Koncepcja wędzarni MAJCHALa - proszę o opinie

[Marek z Bielska]

Marku dzięki za rady i w takim razie odpuszczę sobie ocieplanie i zobaczymy, co z nią dalej będzie. A dlaczego najwyższa półka może się nie sprawdzić? W moim laickim łbie myślałem, że tam dym będzie najzimniejszy i gdyby nawet przyszło mi wędzić duże wędzonki/szynki na drugim/trzecim poziomie to jakieś delikatne mięsko czy rybka na pierwszym poziomie dojdzie sobie akurat. Czy chcesz powiedzieć, że na samej górze dym będzie już tak zimny, że nic się nie uwędzi?

witam Cie

fakt jezeli bedziesz wedzil latem ocieplanie sobie mozna darowac,a zima wedzarnia sama pokaze jak wedzi ot co...

na temat wedzenia to mozemy sobie popisac jak TWOJA WEDZARNIA BEDZIE JUZ STAC NA DZIALCE,w chwili obecnej to jest takie lanie wody przez durszlak

 

Panowie nie ma co sie denerwowac ,ja w kazdym badz razie jade na wczasy

 

p.s.bedziesz mial wedzok postawiony bedziemy pisac o wedzeniu-pomoge

pozdrawiam

[DZIADEK]

Nie chcę doradzać w budowie wędzarni dlatego ze czym więcej pytań to wiadomo że pytający i tak zrobi po swojemu. Najwyżej mogę pokazać swoją wędzarnię i moje rozwiązania . Najważniejsze by wędzarnia miała ciąg który jest regulowany i dobre odprowadzenie wilgoci a różne ozdóbki to tylko dodatki podporządkowane tym dwóm regułom. Pozdrawiam

[majchal]

Marek dzięki za chęć pomocy. Na razie już wiem to, co mi potrzeba do zbudowania, mam pomysł, przekroje i wymiary i zacząłem kompletować materiał. Teraz musze to wykonać i zrobić pierwsze przepalenia, a to trochę potrwa ( z różnych względów ). Tak, więc obiecuję, że będę Cię molestował :grin: jak zacznę dymić, a na razie dziękuję

.

DZIADEK widziałem Twój sprzęt i nie ukrywam, że też niektóre pomysły/rozwiązania zaadoptuję u siebie. Jak będzie gotowa to oczywiście będzie pełen opis i materiał zdjęciowy.

[Marek z Bielska]

majchal jak wroce z wakacji to 4 lipca zaczynamy wedzic :wink: powodzenia

[majchal]

Półka najwyższa będzie z założenia dla siatki/gęstego rusztu na delikatne wyroby typu filet z kurczaka

obawiam sie ze nie bedzie to dobry pomysl,ale przekonasz sie sam wedzac.

 

Kończę kompletować materiał ( w przyszłym tygodniu zaczyna się spawanie ) i została mi tylko kwestia tego nieszczęsnego rusztu. Czy ktoś może coś więcej powiedzieć, o sensowności pomysłu. Czy chodzi o problem samego rusztu, jako sposobu wędzenia, czy chodzi o wysokość jego umiejscowienia?

 

Dodatkowo w przypływie głupoty opisałem długość dolotu z paleniska do komory na około 120-140cm, bo się przestraszyłem, że zimą nie dogrzeję. Jednak w międzyczasie wyszła sprawa ocieplenia komory i dolotu, a długości na szkicu już nie zminiłem. Jeszcze mogę zmienić tą długość, i chcę to zrobić, tylko na jaką?

[MirekB]

Obejrzyj sobie moją wedzarnie z beczki. Link podałem już wcześniej.

Pisałem równiaż wczesniej że ponieważ nie masz wędzarni pod nosem a u kogoś, to z pewnościa nie będziesz wędził zimnym dymem, zatem długi kanał jest Ci nie potrzebny.

