Projekt budowy wędzarni opracowany przez Andyandy'ego

[Mirekr134a]

Palenisko musi być na tyle szerokie żeby móc swobodnie rozsuwać szczapy drewna , żeby przygasł za duży ogień. Jak będzie mało miejsca żar od sąsiednich polan powoduje ponowny zapłon i tak w kółko jak w piecu opałowym.

[lukasz6743]

Palenisko musi być na tyle szerokie żeby móc swobodnie rozsuwać szczapy drewna , żeby przygasł za duży ogień. Jak będzie mało miejsca żar od sąsiednich polan powoduje ponowny zapłon i tak w kółko jak w piecu opałowym.

no rozumiem, o tym nie myślałem, ciężko będzie teraz przerobić zobaczę w trakcie używania czy będę mógł zapanować nad ogniem

[gluszec]

malutkie palenisko ale wędzenie jak w hucie, czyli mimo że małe temperaturę daję dużą

W wędzeniu naprawdę nie chodzi o wysoką temperaturę - było to już wielokrotnie poruszane na forum.

[roger]

Kolego powiem Ci inaczej im wyższa temperatura tym mniej dymu i "wędzenia"

 

Tapniete z GT-I9500

[lukasz6743]

 

malutkie palenisko ale wędzenie jak w hucie, czyli mimo że małe temperaturę daję dużą

W wędzeniu naprawdę nie chodzi o wysoką temperaturę - było to już wielokrotnie poruszane na forum.

 

zgadzam się, szkoda że człowiek najpierw zbuduje a później dopiero trafi na forum i zaciągnie wiedze  od doświadczonych kolegów palenisko na wiosnę będzie przerabiane tyle wiem na szczęście dużo pracy z tym nie będzie....

[gosman]

Palenisko zrób pod komorą a tam przerób na fajerki będziesz miał gdzie parzyć lub robić kociołek

[lukasz6743]

Palenisko zrób pod komorą a tam przerób na fajerki będziesz miał gdzie parzyć lub robić kociołek

w pierwszym założeniu było zrobienie fajerki nad paleniskiem, właśnie do parzenia, lub podtrzymywania temperatury jedzenia w razie jakiejs imprezy w ogrodzie, ale mimo że tej fajerki nie zrobiłem beton i płyta granitowa sie i tak dośc mocno grzeje dając dużo ciepła coś około 50-60 stC.

[sajmon0609]

Witam mam pytanie,ze wzgledu że stara wędzarnia jest za mała musze zrobic cos wiekszego i tutaj sedno mojego pytania, czy mogę powiększyć komorę paleniska względem komory wędzarniczej ,przy zachowaniu rad andiego ,czy załóżmy ze robiąc komorę paleniska tak jak na rysunku, obniżyć wielkość komory paleniska np.o jedna raje cegieł.Proszę o jakieś sugestie

Edytowane 7 Stycznia 2017 przez sajmon0609

[Andyandy]

Jeżeli zachowasz przynajmniej 12 cm cm od drzwiczek do stropu paleniska to śmiało. 

[sajmon0609]

Jeżeli zachowasz przynajmniej 12 cm cm od drzwiczek do stropu paleniska to śmiało. 

 Według twojego projektu a taka wielkość chce  zrobić na 80 kg, od drzwiczek do stropu jest 36 cm po obniżeniu ,ze względu na większe wymiary paleniska od komory wędzarniczej wychodzi mi  +/- 29 cm czyli będzie w porządku.zachowam wtedy najlepsze warunki dla spalania i wędzenia.

[qba-69]

 

 

+/- 29 cm czyli będzie w porządku

 

Mniej więcej tyle samo jest w mojej wędzarni (4 cegły + zaprawa), także działaj bez obaw Jak powiedział ślepy koń podczas wielkiej pardubickiej, "nie widzę przeszkód"

[krzychuzab]

Witam, mam w planie budowę "kibelka" ale dla komfortu wędzenia i trwałości wędzarni chcę postawić nad nim wiatę około 3x3 m w ten sposób, że tylna ściana wędzarni będzie zlicowana z krawędzią wiaty/altany. Szczegóły są do dopracowania jednak mam następujące pytania:

1. Czy dach wędzarni może być płaski tj. Spadek 5% do przodu (bez pokrycia gontem bo będzie pod wiatą)?

2. Czy wystarczające będą otwory "dymowe" tylko w tylnej ścianie wędzarni tak aby dym wyprowadzić poza wiatę -planuję wykonać nad otworami podbitkę do okapu wiaty tak aby dym skierować poza wiatę?

3. Czy to się sprawdzi, czy może wykonać coś podobnego do komina? A może pomysł zadaszenia jest nietrafiony (nie widziałem takich rozwiązań na forum). Może wykonać wędzarnię poza obrysem wiaty?

Proszę doświadczonych Kolegów o poradę.

Pozdrawiam.

