Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mylisz sie. Polapalem sie za pozno. Teraz juz po ptokach.

W razie W dam stalowe kotwy i tyle. Polak madry po szkodzie :(

  • 2 tygodnie później...

Witam

po kilku miesiącach wracam do dalszej budowy.

Mam gotową komórę spalania, w weekend planuje zbić komorę wędzarniczą. 

Pytanie jak ją przymocować, czytałem o zatopieniu szpil w stropie, w moim przypadku już trochę za późno.

Myślałem o kątowniku montażowym - takim jak skręcam konstrukcje drewnianą, tyle że w odpowiedniejszym wymiarze. Tak żeby złapał kantówkę i płytę betonową. 1,2 ? szt na ścianę?

No tak nawet fajnie się czyta tak jak np strefa 51  ponoć kosmici tam wylądowali (według niektórych  nawet na pewno) , 

O key ale zabierzmy się za  nimniejszę opracowanie (zadałem sobie trud i przeczytałem )  :

-w opracowaniu nie ma nigdzie przytoczonych źródeł lub badań na które się powołuje  autor (tak ja szkołla nakazuje: autor, tytuł, strona , wydawnictwo, rok)

- autor nie przytacza jakiejkolwiek literatury na której się  opiera ( na co była  mu zwracana uwaga)

-autor nie dokonał żadnych badań  przedstawionych tez (jak pokazują opracowania Dziadka czy w zakresie pomiaru stężenia solanki na jajko czy sterylizacji, badania takie można przeprowadzić przy stosunkowo ograniczonych środkach co sugerowałem autorowi ))

-ostatni publikowany na forum  rozkład temperatur w wędzarniach kanałowej i bezpośredniej jest  zaprzeczeniem jakiegokolwiek badania mającego znamiona profesjonalizmu i raczej jest wytworem oczekiwań autora niż faktów

-nie powinienem się odnieść ale trudno przejść obojętnie wobec oświadczeń kolegi  Gonzo że autor dokonał dowolnego łączenia zdjęć wyrobów z wędzarniami (czyli co mu do czego pasowało )

 

Reasumując przedstawiony materiał wymagają weryfikacji i mam nadzieję że dokona jej sam autor aby przeciąć niepotrzebne dyskusję i moje wątpliwości .

P.S

Nie odnoszę się do wad /zalet wędzarni bezpośredniej/kanałowej  a tylko do opracowania

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.

 

 

Myślałem o kątowniku montażowym

Może lepiej ramka z teownika?

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Robisz ramkę z teownika i kładziesz ją na obramowaniu z cegły, a z góry wkładasz spód komory. Możesz ramke przymocować do cegieł, jak i do komory.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Bardziej myślałem o betonie.

Cegły są z odzysku i nie wydaje mi się żeby wytrzymały wiercenie plus potem jakieś większe siły bo był problem przy murowaniu jak się mocniej młotkiem walnęło.

  • 2 tygodnie później...

Witam kolegów, żeby nie zakładać kolejnego tematu zapytam się tutaj. Jakie macie doświadczenia po zastosowaniu wełny mineralnej do ocieplenia wędzarni drewnianej? Jestem w trakcie budowy wędzarni, która będzie dymiona dymogeneratorem oraz tradycyjnie opalana(palenisko bezpośrednie). Zastanawiam się czy między ścianki z desek włożyć wełnę skalną.Miedzy ścianki zmieści się wełna 4cm. Deska zewnętrzna felcowana sosnowa 20mm , od wewnątrz boazeria świerkowa.Trochę obawiam się wełny ze względu na wilgoć. Konstrukcja nie będzie "hermetyczna" i boję się że wełna namięknie w czasie deszczów i drewno zacznie butwieć. Jakie są wasze opinie na ten temat. Żebyście mieli obraz sytuacji wklejam obrazek wędzarni na której się wzoruję http://spplthumb.blob.core.windows.net/540x405/02/36/31/wedzarnia-ogrodowa-skarzysko-kamienna-144158792.jpg

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

 

 

oraz tradycyjnie opalana(palenisko bezpośrednie).
  W tym przypadku zalecane jest obicie blachą ( nie ocynkowaną) komory od środka, tak przynajmniej do 1/3 wysokości... bo może być... ''AŁA''... :facepalm:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''

Koledzy dziękuję za zainteresowanie. Co do wełny to wiem ,że nie muszę jej dawać, ale po włożeniu wełny współczynnik przenikalności cieplnej będzie na+ więc zaoszczędzę energię elektryczną w czasie wędzenia dymogeneratorem  np.-10 stopniach. Mam tylko obawy co do poprawności  technicznej takiego rozwiązania. W skrócie- chcę dać wełnę ,bo będzie lepiej, ale boje się żeby drewno nie gniło. No i mokra wełna to też żaden izolator. Jak wełna spisuje się u osób, które mają ją w swoich wędzarniach drewnianych? Szukam opinii.  Wędzarnia będzie naturalnie obita czarną blachą do 1/3 wysokości.

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Jak Ci zmoknie welna to lamda bedzie na minusie i to mega minusie. Zostaw powietrze samo. Dając wełnę zawsze trzeba dac przestrzeni aby mogła "oddychać".W wędzarni nie jest to takie proste.
Dobre, bo Polskie.

