Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Arku, przynajmniej dla mnie, kiedyś sądziłem, że tłuszcz jako  będzie wiązał składniki, a tu niespodzianka, wcale tak nie jest.

Tłuszcz nic nie klei.Klei tylko mięso ścięgniste i specjalny klej do mięsa,ale to nie nasza bajka.Np. kabanos jest tłusty,lekko mieszany i kruchy.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-620099
Udostępnij na innych stronach

 

A może wiecie jak zrobić taką kiełbasę aby w środku była luźna taka rozwalająca się z wyglądu jak kotlet mielony.

Krucha możesz zrobić jak radzi chudziak, ale możesz też tylko lekko przemieszać farsz, żeby nie puszczał kleju i nabić.Też będzie krucha.Czym bardziej tłusta kiełbasa tym większa kruchość. 

 

Zrobie na próbę z małej ilości kiedyś robiłem białą z szynki i boczku to wyszła mi właśnie luźna w środku - krucha a nie było to moim zamiarem :)

Osadzanie też pewnie krócej zrobić

Edytowane przez amarek
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-620151
Udostępnij na innych stronach

Nie używać mięsa z łopatki tylko szynki i będzie krucha .Osadzanie służy wyrównaniu smaków a nie kruchości kiełbasy.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-620156
Udostępnij na innych stronach

Możesz też połowe mięsa zapeklowac a połowę nie i dosolić już po mieleniu.Też poprawi kruchość 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-620185
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam takie pytanie. Załóżmy, że robię mielonkę z 1000 g mięsa. Do tego idzie 150 g (15 %) wody i jakieś 35 g (3,5 %) mąki ziem. I teraz , czy przyprawy wyliczam tylko do ilości samego mięsa, tj. 1000 g, czy też do całkowitej masy mięsa + woda + mąka, tj. 1185 g?

Edytowane przez Todek
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-622271
Udostępnij na innych stronach

Przyprawy wylicza się tylko do masy mięsa czyli 1000 g.Nie dodajemy do tego wyliczenia mąki i wody.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-622289
Udostępnij na innych stronach

Przyprawy wylicza się tylko do masy mięsa czyli 1000 g.Nie dodajemy do tego wyliczenia mąki i wody.

I już wszystko jasne. Dziękuje. :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-622292
Udostępnij na innych stronach

Ja zwykle po doprawieniu według norm próbuję farsz na surowo i ew. dodaję tej przyprawy, której według mnie brakuje :cool:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-622367
Udostępnij na innych stronach

 

 

i ew. dodaję tej przyprawy, której według mnie brakuje
I bardzo słusznie - na szczęście , każdemu smakuje trochę inaczej  :thumbsup: 

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-622372
Udostępnij na innych stronach

 

 

każdemu smakuje trochę inaczej 

 

 

czy przyprawy wyliczam tylko do ilości samego mięsa, tj. 1000 g, czy też do całkowitej masy mięsa + woda + mąka,

 

 

Przyprawy wylicza się tylko do masy mięsa czyli 1000 g.

Arek podał obowiązującą zasadę czytania przepisów. 

W przepisie na wyrób z dodatkami przyprawy są przeliczone na 1kg mięsa, żeby nie było bałaganu.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-622373
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam pytanko odnośnie wyrabiania mięsa do kiełbasy. Czy mięso należy wyrabiać do chwili aż się będzie kleić do dłoni, czy do chwili gdy przestanie się do niej kleić? Zrobiłem już wiele kiełbas dla siebie i o ile smak wychodzi zawsze super, to i zawsze wychodzi też bardzo twarda, zbita - na tyle zbita  że można kroić plasterki przez które widać świat ( to nie przesada ). Poczytałem trochę i chyba problem leży w wyrabianiu mięsa więc stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-628989
Udostępnij na innych stronach

Problem to prawdopodobnie leży w użytym surowcu,ale jeśli będziesz mieszał słabiej to  może pomóc.Jest kilka sposobów na kruchą kiełbasę.Pierwszy to użycie surowca o małej ilości tkanki łącznej.Drugi to zerwanie wiązań kolagenowych poprzez dodanie do farszu gorącej wody (80C).Trzeci to słabe mieszanie, żeby mięso nie puściło kleju.Zastosowanie wszystkich trzech da kiełbasę bardzo kruchą.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-628994
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za Twoją odpowiedź, ale nie do końca chodzi mi o osiągnięcie kiełbasy kruchej, której nie dałoby się potem pokroić np na kanapki. Chodzi mi raczej o coś w rodzaju delikatności, aby nie trzeba było mieć stalowych zębów żeby ją ugryźć, czyli żeby była " ścisła ", ale jednocześnie delikatna w gryzieniu :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-628995
Udostępnij na innych stronach

To kombinuj.Nie musisz stosować wszystkich trzech sposobów na raz.Na razie użyj mięsa o małej ilości tkanki łącznej.Nie używaj łopatki i mięsa z golonki.Moim zdaniem najlepsza kiełbasa jest z mięsa z szynki po klasyfikacji 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-628997
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy mięso należy wyrabiać do chwili aż się będzie kleić do dłoni, czy do chwili gdy przestanie się do niej kleić?

