Olovek Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 21 Października 2017 Witam serdecznie szanownych kolegów.Jestem totalnym laikiem w temacie wędzenia. Mam za sobą jedno wędzenie. Problemem jest to iż schabik który uwędziłem jest strasznie suchy a powinien moim zdaniem być soczysty. Jak uzyskać taki efekt? Trzymałem w solance 5 dni (160g peklosoli i 1.6 litra wody. Cztery kawałki schabu o łącznej masie około 4kg). Nie nakłuwałem schabu. Po wyjeciu z solanki zostawiłem do ocieknięcia na durszlaku w lodówce na całą noc. Wędziłem na początku w temp 30-40 stopni przez około 1,5h a następnie w temp 50-75 stopni przez jakieś 4,5h. Mam wędzarnie z beczki więc jakieś skoki temperatury się pojawiały. Parzyłem w temp 85-90 stopni przez okolo 60-70minut. Jak na pierwszy mój wyrób tego typu schab wyszedł smaczny tylko jego suchość tak naprawde psuje cały efekt. Jak temu zaradzić? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweljack Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 21 Października 2017 Parzyłem w temp 85-90 stopni przez okolo 60-70minut. Zbyt wysoka temperatura parzenia i za długo. Poza tym parz do temperatury w środku a nie na czas. Prawidłowo do 68 st. w środku, eksperymentalnie do 60 lub 65. Parzenie w temp. 75-80 [Dodano: 21 paź 2017 - 13:18] Po wyjeciu z solanki zostawiłem do ocieknięcia na durszlaku w lodówce na całą noc. Wędziłem na początku w temp 30-40 stopni Przed wędzeniem należy jeszcze osuszyć ciepłym powietrzem, bez dymu, na dotyk. Cytuj Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ Miłego dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacan Wojciech Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 21 Października 2017 Olovek , Ty nie masz problemu z wędzeniem , ale z wiedzą , to co piszesz w swoim poście ,świadczy o tym że nie przyswoiłeś wiedzy zawartej na forum , w dostatecznym stopniu , dotyczy to znajomości mięsa i jego charakteru , przebiegu wędzenia oraz parzenia ,wszystkie niuanse są zawarte na forum . Twój post to oczekiwanie ze koledzy Ci podadzą wiedzę na tacy , zrobił to już częściowo kolega paweljack , proponuję byś jednak przestudiował przepisy technologię na forum , błędy które wskazał kolega paweljack są podstawowe , proponuję byś podszedł do tematu w sposób zorganizowany , najlepiej wypisz sobie fazy procesu wędzenia po peklowaniu oraz czasy i temperatury , zastosuj , a potem zrób to samo z parzeniem analizując pod katem jaki wyrób masz w obróbce . Przepraszam , ze tak stawiam sprawę , ale w ten sposób to będziesz pisał posty w trakcie każdego wędzenia i parzenia , a nie zawsze będzie ktoś z doświadczonych kolegów w trakcie przeglądania forum by Ci natychmiast poradzić .Pozdrawiam powodzenia . Cytuj Wojciech Pacan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olovek Opublikowano 21 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 21 Października 2017 Chciałem przed wędzeniem bardziej zgłębić temat jednak natłok obowiązków służbowych spowodował to iż temat tylko powierzchniowo zbadałem. Z tego co piszecie to pewnie zbyt długo parzyłem i stąd być może taki efekt. Kolejna próba w listopadzie jak czas pozwoli i zobaczymy co z tego bedzie. Dziękuje bardzo za wszelkie sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmaz Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 21 Października 2017 (edytowane) Temperatura 75 stopni to zabójstwo dla schabu, a 50-75 stopni przez 4,5 godziny to morderstwo poprzedzone torturami. Może karkówka by to wytrzymała (choć i tu nie jestem pewien), ale nie schab. Parzenie w zbyt wysokiej temperaturze też pewnie się dołożyło - ale ten schab został ususzony totalnie zanim poszedł do parzenia. Czas wędzenia to sprawa trochę indywidualna, ale ja (po osuszaniu ok. 0,5-1h) wędzę zwykle ok. 3 h w temperaturze 40-50 stopni i to spokojnie wystarcza. Możesz dłużej - ale temperatura jest ważna, bo każdy