Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja widzę jeden podstawowy mankament szamotu -cena. Nie dość że za cegłę płacisz to i więcej za zaprawę. Ale kto bogatemu zabroni. Szamot używa się w piecach chlebowych - dlugo trzyma ciepło, to powinno wystarczyć!
Dobre, bo Polskie.
Możesz wiedzieć w czym chcesz możesz opalać asfaltem i zrobić całość z szamotu. Nie moja sprawa. Ja uważam inaczej i część forumowiczów praktycznie się już przekonała ile kłopotu jest z szamotem. Jedziesz na kozie czyli blacha i szamot. Twój wybór bo to jest tak praktyczne, w/g mnie jak blaszane majtki. Moje opracowanie nie poleca szamotu i to jest wyłączne moje zdanie do mojego projektu i nie masz prawa na zmiany i poprawki. Napisz na temat budowy i wędzarnia i tam wcielaj własne praktyki, a od moich porad trzymaj się daleko. Jak dotąd zmieniłem dużo na forum. Tylko użytkownicy mojego projektu mogą się wypowiedzieć i ich ocena zawsze bedzie właściwa. Edytowane przez Andyandy

Jedziesz na kozie czyli blacha i szamot. Twój wybór bo to jest tak praktyczne, w/g mnie jak blaszane majtki.

 

 

 

Oto efekt "blaszanych majtek" , gdzie według Twojej teorii powinny być "murzynki"  :laugh: I nie denerwuj się, bo żyłki są cienkie  :hmm:

 

post-40273-0-04134500-1473255502_thumb.jpg

post-40273-0-37882500-1473255515_thumb.jpg

post-40273-0-08719200-1473255527_thumb.jpg

 

Mogę zapodać dużo, dużo więcej ale czy według Ciebie białe jest białe  :facepalm:

Carpe diem - raz kozie death

 

 

Jak dotąd zmieniłem dużo na forum. Tylko użytkownicy mojego projektu mogą się wypowiedzieć i ich ocena zawsze bedzie właściwa.
 

Przyznaję rację i to bez żadnych osobistych wycieczek. Wędzarnia typu "kibelek" według projektu kolegi Andyandy, jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób, które rozpoczynają przygodę z wędzarnictwem. Stare wygi uwędzą i w kartonie z telewizora, jednak trzeba mieć już jakieś doświadczenie :) 

 

 

gdzie według Twojej teorii powinny być "murzynki"

 Znajdź gdzie napisałem o "murzynkach"   Jednak sam sprawdź zawartość WWA|.  

Andyandy, mam w głowie pewien projekt. Z istotnych dla mnie względów palenisko chcę zrobić z blachy. Samo palenisko mam zamiar dookoła izolować cieplnie (chyba wełna żaroodporna, na zewnątrz blacha lub deski). Jak rozumiem Twoje argumenty nie będzie to minusem? Bezwładność tego paleniska będzie bardzo niewielka.

Już kiedyś pytałem o to, ale pomysł został skrytykowany.

Edytowane przez ZLeP

Możesz zrobić z blachy. Wełnę sobie daruj. Jeżeli ma być izolowane dodaj tylko osłonę z drugiej blachy w odległości 6 do 8 cm. Palenisko musi być duże.

Zrób rysunek z wymiarami.  

Będę się wzorował na twojej, gabarytowo również. Tylko inne materiały, góra najprawdopodobniej z desek.

Zrobiłem już przyczepkę z nalewakem piwa, przyczepkę z grillem "lokomotywą" i myślę o mobilnej tradycyjno - elektrycznej wędzarni (nie tylko na drewno, ale również opcja elektryczna, z generatorem dymu)

Co prawda Wiola się ze mnie śmieje, abym do tego składu Toytoya zrobił, ale ja mam inne plany :D .

Edytowane przez ZLeP

Samo palenisko mam zamiar dookoła izolować cieplnie (chyba wełna żaroodporna,

na zewnątrz blacha lub deski). Jak rozumiem Twoje argumenty nie będzie to minusem?

Bezwładność tego paleniska będzie bardzo niewielka.