Zadałeś pytanie, które też mi chodziło po głowie w czasach, gdy robiłam kiełbasy jak pała ZOMO  :thumbsup: 

Wyrabiaj do czasu, aż klej w widoczny sposób "przytrzyma" cząsteczki mięsa zarówno razem jak i do Twojej dłoni.

Nie wiem, czy długie mieszanie spowodować może taki wzrost adhezji aby mięso przestało się kleić do dłoni. To nie jest ciasto drożdżowe, w którym w wyniku mieszania zachodzą inne zjawiska niż w mięsie. Jeżeli coś takiego stwierdziłeś to napisz.

Odklejanie od dłoni może zajść np. w wyniku jej zapocenia.

Kiedyś na forum pisywał bardzo doświadczony wędliniarz @Szczepan. Nie zalecał zbyt długiego mieszania właśnie ze względu na możliwość wyekstrahowania zbyt dużej ilości kleju.

Jednak - tak, jak napisał Arkadiusz - wszystko zależy od użytego surowca. I to należy wypraktykować. Jak mięso nie klei to nawet bardzo długie mieszanie niewiele pomoże.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629016
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam serdecznie za odpowiedzi :) Będę praktykować.

EAnna a co do klejenia się mięsa do dłoni to już to wypraktykowałem: wyrabiam krótko to się klei, a jak dłużej to przestaje się kleić i nie ma to oczywiście żadnego związku z zapoceniem dłoni :) Robiłem już dość sporo kiełbas i ta zasada zawsze się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629018
Udostępnij na innych stronach

Robiłem już dość sporo kiełbas i ta zasada zawsze się sprawdza.

 

Chyba odwrotnie.Dłuższe wyrabianie więcej kleju, krótsze i lżejsze mniej kleju oczywiście jeśli mięso nie ma wady

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629036
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku i z moich obserwacji wynika tak jak napisałem, a napisałem poprawnie. Przy czym zwrot " przestaje się kleić " znaczy, że przestaje się kleić do dłoni.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629046
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dłuższe wyrabianie więcej kleju

Arku, daj swobodę Twoim myślom   :thumbsup:

Jeżeli adhezja między kawałkami mięsa przeważa nad adhezją mięso-dłoń, to mięso zacznie odchodzić od ręki.

Przecież ręka nie wypuszcza kleju  :laugh:  :frantics:

Co najwyżej pot i tłuszcz, co będzie osłabiało działanie kleju.

 

 

nie ma to oczywiście żadnego związku z zapoceniem dłoni

Tego nie jesteś w stanie żadną miarą stwierdzić.

.............................

Dziękuję Ci bardzo za poruszenie tego tematu, bo jego niuanse "chodziły za mną" od dawna  :)

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629057
Udostępnij na innych stronach

 

Dłuższe wyrabianie więcej kleju

Arku, daj swobodę Twoim myślom   :thumbsup:

Jeżeli adhezja między kawałkami mięsa przeważa nad adhezją mięso-dłoń, to mięso zacznie odchodzić od ręki.

Przecież ręka nie wypuszcza kleju  :laugh:  :frantics:

Co najwyżej pot i tłuszcz, co będzie osłabiało działanie kleju.

 

 

nie ma to oczywiście żadnego związku z zapoceniem dłoni

Tego nie jesteś w stanie żadną miarą stwierdzić.

.............................

Dziękuję Ci bardzo za poruszenie tego tematu, bo jego niuanse "chodziły za mną" od dawna  :)

 

 

Jeśli moje wnioski dotyczące zapocenia moich dłoni są błędne to możesz mi ją uciąć :)

Cieszę się, że poruszony przeze mnie temat na coś się Tobie przydał.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629068
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że post pod postem, ale nikt się nie zdążył wypowiedzieć od mojego ostatniego wpisu, a edytować już nie mogę, ale do rzeczy :)

Czy Wy, eksperci możecie powiedzieć mi czy, a jeśli tak to jakie są zasady ( pisane, bądź nie ) ilości dodawania cukru do kiełbasy. Poproszę o przelicznik np na 100 g peklosoli. Ile na taką jej ilość możemy dodać cukru?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629215
Udostępnij na innych stronach

Maksymalną ilość cukru, jaką dopuszczają przepisy to, o ile pamiętam, 2%.  Chodzi tutaj głownie o dodatek cukru do zalewy peklującej. Ilość cukru, jesli takowy składnik przewiują przepisy, podana jest dokładnie w recepturze na konkretny wyrób.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14704-pytania-i-porady-w%C4%85tek-og%C3%B3lny/page/38/#findComment-629216
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.