Zrób kannał dolotowy łacznie z paleniskiem nie dłuższy jak 1,5m i nie krotszy jak 1,2m.

Jest to wystarczająca długość aby otrzymać temp. 80 stopni i 40 stopni. I do roboty.

Z rusztami nie utrudniaj sobie pracy. Przyspawaj dwa kątowniki u góry i dwa kątowniki poniżej jesli chcesz wedzić na dwóch poziomach, tylko wtedy pamiętaj aby zamieniać miejscami wyroby z górnego piziomu na nizszy i odwrotnie.

[majchal]

Piętra piętrami, jednak chciałbym się dowiedzieć, czy taki ruszt umiejscowiony wyżej niż wędzonki/kiełbasy na delikatniejsze mięsa ma w ogóle sens? Nie wędziłem, więc nie wiem i dlatego pytam, bo może szkoda czasu. Wymyśliłem sobie, że kiedy będę wędził wędzonki/kiełbasy, np. na jednym poziomie, to na samej górze będzie ruszt do wędzenia innych cudów natury. Czy takie "cuda" w ogóle się uwędzą, czy będą smaczne. Pomyślałem o ruszcie, dlatego że jadłem kiedyś filet z kurczaka uwędzony i wręcz się rozpadał. Domyśliłem się, że pewnie musiał na czymś leżeć, bo przy tak delikatnym mięsie, gdyby wisiał to pewnie by spadł. Stąd pomysł rusztu

Dzięki za odp. nt. kanału dolotowego

[JASIU]

kolego od ostatniej dyskusji z tobą uwędziłem już pasztety , w srodę oscypki i kilka rybek a jutro następne kilka kilo kiełbasy

A ty nadal szkicujesz :grin: :grin: :grin:

Wiem . Złośliwy jestem. Ale sam się o to prosiłeś

wracając do tematu myślisz że róznica 10 cm coś zmienia 100 razy było napisane kanał około 150cm jest uniwersalny , ale Ty szukaj nadal swojej "AMERYKI" w budowie wędzenia

Dziś jest ciepło czyli jak uwędzisz dziś ,to po ociepleniu uwędzisz i w zimę

ale może to za trudne do zrozumienia (szkoła srednia, fizyka się kłania) kol. MAJCHAL

chęć wędzenia to sztuka tworzenia ,improwizacji i radości

JASIU co zgryźliwy ponoć jest

PS.obiecuję że w ten temat więcej nie wejdę i wrzucam do ignora ,bo i tak za rok będzie pytanie z Twojej strony:

a czy kolor czerwony wędzarni jest odpowiedni by wyszły smaczne wędzonki?

[Papla]

Piętra piętrami, ………

Itd itp

 

Majchal, primo, delikatne mięska typu filety z kurczaka indyk i innych cudów, jak to Ty nazwałeś :-) mnie się wydaje źe najlepiej władować w siatkę wędliniarską i wędzić niczym szyneczki; po drugie primo, mnożysz chłopie byty strasznie, fajnie się czyta, ale jak tak dalej pójdzie to zostaw sobie budowę wędzarni do czasu po III OZWB, my tam postaramy się wyjaśnić Ci tak na chłopski rozum co i jak, bo sam widzisz że nie dajemy rady wypisać wszystkiego dokładnie.

 

Pozdrawiam

[andy]

JASIU, wiem po sobie, że jak ktoś pyta to nie wie! Niech nasz Kolega szuka wiedzy! Trzeba mu pomóc. Nie Ty lub ja, ale znajdzie się ktoś kto mu pomoże. Nie potrzebne są nikomu drwiny i przytyki. Nie każdy jest tak biegły jak Ty. Chcesz-pomóż, nie chcesz-nawet nie czytaj, ale do tej pory to forum pomagało ludziom zrozumieć skomplikowane procesy robienia dobrego jadła i Ty nie zmieniaj go na prześmiewcze.

majchal, pomóc Ci nie potrafię, ale mocno Ci kibicuję, aby Ci się udało!