[Andyandy]

Możesz wyjść z wędzarnią ponad dach i tam wystarczy zrobić tylko boczne otwory, które raz wyregulowane ustalą ciąg wędzarni i odpowiednie warunki do wędzenia. Pamiętaj o bezpieczeństwie i niestety dach musi być wykonany w ceramice. Blacha szybko straci trwałość. Samo zabezpieczenie przed pożarem wędzarni również będzie wymagać odpowiedniego projektu i wykonania.  

[qba-69]

Andyandy a co z osuszaniem wyrobów przed wędzeniem? Moim zdaniem skuteczniej pozbyć się wilgoci, przez nieograniczony przysłoniętymi otworami przepływ powietrza i uchylony strop/dach komory wędzarniczej. Jednak jak mówisz, że wystarczą te otwory, to może i racja Pozdrawiam mojego Mentora

 

Kolego krzychuzab, u mnie też jest płaski strop, unoszony na czas osuszania, a w trakcie wędzenia delikatnie nachylony, co by ewentualne skropliny spływały, jednak nie zauważyłem ich do tej pory Ja bym w Twoim przypadku zbudował normalny kibelek pod wiatą, spod której i tak wiatr wywieje wszystkie oznaki zadymiania Pozdrawiam

[Maxell]

W dawnych wędzarniach robiono taki myk, że na ścianie głównej były trzy pary drzwi:

- pierwsze na dole służyły jako dostęp do paleniska i regulacji procesu spalania drewna (trocin),

- środkowe, największe zapewniały dostęp do komory wędzarniczej,

- trzecie, najwyżej, służyły do regulacji przepływu powietrza (dymu).

Z tego co wiem, do tej pory takie wędzarnie wykorzystuje się jeszcze głównie do wędzenia ryb.

[Andyandy]

Całkowicie wystarczy odprowadzenie wilgoci przez otwory dymne. Brak komina i ciepła komora nie powoduje refluksu, a wielkość komory pozwala na wiele.

[maarec]

Ja zrobiłem coś podobnego do tego co mówisz, tylko moja wiata/altanka, ma dwie ściany pełne - drewniane ogrodzenie z jednej strony a z drugiej murowany budynek i wędzarnia na rogu wiaty. Moim zdaniem dymu nie powstrzymasz w 100% i wejdzie tu gdzie nie chcesz czyli pod altankę. Mimo, że starałem się budować komorę szczelną jak się da, to przy dużej ilości dymu spokojnie znajduje on sobie ujście mimo podwójnego deskowania i obicia wnętrza blachą. Pomysł z przejściem wędzarni przez dach jest ciekawy, tylko trzeba by zrobić jakiś patent na regulację tych otworów z dołu do aktualnych warunków pogodowych. Dodatkowo, wysokość takiej wędzarni ? aby nie uderzać głową o dach altanki (1,9m min) to wychodzi Ci wędzarnia na dobre 230cm, aby otwory dymne były trochę nad dachem.

 

Ja zmieściłem się pod altanką, dach mam na stałe, nie unoszony, a dla poprawienia osuszania zrobiłem dwoje drzwiczek na zewnętrznych bokach wędzarni. Sprawdza się to, przy normalnej pogodzie bez silnego wiatru 80% dymu albo i lepiej wydostaje się nad dach wędzarni, jak wieje mocniej to dym rozwiewa po całej okolicy.

 

na fotce widać po za jesiennym bałaganem ogólny plan sytuacyjny

 

Widać też, że mam dużo materiałów palnych w okolicy, dlatego pod altanką mam na stałe gaśnicę 5kg oraz dostęp do wody z węża co i Tobie polecam. Za drewnianym płotem sąsiad ma brzozowy lat, ja mam pomieszczenie gospodarcze, dom, no i jeszcze stoi tam przyczepa pod wiatą.

 

resztę znajdziesz tutaj - https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12736-projekt-w%C4%99dzarni-grilla-pieca-chlebowego/page-4

[krzychuzab]

Propozycja andyandy'ego ciekawa jednak w moim przypadku trzeba uwzględnić następujące argumenty.

1. Z uwagi na plan miejscowy nachylenie dachu musi być u mnie 30 stopni. Wysokość wiaty to 2,0 m (tak zakładam ja). Wysokość komory wędzarniczej wyjdzie pewnie ponad 2,7 m powyżej poziomu zero? Poza tym tak jak napisałeś trudna regulacja otworów powyżej dachu a ja się będę uczyć także muszę mieć do nich łatwy dostęp.

2. Obróbka takiej komory powyżej poziomu dachu (komora szerokości około 1 m) będzie ogromna. Przy kiepskim wykonaniu ryzyko zaciekania...

3. Co sądzisz o tym aby przewęzić komorę (powyżej poziomu wędzenia) do wymiaru np. 20x100 cm i przejście przez dach. Nie rozwiązuje to problemu regulacji powyżej dachu ale zmniejsza obróbkę od strony napływu wody do 20 cm.

4. Dach altany będzie czterospadowy. I tak na szczycie zrobię otwór 50x50 cm i mały daszek czterospadowy o wymiarach 80x80 cm 25 cm powyżej głównych połaci. Ma to odprowadzić przypadkowo wewiany dym pod wiatę. Można też wędzić pod wiatą i zadymiać konstrukcję wiaty. Ładny zapach ale trochę się boję tak to zrobić i nie mam do tego przekonania.