stopień więcej wysusza mięso - a i tak będziesz parzył, więc nie potrzebujesz do wędzenia wyższej temp. Jak pisano wcześniej - parz nie na czas, a na temperaturę w środku - 68 stopni to już raczej dla schabu absolutny maks, raczej 63-65 stopni w wodzie poniżej 80 stopni. I będzie OK. . Edytowane 21 Października 2017 przez elmaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostek61 Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 21 Października 2017 Osuszanie w wedzarni 45 st wędzenie właściwe w 45 -50 st do koloru jaki tobie pasuje,parzenie temp wody 70 st do 60 st w środku. Cytuj Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 21 Października 2017 Musisz sam poeksperymentować z tymi temperaturami-ja np nie lubię surowych-łososiowych wędlin .i wolę ,aby w środku miał ten schab 68 stopni niż 60...,ale to kwestia smaku.Piszesz,ze wędziłeś najpierw przez półtorej godz ...Po osuszeniu wstępnym w domu [np ręcznikami papierowymi ] osuszamy produkty w wędzarni ok godz przy otwartym szybrze w temp ok 50 stopni,następnie go przymykamy i wędzimy DO KOLORU w temp w przedziale 45-55 stopniPo wyjęciu z wędzarni produkt możemy ostudzić i zamrozić lub parzyć w wodzie o temp 70-80 stopni do uzyskania w środku produktu ,w tym wypadku schabu[zwanego tu polędwicą] temp 68stopni [Twój zakres temp moze być od 65 do 72 i próbuj ...] Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 21 Października 2017 schabik który uwędziłem jest strasznie suchy a powinien moim zdaniem być soczysty. Jak uzyskać taki efekt? Jeżeli chcesz uzyskać soczystą polędwicę (jest to odkostniony schab) to trzymaj się parametrów podanych przez @kostka w poście #6.Polędwica jest bardzo delikatnym mięśnem i jej białko koaguluje wcześniej (w nieco niższej temperaturze) niż inne mięśnie półtuszy.72st.C w środku polędwicy to IMO jest już wiór. Najlepiej, gdy jest to 60st.C.Ale są tacy, którzy nigdy w życiu nie zjedzą jajka na miękko. Dla nich sina otoczka wokół żółtka jest wyznacznikiem "braku surowości" Przeciągniecie temperaturowe w parzeniu polędwicy wp. to taki sam grzech jak przesmażenie befsztyka wołowego lub wątróbki cielęcej. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jumbo Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 21 Października 2017 lub wątróbki cielęcej ...ona smakuje najlepiej na surowo... Cytuj jumbo--------------"Ludzie są głupi, nie źli.Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.Głupiec nie pomyśli.Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego." "- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.""Ostatnie życzenie" Sapkowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 21 Października 2017 ona smakuje najlepiej na surowo.. Też tak uważam.Jednak najczęściej robimy z myślą o najbliższych.Jeden z moich wnuków nigdy nie jadł w swoim domu kogla mogla bo mógłby zejść na salmonellozę .U mnie jada pokątnie Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 21 Października 2017 Nie ma jak u babci Moja znajoma pokątnie przemyca wnukom batoniki , a czasami kotlecika usmaży, bo rodzice mają " zdrowe podejscie" [Tatuś wegetarianin,mamusia weganka ] Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmaz Opublikowano 22 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 22 Października 2017 Musisz sam poeksperymentować z tymi temperaturami-ja np nie lubię surowych-łososiowych wędlin .i wolę ,aby w środku miał ten schab 68 stopni niż 60...,ale to kwestia smaku./.../ i [Twój zakres temp moze być od 65 do 72 i próbuj ...]Oczywiście każdy sam sobie smak dobiera, ale 60 stopni to na pewno nie jest już surowa-łososiowa wędlina, choć zaparzona lekko.Jak ktoś lubi mocniej zaparzoną, to 65-68 stopni, ale ta górna granica to naprawdę maks (raczej dla szynki niż schabu). Przy 72 stopniach schab na 100% będzie przeparzony (czytaj wiórowaty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.