[JASIU]

Andy poczytaj temat od początku , poczytaj forum ,a potem pisz ! odpowiedzi są udzielone tylko nie zrozumiane i zadawane po raz kolejny MirekB już opsał podpowiedział ale to mało czy ja przyjeżdzałem do Ciebie by zrobić basturme ? NIe

napisałeś i to mi pomogło czy ja Ci zadawałem pytania zbędne a czemu tak się ją robi NIE Zrobiłem wg danych rad i wyszła i jest u mnie na porzadku dziennym

Koledze nie można pomóc a napewno nie my kolega wie lepiej i w dodatku co wie to chce jeszcze ulepszyć niewiedzą i brakiem rad szanownych formowiczów

W dodatku ubliża innym ( mnie) ale może Cie to nie razi ,bo czytałem różne posty do Szczepana .Mnie to razi i drażni . Studenci jak potrzebowali pomocy to ją otrzymali Każdy ma na forum pomocną dłoń Tylko trzeba chcieć z niej skorzystać.

Pozdrawiam serdecznie JASIU

[majchal]

Majchal, primo, delikatne mięska typu filety z kurczaka indyk i innych cudów, jak to Ty nazwałeś :-) mnie się wydaje źe najlepiej władować w siatkę wędliniarską i wędzić niczym szyneczki; po drugie primo, mnożysz chłopie byty strasznie, fajnie się czyta, ale jak tak dalej pójdzie to zostaw sobie budowę wędzarni do czasu po III OZWB, my tam postaramy się wyjaśnić Ci tak na chłopski rozum co i jak, bo sam widzisz że nie dajemy rady wypisać wszystkiego dokładnie.

 

Pozdrawiam

Primo - O takie coś mi chodziło, czy to ma sens. Teraz już wiem, że raczej nie, choć widziałem i jadłem fileta z kurczaka, który miał naturalny kształt i żadnych śladów siatki, a do tego rozpuszczał się w ustach, a nie w dłoni :grin:

Drugie Primo - ile wędzisz? Rok, dwa, więcej? Ile towaru przewędziłeś 10, 50, 100, więcej kg? Ja jeszcze się za to nie zabrałem, nie wiem, nie znam się na tym i mam do tego prawo ( i jestem pewien, że są dziedziny życia, na których Ty także się nie znasz i tak samo ja mógłby Cię traktować "z góry" ), pytam by nie chcę popełnić błędu i aby wsad za X zł nie wylądował w śmieciach. Czy to jest takie złe?

Jestem z Wami na forum trzeci tydzień, i zadaję pytanie czy Ty po 3 tygodniach od postanowienia, że postawisz wędzarnię miałeś własną wędzarnię, miałeś pełną wiedzę i dokonałeś pierwszego wędzenia? Poza tym, jak wspomniałem, materiały wszelkie na wędzarnie już mam zgromadzone i będą spawane, a teraz idę od ogółu do szczegółu = ruszt.

Zdaję sobie sprawę, że przygotowanie surowca, wędzenie, technologia to jedno, a wypracowanie sobie SWOICH schematów, w swojej wędzarni, to drugie. Jednak od czegoś muszę wyjść, bo inaczej wędzonki spadną, a te, które ocaleją okażą się słone, że pies ich nie ruszy.

Macie wiedzę, macie doświadczenie i zamiast dzielić się tą wiedzą łapiecie za słówka typu drzewo/drewno. To bezsens, jednak jak widać, dla niektórych to sens... życia

[chudziak]

Jasiu mnie też się nie podoba ta dyskusja z Twojej strony .Mnie nie dziwi ,że Majchal dopytuje sie o takie drobiazgi bo chce zbudować wędzarnie najlepszą jak potrafi.I jak Ciebie to wkurza to rzeczywiście wrzuć w tematy ignorowane , nie chcesz nie czytaj i nie bądz już niemiły bo wydaje mi się ,że niepotrzebnie zagęszczasz atmosferę.

