Napęd do maszynki 32

[BonAir]

przyciśnięcie - napęd chodzi, kolejne przyciśnięcie - zatrzymuje sie

Ze względów bezpieczeństwa może lepszym rozwiązaniem byłoby:

- przyciśnięcie - napęd chodzi

- zwolnienie nacisku - napęd zatrzymuje się

?

[Gonzo]

- przyciśnięcie - napęd chodzi

- zwolnienie nacisku - napęd zatrzymuje się

?

Jak w maszynie do szycia

[frapio]

Ze względów bezpieczeństwa może lepszym rozwiązaniem byłoby:

- przyciśnięcie - napęd chodzi

- zwolnienie nacisku - napęd zatrzymuje się

Bezwarunkowo tylko i wyłącznie taki do sterowania nożnego! Oprócz tego jeszcze wyłącznik ręczny typu załącz/wyłącz. Oba wyłączniki połączone szeregowo tzn. nie jest możliwe uruchomienie napędu gdy jeden z wyłączników jest w pozycji "wyłączone". Właśnie ze względów bezpieczeństwa.

[roj61]

Oprócz tego jeszcze wyłącznik ręczny typu załącz/wyłącz. Oba wyłączniki połączone szeregowo tzn. nie jest możliwe uruchomienie napędu gdy jeden z wyłączników jest w pozycji "wyłączone".

Dokładnie tak !!!

Zapobiegnie to załączeniu napędu np. przez przypadkowe nadepnięcie na włącznik gdy palce będą w maszynce.

 

Pozdrawiam

[wdw]

W maszynach do szycia (przemysłówkach) jest stosowany również włącznik kolanowy, uchylny. W naszych zmaganiach mało przydatny z powodu tego, że operator maszynki przeważnie jest w pozycji stojącej, ale sam włącznik można dostosować do potrzeb zasilania. :smile:

[Gonzo]

Oprócz tego jeszcze wyłącznik ręczny typu załącz/wyłącz.

I dobrze by było gdyby taki wyłącznik miał element podświetlany w pozycji "praca" .Wtedy ryzyko pomyłki jest jeszcze mniejsze.

 

Pozdrawiam :wink:

[lesniak]

Podświetlenie to nie problem są w sprzedaży oryginalne takie wyłączniki ale to zależy jaki kolega amator63 sobie sposób wymyśli i do jakich elementów ma dostęp. Bo idąc dalej można zastosować laserowy czujnik taki jak są obecnie stosowane np. obrabiarkach numerycznych. Ale to wszystko będzie generować koszty.

[frapio]

...Ale to wszystko będzie generować koszty.

Proteza nie zastąpi palców. Wygoda użytkowania - tu można dyskutować i zastosować różne rozwiązania, ale w kwestii bezpieczeństwa nie wolno iść na kompromisy.

[amator63]

Cenne rady. Rzeczywiście może lepiej pozostac przy tradycyjnym recznym pokrętle do włączania?wtedy albo kręci albo nie i sprawa raczej jasna. Nie pomyślałem o przypadkowym nadepnięciu co jest mocno prawdopodobne i chociaż staram sie rąk nie wkładać do gardzieli (drewniany popychacz) to wiadomo jak to jest - wystarczy raz sie zaplątać i pomylić :sad:Podwójny włącznik chyba nie - im więcej elementów tym łatwiej o błąd pozdrawiam.

[frapio]

...Podwójny włącznik chyba nie - im więcej elementów tym łatwiej o błąd

Tu nie chodzi o wygodę czy błąd tylko o możliwość błyskawicznego odłączenia napędu "w razie czego", czego oczywiście nikt nikomu nie życzy ale należy, a nawet musi, się brać go pod uwagę. Urządzenie to nie człowiek i na krzyk z bólu nie reaguje.

[lesniak]

Tak frapio masz racje proteza nie zastąpi palców. Można dać wiele zabespieczeń a i tak zdrowego rozsądku i uwagi nic nie zastąpi. Jak to mówią ,, człowiek potrafi omojać zabezpieczenia a polak w szczegulności,, ja w swojej pracy elektryka to cuda :shock: widziałem. pozdrawiam

[Gonzo]

Podwójny włącznik chyba nie - im więcej elementów tym łatwiej o błąd pozdrawiam.

Dlatego podświetlony wyłącznik żebyś widział, że jak się świeci to rąk nie wkładać.