Może jeszcze jakieś pomysły np. Z kierownicą dymu tak aby większość dymu przy słabym wietrze puścić poza wiatę.

Pozdrawiam. Czekam na pomysły.

Krzychuzab

[Andyandy]

 

Wszystko można rozwiązać. 

[krzychuzab]

Rozważę to rozwiązanie. Jednak moim zdaniem lepiej byłoby umieścić całą wędzarnię poza wiatą a stanowisko dozoru mieć pod wiatą (ale pierwotnie chciałem tego uniknąć).

W każdym razie dziękuję za indywidualne rozwiązanie mojego problemu z rysunkiem.

Pozdrawiam.

[mlynek323f]

Też na początku planowałem budowę wędzarni pod altaną. Nawet pozostał mi się po tym pomyśle solidny fundament w altanie, który w tym roku wykorzystam na budowę grillo-kominka. Na szczęście zdecydowałem, że wędzarnia trafi w inne miejsce w ogrodzie! (miałem taką możliwość). Jak teraz obserwuję wędzarnię w trakcie dymienia (również rozpalanie, suszenie,...) to jestem na 100% pewien że wędzarnia w altanie byłaby uciążliwa i dymu nie uda Ci się namówić żeby sobie poszedł gdzie indziej. Z wędzarni dymi się każdą jedną szczeliną! Do tego dochodzi "zapach". Niestety nie jest to "wędzonka" a raczej "pogorzelisko", które po wędzeniu czuć z paleniska. Moim zdaniem może to być uciążliwe w codziennej eksploatacji altany.

 

Moja rada: jeśli masz taką możliwość zbuduj wędzarnię POZA altaną!

 

Swoją przygodę z budową wędzarni opisywałem tutaj: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11585-w%C4%99dzarnia-i-grill-m%C5%82ynk%C3%B3wka/

Jeśli masz ochotę zobaczyć jakie dylematy mi towarzyszyły i jakie zmiany akcji następowały to zapraszam do lektury Ostatecznie jestem MEGA zadowolony zarówno z wędzarni jak i z altany. M.in. duża to zasługa Andy'ego

Powodzenia!

[krzychuzab]

W tym przypadku wiata ma służyć głównie za zadaszenie wędzarni, miejsce na drewno. Będzie ławka do odpoczynku i pilnowania procesu. Miejsce dla 1 lub 2 osób a nie do biesiadowania także dym nie będzie przeszkadzał.

Moje kolejne pytania na które nie znalazłem w tym wątku odpowiedzi to:

1. Co sądzicie o małych drzwiczkach inspekcyjnych w kibelku. Widziałem gdzieś takie rozwiązania. Ktoś robił to w kibelku?

2. Ile i jak rozmieścić termometry aby mieć pełną kontrolę wędzenia. Czy ktoś kiedyś słyszał o termometrze w komorze paleniska?

3. Czy sprawdzi się rozwiązanie z otworami oddymiającymi z tyłu komory wędzarniczej. Czy konieczne jest żeby otwory były po przeciwnych dwóch ścianach?

Krzysztof

[qba-69]

Skoro zadaszenie ma służyć tylko do tego, o czym własnie napisałeś, to nie widzę przeszkód by zrobić kibelek pod nim. Z tymi drzwiczkami sobie daruj, ponieważ podczas procesu wędzenia i tak nic przez nie nie dojrzysz, a przewietrzenie komory raz na jakiś czas przez otworzenie jej drzwi jest nawet wskazane. Termometr wystarczy jeden, na wysokości wędzonek, tylko przypadkiem nie kupuj przeznaczonego do kotłów CO, wystarczy zwykły, bagnetowy do pieczenia mięs. Do samego wędzenia wystarczą regulowane otwory w tylnej ścianie, jednak zastanów się nad unoszonym stropem komory wędzarniczej, w celu zapewnienia swobodnego przepływu powietrza w trakcie osuszania. Mam zrobione w ten sposób i jestem zadowolony  

[mlynek323f]

 

 

W tym przypadku wiata ma służyć głównie za zadaszenie wędzarni, miejsce na drewno

 

 

No jeśli tak, to nie kombinuj z przechodzeniem z wędzarnią przez dach bo to ani ładne, ani funkcjonalne, ani potrzebne Rób zadaszenie i kibelek normalny. 

 

 

 

Ile i jak rozmieścić termometry aby mieć pełną kontrolę wędzenia. Czy ktoś kiedyś słyszał o termometrze w komorze paleniska?

 

Ja po pierwszych próbach z "kotłowym" umieszczonym w drzwiach zakupiłem elektroniczny DT-34. Kasa warta wydania! Jest dokładny i przydaje się przy parzeniu (ma szpikulec). Kotłowy w drzwiach podaje błędne wyniki. Został w nich "dla ozdoby" ale muszę go wydłubać bo przekłamuje strasznie.

[michal278]

Polecam elektroniczniczny termometr temp 101. Przyda się też do innych celów. Jedyny mankament to czujka jest wodoszczelna, reszta termometru już nie.