Nasze wyroby

[Henio]

masz rację w wędzarni palenisko jest bespośrednio pod wędlinami. Wędzarnie wykonałem sam troszeczkę biorąc wzór z wedzarni znajomego rzeźnika, który wędzi już kilkadziesiąt lat.

Na taką wędzarnię "choruję" :wink:

 

Nie jestem nowoczesny i słucham rad starszych doświadczonych i Ty też ,więc "będą z Ciebie Ludzie" .

Pozdrawiam.

[Marcin Żurek]

cieszę się, że mogłem pomóc! :grin: pozdrawiam i stawiam sie do dyspozycji!

[jacekn]

Była całkiem smaczna ale ubytek na wadze sięgał od 20 - 30 % więc nie polecam.

Liczy się smak nie ilość.

[Marcin Żurek]

święte słowa :clap: :clap: :clap:

[zibi187]

Wczorajsze zabawy z osłonkami poliamidowymi

batony drobiowe

 

i blok golonkowy

[zibi187]

Żeby nie zaczynać nowego tematu wrzucę tutaj kilka fotek swojego wczorajszego przedświątecznego wędzenia

a i szyneczki całe też wędziłem. Po zeszłorocznych, które były rewelacyjne jest powtórka

[@halusia@]

Żeby nie zaczynać nowego tematu wrzucę tutaj kilka fotek swojego wczorajszego przedświątecznego wędzenia

O tej porze wystawiać takie smakowitości?? Do ukarania :grin:

 

Zibi :thumbsup: :clap:

[bogdan b]

zibi187,

Aż chce się żyć,jak się ogłada takie smakołyki :thumbsup:

Normalnie czuć już Święta :clap:

[anerka]

Moje ostatnie

[jan1704]

Super palce lizać :thumbsup: :thumbsup: :clap:

Czyli nieuchronnie zbliżamy się do świąt :lol:

[AREK76AREK]

Witam serdecznie.Pięknie tak oglądać takie wspaniałe wyroby.Ja jestem początkujący i dzięki Wam szybko się uczę,Pozdrowienia z Wielkopolski. Była biała kiełbaska(8 kg),szynki 11 sztuk,pstrąg (10 kg),schab i boczek,a i polędwice ala' parmeńska też.Wszystko wyśmienite.

[jacekn]

Ja jestem początkujący i dzięki Wam szybko się

To ja powiem że jesteś pilnym uczniem gratuluję wyrobów. :clap: :thumbsup:

[JaGra]

Całkiem nieźle jak na początek :thumbsup: :clap:

[@halusia@]

Witam serdecznie.Pięknie tak oglądać takie wspaniałe wyroby

ARKU gratuluję pierwszych wyrobów :clap: , na pewno tak samo smakują jak wyglądają :thumbsup:

[Robo]

Witam wszystkich początkujących.

Chciałbym zaprezentować swój wyrób zaczerpnięty z pomysłu chudziaka http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1638

Polecam.

Zrobiłem wczoraj drobiową z curry (wyrób w osłonce poliamidowej)

 

Mięsko 2 dni peklowane na sucho w lodówce.

Skład:

-uda z indyka

-filety z kurczaka

-peklosól 2%

-przyprawa curry 1 łyżeczka/kg

-pieprz świeżo zmielony 1 łyżeczka/kg

-szczypta papryki ostrej

-dużo czosnku

-żelatyna na 1l/1kg

Parzenie 1,5 godz. w 70-75 stopni C

Szybkie chłodzenie w zimnej wodzie

Na noc do lodówki

 

Kto nie jadł niech żałuje.

 

Smacznego

[Piasek]

-żelatyna na 1l/1kg

Tzn. żelatyny ile?

Gratuluję wyrobu.

[Robo]

W sklepach jest żelatyna na 1l i 2,5l. Jak mam 1kg mięsa to używam żelatyny w opakowaniu na 1l płynu, czyli 1l płynu=1kg mięska.

[DZIADEK]

W tym temacie zadaję pytanie po co dajemy żelatynę w naszych wyrobach. Pytanie jest zasadne bo żelatynę dodajemy jako cel zamierzony . Pozdrawiam

[Robo]

Witam ponownie

Nie rozumiem poprzedniego komentarza DZIADKA, to było pytanie do mnie czy do ogółu forumowiczów?

Jeżeli do mnie to spróbuję odpowiedzieć na pytanie "dlaczego dodajemy żelatyny?".

Bo w tym przepisie dodajemy wody (zgodnie ze składnikami CHUDZIAKA), oraz, bo mięsko z kurczaka i indyka nie zawiera żelatyny jak np. stópki ze świnki, a nie chcemy, aby nam nasz wyrób się rozpadał. Ale mogę się mylić.