Bracie Zlep, blacha jest dobra bo szybko pobiera i oddaje ciepło,

czyli nie działa jak szamot(akumulacja ciepła - jak w piecu).  :)

 

Nieszczęśliwie się składa, że sam wyraz "palenisko",

sugeruje zjawiska zachodzące w piecach.  :cool:

 

Wędzarnia to jednak zupełnie inne urządzenie,

jak to Brat Andyandy wielokrotnie podkreślał.  :thumbsup:

Lepiej by chyba było nazwać "palenisko" w wędzarni - "klepiskiem",

wtedy łatwiej by było zrozumieć zasady, mniej "lotnym" osobom. :D

 

Nie byłoby wtedy, tej sugestii idącej od słowa "palenisko",

która przywołuje do świadomości np. piec kaflowy czy taki do kotłowni CO,

które są przeznaczone do ogrzewania, mają produkować jak najwydajniej ciepła! :cool:  

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

ZleP ,pamiętaj żebyś do drugiego roku wszystko wykończył....... przecież połowę Polski zaprosiłeś na spotkanie!!!

 

 

Gorąco pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Kol Gonzo, na wsiach od dawna stawiano kibelki z bezpośrednim paleniskiem w formie glinianego garnka. Kibelek z mega szparami, czemu? By wedlina sie nie sparzyla! Kolor nie ma nic do tego a temperatura wedzenia. W piekarniku też mogę Ci podobne upiec wędliny. Czy to bedzie wedzenie? Jeszcse jedns sprawa ja w projekcie wzorowanym na Andego udaje sie mi wedzic na zimno. Ciekaw jestem czy można tak w szamocie?
Dobre, bo Polskie.

OK. Czyli nic nie stoi na przeszkodzie, rozwiązanie nie będzie miało ujemnego wpływu na działanie wędzarni.

Już dawno tak myślałem, ale ktoś wtedy zbił mnie z tropu i przestałem kombinować z tym tematem.

Dopiero dzisiejsza dyskusja utwierdza mnie w przekonaniu, że pomysł nie jest taki zły.


 

 

ZleP ,pamiętaj żebyś do drugiego roku wszystko wykończył....... przecież połowę Polski zaprosiłeś na spotkanie!!!

 

No właśnie :D .

Staram się :D .

Zaproszenie oczywiście aktualne.

Edytowane przez ZLeP

Janusz wbijaj do nas pooglądać wędzarenkę i będziesz wiedział więcej :) 

 

gdzie według Twojej teorii powinny być "murzynki"

 Znajdź gdzie napisałem o "murzynkach"   Jednak sam sprawdź zawartość WWA|.  

 

Poczytaj swoje opracowanie, chyba sam zapomniałeś co tam napisałeś   ;) 

 

 

W piekarniku też mogę Ci podobne upiec wędliny.

 

Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś się pochwalił.

 

 

 

Kol Gonzo, na wsiach od dawna stawiano kibelki z bezpośrednim paleniskiem w formie glinianego garnka.

 

Wskaż mi moja wypowiedź, jeżeli umiesz czytać ze zrozumieniem,  gdzie jestem przeciwny kibelkom.

 

 

Jeszcse jedns sprawa ja w projekcie wzorowanym na Andego udaje sie mi wedzic na zimno.

 

I chciałem zauważyć że wszyscy się wzorują na "kibelku" Beiota

Carpe diem - raz kozie death

Kol Gonzo, na wsiach od dawna stawiano kibelki z bezpośrednim paleniskiem w formie glinianego garnka. Kibelek z mega szparami, czemu? By wedlina sie nie sparzyla! Kolor nie ma nic do tego a temperatura wedzenia. W piekarniku też mogę Ci podobne upiec wędliny. Czy to bedzie wedzenie? Jeszcse jedns sprawa ja w projekcie wzorowanym na Andego udaje sie mi wedzic na zimno. Ciekaw jestem czy można tak w szamocie?

Bracie Michale, można na zimno i na gorąco uwędzić prawie zawsze,

na dowolnej konfiguracji, ale jak już wielokrotnie było to podkreślane,

doświadczony i świadomy/inteligentny "operator wędzarni" celuje w zdrowe wędzonki

(o jak najmniejszym poziomie rakotwórczych substancji)!!!  :thumbsup:  :cool:

 

Pomijam wygodę i intuicyjność obsługi, czy cenę drewna.  ;)

(bo to są "pierdoły" na przeciwko Zdrowie Naszego)

 

Ostatni aspekt, który podnosił Brat Gonzo, czyli "wygląd",

jest wysoce dyskusyjny. Nie zawsze ładny wygląd świadczy

o ogólnej wysokiej jakości wyrobu!  :cool:

 

BTW

Żeby było jasne, szanuje jednak "optykę" Brata Gonzo,

to Jego "przyrodzone" prawo!!!  :D  :w00t:  :frantics:

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

 

 

Janusz wbijaj do nas pooglądać wędzarenkę i będziesz wiedział więcej :)

Mam taki plan. Skopiuję najlepsze rozwiązania (sprawy patentowe załatwimy przelewem http://www.bimber.info/forum/images/smiles/icon_drunk.gif).