Pozdrawiam :wink:

[TOSHIBA]

Z tym wyłącznikiem to jest tak że możesz sobie dać oprócz wyłącznika typu pedał nożny, tyle ile tylko chcesz, czujniki ruchu, wskaźniki położenia ślimaka, możesz dać bramki laserowe, czujniki zbliżeniowe, światełka, komunikaty głosowe, sygnały dźwiękowe i w ogóle podłączyć to do kompa i żeby to działo w sieci net, a i nie zapomnij podłączyć kamerki internetowej.

:lol: :lol: :lol: :lol: :wink:

 

LUB

 

Jeżeli masz minimum zdrowego rozsądku i wiesz co robisz, to możesz to zrobić jak na obrazku poniżej.

Link do przykładowego wyłącznika nożnego

http://www.allegro.pl/item566855347_wylacznik_nozny_tfs_1_pedal_tanio.html

Link do przykładowego stycznika

http://www.allegro.pl/item566202447_dilm_7_10_ac_stycznik_moeller_nowy_nieuzywany.html

Link do przykładowego przekaźnika cewka sterowania na

12V

http://www.allegro.pl/item559765470_przekaznik_r_4_4_x_no_nc_12v_6a_nowe_okazja.html

24V

http://www.allegro.pl/item541964369_przekaznik_r15_4pdt_10a_24v_ac.html

230V

http://www.allegro.pl/item557418378_przekaznik_r15_220v_50hz_3pdt_firmy_relpol.html

 

[amator63]

Dzięki bardzo, może nawet to rozszyfruję :blush: Mam nadzieję że w razie awarii taki stycznik pozostaje w pozycji - rozłączone? Pozdrawiam

[DZIADEK]

Dokładnie jak przerwany będzie dopływ prądu na cewkę stycznika . Pozdrawiam

[amator63]

Jeszcze jedno pytanie. Czy obroty 100/min są do przyjęcia? Jakie sa negatywne skutki zbuyt dużych obrotów? Dziękuję za wszystkie rady i podpowiedzi. Pozdrawiam.

[TOSHIBA]

65 do 80 obrotów to optimum.

przy wiekszych będzie się grzalo niepotrzebnie (trzpień ślimaka)

Szybsze tępienie nożyka.

Przy większych obrotach masz mniejszy moment obrotowy.

Do jakiej maszynki dajesz ten silnik?

[amator63]

Na razie 10 ale chce to zrobić tak żeby w przyszłości bez większych nakładów zmienić maszynkę na większą (nie wszystko na raz :wink: ) Pozdrawiam

[arkdom]

Jeżeli masz minimum zdrowego rozsądku i wiesz co robisz, to możesz to zrobić jak na obrazku poniżej.

Wydaje się jednak, że te wyłaczniki, których może dać tyle ile chce, powinny być połączone równolegle, a nie szeregowo.

[amator63]

Odnośnie schematu kol.TOSHIBA. Może coś więcej o zasilaniu stycznika/przekaźnika.

Wyłączenie wstawione szeregowo rozumię jako kilkukrotne zabezpieczenie?

[arkdom]

Jeżeli można, to wrzucę jeszcze swoje 5 groszy.

 

Co do zasilania stycznika, to przed nim może być juz tylko kabel z wtyczką, ewentualnie jeszcze jakies zabezpieczenie.

 

Co do wyłączników to zapewne najlepszy będzie jakis układ mieszany.

Moim zdaniem najlepiej zastosować jakis wyłacznik, którym włącza/wyłącza się sterowanie i szeregowo z nim układ równolegle połączonych wyłaczników operacyjnych (pedał, ręczny i jakie tam jeszcze sobie wymyśłisz).

 

Co do tego wielokrotnego zabezpieczenia, to musisz się dobrze zastanowić, bo chyba nie po to stosujesz wyłacznik nożny, żeby jeszcze dla bezpieczeństwa naciskać jednocześnie wyłącznik ręczny.

[TOSHIBA]

Wydaje się jednak, że te wyłaczniki, których może dać tyle ile chce, powinny być połączone równolegle, a nie szeregowo.

Sam używasz słowa -wyłączniki- w pełnym rozumieniu wyłącznik-i bezpieczeństwa – czyli wyłączenie (rozwarcie) któregokolwiek ma wyłączyć stycznik (silnik).

W przypadku podłączenia równoległego’

1. załączenie choćby jednego spowoduje włączenie silnika.