Niezależnie od wszystkiego, wyrób był doskonały i nieporównywalny z czymkolwiek dostępnym w sklepach.

[EAnna]

Ale mogę się mylić.

Receptura Chudziaka wykorzystuje mięsa z piersi kurczaka/indyka.

Ty użyłeś również udek z indyka. Można z nich zrobić znakomity klej, co w połączeniu z mięsem z piersi kurczaka (odpowiednio wymasowanym) da Ci zwartą wędlinę.

Piszę w oparciu o własne doświadczenia; parzoną, koperkową szyneczkę z piersi i ud indyczych robię dla dzieci dość regularnie. Nie dodaję żelatyny.

[DZIADEK]

Z moich przemyśleń- żelatyna nie jest produktem,który jest masą wiążącą dla naszych wyrobów . Oczywiście wiąże wycieki z produktów mięsnych po obróbce termicznej, zamieniając je w galaretkę, po wystygnięciu produktu. Gdy się zastanowimy nad zmianami w mięsie podczas obróbki cieplnej to zaobserwujemy że ze środka naszego produktu została wypchnięta na zewnątrz i tworzy w produktach otoczkę galarety jako efekt zamierzony. W konserwach mamy często otoczkę zewnętrzną jako galaretkę i to cel zamierzony by wycieki zamienić w galaretkę . Bo jak inaczej wyglądała by ta konserwa. Wniosek jeżeli ktoś dodaje żelatynę by mieć ściślejszy wyrób to zamierzenie nie celowe . Pozdrawiam

[Robo]

Dla mnie wniosek z powyższej wypowiedzi DZIADKA jest taki:

-Sądziłem, że DZIADEK jest pasjonatem wszczepiania w społeczeństwie polskim tradycji regionalnego masarstwa - mój błąd.

-DZIADEK jest filozofem i chyba nie amatorem, bo Jego nie rozumiem.

-DZIADEK nie jest POLONISTĄ

 

Wniosek końcowy: PROSZĘ PROŚCIEJ nie wszyscy są doktorami/profesorami, bo to jest część forum "dla początkujących".

[Maxell]

Robo nie przesadzaj, przecież Dziadek napisał prosto. Jeśli spodziewasz się większej ilości wycieków dajesz żelatynę, jeśli nie, nie trzeba. Sama żelatyna nie działa wiążąco na mięso. Wobec powyższego w naszych warunkach i przy naszej produkcji nie musisz jej dawać wcale.

[DZIADEK]

Gonzo -Ty tez dobrze kombinujesz jak by tu mnie ........ .Robo -Myślę że jasno napisałem dlaczego dodawana jest żelatyna w niektórych wyrobach .a szczególnie w konserwach i wyrobach blokowych . Przykład jak byś kupił konserwę a to mięso by pływało w sosie to co byś pomyślał o producencie . A gdy dodana jest żelatyna to otwierasz konserwę i masz mięsko otoczone galaretą czy nie ładniej to wygląda. A morał z Twojej odpowiedzi to najlepiej nic nie odpowiadać na zapytania początkujących, bo jak nie odpowiesz po ich myśli to zostajesz, nie douczonym docentem polonistyki. I od tej pory nie zamierzam odpowiadać na problemy przemądrzałych uczniów . Pozdrawiam

[waro58]

Dla mnie wniosek z powyższej wypowiedzi DZIADKA jest taki:

-Sądziłem, że DZIADEK jest pasjonatem wszczepiania w społeczeństwie polskim tradycji regionalnego masarstwa - mój błąd.

-DZIADEK jest filozofem i chyba nie amatorem, bo Jego nie rozumiem.

-DZIADEK nie jest POLONISTĄ

 

Wniosek końcowy: PROSZĘ PROŚCIEJ nie wszyscy są doktorami/profesorami, bo to jest część forum "dla początkujących".

Robo, wydaje mi się, że mocno przesadziłeś. Czy DZIADEK robi błąd próbując zmusić nas do myślenia i próby zrozumienia problemu. Zawsze z uwagą, ale i podziwem czytam posty DZIADKA, które czasami są podchwytliwe, ale zawsze merytoryczne. Jeśli ktoś nie rozumie, powinien grzecznie poprosić o dalsze wyjaśnienie, a nie zachowywać się jak urażona księżniczka.

Żartobliwie można powiedzieć: "DZIADEK podają wędkę, a nie daje rybę".

 

I od tej pory nie zamierzam odpowiadać na problemy przemądrzałych uczniów .

DZIADKU, mam nadzieję, że to tylko chwilowo, bo co my biedne "sierotki" bez Ciebie zrobimy.