[JASIU]

Jasiu mnie też się nie podoba ta dyskusja z Twojej strony .Mnie nie dziwi ,że Majchal dopytuje sie o takie drobiazgi bo chce zbudować wędzarnie najlepszą jak potrafi.I jak Ciebie to wkurza to rzeczywiście wrzuć w tematy ignorowane , nie chcesz nie czytaj i nie bądz już niemiły bo wydaje mi się ,że niepotrzebnie zagęszczasz atmosferę.

A gdzie tu Twoja rada w temacie budowy wędzarni

szkoda że piszesz nie na temat , bo ja w dyskusji od drugiego postu w temacie

[Gość Gabi]

[JASIU]

nie to moja stopka , a podpis dopisuje recznie a nie z automatu droga Gabi, jeszcze tyle mi się chce

Pozdrawiam serdecznie Jasiu

[majchal]

... czy ja przyjeżdzałem do Ciebie by zrobić basturme ? NIe

napisałeś i to mi pomogło czy ja Ci zadawałem pytania zbędne a czemu tak się ją robi NIE Zrobiłem wg danych rad i wyszła i jest u mnie na porzadku dziennym

Koledze nie można pomóc a napewno nie my kolega wie lepiej i w dodatku co wie to chce jeszcze ulepszyć niewiedzą i brakiem rad szanownych formowiczów

W dodatku ubliża innym ( mnie)...

A to DOBRE. Przypominasz mi nauczyciela ze szkoły podstawowej, który często powtarzał: " nie musicie tego rozumieć, tylko musicie to umieć" Chylę czoła dla takiego sposobu przekazywania wiedzy.

Chętnie bym z Tobą jeszcze trochę podyskutował, jednak zapraszam na priva, bo ten temat powstał abym się czegoś dowiedział od ludzi, którzy chcą pomóc, a nie prowadził dyskusję nad wyższością Świąt Bożego narodzenia nad Wielkanocą, to nie miejsce na śmieci. Ja szukam wiedzy a nie pyskówki, dlatego jeśli coś konkretnego chciałbyś mi przekazać/pouczyć/obrazić to zapraszam na piva, a tu proszę udzielać tylko konkretnych odpowiedzi.

ps. jeśli chcesz być obrażonym, to się obrażaj, jednak ja nie mam w zwyczaju obrażać innych, a Twoje odczucia są błędne i podyktowane tylko Tobie znaną motywacją, bo nie znajdziesz w moich wypowiedziach ani zdania, które Ciebie obraża.

Zapraszam na priva, bo sądzę, że to spór bardziej osobisty, niż merytoryczny.

[andy]

majchal, luzik! nie wszyscy jestesmy tacy!

szkoda że piszesz nie na temat

JASIU, Ty też! A że "zagęszczasz" to fakt!

[JASIU]

hmmm Abratku odtwórz skasowanego posta napisanego przez Majchala to sobie przypomni :shock:

czym wnioskujesz że osobisty ja Cię nawet nie widziałem

Masz rację !

Jesteś pierwszy na forum co buduje wędzarnie i na dziendobry zanegował wszystko co tu zostało o wędzarniach powiedziane . I do dziś jeszcze nikt z założmy 500 użytkowników strony nie wybudował wędzarni na podstawie informacji zamieszczonych na stronie i forum kazdy budował z głowy a pózniej opisywał jak się to robi

Klasyka

[Maxell]

Coś temat zaczyna robić się gorący. Proszę o powrót do meritum. :wink:

[sokoz]

Majchal!

Mam zamiar na bocznych ściankach komory umieścić dość dużo podpórek.

Tak, bym mógł dowolnie kombinować z rozmieszczeniem drążkow, wielopoziomowo i pojedyńczo. Chcę też zrobić ramki drewniane i naciągnąć na tym siatkę metalową, by móc wędzić rzeczy drobne jak szprotki, z możliwością przesuwania tych półek na różne wysokości.