 

 

zaoszczędzę energię elektryczną w czasie wędzenia dymogeneratorem np.-10 stopniach.
  :rolleyes:  Sądzę więc ,że dymogeneratorem będzie się odbywało wędzenie ''na zimno''... tak że tego... ;)  Zawsze możesz dogrzać komorę rozpalając nie wielką ilością drewna w palenisku... a właśnie... będziesz tam montował grzałkę... i po co...? Bo może nie doczytałam...
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''

Wędzarnia będzie "dwufunkcyjna"  Będę wędził dymogeneratorem z grzałką lub po wyjęciu grzałki i dymogen. tradycyjnie rozpalę pod wędzarnią. Wędzonki z dymogen są "ładniejsze" i bezobsługowe wędzenie, ale wędzone tradycyjnie mają w sobie to coś. Dlatego robię tak, żeby mieć do dyspozycji obie metody. Wełnę chyba odpuszczę i zostawię 4cm pustkę. Może zimniej, ale bezpieczniej.

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

  • 1 miesiąc temu...

Koledzy wiem, że komin w wędzarni to samo zło. Ja wykonałem kibelek z dachem dwuspadowym i  kominem. Kilka razy dymiłem dymogeneratorem. Problemy sprawia tylko przy dużym wietrze.(ale to chyba raczej nikomu nie idzie jak mocno wieje). Czytałem kiedyś na forum, że można zrobić pod skosami dachu płaski sufit (podwójny) z wywierconymi otworami  (dwie płaskie powierzchnie), które przesuwane względem siebie zwiększają lub zmniejszają przelot dymu. Robił ktoś już tak? Co sądzicie o takim rozwiązaniu. Nie wiem czy dobrze opisałem o co mi chodzi, ale nie mogę znaleźć teraz tego wątku. Podobno znacznie ogranicza powstawanie cugu w kominie. Co Wy na to ???  (rysunek odręczny ;))

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Za takim rozwiązaniem nie jestem. Dlaczego? ponieważ druga komora, która powstanie za tymi otworami będzie dużo chłodniejsza. Zrobi się korek termiczny, zwiększy się nasycenie parami całej komory i w końcu wkraplanie w drugiej komorze i kominie. Rozdzielisz też gazy na różne frakcje, schładzając spaliny. Cały proces wędzenia będzie utrudniony. Najlepsze rozwiązania są proste bez zbytniej kombinacji i zgodne z prawami fizyki. Budując wędzarnie musisz wiedzieć co to jest wędzenie, jaki ma być dym, jakie warunki pozyskania i jak przebiega proces wędzenia. Do tych wartości dostosuj wędzarnię, a nie technologię wędzenia do konstrukcji.     

To jest bardzo prakyczny sposób na regulację kiku parametrów w komorze, zalecany przez dawnych technologów, kiedy używano jeszcze tego typu urządzeń. Tymi przesuwnymi blachami z otworaqmi, regulujesz: przepływ dymu, wyrównujesz temperaturę, gęstość dymu i chronisz wsad przed skapywaniem z sufitu substancji smołowatych, osadzających się podczas wędzenia. Powstała nad blachami komorta dymowa komora dymowa służy do wyrównywania ciśnienia w wędzarni, odcina bezpośredni kontakt samej komory głównej od komina.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

 

 

Powstała nad blachami komorta dymowa komora dymowa służy do wyrównywania ciśnienia w wędzarni, odcina bezpośredni kontakt samej komory głównej od komina.

Tak w wędzarniach wielkości garażu. Małe komory wielkości lodówki zachowają się zupełnie inaczej.

No to koledzy mamy dyskusję. :rolleyes: Obaj jesteście dla mnie osobami, które posiadły tajemną wiedzę i mentorami a w tym przypadku macie odmienne zdania :(.       Nie chcę niepotrzebnie "dziurawić ;) " swojej wędzarni                           (w przyszłości będzie z paleniskiem bezpośrednim) i dla tego przyszedł mi do głowy taki pomysł . A teraz jestem w kropce

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Rób na razie bez tych blach. Zawsze potem możesz je dodać.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

W małych gabarytowo wedzarniach, cisnienie goracych - ciepłych gazow jest bardzo mała. Zaburzenia spowodowane różnicą temperatur, wiatru i przeszkod fizycznych jest znaczne. Przy dużych gabarytach wzrasta cisnienie. Przy wyższym cisnieniu nie wystepuje refluks, wykraplanie się pary wodnej i łatwiej jest operowac parametrami. Mozna porownac do ostrej jazdy Fiatem 126P i Audi Q7 Budujac wędzarnie klasyczną należy starać się o maksymalną wielkość konstrukcji, a nie wzorowac sie zapotrzebowaniem na 5 kg. Zawsze sie przygoda z wedzeniem kończy rozbudową. Jakość wyrobów i obsługa jest nie porownywalna.

.

Zgadzam się . Ja nie buduję nowej bo mam za mały wsad możliwy. Chociaż to także czasem jest denerwujące.

Bawiąc się na dużych wędzarniach zauważyłem , że komfort dymienia jak i stabilność procesu jest nieporównywalna z małymi gówienkami.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.