Pakowarka próżniowa listwowa

[Gość ArkoGdynia]

Może na woreczkach nie ale w instrukcji pakowarki jest napisane że woreczki są do temperatury 80 stopni, a na srtonie z trzema szpadami było to również napisane więc taka temperatura w zupełności starczy do parzenia ;-)

Z Dymnym pozdrowieniem....

[piksiak]

paweljack ty to jak Amerykanin, a pisze gdzieś, że można rozcinać nożem?

[electra]

parzyc mozna ,tylko po parzeniu juz tych woreczkow nie mozna ponownie uzywac.

[paweljack]

paweljack ty to jak Amerykanin, a pisze gdzieś, że można rozcinać nożem?

Kiepski przykład. 

 

 

Może na woreczkach nie ale w instrukcji pakowarki jest napisane że woreczki są do temperatury 80 stopni, a na srtonie z trzema szpadami było to również napisane więc taka temperatura w zupełności starczy do parzenia ;-)

Z Dymnym pozdrowieniem....

No to pytam jeszcze raz grzecznie, czy jest napisane że można parzyć w nich mięso/jedzenie? Czy 80 st. oznacza może, że wyższą temperaturą nie zgrzewać tak w skrócie.   

[ZLeP]

Tak na logikę. Temperatura zgrzewania jest grubo powyżej 80C, w innym przypadku woreczek wrzucony do gorącej wody by się nam rozgotował (może nie roztopił całkowicie, ale na pewno byłby ciągnący jak gumka w majtkach ).

[beatag]

Pomijajajc fakt ,ze będą na pewno bardziej słone to ArkoGdynia napisz o stopniu "miękkości "twoich wyrobów po eksperymencie i czy czas parzenia będziesz uzależniał od wyrobu [szynka, polędwica,boczek ]

[ponton26]

mam posiadam li pytanie odnośnie worków moletowanych dzwoniłem do pak-u i nie mają tych tanich 25x40 za 36zł

czy macie jakąś alternatywę do nich ja znalazłem tylko hendi 20x30 za 48zł + przesyłka (15zł)

http://foxgastro.pl/pl/basket/show

Edytowane 12 Grudnia 2014 przez ponton26

[wróbel75]

Poczytaj wcześniejsze posty PAK być może po niedzieli wprowadzi swoje-tańsze worki.

[ponton26]

dziękuje czytałm, jednak po rozmowie z Panią wydaje mi sięiż nie będzie tych woreczków za szybko

[DarekLynx]

Paweljack, jeżeli woreczki można używać do sous vide, a woreczki z proficook i z otwarte24h (tych używałem)

są również do tego przeznaczone  to spokojnie możesz parzyć je do temperatury 80stopni

[beatag]

Pozostaje pytanie o czas parzenia poszczególnych gatunków mięs?

[electra]

Tylko robic zapisywac i testowac 

Ja zrobilam 1 kg boczku ale jeszcze nie smakowalam ,wiec nic nie moge powiedziec. parzylam 2.3h-

[frapio]

woreczki ... z otwarte24h (tych używałem)

 Ą że i  mnie Mikołaj (niekoniecznie Św.) zaopatrzył w VK-1015 to pytanie mam o to, jak owe woreczki zdają egzamin.

[beatag]

Elektra -może już ktoś przetestował ,spróbował i podzieli się wynikami.ArkoGdynia np wczoraj podobno testował swoje wyroby.  2-3 godz to duży rozrzut  i brak pewności ,czy wędliny osiągnęły odpowiednią temp. w środku ,a tym samym odpowiednią miękkość,na której mnie najbardziej zależy. 

 

Odnośnie woreczków  to ja na razie testuję te dołączone do zgrzewarki i w rolkach Profi coook . Te są dedykowane do tego urządzenia .W sklepie Paka mają chwalone tutaj woreczki tre spade ,a sklep obiecuje wprowadzić w najbliższej przyszłości [może nawet jeszcze przed świętami BN swoje woreczki ,które będa tańsze od Tre spade i podobnej jakości.

[electra]

Osobiscie to  samemu trzeba testowac, bo kazdy lubi moze inaczej jeden woli mieksze inny twardsze ,ja parzylam mniej wiecej tyle czasu co w szynkowarze taki sam kawalek boczku ,bede wiec miala porownanie na przyszlosc.

[beatag]

Ja osobiscie nie chciałabym po teście wyjąć twardej wędliny...więc może się odezwią jeszcze Ci ,którzy testowali i podzielą się wynikami.

Przy zwykłym parzeniu wystarczy wbić szpikulec termometru i parzymy do uzyskania odpowiedniej temp. w środku ,tu jest trochę z tym problem -trzeba na czuja...ja się boję tylko,żeby po tym parzeniu w workach nie były twarde.

[tusiaczek]

Wystarczy jednej wędzonki nie pakować i parzyć normalnie z termometrem. I będzie porównanie do późniejszych parzeń...

[electra]

Dokladnie jak prawi Tusiaczek dopóki nie przetestujesz sama to nie bedziesz wiedziala ,a kazdy lubi troszke inaczej.