Reszta to sprawa wypróbowania.

Prawidłowość wędzenia zależy nie tylko od rozmieszczenia wsadu i konstrukcji wędzarni, ale też od sposobu palenia, otwarcia wszelkich szybrów, dolotów powietrza, wylotów dymu, ilości naraz włożonego drewna, jego rodzaju i wilgotności, warunków atmosferycznych jak temp, ciśnienie, wilgotność, wiatr.

Każdy z wymienionych czynników ma swój wpływ na wędzenie.

W każdej odmianie wędzarni, w każdej wersji konstrukcyjno-wymiarowej, trzeba /dla uzyskania dobrego efektu/ prowadzić proces nieco inaczej.

Nie sposób więc na niektóre pytania odpowiedzieś ściśle: "Ma być x cm, ani mniej, ani więcej!" Bo byłoby to bzdurą i łatwo takie stwierdzenie podważyć. Wędzarnie są na świecie różne i szerokie sa tolerancje ich parametrów technicznych. W jednych jest łatwo wędzić, w innych trudno, jedne same wędzą, innych trzeba pilnować, jedne sie sprawdzają w tych, inne w innych warunkach i okolicznościach.

To dlatego domaganie się konkretnych odpowiedzi na niektóre pytania wywołuje zniecierpliwienie, że precyzyjnie odpowiedzieć się nie da.

[majchal]

hmmm Abratku odtwórz skasowanego posta napisanego przez Majchala to sobie przypomni :shock:

czym wnioskujesz że osobisty ja Cię nawet nie widziałem

Masz rację !

Jesteś pierwszy na forum co buduje wędzarnie i na dziendobry zanegował wszystko co tu zostało o wędzarniach powiedziane . I do dziś jeszcze nikt z założmy 500 użytkowników strony nie wybudował wędzarni na podstawie informacji zamieszczonych na stronie i forum kazdy budował z głowy a pózniej opisywał jak się to robi

Klasyka

Prosiłem abyś własne przemyślenia na temat mojej osoby adresował na priva, a tu umieszczał jedynie informacje na dany temat - WĘDZARNI MAJCHAL'a. Zapytam, więc, jak poseł Palikot pytał o zdrowie Prezydenta ( nie żebym był złośliwy :grin: ) : czy Twoja postawa wobec mojej osoby nie wynika z osobistych frustracji i problemów wewnątrz społecznych?

Dlaczego nie zakończysz swoich wypowiedzi, skoro nie wnoszą nic, do tematu, który mnie interesuje. Mijasz się z prawdą, bo NIGDY NIE NEGOWAŁEM tego, co tu zostało napisane, na każdym kroku powtarzam, że jestem "zielony" w tej dziedzinie, i dociekam, interesuję się, szukam odpowiedzi na pytania.

Jeśli masz jakiś problem z obcowaniem z moją osobą to uważam, że powinieneś mi to powiedzieć, na priva, a nie w temacie dociekań wędzarniczych.

 

Chciałbym powiedzieć, coś, co może zabrzmieć arogancko, jednak mimo wszystko ( mimo domniemanego doświadczenia kolegi JASIU ) chciałbym nie odpowiadać więcej na jego zaczepki słowne wobec mojej osoby, przynajmniej w tym temacie. Dlatego pozwolicie, że nie będę więcej reagował na jego wypowiedzi, co nie zmienia faktu, że czekam na Wasze rady i porady, bo się dopiero uczę i chcę się nauczyć.

[majchal]

To dlatego domaganie się konkretnych odpowiedzi na niektóre pytania wywołuje zniecierpliwienie, że precyzyjnie odpowiedzieć się nie da.

Hi hi hi ale właśnie mi na to odpowiedziałeś.

