoiler: najlepsza jest końcówka, z tymi wszystkimi bestiami i smokami. Nie spodziewałem się końca świata. ***Szybcy jesteście. Ja cały czas próbuje upchać 400 tysięcy gatunków chrząszczy na arce. ***E, grałem w wersje na ps2, to już jest sequel tego klasyka. W oryginale trzeba było zrobić działający świat w 7 dni, coś jak Spore... ***Ja gram Ablem i za chiny nie wiem jak rozwiązać questa z robieniem dzieci. ***Mam problem. Podnoszę żebro mężczyzny i próbuję ułożyć kobietę, ale ciągle wyskakuje mi morświn. Zapomniałem czegoś? Moja wersja gry 1.0. Czy możliwe, że to problem z crackiem? ***Hej gram Jezusem, ale na etapie z krzyżem ciągle ginę. Pomóżcie!!!! ***Jak Tak daleko doszliście? Mnie Ewa nie chcę nawet jabłkiem poczęstować.. Ciągle jej jedno tylko w głowie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68810 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arecki Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1116 Opublikowano 20 Maja 2009 Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni telefon: - Słucham - Dobry.....kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę. - Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy sie tym. - Kolejnego dnia zjawiaja się na podwórku u Przepustnicy rzadni sensacji agenci CBŚ, rozwalaja drzewo, rabiąc kazdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przygladającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali. - Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniacy telefon, idzie odebrać: - Słucham - Cesc Jontek....Stasek godo. Byli u Ciebie z cebeesiu? - Byli, tela co pojechali - A drzewa Ci narąbali? - Ano narąbali - Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68817 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiu Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1117 Opublikowano 20 Maja 2009 Pociąg gwałtownie zahamował i młoda dziewczyna z rozpędem wpada na księdza. - Przepraszam, tak szybko stanął.... - Ależ skąd moje dziecko, to jest klucz od plebani. Cytuj Przyjacielem trzeba być,a nie bywać.... Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68844 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1118 Opublikowano 20 Maja 2009 wosiu, a wiesz dlaczego Kain zabił Abla ? czytaj od tyłu yławak erats ładaiwopo ob :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68854 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiu Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1119 Opublikowano 20 Maja 2009 Kempes stań przodem do szyku wiem że teraz wygląd masz wojskowy ale w woju pisze się od lewej do prawej chyba że wybierasz się na misję do Iraku i trenujesz.Pzdr.Wosiu Cytuj Przyjacielem trzeba być,a nie bywać.... Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68857 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wiesław Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1120 Opublikowano 20 Maja 2009 Małżeńska nuda Po jakichś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, parapostanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przezterapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temattego, co jej się nie podoba w ich związku.Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu,samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkachdomowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach niespełnionych podczas małżeństwa.Wreszcie, po dłuższej chwili, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca,obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ją i namiętnie pocałował.Kobieta zamilkła i cicho usiadła.Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:- I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu ...Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:- Hmm ... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada, bo jeżdżę na ryby! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68915 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1121 Opublikowano 20 Maja 2009 W państwowym zakładzie na Ukrainie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników: Od teraz nastają nowe porządki. Sobota i niedziela są wolne bo to weekend. W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy. W środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania? - Jak długo będziemy tak charować?! Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi: - To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla... Zaraz, co to? Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko, przy którym siedzi troje ludzi i pieką kiełbaski. Okazuje się, że są to Rosjanin, Egipcjanin i Polak. - A wy co tu robicie? - pyta Armstrong. - No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w Czarnobylu to aż tu doleciałem - mówi Rosjanin. - A ja - mówi Egipcjanin. - Chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło. - No a ty? - pyta Polaka. - Kur.. nie wiem, z wesela wracam. W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastających córek podnosi telefon. - Halo, czy to ty żabciu? - słyszy w słuchawce ciepły baryton. - Nie, przy telefonie właściciel stawu. Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-68919 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 22 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1122 Opublikowano 22 Maja 2009 Uwaga pojawił się nowy wirus. Nazywa się "PRACA."Jeśli dostaniesz dzisiaj jakąś robotę od szefa, kolegi lub od kogokolwiek innego nie dotykaj tego pod żadnym pozorem...Wirus jest skrajnie niebezpieczny.Usuwa na stałe życie prywatne. Jeżeli byłeś w kontakcie z wirusem, natychmiast zabierz dwóch kolegów lub koleżanki i udaj się do najbliższego baru.Zamówcie piwo albo coś mocniejszego i po pięciu - sześciu kolejkach, PRACA powinna zostać całkowicie usunięta z twoich obwodów. Wyślij to ostrzeżenie natychmiast do co najmniej 5 dobrych znajomych aby uchronić ich przed infekcją.Jeżeli okazuje się, że nie masz 5 dobrych znajomych,oznacza, że jesteś już zainfekowany i PRACA kontroluje twoje życie.Jeżeli tak jest, natychmiast udaj się do baru i pozostań tam dopóki nie znajdziesz sobie co najmniej 5 przyjaciół Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-69134 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1123 Opublikowano 27 Maja 2009 Wierszyk górniczy. Rąboł hajer klocek, rąboł go pod ścianą, I przy tym rąbaniu, ciulnął się w kolano. Że go zaskoczyło to nagłe zdarzenie, Na wcześniejszy wyjazd dostoł pozwolenie. Poszoł se przekopem, jak mamlas po szynach, A tu na zakręcie...dup w niego maszyna. Kiej by się obejrzoł za siebie do zadku, To by był uniknął przykrego wypadku. Stanął...i nadepnął na kulok arżnięty, I gwuźdź zarościały wlozł mu aż do pięty. Musioł borok siednąć na okorków kupie, Zaroz poczuł drzazga w swojej chudej dupie. Górnik aże skoczył, hełm mu ślecioł z głowy, I ciulnął tą głową w ring od obudowy. Buła mu wylazła na pośrodku glacy, Stracił równowaga i ciulnął jak cacy. Jak leciał na plecy, chycił za kolejka, Palec mu przycisła jakaś, *cenzura* belka. Chycił za betonik, kiery wisioł z kraja, Betonik wylecioł i dostoł nim w jaja. Druty co sterczały, wlozły mu do miecha, Trza mieć, *cenzura* noga, pieruńskiego pecha. Jeszcze zdążył chycić jakoś deska z tyłu, Półka go przygniotła i ćwierć tony pyłu. Godają wypadki nie chodzą parami, Jak to jest naprowda, słyszeliście sami. Tak jest niebezpieczno robota górnika, NIE RÓB NIC NA DOLE-UNIKNIESZ RYZYKA. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-69565 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1124 Opublikowano 27 Maja 2009 :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-69566 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papcio Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #1125 Opublikowano 27 Maja 2009 Serdecznie się uśmiałem z samego rana, aż świat stał się lepszy pomimo jantoniowych kul co skośnooki wymyślił i nimi straszy!EAniu super! ;)Ciekawe ilu goroli go zrozumie?Myślisz o tłumaczeniu? Cytuj W życiu dwa dni są najważniejsze: Ten w którym się urodziłeś. I ten kiedy zrozumiałeś po co M.Twain Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/45/#findComment-69567 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.