2. Wyłączenie WSZYSTKICH zatrzyma dopiero silnik.

W takim rozwiązaniu warunek bezpieczeństwa NIE jest spełniony!

 

Dlatego wszelkie wyłączniki bezpieczeństwa ZAWSZE łączy się szeregowo! Lub szeregowo zależne!

 

\

Wyłączenie wstawione szeregowo rozumię jako kilkukrotne zabezpieczenie?

Zgadza się ! Jak wyżej!

 

Dzięki bardzo, może nawet to rozszyfruję

Odnośnie schematu kol.TOSHIBA. Może coś więcej o zasilaniu stycznika/przekaźnika.

Proszę bardzo, podłączenie na 230V

[arkdom]

Nie chcę być upierdliwy :grin: ale ten układ ze schematu powyżej nigdy nie zadziała.

Sterowanie należy podpiąć do fazy PRZED stycznikiem.

 

Może jeszcze słówko co do wyłączników bezpieczeństwa.

Są tutaj dwa aspekty:

1. Zabezpieczenie przed przypadkowym załączeniem, i wtedy można zastosować kilka przycisków zwiernych, połaczonych szeregowo (tylko trzeba się zastanowić, czy nie zrobiliśmy tak bezpiecznego układu, że nie da się nim normalnie pracować.

2. Błyskawiczne wyłaczenie w momencie kiedy się cos dzieje. W normalnych układach stosuje się przyciski ze stykiem normalnie zamkniętym, połaczone szeregowo, naciśnięcie któregokolwiek powoduje wyłączenie układu (w tym wypadku bez sensu, bo moim zdaniem ze względów bezpieczeństwa, no i tak jak Toshiba to narysował, układ powinien pracować bez podtrzymania)

 

Reasumując moim zdaniem najlepszy jest układ mieszany, z przyciskami operacyjnymi, które nie sa ryglowane (czyli po ustaniu nacisku układ się wyłącza), a przed przypadkowym załączeniem zabezpiecza wyłącznik główny.

[TOSHIBA]

Nie chcę być upierdliwy :grin: ale ten układ ze schematu powyżej nigdy nie zadziała.

Sterowanie należy podpiąć do fazy PRZED stycznikiem.

Masz rację, już go poprawiłem :lol:

Jak to stare przysłowie pszczół mówi; Nie popelnia błędów tylko ten co nic nie robi :wink: :grin:

 

Z rozpędu narysowałem tylko układ zabezpieczenia, a zapomniałem dorysować układ wzbudzenia przekaźnika.

[TOSHIBA]

Może jeszcze słówko co do wyłączników bezpieczeństwa.

Są tutaj dwa aspekty:

1. Zabezpieczenie przed przypadkowym załączeniem, i wtedy można zastosować kilka przycisków zwiernych, połaczonych szeregowo (tylko trzeba się zastanowić, czy nie zrobiliśmy tak bezpiecznego układu, że nie da się nim normalnie pracować.

2. Błyskawiczne wyłaczenie w momencie kiedy się cos dzieje. W normalnych układach stosuje się przyciski ze stykiem normalnie zamkniętym, połaczone szeregowo, naciśnięcie któregokolwiek powoduje wyłączenie układu (w tym wypadku bez sensu, bo moim zdaniem ze względów bezpieczeństwa, no i tak jak Toshiba to narysował, układ powinien pracować bez podtrzymania)

 

Reasumując moim zdaniem najlepszy jest układ mieszany, z przyciskami operacyjnymi, które nie sa ryglowane (czyli po ustaniu nacisku układ się wyłącza), a przed przypadkowym załączeniem zabezpiecza wyłącznik główny.

Należy się tylko zastanowić, do czego ma służyć ten cały układ.

Do maszynki mielącej mięso, czy jako układ odpalania rakiet atomowych. :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :wink:

 

Można to tak pozabezpieczać, że nikt tego nie włączy, nieznający sekwencji wyłączników i włączników – w tym sam właściciel, który się w tym zagubi.

 

Z praktyki powiem tylko tyle, że wszelkiego rodzaju upierdliwe zabezpieczenia, z natury ludzkiej z biegiem czasu są likwidowane/blokowane i pozostaje tylko jeden, który włącza i wyłącza urządzenie – co wcale NIE ma oznaczać, że to jest dobre lub polecane przeze mnie!