Edytowane 13 Grudnia 2014 przez chudziak

[Hektor]

-może już ktoś przetestował ,spróbował i podzieli się wynikami.

 

Ja tak robiłem kilka razy zaraz po zakupie pakowarki, na którejś stronie w tym temacie opisywałem wrażenia .Wędliny wychodziły bardziej słone niż parzone bez worka. Jeżeli planujesz daną partię parzyć w workach trzeba to uwzględnić w czasie peklowania i pomniejszyć ilość soli w mieszance peklującej. Ja stosuje proporcje Dziadka, 50/50 . Były bardziej aromatyczne, soczyste, ale za razem twardsze. Robiłem tak kilka razy i zaprzestałem tego po wypróbowaniu sposobu parzenia andyandy.Trwa to dłużej ale warto bo efekt jest  zaj@#$sty.

 

Wystarczy jednej wędzonki nie pakować i parzyć normalnie z termometrem. I będzie porównanie do późniejszych parzeń...

  

 

Nie proponuję tego sposobu parzenia ze względu na higienę. Na powierzchni zewnętrznej worka _zawsze_coś_ jest_ i potem może być niemiło.

[beatag]

No , toć piszę ,że do tej pory wszystkie [ nie jedną] wędzonki parzę standardowo -do uzyskania żądanej temp. w środku wyrobu.Teraz będe musiała metodą prób dojść do uzyskania tej samej miękkości przy parzeniu w woreczkach .Myślałam po cichu ,że ktoś podpowie ile czasu parzyć np szynkę w woreczku ,by uzyskać taką miękkośc jak przy parzeniu normalnie do osiągnięcia w mięśniu około  70-72 stopni.

Zanim napisałam to odezwał się Hektor.Chciałam sobie troche pracy zaoszczędzić przy wędzeniu i nie wszystko robić na raz.Część uwędzonych wędlin chciałam popakować próżniowo właśnie bez parzenia ,ale ja tez miałam wątpliwości odnośnie przesolonych wędzonek parzonych bez dostępu wody.

Gdzie szukać tego sposobu Andyandy?

Acha -Tusiaczka i twojej odpowiedzi nie zrozumiałam-jestem dziś jakaś  zamotana [cały dzień przelewam nalewki i wyliczam %,a zamotana nie przez ich degustację bynajmniej]

Edytowane 13 Grudnia 2014 przez beatag

[Gonzo]

 

 

Teraz będe musiała metodą prób dojść do uzyskania tej samej miękkości przy parzeniu w woreczkach/ ......................................................................../ by uzyskać taką miękkośc jak przy parzeniu normalnie  

 

Może gdzieś już to wyjaśniałaś, jeśli tak może niedoczytałem   Więc pytam: po co te woreczki przy parzeniu

[tusiaczek]

 

 

Acha -Tusiaczka i twojej odpowiedzi nie zrozumiałam-jestem dziś jakaś  zamotana [cały dzień przelewam nalewki i wyliczam %,a zamotana nie przez ich degustację bynajmniej]

Heh a co tam jest niezrozumiałego? Chyba bardziej "łopatologicznie" już się nie da? No chyba że rzeczywiście te % 

[Hektor]

 

 

Więc pytam: po co te woreczki przy parzeniu

Ja odpowiem za siebie, dla mnie była to chęć sprawdzenia co będzie,czy lepsze od normalnej procedury czy nie.Jak to mówią każdy kij ma dwa końce i zawsze jest coś za coś.

Z własnych doświadczeń powiem, że szkoda się bawić z workami,chyba, że zależy nam na pozyskaniu esencji wędzarniczej do zaprawienia na przykład żuru albo sosu.  

[beatag]

O parzeniu w woreczkach wyjaśniłam ,ze chciałam zaoszczędzić sobie roboty [nie wszystko na raz w jednym dniu ] poza za tym niektórzy pisali tu ,ze wędlinki uwędzone i pakowane bezpośrednio bez parzenia w woreczki ,a potem dopiero parzone

 w woreczkach są lepsze od tych parzonych w wodzie [nie chce mi się szukać w tym tasiemcowym wątku]

Hektor -przybliż wątek o parzeniu metodą Andyandy.

[Hektor]

Gdzie szukać tego sposobu Andyandy?

Nie musisz

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5251-wyroby-kol-andyandy/page-17?do=findComment&comment=371861

 

hciałam sobie troche pracy zaoszczędzić przy wędzeniu i nie wszystko robić na raz.Część uwędzonych wędlin chciałam popakować próżniowo właśnie bez parzenia ,ale ja tez miałam wątpliwości odnośnie przesolonych wędzonek parzonych bez dostępu wody.

Tak jak pisałem wiele razy nie musisz parzyć po wędzeniu, wystudzone wędzonki pakujesz do worów, mrozisz, na dwa dni przed parzeniem bardzo powoli rozmrażasz w lodówce,wyjmujesz z zwora i dalej... .

 

Napisałbym jedno słowo na zakończenie ale po łacinie...    

Edytowane 13 Grudnia 2014 przez Hektor