Ilość pólek i ich wysokość to wiadomo, że zależy od indywidualnych cech komory, mi chodziło czy WOGÓLE JEST SENS ROBIENIA RUSZTU.

ps. rzuć hasło czy siatka metalowa zwykła, czy z kwasówki, z jakiego materiału i z jakimi oczkami? Bo ja myślałem, aby zrobić rusz z drutu kwasówki gr. 3mm i przerwy między drutami około 2cm. Za dużo, za gęsto/rzadko, a może za gruby/cienki drut?

[EAnna]

czy taki ruszt umiejscowiony wyżej niż wędzonki/kiełbasy na delikatniejsze mięsa ma w ogóle sens?

Czasami, w czasie wedzenia, używam rusztu dodatkowo, ale kładę go po prostu na kijach. Wykorzystuję ruszt z grila ogrodowego i kładę na niego najczęściej sery, gdy nie chcę, aby zajmowały miejsce w wędzarni oraz wtedy, gdy robię je w formie oscypkowej (na ruszt naciagam dodatkowo gazę, aby pręty nie odcisnęły się na rzeźbie oscypka). Rownież, gdy jakaś kiełbaska oberwie się, wtedy dowędzam ją na ruszcie, żeby już nie kombinować z ponownym wiązaniem.

Jeżeli chodzi o długość kanału, to - jeżeli masz możliwość - zrób ten uniwersalny, to znaczy 1,5m do 2m. Przy tej długości, jak nabędziesz wprawy, to nawet zimne wędzenie Ci wyjdzie. Większy problem jest z uzyskaniem niższej tempetarury wędzenia niż wyższej.

A tak w ogóle, to powinieneś przestudiować artykuły na stronie głównej z działu omawiajacego wędzarnie. Są tam zgromadzone doświadczenia różnych ludzi i to różne doświadczenia. Przy takim czytaniu najlepiej robić notatki i wylistować interesujące Cię parametry. Jak to wszystko zestawisz to zorientujesz sie, jakie wymiary poszczególnych elementów wędzarni są optymalne obiektywnie a jakie będą najlepsze do Twoich potrzeb.

Jeżeli jesteś bardzo dociekliwy, to studiuj również wypowiedzi na forum, bo tutaj własnie poruszane są problemy i znajdowane rozwiazania.

[Papcio]

majchal

Jesteś jednak jakiś inny.

Ja jak chcę coś zrobić to robię! Nie otwieram otwartych drzwi. Jasiu ma rację, Tobie nie można pomóc. Ja też mam super pomysł który już był trawiony na forum. Pomyśl o obrotowym jak w elewatorach umocowaniem kijków na wędliny. Dodaj ze dwa wentylatory komputerowe, dymogenerator i grzałka, do tego parę czujników temperatury ”Dallas”, czujniki przepływu dymy, mini komputer na kostce AT...małe oprogramowanie i wkładasz co masz do wędzenie wieczorem i rano masz wszystko ładnie uwędzone. żadna kombinacja z materiałem a najnormalniejsza skrzynka drewniana i to wystarczy.(Coś takiego istnieje) Moje pierwsze wędzenie to koliste rożne postawione na kuchni gazowej i szczęście, że żona była w pracy. Waniało w domu przez miesiąc a i firany do prania, wędliny były dobre ale szybko się zjadło. Rozwodu nie było! Długo używałem małej wędzarki metalowej i na balkonie na 8 piętrze też wędziłem. Ja chciałem a nie wymyślałem. Jak tak dalej będziesz rozdrabniał się na drobne to nigdy nie będziesz wędził! A jak u Ciebie z wkładem do wędzarki? masz już jakieś doświadczenia? Bo jak nie to Ci współczuję! Mnie się "udało" już zrobić kiełbasę której nawet pies nie ruszył!. A współczuję Ci tylko dlatego, że znowu zaczniesz otwierać już otwarte drzwi. Zrób coś! a nie stwarzaj sztucznych problemów.

Powodzenia!