Jak przyjedzie do mnie Andrzejk to ma być zadowolony ;) .


 

 

Ostatni aspekt, który podnosił Brat Gonzo, czyli "wygląd", jest wysoce dyskusyjny. Nie zawsze ładny wygląd świadczy o ogólnej wysokiej jakości wyrobu! :cool:

Zgadzam się w zupełności. Wystarczy sobie wyobrazić jakie składniki łapią wędzonki, z których tłuszcz skapuje do ognia.

 

 

Wystarczy sobie wyobrazić jakie składniki łapią wędzonki, z których tłuszcz skapuje do ognia.

 

Pokaż mi wędzarnię gdzie tłuszcz skapuje do ognia  :facepalm:

Carpe diem - raz kozie death

Gonzo widziałem takie. Z paleniskiem pod wędzonkami. Nawet moje ostatnie przypiekanie w nowym Borniaku mi się nie podobało, bo deflektor za mocno się nagrzał. Następnym razem umieszczę go wyżej.

Optycznie klasa, ale na badania bym nie wysłał.

Może za bardzo idealizujemy, bo rozumiemy ten temat. Jednak sporo ludzi pakuje jeszcze wędliny w pończochy, bo razem z nimi ściągają sadzę z wędzonek, to też widziałem.

Ale to właśnie my idziemy w dobrym kierunku. Nacisk na zdrowe wędzenie i pokazywanie błędów może niejednego pozytywnie uświadomić.

Edytowane przez ZLeP

Ja tylko małe wtrącenie w tą batalię.

GONZO : kibelek Beiot stawiał w porozumieniu z Andyandy i na jego projekcie się wzorował.

Sprawdź na jego blogu albo wprost zapytaj. Nawet są tam podziękowania i stwierdzenie, że to najlepsza wędzarnia na jakiej dane mu było pracować.

To gwoli wyjaśnienia albo inaczej - sprostowania.

Kol. Gonzo wyrywasz zdamie z kontekstu. Po to przerwy itd by nie dopuscic do przegrzania - zapsrzenia wędliny. Co do moich wedlin z piekarnika to poszuksm zdjecia i Ci wysle.
Dobre, bo Polskie.

Jeśli utrzymacie ten poziom dyskusji dalej, to w pełni ją popieram. Proszę jednak awansem, by nie przeginać. 

Każdy z Was ma w sumie rację, ale starajcie się przedstawiać swoją na zasadzie pokazywania jej pozytywów i ewentualnych negatywów, bez obrażania drugiej strony i prób oceny jej odmiennego zdania. Będzie kulturalnie i po koleżeńsku.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

 

 

Pokaż mi wędzarnię gdzie tłuszcz skapuje do ognia
Dlatego deflektor jest umieszczony 20 cm nad otworem dymnym i pozsiada podwójną blachę. Nie tylko seperuje od bezpośredniego żaru, ale rozprowadza równą temperaturę po komorze powodując równomierne wędzenie bez potrzeby przekładania wędzonek. Rozpraszając gorące gazy dodatkowo obniża temperaturę, bez wydzielania skroplin ( pary ).  Płyta betonowa 10 cm nad paleniskiem również zabezpiecza przed zbytnim nagrzaniem się stropu paleniska. Skromne przysłowiowe dwa polanka żarzące się nie są w stanie rozgrzać dużego paleniska więc nie ma mowy o przypaleniu tłuszczu nawet podczas dopiekania.  Minimalne straty ciepła przy takim rozwiązaniu, pozwala z niewielkiej ilości żaru ogrzać dużą wędzarnię zużywając mało drzewa. Ocieplona komora pozwala na wędzenie w każdych warunkach. Regulowane otwory dymne ustalają ciąg całej konstrukcji w zależności od potrzeb. Uważam, że tego typu wędzarnia jako klasyczna i amatorska jest najlepszym rozwiązaniem. Jest zbliżona do rozwiązań stosowanych w wędzarniach wiejskich. Jako przykład mogę podać film "U Pana Boga w ogródku"  tylko tam wchodziło się po wyroby na drabinkę. Polski  wschodni zakątek prostych ludzi, ale wędzarnia super i wiedzą co dobre. Jak wiedza nie przekona to folklor nauczy.       

 

 

Ciekaw jestem czy można tak w szamocie?

 

 

Oczywiście że można . Wszystko zależ od tego co zrobisz i jak rozpalisz  w palenisku .

 

 

 Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.